Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,441
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. USA a Ameryka Łacińska

    FSO, bardzo Cię przepraszam ale niewiele rozumiem z twojego postu. Albo poszedłeś na skróty albo ja mam jakieś zaćmienie. Czy mógłbyś specjalnie dla mnie wyrazić to jeszcze raz tylko jaśniej? Z góry przepraszam za fatygę.
  2. Cóż, znowu wykraczamy poza ramy tego tematu. Ja zaraz znikam na kilka dni ale Ciebie to zrugają. Każda z większych cywilizacji ma swoje powody do dumy. Mimo tych wszystkich wspaniałych rzeczy, króre powstały w Chinach to jednak właśnie w Europie a nie tam zaistniały warunki do ich praktycznego wykorzystania. To trochę jak z Kolumbem. Wszyscy wiedzą, że przed nim w Ameryce byli Wikingowie, bardzo możliwe, że i inne nacje ale to właśnie on otworzył nowy rozdział w historii tego kontynentu (no i Europy). Tak więc nie przeceniałbym Chińczyków. Byłem tam kilka razy i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że są przyjemniejsze miejsca.
  3. Ale jaki brudny! W zeszłym roku byłem dwa razy w Ningbo. Zgroza! A w porcie bałagan nie do opisania!
  4. USA a Ameryka Łacińska

    To rzecz do dyskusji, które pewnie będą się toczyć latami. Zgadzam się. Najgorsze, że nie potrafię sobie wyobrazić, żeby mogło sie to zmienić.
  5. USA a Ameryka Łacińska

    Właśnie na Aljazeera English podano, że aby budżet Wenezueli był zrównoważony ropa musi kosztować 100$. Hugo będzie musiał pójść na dietę! (Rosjanie potrzebują 105$ a Iran tylko 50$ a Nigeria 45$)
  6. Chyba raczej ustawiała się na linii północ południe. Osiągnięcia to Chińczycy może i mieli ale w tak skostniałym państwie nie wyszło to poza sferę ciekawostek.
  7. Prezydenci III RP

    Biedne te "krawęzniki", jesli nie wiedzieli czyim przydupasem jest ich aktualny szef to rzeczywiscie mieli trudności z podjęciem decyzji co robić.
  8. Prezydenci III RP

    Osobiście uważam, że Jaruzelskiego i Kaczyńskiego nie powinno być na tej liście. Pierwszy zajmował ten urząd bardzo krótko i tak naprawdę ocenia się go w zasadzie za wszystko tylko nie za "prezydentowanie". Drugi jeszcze nie zakończył swojej kadencji więc jeszcze wiele może się zdażyć (na plus i na minus). Z reszta w tym przypadku rozum nakazywałby oceniać człowieka dopiero gdy zakończy swoją misję.
  9. Prezydenci III RP

    Trudno jest mi wybrać pomiędzy dżumą, tyfusem, wąglikiem i febrą. Wybrałem więc opcję "żaden"
  10. Popatrz! A ja jesienią pod Tczewem złapałem 1.5 kg szczupaka i wcale nie był pordzewiały. A poważnie to ostatnimi laty stan Wisły znacznie się poprawił. Gore pisze, że dzieci na południu Polski zwozi się do kopalń pod ziemię, aby je ustrzec przed zatrutym powietrzem. Na poprzednim statku była jego książka, ale nie miałem cierpliwości jej przeczytać. Przejrzałem tylko parę stron. Facet nawet nie próbuje udawać obiektywizmu.
  11. Między innymi, że Wisła jest tak brudna iż nie nadaje się do chłodzenia maszyn bo korodują.
  12. Przyczyny sukcesów arabskich w VII i VIII wieku

    Pamiętajcie, że Bizancjum i Persja były po serii wyniszczających wojen. Ludność w prowincjach była doprowadzona do nędzy i rozpaczy podatkami ściąganymi na potrzeby wojenne i miała dokładnie "gdzieś" losy państwa. Tym bardziej, że oprócz "ustawowych" skala nadużyć urzędników państwowych też nie była mała. Panowanie Arabów oznaczało zluzowanie reżimów finansowych. W takich warunkach gdy w pojedyńczej bitwie wojska imperialne zostały pobite nikt nie zadawał sobie większego trudu aby bronić prowincji. Tak było w przypadku Syrii i Egiptu.
  13. Karol Bunsch

    Tofik, Ty nie zapraszaj do dyskusji tylko bierz się za czytanie bo naprawdę warto!
  14. Rola Kościoła w III RP

    Tyle, że każdy ten rozdział rozumie na swój sposób.
  15. Negacja Holokaustu

    Może to był błąd? Może trzeba było go zaprosić pokazać oprowadzić? Ludzie czasem godzą się z rozumem.
  16. FSO liberałem! Koniec świata!
  17. Augusto Pinochet

    Zajrzyjcie tutaj http://www.historycy.org/index.php?showtopic=1482 może Was zainteresuje.
  18. Augusto Pinochet

    I Ty naprawdę uważasz, że w 1935/36 roku odsunięcie siłą od władzy legalnie wybranego Adolfa Hitlera byłoby taką wielką zbrodnią? Tak, o ile da się obronić tezę o groźbie sowieckiej interwencji. (A nawiasem mówiąc to szkoda, że Jaruzelski nie uzdrowił gospodarki. Cóż ciemne okulary to nie wszystko) Co do Stalina to ile pamiętam Pinochet nie najechał żadnego kraju! Wiecie panowi, te nasze rozważania maja coraz mniej wspólnego z Pinochetem. Myślę, że to, co zrobiliśmy można nazwać sprecyzowaniem "Protokołu Rozbieżności". Ja nie przekonam Was ani Wy nie przekonacie mnie. Będziemy sie przerzucali coraz to mniej merytorycznymi argumentami, z których nic nie wynika. Uważam, że pora kończyć tą dyskusję. Serdecznie pozdrawiam. Gregski
  19. Augusto Pinochet

    Witam! Ale wsadziłem kij w mrowisko! aż nie przypuszczałem. Przeczytałem Wasze posty i coś mi sie nasunęło na myśl. Bruno napisał: To stawia go w lepszym świetle niż tę bandę z Brukseli która każe Irlandii powtórzyć referendum bo pierwsze się "nie udało". Napisaliście sporo ciekawych rzeczy których nie bardzo chcę rozwijać (Jaruzelski, Wenezuela) bo to pachnie sporym "off topem"(może w innym temacie). Co do samego Pinocheta to jest to postać której można sporo zarzucić ale nie sądzę żeby był on takim potworem jakim chcą go zrobić niektóre media. Co dla mnie jest ważne to to ze uniknął grzechu zaniechania (tak panowie grzeszyć można robiąc złe rzeczy ale można też gdy nie zapobiega się złu). Gdyby Chile zsuneło się w odchłań komunizmu to gospodarka kraju zostałaby zniszczona a działalność policji politycznych na pewno nie byłaby bardziej "słodka" niz to co zaserwowali ludzie Pinocheta. Dziękuję za ciekawą dyskusję. Pozdrawiam Gregski
  20. Ulubiony statek?

    Śmierdziały? To Ty chyba nie czułeś zaszczurzonego i zakaraluszonego25-cio letniego trawlera-przetwórnię.
  21. Augusto Pinochet

    Rozumiem, że coś rekomendowanego przez GW byłoby obiektywne (z ideologicznych względów) Bywali też i inni specjaliści, np. w Angoli. Jak na mój gust to z obu wymienionych przez Ciebie powodów. Czyli zbyt "otępiały" aby sprawować godność Senatora, ale nie aż tak bardzo żeby go nie ścigać sądownie. To ile to było w otępieńczej skali Beauforta?
  22. System prezydencki czy parlamentarny?

    Jestem zwolennikiem systemu prezydenckiego. Dlaczego? Ponieważ mam dosyć politycznej impotencji obecnego systemu. Teoria mówi, że wybieramy swoich przedstawicieli na jedna kadencje i po jej upływie wyborcy weryfikują osiągnięcia rządzących. Niestety obecny system znakomicie ułatwia rozmycie odpowiedzialności. Pod koniec kadencji okazuje się, że "mieliśmy świetne pomysły, ale Prezydent, ale opozycja, ale Senat, ale teściowa Premiera, itp., itd. Podoba się mi sie system, w którym wygrana strona (choćby jednym procentem) przejmuje realną władzę w kraju i po upływie kadencji jest rozliczana z osiągnięć bez możliwości zwalania winy na wszystko dookoła. Wprowadzenie takiego systemu jest o tyle łatwiejsze, że nasze partie są typu wodzowskiego. Kto sie z Szefem i jego przydupasami nie zgadza wchodzi na Ścieszkę Rokity, czy Dorna. Poza tym uważam, ze mamy zdecydowanie za dużo wyborów. Co chwila jakieś. Parlamentarne, prezydenckie, samorządowe, do parlamentu europejskiego. W rezultacie politycy zachowują się jak na wybiegu w czasie konkursu piękności. Zamiast pracować i podejmować konieczne decyzje i przeprowadzać reformy (nawet te bolesne) starają się dobrze wyglądać żeby nie zrażać wyborców.
  23. Augusto Pinochet

    No przecież to nie CIA znacjonalizowało transport i nie ma, co na nich zrucać winy. Toż napisałem, że to go obciąża! Niezależnie od osobistych preferencji był szefem tego zamieszania i ponosi odpowiedzialność za to co się w tamtym czasie działo. A, sorry! Tego nie wiedziałem! Czyli prawo zadziałało wstecz! W sumie nawet się nie dziwię, różowi!
  24. Augusto Pinochet

    Witam, spróbuje popisać coś o tym nieszczęsnym Pinochecie. Sprawa trudna o tyle, ze jestem odcięty od źródeł. W domciu mam gdzieś książeczkę, która była reklamowana przez "Najwyższy Czas" a którą kupiłem na fali zainteresowania ta postacią w czasie zatrzymania w UK. Z tego, co się doczytałem to przed zamachem nie było tam tak słodko. Allende zdążył doprowadzić kraj na skraj zapaści (szczególnie system transportowy). Jego popularność znacząco spadła i następne wybory wyglądały licho. Zdążył ściągnąć do Chile kubańskich "specjalistów" (nie wiadomo ile, niektórzy twierdzą, ze kilka, niektórzy, że kilkanaście tysięcy). Rozpoczął się odstrzał działaczy prawicowych i panowało przekonanie, ze komunistyczna rewolta wisi w powietrzu. Podobno Pinochet rozkazał pojmać Allende żywym, ale ten wolał postrzelać z "kałasza" (osobisty podarunek od Fidela). Co do tortur to podobno był ich przeciwnikiem z powodów głównie pragmatycznych (działają krótkofalowo, potem budzą wściekłość, chęć zemsty i generują męczenników "za Sprawę"). Stworzył i firmował jednak taki system, w którym nadgorliwe bandziorki dostały wolna rękę, więc tortury w oczywisty sposób obciążają Pinocheta. Co do sytuacji gospodarczej to fakt, że dany kraj posiada jakieś surowce oznacza tylko, że ma jakieś dodatkowe możliwości. I nic więcej! Są kraje siedzące na połowie Tablicy Mendelejewa i w nijak się to nie przekłada na ich poziom dobrobytu. żeby daleko nie szukać Wenezuela siedzi na ropie a kraj wygląda smutno. (Miałem okazję być tam trzykrotnie w latach, 2007/ 2008 więc w momencie, gdy ceny ropy szybowały ku niebu). Czyli plus dla Pinocheta, że nie zmarnował szansy. Co od oddania władzy. Wątpię, żeby konstytucja Chilijska opisywała jak legalnie zrobić pucz (aczkolwiek mogę sie mylić, bo fakt, faktem nie znam jej). Pewnie tez nie opisuje jak po puczu oddawać władzę dyktatorską. Pinochet odchodząc zarezerwował sobie stanowisko dożywotniego senatora i związany z tym immunitet, (co wydaje mi sie działaniem ze wszech miar rozsądnym). Nie doszły do mnie wieści, żeby w tamtym momencie ktoś krzyczał, ze nie zgadza się na takie zejście ze sceny politycznej (każdym razie nie słyszałem o żadnym liczącym się ugrupowaniu). Co też wydawało mi się rozsądne. Chcesz pozbyć się dyktatora, który w dalszym ciągu ma władzę w ręku to musisz coś zaoferować. Rząd socjalistyczny podeptał "deal". Co do koloru to rzeczywiście przesadziłem. Biję się w piersi! powinienem napisać "Różowi”, (czyli socjaliści) zamiast "Czerwoni" (komuniści). W końcu jest różnica! (Śp. Stefan Kisielewski mawiał, że Komuniści od razu strzelają w tył głowy, a Socjaliści męczą całe życie.) Chciałbym być dobrze zrozumiany, nie jestem apologetą tej postaci ale z tego co wiem to co działo sie w Chile nie było tak Czarno-białe jak by to niekórzy chcieli. To tyle moich wyjaśnień. Jeżeli coś przekręciłem to przepraszam, ponieważ jak wspomniałem jestem odcięty od źródeł i "piszę z głowy, czyli z niczego" (jak mawiał jeden z moich wykładowców). Pozdrawiam Gregski
  25. Augusto Pinochet

    Które mu z reszta odebrano. Cóż tak to jest, gdy się człowiek umawia z czerwonymi.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.