gregski

Niszczyciel Ascari "zatopiony" przez Sokoła 21 listopada 1941 roku brał udział w bitwie w zatoce Syrta w dniu 17 grudnia 1941 r. Skreślony z listy włoskiej Marynarki Wojennej dnia 24 marca 1943 roku (wejście na minę u wybrzeży Tunisu). Podobnie sprawa się ma z dwoma statkami transportowymi. Sukcesy Dzika też należałoby okroić. Szczególnie zatopione barki podczas ewakuacji Sycylii.

Trałowcem był "M 85" i zatonął na minie postawionej przez "Żbika" Z tym że mocno przereklamowane.

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Niemiaszki też sie specjalnie nie certolili w tych sprawach.

Boję się idiotów! Od ludzi złych można się ustrzec, zwykle postępują mniej więcej racjonalnie. Idioci są groźni i nieprzewidywalni.

Ależ proszę państwa w tamtym czasie to właśnie republika była czymś mocno egzotycznym, mało tego czymś nie do zaakceptowania przez większość mocarstw. Jakakolwiek forma ustroju republikańskiego tępiona byłaby z nie mniejszą zaciętością niż cesarstwo. (Amerykańcom odpuszczono bo daleko)

A łącka śliwowica jest dalej nielegalna!

"Prawda jest jak dupa, każdy ma własną" Rafał K. (Policjant mój kumpel i sąsiad jednocześnie)

No trudno aby najeźdźca dopłacał do wojny! Jeżeli zwracają sie koszta najazdu (z rozsądną nawiązka) to wtedy jest OK.

Niezgodnie. Stan wojenny mogła proklamować Rada Państwa (albo sejm). Technicznie stan wojenny się zaczął a wyrwani z łóżek dziadkowie przyklepali to co już sie zaczęło.

No nareszcie, już myślałem, że quiz padnie. Wszystko sie zgadza!

Co to znaczy "co innego?" Rabunki, gwałty, rzezie. Jak się już wygrało wojnę to chyba jest jasne, że upieczemy parę prosiaków i kurczaków, wytoczymy kilka beczułek z piwnicy, a jak sie jakieś dziewuchy nawiną to je pomacamy. A jeśli któryś z tych przegranych łazęgów robi jakieś kłopoty to go zawsze możemy "na sznurek" dla postrachu. Jak świat światem tak to wyglądało. Inaczej nie byłoby żadnej frajdy z wygranej wojny.

Kupa Niemców wyszła z tego "zamkniętego " worka. Fakt, że utracili większośc sprzętu ale kadra ocalała. Wystarczy poczytac von Lucka Polacy nie byli w stanie zamknąc okrążenia zbyt szczelnie.

Straszne to straty i jestem pod wrażeniem!

I rachunek różniczkowy! ( w tamtych czasach to było coś!) Ps. Świadczy, świadczy! Podpisał się pod tym g....m. A to wiele lepsze? //Estera.O panu "reżyserzu" (jak to pewien kabaret wymyślił) to mi tu proszę nie dyskutować. To nie ten dział panowie.

Może w promocji?

Według moich danych to 171 500 zł. Chwilowo mnie nie stać.

Tak jest, a stało się to w pobliżu lotniska polowego w Zdunach koło Inowrocławia. Twoja kolej kolego.

We wrześniu zdarzył się przypadek zestrzelanie własnego samolotu przez polskie myśliwce. Proszę podać przynajmniej jednostki do których należały owe samoloty no i miejsce oraz datę zdarzenia.

1. PzKw-35 (t) Pluton plus kilka samochodów i motocykli z 1 DLek. 2. Pchor. Orlik 3. 3 niemieckie czołgi zniszczone bez strat własnych.

Czyli, przywalił jak łysy grzywką o kant kuli.

Zgadza się, zniszczył masę wrogów! Do Tarantino to większości ludzi daleko! Wystarczy spróbować obejrzeć "Hostel"

"E, to tylko tak z prędkości" Jak powiedziałby Pawlak z "Samych Swoich"

A co było złego w zdobyciu korony? Republika okazała się niewypałem. Znalazł się człowiek który wyprowadził Francję z kloaki, cóż więc dziwnego, że w końcu zapragnął zostać monarchą. W tamtych czasach to ustrój republikański był ewenementem.

Mój drogi, to nie jest kwestia bystrości umysłu tylko braku zasad.

Jak się nazywał największy okręt (jeden z trzech) na którym Napoleon uciekł z Elby i wylądował w zatoce Juan?