-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
A co z towarzyszkami? Obrażą się!
-
To, jakie jest to słowo? Bo mi jakoś w ferworze dyskusji uleciało.
-
Oni sami po angielsku nazywają się "Emiratii" To takie mało wygodne. "Sowieci" brzmią lepiej. Wydaje mi się Bruno, że z tymi wydźwiękami to za bardzo wydziwiasz. Każde słowo może mieć pejoratywne konotacje, zależy jak się go użyje. W czasie moich studiów na WSM-ce jedną z największych obelg było wyrażenie "Ty komunisto taki, owaki" (i tu następował łańcuszek określeń, które pominę). Jak chcesz psa uderzyć, kij zawsze znajdziesz. Tak na prawdę trzeba by było zapytać się samych Sowietów, czy ich to obraża.
-
Chyba tak. Pytanie o poprzednią fotkę było łatwiejsze. Znałem jedną postać. Wystarczyło, więc, ze w Google wklepałem "Moritz" i szybko znalazłem, ze ten drugi to Manfred. Jeśli chodzi o to zdjęcie to mówię pass.
-
Bruno, osobiście przestałem używać słowa "Rosjanie" w stosunku do obywateli ZSRR po tym ja zacząłem pracować z ... Brytyjczykami. Zrozumiałem wtedy, że to, co popularnie zwiemy Anglią jest w istocie Wielką Brytanią a Anglicy to Brytyjczycy. Wrzucanie wszystkich do angielskiego worka może obrażać uczucia Szkotów, Walijczyków, Piktów czy Irlandczyków. Analogicznie jest z Rosją i ZSRR. O ile można mówić Związek Radziecki zamiast Sowiecki (ja osobiście z lenistwa piszę ZSRR) to już trudno zastąpić słowo Rosjanie czymś bardziej poprawnym niż "Sowieci". Wyraz "Radzieccy" jakoś mi nie brzmi zbyt dobrze. PS. W słowie „Sowieci” nie widzę nic pejoratywnego. W końcu to proste zapożyczenie. Oni sami tak się nazywali.
-
Według innych źródeł, które znalazłem w necie silnik łodzi, na której pozostawiono piratów zgasł po przepłynięciu około mili. Zważywszy, że do brzegu mieli 300 mil maja ekstremalnie małe szanse na przeżycie. Dodatkowo nawet, jeśli zostaną zobaczeni przez jakiś przepływający statek to na pewno i tak nikt ich nie podejmie. Na tych wodach wszyscy się boją i nie zaryzykują kontaktu z taką grupa ludzi. Ośmielę sie nawet zaryzykować twierdzenie, ze znalazłoby sie kilku kapitanów gotowych powtórzyć wyczyn chińskiego statku z przed kilku lat. Zastanawiam się, do czego to może doprowadzić. Na pewno jest to eskalacja przemocy i następne próby odbicia statków nie obejdą się bez przelewu krwi, gdyż piraci nie będą mieli nic do stracenia. Muszę przyznać, że powoli zmieniam pogląd na sprawę uzbrajania statków.
-
I do tego dworca kiedyś dochodziła kolejka WKD. Jak przez mgłę pamiętam wagony tej kolejki na dzisiejszym deptaku (11 Listopada o ile sie nie mylę). Ostatni odcinek skasowano, ale tory były widoczne przez długie lata na pokrytej brukiem nawierzchni drogi.
-
No i Rosjanie puścili tych bandziorów wolno. Muszę jednak przyznać, że nie mam do nich żalu: http://news.bbc.co.uk/2/hi/8675978.stm
-
Do tego rejestru dołożyłbym informację, że przez Grodzisk przechodził pierwszy odcinek Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Był to w ogóle pierwszy w Królestwie Polskim szlak kolejowy (1845)
-
Właśnie zacząłem "Na zachód po trupie Polski: Bogdana Musiała i początek jest zachęcający. PS. Puella uspokój się z tymi avatarami, bo ja tu na morzu oczopląsu dostaje!
-
No, ale do ogólniaka to już chodził pruszkowskiego (im. T. Zana). Brak lokalnego patriotyzmu czy co?
-
Przepraszam, że się wtrącam w tą dyskusję ale bardzo Cię proszę drogi kolego abyś przeczytał to co przed chwilą napisałeś i przez chwilę zastanowił się nad tego realnością.
-
Czułem, że za łatwe! Pytanie Twoje.
-
No nie byłem pewien kto jest kto, ale skoro zaliczyłeś mi to pytanie to trudno. W Polsce zabójca kaczek (podobno odstrzelił, około 20000 (ale to już po wojnie). Wcześniej: Brytyjski oficer, urodzony w Belgii, o irlandzkich korzeniach Pierwszy uszczerbek na zdrowiu odniósł w Somalii w 1898 roku (tracąc lewe oko). W czasie wojny burskiej dostał postrzał, w płuco. W czasie I wojny było bardziej bogato. Nad Sommą zarobił postrzał w głowę i kostkę, pod Passchendaale postrzał w biodro, pod Cambrai postrzał w nogę, pod Arras przestrzelono mu ucho, a pod Ypres stracił rękę. A! Byłbym zapomniał, podobno w szpitalu odgryzł sobie poranione palce z początkami gangreny gdy lekarze zastanawiali się zbyt długo nad amputacją. Po wojnie mocno związany z Polska, ale więcej nic nie napiszę, bo od razu zgadniecie. I jeszcze jego słowa: "Frankly I had enjoyed the war..."
-
Może jeszcze? Barbarossa, Pearl Harbor, Overlord?
-
Dawaj swoje propozycje! Pozastanawiamy się nad nimi.
-
Manfred i Moritz?
-
A ZSRR to miał w tamtym czasie jakieś konwencje podpisane? Bo coś mi świta, że chyba nie, (ale pewien nie jestem). Sowieci stali się aliantami Brytyjczyków dopiero w 1941 roku. Rząd na uchodźctwie istniał już od prawie dwóch lat, więc stan wojny z Sowietami nie przeszkadzał w 1939 roku w jego powstaniu. Natomiast w 1941 roku trzeba by było podpisać traktat pokojowy. Myślę, że późnym latem i jesienią tego roku Stalin byłby bardziej spolegliwy w rozmowach o granicy. Oczywiście czy by później umów dotrzymał to zupełnie inna sprawa.
-
Zgadza się z moimi danymi! Wygląda na to, ze znowu nieprecyzyjnie zadałem pytanie. Nazwisk członków załogi sam nie znam. Chodziło mi o narodowość. Tyle, że jak samolot był typu Zeppelin-Staaken RVI a bomba trafiła w Royal Hospital Chelsea to rzeczywiście narodowości załogi można się domyśleć. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że wychodziliśmy w morze i Internet lada chwila miał się urwać, więc pisałem "w galopie". No to teraz męcz się z pytaniem tak jak ja się męczyłem w "starożytności"!
-
W nocy ruszamy więc cos na szybko. W czasie wojny rzucano bomby. Najpierw małe, potem większe aż w końcu całkiem spore. Doszło do tego, że zbudowano i zrzucano bomby jednotonowe. Pytanie: Kto, kiedy, i gdzie, oraz z jakiej maszyny zrzucił pierwszą "jednotonówkę"?
-
Cher Ami drogi przyjacielu.
-
Quiz Starożytność
gregski odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Oczywiście! Dodałbym, że lina była doczepiana do łańcucha a ten do kłody. Chodziło o to, aby nikt nie odciął liny. Może słowo "urządzenie" jest rzeczywiście w tym przypadku niezbyt fortunne. Myślałem nad "pociskiem”, ale też mi nie pasował (poza tym za bardzo naprowadzał). -
Quiz Starożytność
gregski odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Dobra, spróbuje coś wymyśleć. Było takie urządzenie, które wystrzeliwało się z katapulty w stronę wrogiego okrętu, aby go potem przyciągnąć i abordażować. Jak się to nazywało, wyglądało i kto był pomysłodawcą tego sprytnego sprzętu? -
Głosowanie w wyborach od 16 lat
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Bruno, system, który mam przypomniałeś zupełnie mi się nie podoba. Wyklucza on, bowiem miliony ciężko i uczciwie pracujących ludzi, którzy "kokosów" nie robią, ale po prostu wiążą koniec z końcem, a przy okazji też partycypują w utrzymaniu państwa. Takie rozwiązanie jest nieuczciwe, to raz, oraz niemądre gdyż zaburza równowagę w układzie sił reprezentujących społeczeństwo. Moja intencją było wyeliminowanie osób pasożytujących na społeczeństwie z wpływu na podstawowe decyzje polityczne kraju. -
Quiz Starożytność
gregski odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Opierałem sie na książce Bryana Bruce "A taste of history. Stories behind our fevourite foods."