Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,441
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Taktyka walk morskich w XVIII w.

    Te pełnoburtowe salwy wymagają wyjaśnienia. Otóż okręty liniowe (zwłaszcza pierwszej klasy) nigdy nie strzelały "pełnymi salwami" w dosłownym tego słowa znaczeniu. Po prostu wiązania kadłuba by tego nie wytrzymały. Zwykle salwa obejmowała co drugie działo na danym pokładzie artyleryjskim. Tak więc trój-pokładowiec miał salwę podzieloną na sześć "podsalw". Było to bezpieczniejsze dla kadłuba, mniej gazów było generowanych w ty samym momencie oraz okręt odpalał salwę co kilkadziesiąt sekund nie dając wrogowi ochłonąć.
  2. W moim kręgu wyraźnie widać było apatię. Kończyłem wtedy studia i nie widzieliśmy przyszłości w naszym kraju. Bezwartościowy pieniądz. Brakowało w zasadzie wszystkiego, a najważniejsze, że brakowało perspektyw. Większość z nas rozważała ucieczkę na zachód (tak, ucieczkę, bo o oficjalnej emigracji nie mogło być mowy). W naszym przypadku było to łatwe, wystarczyło zejść ze statku w zachodnim porcie. W czasie rozmów "okrągłostołowych" też raczej nikt nie wpadał w euforię. Nie wiedzieliśmy jak zachowają się Sowieci i pozostałe państwa obozu. A poza tym kontrakt przewidywał tylko 35% mandatów wystawionych "na wolny rynek" plus cały Senat. Pamiętam, gdy w końcu Jaruzelski został prezydentem ludzie, których nigdy nie posądziłbym o komunistyczne sympatie byli zadowoleni, (bo to uwiarygadniało nas wobec Sowietów, taki "listek figowy") Był to dosyć smutny czas. No i zerwałem wtedy ze swoją dziewczyną. Jednym zdaniem: Nie było łatwo!
  3. Co by było gdyby nie było Żydów i Judaizmu?

    A dlaczego forum nie to? pytam się ja szanownego Pana! Wszak pejsachówka to produkt obarczony długa historia a do tego można spokojnie ją wciągnąć na listę dorobku kulturalnego Narodu Wybranego.
  4. Co by było gdyby nie było Żydów i Judaizmu?

    Nie byłoby koszernej śliwowicy tak zwanej pejsachówki! To byłaby strata dla ludzkości.
  5. Mieczysław Rakowski

    Pamiętam jak się żołądkował w stoczni Gdańskiej (wtedy im. Lenina). Wygadany politruk z niego był.
  6. Do tego ja bym jeszcze dodał "wodę ognistą". Monstrualny wątek o długich "flintach" wydzieliłem w odrębny temat: "Long rifle - czyli o długich flintach i stertach futer (skórek)". secesjonista
  7. Rasizm nie zanika! Podobno ponad 95% czarnych głosowało na Obamę z Baraków czyli olbrzymi procent czarnych kierował się pobudkami rasowymi a nie politycznymi.
  8. Alternatywny przebieg I wojny światowej

    Dla przypomnienia: Włochy przystąpiły do wojny w kwietniu 1915 roku. Gdyby plan Schlieffena został zrealizowany to na początku 1915 roku Francja byłaby pobita. Jest więc wysoce wątpliwe, żeby w takiej sytuacji Włochy wystąpiły przeciwko państwom Centralnym.
  9. Jacek Kaczmarski o Polakach i historii

    Demonizujesz! Owszem wiele się zmieniło. Wcześniej wiadomo było, że wyżej d.pleców nie podskoczysz. Ludzie siadali przy szkle i narzekali na komunę. Rodziły sie przyjaźnie. A kasa? zacytuje szambiarza którego mój ojciec zatrzymał na drodze prosząc aby wywiózł nam szambo. Obiecywał, że mu podwójnie zapłaci a ten: "Pieniądze? a na co mi pieniądze?" Skusił się na 10 paczek "Popularnych". Teraz masz inne perspektywy. Jest do czego dążyć a to sprawiło, że ludzie są bardziej skupieni na swoich celach. Owszem, słabsi zagubili sie w tym ale to jeszcze nie powód aby potępiać wszystko w czambuł. Pochwalę się, że udało mi się zachować kilku wypróbowanych przyjaciół mimo, że wszyscy ciężko i dużo pracują. Kwestia ludzi.
  10. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    No to znaczy, że coś mi sie poryrało!
  11. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    Czy ktoś pamięta jak to było z szarżą polskiej kawalerii na okręty holenderskie?
  12. Polecam książkę Tomasza Goworka "Samoloty myśliwskie pierwszej wojny światowej".
  13. PZPN

    A ja na to, jak na lato! Na szczęście piłka kopana zwisa mi "dorodnym kalafiorem". Szanownym forumowiczom też radzę zmienic obiekt sportowych zainteresowań. Zdrowiej! Szczególnie jeśli chodzi o zdrowie psychiczne.
  14. Polska flota wojenna

    Obawiam się, że niewiele wyszłoby z tego przedsięwzięcia. Ulokowanie koloni w tych miejscach wcześniej czy później doprowadziłoby do konfliktu interesów z którymś z państw kolonialnych. W razie konfliktu zbrojnego z uwagi na położenie geograficzne nasze kolonie momentalnie zostałyby odcięte od metropolii i podbite.
  15. Polska flota wojenna

    No tak ale silna flota mogłaby również w razie potrzeby dyscyplinowac miasto które czasem lubiło prowadzić własną politykę. Dodatkowo, gdyby korona poszła "za ciosem" i kontynuując marynistyczną przygodę zaczęła inwestować we flotę handlową (sam napisałeś, że byłoby to idealne źródło finansowania MW) to naprawdę godziłoby to w ekonomię miasta. Niestety na polskim wybrzeżu tak naprawdę nie było alternatywy dla Gdańska.
  16. Najważniejsze, że dziewczyna dobrze się z tym czuła. Sprzedawca nieśmiało zauważył, że w czasie wojen napoleońskich żadne samoloty nie latały, pojawiły się dopiero podczas IWŚ. Panienka zareagowała lekko niedowierzającym "Taaak?" i dała się namówić na "Camela" z zastrzeżeniem, że jakby co to kolega może przyjść i wymienic na inny.
  17. Życie na wsi a życie w mieście

    Warszawa? Urodziłem sie w Milanówku a wychowałem w Brwinowie. to pare kilometrów od Warszawy. Od czasu do czasu musiałem odwiedzić stolicę. Smutne miejsce. Teraz też żyje w stolicy (ale Kociewia). Jest całkiem przyjemnie. A Warszawa? mimo, że zjeździłem samochodem prawie całą Europę to gdy mam jechać do Warszawy to dostaje "gęsiej skórki" i zastanawiam sie kiedy oni zaczną jeździć po ludzku.
  18. Polska flota wojenna

    Nie sądzicie, że jednym z powodów braku silnej polskiej floty był Gdańsk? Silna flota godziła w podstawy jego bytu ekonomicznego a tak naprawdę poza tym wielkim miastem Rzeczpospolita nie miała innego portu z prawdziwego zdarzenia.
  19. Ludzie, nie wiecie o czym piszecie! Jest gorzej! Przeczytajcie: Siedzę w sklepie modelarskim (lubię sobie posklejać modele samolotów z IIWŚ) i próbuję znaleźć coś ciekawego rozmawiając ze sprzedawcą (który jest moim kumplem) i dwoma klientami (których znam z widzenia). Wchodzi panienka na oko 16-18 lat. Zwróciła naszą uwagę nie tylko ze względu na nader miłą aparycję ale również z tego powodu, że w sklepie modelarskim widok tego rodzaju klienta nie jest zwyczajny. Dziewczyna chwilę się rozgląda i prosi o model samolotu do sklejania który potrzebuje na prezent urodzinowy dla kolegi. Tylko ma byc to model bardzo starego samolotu. Kumpel pokazuje jej Camela, Spada, Fokkera, Albatrosa mówiąc, że to najsławniejsze samoloty I wojny światowej. Panienka krzywi się lekko i mówi, że wolałaby coś starszego, na przykład jakiś samolot z okresu wojen napoleońskich. Nie mieliśmy siły się śmiać. Smutne
  20. Bitwa na Drodze Duńskiej

    No ale jakoś musiał się znaleźć w odległości mniejszej od owych 100 hektometrów. Przy tym bilansie prędkości jeżeli przeciwnik nie miał na to ochoty było to zadanie dosyć trudne do zrealizowania.
  21. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    Przyszło mi do głowy, że państwa zaborcze miały dość ograniczone możliwości aby rozgrywać sprawę polską. Otóż każda próba utworzenia jakiegoś polskiego bytu w ramach któregoś z państw spotkałaby sie z reakcja dwóch pozostałych. Dlaczego? Ponieważ obawiano by się polskiego rewizjonizmu. Obawiano by się, że Polacy zechcą wykorzystać taki twór do odbudowy RON-u pod berłem owego państwa które zezwoliło na takie posunięcie. Udał się taki "numer" Aleksandrowi ale dopiero w 1815 roku ale i on nie był dość silny aby przejąć całe polskie ziemie i musiał zadowolić się strzępami Księstwa Warszawskiego. Nie mówię, że należy wypominać tu sobie profesję szanownych mamuś ale odrobina emocji dla zwiększenia siły ekspresji nie byłaby taka zła.
  22. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    Możesz podać jakieś źródła według których książę Józef Poniatowski był pijany? Co nam wtedy proponowano? Czy była jakaś sensowna baza do targów? Właśnie takie wyjście dał nam Napoleon! Dzięki niemu sprawa polska przestała byc wewnętrzną sprawa poszczególnych zaborców (i to nawet sprawą nienazwaną głośno z powodu konwencji austriacko - prusko - rosyjskiej z 1795 roku). Walczyć i ginąc w mundurach zaborców to było najgorsze rozwiązanie!
  23. Polska Marynarka Wojenna

    Pozwolę sobie na dwie uwagi. Francuskie okręty podwodne nie były wcale małe. Wyporność 980/1250 sprawia, że można zaliczyć je do kategorii okrętów dużych. rozmiar niemieckiego typu IX A/B/C. Kutry torpedowe były bezużyteczne do konwojowania statków z dostawami oraz blokowania zat. Fińskiej ze względu na zasięg, dzielność morską i autonomicznośc.
  24. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    Ale sam w sobie przyjemny! Nie do końca bo gdy analizujemy co się stało to zaraz przychodzą na myśl pytania o alternatywy. Pytania: "co zrobił?" i "co mógł zrobić?" są nierozłączne. Dostaliśmy LEGENDĘ która stała sie jednym z filarów świadomości narodowej. Nie pamiętam kto to powiedział (jakiś Francuz) zaraz po III Rozbiorze RON-u "Jeżeli was połknięto to przynajmniej nie dajcie się strawic." Legenda napoleońska sprawiła, że bylismy zdecydowanie mniej "strawni". Zgadzam się. Pytanie tylko czy miał takie możliwości. Jak już pisałem w 1807 roku armia francuska była po podwójnej kampanii z dala od swoich baz, po morderczych bitwach (Iława). Napoleon osiągnął bardzo dużo i to był chyba moment aby powiedzieć "stop". Tym bardziej, że w tamtym czasie wcale nie było stu procentowo pewne jak użyteczne dla niego będzie państwo polskie.
  25. Polacy u boku Napoleona i kwestia Polski

    Puella, Czy mam szansę sie dowiedzieć kiedy, Twoim zdaniem, powinniśmy wyskoczyć z rydwanu Korsykanina, oraz jakie to długofalowe polityczne korzyści przyniosła by nam walka w armiach zaborczych?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.