-
Zawartość
7,441 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Pewnie, że nie! Do tego trzeba miec inżynierów i wykwalifikowany personel.
-
Pewnie, że nie! To Żydzi mają infrastrukturę pozwalającą na taką budowę. Palestyńczycy mają tylko kasę na semtex. A czy to moja wina, że Żydzi mają lepszy "PR"?
-
Też prawda! A Arabowie to jak się tam znaleźli? Czy przypadkiem nie w wyniku brutalnego najazdu?
-
Czy mógłbyś bardziej rozwinąć tą myśl. Na czym polega to zafałszowanie? Czy to Żydzi wysadzają palestyńskie szkolne autobusy?
-
To, że Hamas i Al Fatah skaczą sobie do gardeł to oczywiście żydowski spisek!
-
Zgadza się.
-
Czy w czasach PRL był lepiej?
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Przeżyłem w PRL-u 25 lat I strasznie żałuję, ze straciłem w tym badziewiu wiosnę życia. Na moje szczęście gdy ukończyłem studia i się obroniłem był to już inny kraj. Jeszcze teraz gdy przypomnę sobie tamto życie to włos mi się jeży (nie napiszę gdzie) z przerażenia że można było by tak upodlonym. -
Nie okręt tylko "Liberciak" Pearl Harbor był szalenie potrzebny dla usprawiedliwienia faktu, że USA powoli "wpełzała" do wojny. Trudno nazwać neutralnością faworyzowanie jednej strony w dostawach i pomocy finansowej, nie mówiąc już o przejęciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo żeglugi w zachodniej części Atlantyku.
-
O 10 Brygadzie kawalerii nie pisałem bo to oczywiste, chciałem dodac jeszcze że kapral Dziechciarz dostał pośmiertnie VM Moje pytanie dotyczy miejsca i daty wymordowania przez Sowietów grupy oficerów i podoficerów Flotylli Pińskiej (wśród ofiar byli również oficerowie 135 pp). Była to jedna z pierwszych zbrodni tego rodzaju. A poza konkursem - Co ma Okoń do Pioniera?
-
Czy było zjawiskiem powszechnym? Nie znam statystyk Czy miało sens? Myślę, że tak. Był yo oczywiście akt desperacji ale kończył się on zwykle zatopieniem Uboota a eskortowiec (w zależności od wielkości) odnosił mniej lub bardziej poważne uszkodzenia chociaż wiem, że były przypadki zatonięc eskortowców po takim ataku. Nawet jeśli, to Niemcy tracili okręt z załogą a Alianci tylko okręt. Korzystna wymiana.
-
Nigdy nie twierdziłem, że Żydzi to aniołki ale sytuacja wygląda tak, że nie maja oni z kim rozmawiać.
-
Poszukam u Zawilskiego. [ Dodano: 2007-07-17, 20:14 ] Zabiłeś mi cwieka! Facet służył w 24 pułku ułanów z Kraśnika a nazywał się Dziechcierz Wincenty i niestety zginął w tej walce.
-
Oczywiście, że tak! Proces ratyfikacji takich umów nigdy nie jest łatwy. Różnica polega na tym, że np. dowódca lotnictwa izraelskiego nie może powiedzie, że chromoli rezultaty rozmów i łamiąc rozkazy dokona nalotów. W przypadku Palestyńczyków jest inaczej. Każda organizacja jest "na swoim". Dodatkowo: Jak można wymagać aby druga strona siadła do rozmów, zgodziła się na ustępstwa a jednocześnie odmawia się drugiej stronie prawa do egzystencji? Nie widzisz pewnego dysonansu?
-
Chodziło mi o bitwę kawaleryjską a nie szarżę dlatego Bitwa pod Krasnobrodem jest prawidłową odpowiedzią. A swoją drogą nie znalazłem nigdzie jaka to była jednostka niemiecka.
-
Czyli nigdy. Walka jest sensem ich istnienia. Zasadnicza różnica pomiędzy obiema stronami jest taka, że mamy państwo Izrael (twór na pewno niedoskonały obarczony wszelkimi niedoskonałościami demokracji i do tego z syndromem oblężonej twierdzy) a na przeciwko totalny chaos grup, i organizacji działających na własną rękę i nierzadko zwalczających się na wzajem. Tak naprawdę Izrael nie ma z kim rozmawiać bo zawsze ktoś po stronie Palestyńskiej nie uzna wyniku takich rozmów i dalej dokonuje aktów terroru. Nie, żebym kochał Żydów ale cywilizacyjnie i mentalnie są mi biżej niż Arabowie.
-
Czy Łysiak jest obiektywny? Nie jest! Sam głosno przyznaje, że jest zakochany w Napoleonie. Zakochani nie są obiektywni. Pytanie, czy kłamie? Ja osobiscie nie złapałem Go na kłamstwie. Co miałeś na myśli pisząc to zdanie? Jakoś nie brzmi mi ono po polsku.
-
Nic trudniejszego nie jestem w stanie wymyślić, więc opuszczam morskie odmęty oraz podniebne przestworza i schodzę na ziemię. Podaj datę i miejsce ostatniej w II WŚ bitwy kawaleryjskiej.
-
6-tego wrzesnia o 12 18 F. Hanoviec pilotujący Avię B 534 zestrzelił Lublina R XIII D z 56 Eskadry obserwacyjnej pilotowanego przez kpr pil Mariana Piaseckiego (obs. Edward Porada). No i jeszcze Viliam Grun zaatakował RWD 8 ale z nieudokumentowanym rezultatam.
-
Czy to takie pewne? Czy wina jest tylko po jednej stronie?
gregski odpowiedział Ceska → temat → Ogólnie
Jak wiadomo druga wojnę światową rozpętał Franek Dolas. Jesli chodzi o pierwsza to książka "Tannenberg 1914 zderzenie imperiów" Denisa E. Showalter wyjaśnia co nieco. -
Kolego za dobry jesteś, żeby zadawać Ci pytania "na wprost". Musiałem to nieco zagmatwać. Z resztą Ty zrobiłeś to samo z tym ostatnim lotem hydroplanu. Nie podejrzewałem, że chodzi Ci o lot nieudany. Ps. Nie mam nic do dodania (chociaż bym chciał). A na cytowanie relacji naocznych świadków to chyba nie najlepsze miejsce.
-
Według tego co wyczytałem to zwycięzcą nie był myśliwiec.
-
A gdzie tam? Będą się rezac jeszcze przez parę pokoleń. Mają przynajmniej zajęcie. żadnemu Hamasowi nie zależy na trwałym pokoju bo po pierwsze zniknął by sens istnienia takich organizacji a po drugie takie skorumpowane państewko z rozwaloną gospodarką i ludźmi umiejącymi tylko zabijać (brak etosu pracy) nie utrzyma się nawet przez rok. Łatwiej jest wytłumaczyć klęskę działalnością wroga niż własną nieudolnością.
-
Ja mam inną wersję i udało mi sie ją potwierdzic z dwóch niezależnych żródeł. Działo się to jakieś 3 godziny wcześniej.
-
Nie wydaje Ci się kolego, że zmonopolizowaliśmy ten temat? Moje pytanko dotyczy drugiej strony konfliktu. Pierwsze zwycięstwo dla Luftwaffe. Kto i na jakim samolocie był zwycięzcą a kto ofiarą?
-
Co prawda ekspertem nie jestem ale wetnę swoje trzy grosze. Z tego co wyczytałem to w Polsce Niemcy użyli 350 Ju 87 B. Nie mam informacji na temat innych wersji.
