-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Drogi Tankfanie, czy mógłbyś mi wyjaśnić, na czym polegała wygrana Kennedy'ego w rozgrywce z Chruszczowem? Bo wydaje mi się, że per saldo to Chruszczow zyskał na całej tej awanturze.
-
Porucznik Jan Wierzejski pilotował Lohnera B.II a obserwatorem był porucznik Bela Lasonczy. Rosyjski samolot (nie znalazłem jakiego typu) został odstrzelony przy pomocy karabinka Mannlicher. Nie wiem kto strzelał ale przypuszczam, że obserwator. No to Twoja kolej. A! Byłbym zapomniał! Dzialo się to 30 listopada 1914 roku w okolicach Krakowa.
-
Jarppen, nie wydaje Ci się, że trzeba by było skrócić tą ankietę o osiem pozycji?
-
Jak ja mam kilka tysięcy mil do Gozdawy-Gołębiowskiego i Wywerki-Prekurata to, co ja mogę, biedny miś? Gdyby, chociaż net mi jakoś po chrześcijańsku działał to byłoby z tydzień krócej. I tak ledwo sie dogrzebałem. Ponieważ nie mam dostępu do źródeł pytanie będzie niezbyt trudne. Kto i kiedy osiągnął pierwsze powietrzne zwycięstwo dla Austro-Węgier?
-
Najważniejszy wynalazek człowiek prehistorycznego
gregski odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
A wiesz, ze trochę się nad tym zastanawiałem i myślę, że niekoniecznie wiele lepiej. Inkowie zamieszkiwali takie tereny, że komunikacja na wielką skalę za pomocą pojazdów kołowych nie wchodziła w rachubę. Spore odcinki ich wspaniałych dróg to po prostu schody. Podobnie ich wiszące mosty nie nadawały sie do tego typu transportu. Warunki terenowe determinowały użycie zwierząt jucznych lub tragarzy. Podobnie rzecz się miała w Mezoameryce. Z reszta z tego, co gdzieś zdarzyło mi sie wyczytać znaleziono jakieś zabawki na kółkach. Wynika, więc, że znano ich działanie, ale stosowano, jako ciekawostkę bez praktycznego znaczenia. Z drugiej strony nie sposób nie przyznać Ci racji w jednej kwestii. Gdyby wykombinowali taczkę to ich potencjał budowlany zdecydowanie by się zwiększył. Ale te dywagacje wykraczają poza ramy tego tematu. -
To może "Turek"? " Mes'udiye", czy jakoś tak? Zdaje się, że walnął go brytyjski okręt podwodny.
-
Najważniejszy wynalazek człowiek prehistorycznego
gregski odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
W historii ludzkości były nieźle zorganizowane cywilizacje które nie używały koła, a radziły sobie całkiem dobrze. -
A od kiedy to Dania jest w strefie Euro? Czyżbym coś przegapił?
-
Nie mam zielonego pojęcia, jakie procedury ma nasza marynarka, ale na przykład grubość poszycia tankowców sprawdza sie za pomocą... USG. Gdy zachodzi potrzeba umawia się ekipę ze specjalistycznym sprzętem w momencie, gdy statek jest pod balastem i chłopaki w dwa tygodnie są w stanie sprawdzić supertankowiec.
-
No właśnie to jest dla mnie zagadka, w jaki sposób samo piaskowanie może zniszczyć kadłub? Piaskowanie usuwa korozję i starą farbę. Faktem tez jest, ze po piaskowaniu doskonale widać ubytki w poszyciu kadłuba spowodowane rdzą. Ale, żeby piaskowanie niszczyło "zdrowy" metal to słyszę po raz pierwszy (po 20 latach na morzu i zaliczeniu kilku stoczni). Podejrzewam, ze ktoś użył skrótu myślowego a dziennikarze, jak to dziennikarze napisali, co im się wydawało prawdziwe (to ta optymistyczna dla dziennikarzy wersja). Po tych wszystkich prasowych doniesieniach, jakie przeczytałem na temat porwania "Sirius Star" nic nie jest mnie w stanie zadziwić, jeśli chodzi o niekompetencję i lenistwo dziennikarzy.
-
Oczywiście, że Żubr! A to drugie to nie Czapla?
-
O! To kolega wybiera się z zestawami przeciwlotniczymi na czołgi?
-
Maturzysto! Matury się skończyły, (Mam nadzieje, że zdałeś z dobrym rezultatem) Idź z kumplami na piwo, pograj w nogę albo jedź na żagle. Albo jeszcze lepiej, zbałamuć jakąś dziewuchę i obróć w niwecz ich plany dotyczące depopulacji świata. To znacznie lepsze niż zawracanie sobie głowy takimi głupotami.
-
Wezuwiusza zaliczyłeś do zjawisk meteorologicznych?
-
Kryzys wywołali fizycy
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ależ ja nie pomijam! Dla mnie jest to "oczywista oczywistość" więc co mam jeszcze dopisywać? -
FSO, to jest dobry początek!
-
Kryzys wywołali fizycy
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Przecież jedzenie nie jest tanie. Jest coraz droższe. Nie tak dawno widziałem tabelkę pokazującą ile pieniędzy Unia pompuje w rolnictwo w postaci przeróżnych dopłat, zwolnień z podatków, subwencji i diabli jeszcze wiedzą, czego (było tam sporo bardzo mądrych nazw). Uwierz mi. Na żarcie wydajemy koszmarną kasę, między innymi, dlatego, że w unijnym rolnictwie praktycznie nie istnieje pojecie konkurencji. Obawiam się sie, że Europa musi się od paru rzeczy odzwyczaić albo najnormalniej w świecie pójdzie z torbami. Europa ma coraz to mniej do zaoferowania i naprawdę nie jest pępkiem świata. Dojdzie do tego, że ludzie z Europy będą za pracą emigrować na wschód. -
Kryzys wywołali fizycy
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Kilka dni temu na Euronews oglądałem pogadankę na temat obecnej sytuacji. Brali w niej udział goście z Parlamentu Europejskiego z JE Buzkiem na czele. Włos jeżył mi sie, gdy słyszałem rzeczy, które wygadywali. Mnóstwo socjalistycznych komunałków (np. ujednolicenie podatków we wszystkich krajach EU, aby nie było między nimi konkurencji) i pobożnych życzeń. Swoją drogą budujące, że socjaliści wierzą w cuda! A dzisiaj, w ?Hard Talk" na BBC była rozmowa z James'em Rogers'em. Facet mówił bardzo proste rzeczy takie jak to, że Grecja powinna ogłosić bankructwo i zacząć od nowa. To, że cala ta kasa, która jest tam pompowana będzie zmarnowana oraz to, że jest niemoralne i głupie zabierać pieniądze ludziom kompetentnym i pracowitym a następnie oddawać je nieudacznikom, którzy juz kilka razy dali dupy. Kobitka prowadząca program z jakiegoś powodu określiła głoszone przez niego poglądy, jako szokujące. PS. Co do tytułu "Jego Ekscelencja" to uważam, że należy go używać ze względu na urząd, (mimo, że dla mnie nieco śmieszny). Przypomina mi sie w związku z tym anegdota opowiedzianą przez (bodajże) Wojciecha Dzieduszyckiego. Otóż w krajowym parlamencie Galicji jeden z posłów zwrócił się do Marszałka: "Wasza Ekscelencjo, jest pan skurwysynem". W tej wypowiedzi mieści sie zarówno respekt dla urzędu i dezaprobata dla człowieka ów urząd piastującego. Nie jestem pewien, czy ta opowiazdka jest prawdziwa, ale jeśli nie to znakomicie wymyślona. -
Drogi FSO, to mamy podobnie! Dlatego podoba mi się ta stara zagadka, "Co to jest? 100 Polityków na dnie morza?" A bo FSO jest pesymistą i twierdzi "Już gorzej być nie może!" Ja jestem optymistą i odpowiadam: "Ależ oczywiście, że może!"
-
Obawiam się, że piszecie o różnych Napoleonach. A ja podrzucę D-day. Alianci dzięki raportom pogodowym z nad północnego Atlantyku wiedzieli o chwilowej poprawie pogody, jaka miała nastąpić w pierwszych dniach czerwca i przystąpili do inwazji. Niemcy nie mieli o tym pojęcia i byli pewni, że w najbliższych dniach nic im nie zagrozi. Stąd kilka wielce niefortunnych dla nich posunięć, które nieco ułatwiły Aliantom zadanie.
-
JEŚLI Jeśli wyjaśnisz mi dlaczego parytet miałby to wszystko sprawić to też będę go popierał. Póki co ja nie widzę takiego związku. A nawiasem to takie „poprawianie” wyników jest po prostu nieuczciwe. Czyli poruszasz się w obrębie pobożnych życzeń.
-
Przede wszystkim stworzenie państwa Polan, które później stało się Polską. Secesjonisto! Ty tęsknisz?!
-
No tak, w sumie masz rację, ale jak zwykle trochę się przyczepię. Stalingrad, czy wcześniejsze o rok kłopoty Niemców w ZSRR wynikające z pogody były raczej wynikiem jej lekceważenia lub też niewiedzy. Zimy w Rosji po prostu takie były i nic niezwykłego Niemców tam nie spotkało. Ja myślałbym raczej o anormalnych zjawiskach pogodowych, których nie dało się przewidzieć przy ówczesnym stanie wiedzy, a które doprowadzały do ruiny plany różnych ludzi.
-
Pod wpływ zjawisk meteorologicznych podciągnąłbym wszelkie anomalie pogodowe, które ówczesnym ludziom kazały wierzyć, że to Bóg/Bogowie dają im znaki, czy ostrzeżenia. Tego było całe multum. Właściwie w każdej epoce coś takiego sie zdarzało.
-
A ten Uniwersytet to w Kazimierzu Dolnym, czy w Kazimierzu Wielkim? Bo nie wiem o który chodzi.