-
Zawartość
7,441 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Pochmurno, przelatują szarugi to i wzięło mnie na fantazjowanie. Zastanawiam się jak potoczyłyby się losy II wojny gdyby Francja w 1940 roku nie poprosiła o zawieszenie? Ile czasu musieliby stracić Niemcy na zajęcie i oczyszczenie całego kraju? Jakie środki byliby w stanie ewakuować Francuzi do północnej Afryki? Czy zdarzyłby się francuski odpowiednik Dunkierki? Czy doszłoby do "Bitwy o Anglię"? Czy czasem nie byłoby na nią za późno? Może odbyłaby się w 1941 roku, o ale wtedy Brytyjczycy byliby silniejsi. Co z kampaniami afrykańskimi? Włosi nie mieliby swobody manewru na Egipt bo za plecami mieliby Francuzów. Jaki by to miało wpływ na bitwę o Atlantyk? Co z kampaniami Bałkańskimi? Czy wojna trwałaby krócej? A może miał rację Hugh Dowding który na wieść o upadku Francji miał westchnąć z ulgą: "Nareszcie sami"?
-
Prawdziwa historia starożytnego narodu Lechitów
gregski odpowiedział WolaStalowa → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
No ja bym to rozróżnił. Lechia to Lechia a dywagowanie na temat początków naszego państwa to co innego. Historia tego okresu ma tyle dziur, że wygląda to jak puzzel z brakującymi elementami. Nie dziwię się, że ludzie bawią się w domalowywanie tych brakujących kawałków. Sam sobie fantazjowałem czy czasem do nas nie dotarły rozbitki z Wielkiej Morawy. (Tyle, że nigdy nie upierałem się, że to musi być prawda). -
Idealny traktat wersalski
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Podoba mi się Twoja teza. Szkoda, że to nie ten temat i nie można dalej pociągnąć tej dyskusji. -
Gdybyś tylko to rozminął byłbym wdzięczny. Bo jeśli chodzi o sam rozmiar miast to daleko na zachodzie istniały większe (a przynajmniej tak samo duże) tylko nie bardzo wiem co z tego wynika. Przypomina mi sie zaś anegdotka związana z budową lotniska w Rijadzie. Po wszystkich uroczystościach i przemowach na temat tego wspaniałego sukcesu główny inżynier (Amerykanin) już w gronie przyjaciół skomentował: "Za te pieniądze w Stanach zbudowałbym trzy takie lotniska" To są już Twoje osobiste preferencje. Ja na przykład uwielbiam gotyk, tyle, że nie twierdzę, że to czegos dowodzi. Owszem ale jest jeszcze coś co mnie uderzyło gdy odwiedziłem berlińskie Muzeum Pergamonu. Niemcy sprytnie tak to zaaranżowali, że zwiedzając ekspozycje dotyczącą sztuki islamskiej umieszczonej na pierwszym piętrze masz możliwość jeszcze raz spojrzeć na Bramę Isztar i artefakty z jej epoki. Wniosek nasuwa się sam. Oprócz ornamentyki wszystko już było (tyle, że wydaje mi się, że w bardziej szlachetnej, elegantszej formie) Tak czy owak. Biorąc pod uwagę, że odsetek ludzi z ostatniej fali imigrantów jaki podjął jakakolwiek pracę waha się pomiędzy procentami a promilami to raczej nie przypuszczam by szybko coś imponującego tu zbudowali.
-
IAR-80 oblatano (z sukcesem bo osiągnięto ponad 500 km/h) w kwietniu 1939 a prace nad nim rozpoczęto trzy lata wcześniej. (No i IAR-a zaklasyfikowano jako "Fighter" oraz "Ground attack aircraft" czyli coś co nam by się bardzo przydało i co wpisywało się w doświadczenia wojny polsko-bolszewickiej. O tym własnie piszę. Wydatkowano ogromny wysiłek by stworzyć flotę kilkudziesięciu bombowców. Ładnych i przyzwoitych, ale występujących w homeopatycznej ilości. Tym bardziej szkoda bo gdyby ten wysiłek włożono w prace nad myśliwcem nowej generacji może dało by się zbudować porządny samolot w ilości która miałaby znaczenie w ewentualnym konflikcie z którymś z największych sąsiadów. Gdzieś około 1933-34 roku dla specjalistów musiało być jasne, że przyszłość należy do dolnopłatów i że seria naszych PZL-i to ślepa uliczka. Tej konstrukcji nie dało się rozwijać latami.
-
Idealny traktat wersalski
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A na przykład Holendrom, Norwegom czy Szwedom już nie... -
A ktorzy imigranci budowali Dubaj? Bo mi sie wydaje, ze to miasto zbudowaly zachodnie firmy przy pomocy tanich pracownikow z Azji
-
Muzułmańska Europa będzie dokładnie taka jak na przykład ich dzielnica którą widziałem w Malmo. To ludzie kreują świat w którym żyją. Jeśli byli w stanie spieprzyć całą dzielnicę schludnego niegdyś miasta to spieprzą i całe kraje gdy dostana taka możliwość.
-
Przeczytałem tych "Muszkieterów" i chyba mam dosyć tych tematów. Jestem organicznie zupełnie nie kompatybilny z działaniami takimi tam opisane. Wywiad, agenci, rozgrywki, zdrady. Nie wiadomo kto jest kim. Przyjaciel? Wróg? Partner? Sojusznik? A zresztą czy te pojęcia w tamtym świecie mają jakieś znaczenie?
-
Oczywiście nie można nas porównywać do tych państw. Problem, że nasi decydenci porównywali i chcieli mieć siły powietrzne z każdym rodzajem lotnictwa. A że zasobów wystarczało na parę samolotów na krzyż z każdego rodzaju, to trudno. Może trzeba było pomyśleć na co możemy sobie pozwolić i szyć garnitur według możliwości. A P-24 miał na tyle sens, że dało się go opchnąć. Swoją drogą trzeba było zapytać Rumunów jak na bazie tego samolotu zrobić coś bardziej nowoczesnego. Coś jak IAR-80
-
Ależ oni potępiają zachodni styl życia ale bez zachodnich gadgetów żyć nie mogą. Arabowie z którymi pracowałem przez te 16 lat trzymając po pachą Koran grzmieli na zachodnią zgniliznę ale sami obstawieni byli smartfonami, playstationami oraz napakowanym pornolami laptopami. Jeździli lub marzyli o dobrych zachodnich samochodach, ubierali się w najlepsze zachodnie marki. Gdy perorowali o tym, że Islam ogarnie cały Świat pytałem kto wtedy będzie robił I-phony i jeepy? Odpowiadali, że oni. Na moje drugie pytanie, dlaczego teraz ich nie robią odpowiedzi nie uzyskałem.
-
O to w każdym mieście było kilka takich lokali. Z czasów studiów pamiętam lokal "Baryłeczka" (albo "Baryłka") mieszczący się na Grabówku. Wypisz wymaluj ten sam klimat.
-
Problem, że te kraje wciągają przybyszów na swój teren ale nie wciągają w swój system a już na pewno nie na swoich zasadach. Te kraje nie potrafią wyegzekwować swoich zasad. A jeśli o nas chodzi to przede wszystkim imigranci NIE CHCĄ u nas się osiedlać, więc o oskarżenia kierowane pod naszym adresem nie mają sensu. To nie będzie znaczyło, że są bardziej zaawansowani. To będzie znaczyło, że są bardziej zdeterminowani.
-
Witam! Właśnie przypomniałem sobie niektóre fragmenty z twórczości Andrzeja Waligórskiego. Ballady o Dreptaku, bajeczki babci Pimpusiowej i inne. Jestem zauroczony tymi utworami. Frywolne, by nie rzec rubaszne, ale nie przekraczające granicy dobrego smaku Czyż nie urocze? Tak się zastanawiam, czy w historii naszej literatury mieliśmy podobna postać? Może Aleksander hrabia Fredro, ale on wydaje mi sie znacznie bardziej dosadny.
-
Panjandrum i inne niezbyt udane wynalazki
gregski odpowiedział Budweiser → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Zdaje się, że to Speedy kiedyś napisał, że ten wynalazek nawet nieźle latał. W F4U taki wygięty płat miał umożliwić zabudowanie podwozia z krótkimi goleniami bez zmniejszania średnicy śmigła. Może i tu o to chodziło? -
Dzisiejsi barbarzyńcy są zupełnie inni. Oni nie będą chłonąć kultury krajów które opanowali. Oni są przeświadczeni o wyższości swojej i o wyższości Islamu który ma być rozwinięciem Chrześcijaństwa i pchnięciem go na właściwą drogę. Według nich pod względem kultury czy religii nie mamy im nic do zaoferowania.
-
Ze zdumieniem odkryłem, że nie ma tematu na temat lotnictwa szturmowego. A przecież istniało tyle ciekawych konstrukcji. Chętnie poczytałbym o rozwiązaniach technicznych, taktyce czy skuteczności. Na początek konstrukcja nietuzinkowa, a właściwie tuzinkowa bo w takiej ilości występowała u schyłku wojny. Nie wiem jak wyglądała skuteczność tej maszyny bo nigdzie nic nie znalazłem na ten temat. Bucker Bu 181 Zdjęcia zrobione w berlińskim muzeum techniki.
-
Petrodolarów to jakby coraz mniej płynie na Bliski Wschód więc ani Dubaj Ani Arabia (rozumiem, że chodzi o Arabię Saudyjską) za bardzo wzmacniać nic nie będzie. Z resztą w przypadku Dubaju to nie "petrodolary" są podstawowym źródłem dochodu. Po drugie Islam nie doprowadzi do żadnego renesansu a co najwyżej zamieni Europę w coś na kształt "Middleeast shithole" jak mawiają moi brytyjscy koledzy.
-
Skończyłem "Bitwę na Morzu Koralowym" Jarosława Jastrzębskiego a zacząłem "Świat Muszkieterów" Jerzego Rostkowskiego. Coś mi tu czytanie wolniej idzie. Od 19 marca przeczytałem 12 książek. Zwykle ma morzu szło lepiej. Chyba zmęczony jestem.
-
Czyżby od legionowej formacji żółwia???
-
Cmentarz gorszej kategorii?
gregski odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Przyszły mi na myśl dwie podstarogardzkie wioski, Dąbrówka i Kokoszkowy w których nadal funkcjonują przykościelne cmentarze mimo iż znajdują się w centrach wsi. Myślę, że kiedyś te wsie można było zaklasyfikować jako "ulicówki" ale teraz straciły ten charakter bo zostały otoczone wianuszkiem podmiejskich osiedli. (Starogard się "rozlewa" poza swoje administracyjne granice.) -
Skończyło się to tak zwana Pierwszą Wojna Berberyjska w której Amerykanów wspierali Szwedzi i Królestwo Obojga Sycylii. Z tym, że trzeba było jeszcze Drugiej Wojny Berberyjskiej by uspokoić śródziemnomorskich piratów. PS. Szkoda, że taki sposób rozwiązywania problemów piractwa wyszedł z mody. Teraz płyniemy przez Ocean Indyjski zaciemnieni i zadrutowani drutem kolczastym bo nikt przez ponad dekadę nie był w stanie rozwiązać problemu piractwa.
-
Cmentarz gorszej kategorii?
gregski odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Niestety ten język jest mi zdecydowanie obcy... -
Cmentarz gorszej kategorii?
gregski odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A na Kociewiu w dalszym ciągu po wioskach jest sporo cmentarzy przykościelnych, nadal czynnych. Zastanawiam się jak się uchowały. Zdaje się, że na początku XIX wieku władze pruskie wydały zarządzenie by przenieść cmentarze poza obręb miast. Czy wiosek to nie dotyczyło? -
Autor napisał tylko o w pospiechu zamalowywanych sowieckich oznaczeniach i na to miejsce namalowanych krzyżach. Oczywiście te T-34 stanowiły ułamek pojazdów w ogólnej masie. Jednak zostały dostrzeżone i doszło do pomyłki. Jak pisze autor przeprowadzono dochodzenie i nikogo nie obarczono winą. Uznano to za nieszczęśliwy wypadek.
