Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Historycy i pasjonaci - kim są?

    Znaczy, trudniejsza?
  2. Historycy i pasjonaci - kim są?

    No popatrz! Mój szwagier magistrem inżynierem elektronikiem a zarządza od wielu lat oddziałem pewnej dosyć dużej firmy spożywczej. To on nie jest menadżerem?
  3. Historycy i pasjonaci - kim są?

    Moim zdaniem zawodowcem jest ten, który uprawia taką profesję. Ja jestem elektrykiem/automatykiem. Takie mam wykształcenie i taki zawód uprawiam. Historia to moje hobby (tu dochodzimy do konkluzji, ze należy połączyć hobby z przyjemnością). Analogicznie facet, który od czasu do czasu wkręci żarówkę albo naprawi przedłużacz (i przeżyje) mimo pewnej wiedzy elektrykiem nie jest.
  4. Me 163

    Wracając do samego Me 163. Samolot ten nie mógł mieć żadnego znaczenia militarnego, a to głównie z powodu niewielkiego zasięgu. Uniemożliwiał on jakiekolwiek działanie w większym zespole. Nie można było za pomocą tych samolotów próbować rozbić żadnej wyprawy bombowej. Owszem pojedyncze maszyny mogły zaskoczyć Aliantów i od czasu do czasu coś zestrzelić, ale nie mogło to mieć jakiegokolwiek wpływy na przebieg operacji. Z grupy kilkuset bombowców ubyła jedna, dwie, no może trzy maszyny. I tyle. Aby rozbić i zawrócić wyprawę bombową należało zaatakować grupą kilkudziesięciu maszyn, które korzystając z przewagi pułapu i szybkości mogły przedrzeć się przez eskortę, zniszczyć przynajmniej kilkanaście bombowców, zasiać panikę tak, aby reszta wyrzuciła bomby w pole i zawróciła do bazy.
  5. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Bo i pole manewru liche. Większość Polaków nawet, jeśli uważa, że Kościół się rozpycha to i tak nie chce iść z nim na wojnę. Tak, więc te hasła odpadają. Prawa pracownicze, niby nośne, ale tam jest pełno pragmatyków bawiących sie w większy lub mniejszy business i widzących, że gospodarka jest przeregulowana. Z resztą Polak to takie dziwadło, co to zapłacze nad losem owej juz przysłowiowej pani na kasie siedzącej w pampersie i jednocześnie zrobi gigantyczne zakupy w niedzielę. Na jakikolwiek program szansy nie ma. Jedyne, co zostało to czar osobisty lidera. Tuskowi się udało to, czemu innym ma się nie udać?(Przynajmniej można próbować)
  6. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Moim zdaniem przyszłość lewicy to nadal SLD. Partia, do której istnienia ludzie się przyzwyczaili. Partia mająca okrzepłe struktury i pewną tradycję. Nie ma w tej chwili czytelnych, krwistych liderów. Tych dwóch panów znajdujących się obecnie na jej czele to bezbarwne marudy. Myślę jednak, że nowy lider właśnie rośnie To Bartosz Arłukowicz. Facet jest wyrazisty. Ma pewien rodzaj charyzmy, jest inteligentny, nie brakuje mu pewnej błyskotliwości, a już na pewno nie braku poczucia humoru. Ma łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi, nawet jego trochę niechlujna wymowa sprawia, ze nie jest nierealnie gładki jak "psie jajco”, ale robi wrażenie "swojaka". Sądząc po jego "parciu na szkło" ambicje też ma. Tak, więc wieszczę, że za parę lat on stanie na czele SLD i może zostać jednym z rozgrywających na polskiej scenie politycznej.
  7. Owszem, Polska leży na skrzyżowaniu dróg, ale jesteśmy na tyle zmyślni, że udało nam się zbudować tu rondo. Żart? Owszem żart ale nie do końca nieuzasadniony. Przykład Nord Stream'u już padł. Ja od siebie dodam, że nie tak dawno zszokowany przeczytałem iż polskim największym portem przeładunku kontenerów jest ... Hamburg... Procedury są szybsze i prostsze. Celnicy uprzejmiejsi, bardziej kompetentni szybsi i nie nastawieni wrogo do ludzi. Padły przykłady, że papierkowe formalności które u nas potrafią zajmować 3-4 dni tam są załatwiane od ręki. Przykład który mnie osobiście "rozwalił" dotyczył kontenera butów. Polscy celnicy kazali go rozpakować aby policzyć czy zgadza się każde jedno pudełko. Na placu. Podczas deszczu! Facet poniósł straty i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności. Gościu zarzeka się że już nigdy nic nie prześle przez Gdynię.
  8. Reformy prawa wyborczego

    Secesjonisto, to jest tes słynny wybór pomiędzy dżumą a tyfusem o którym tyle razy mówił Janusz Korwin-Mikke.
  9. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Tomaszu sytuacja jest trochę bardziej ciekawa. Otóż są to głównie rodzice moich znajomych. Ludzie po 60-tce. Ludzie, którzy za PRL-u piastowali dosyć eksponowane stanowiska (poziom starego województwa). Obecnie też im się dobrze wiedzie (wysokie emerytury, własne firmy lub praca na dobrze płatnych stanowiskach). Wyjaśnieniem może być fakt, że należeli oni do PZPR-u i czują się związani z SLD z przyczyn emocjonalnych. Dodatkowo przynależność do PZPR-u stygmatyzuje ich na tyle, że nie widzą siebie w innych partiach a są na tyle aktywni, ze nie potrafią sobie odpuścić polityki.
  10. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Tomaszu, jak wrzucisz jeszcze trochę takich cytatów to chyba zacznę głosować na SLD. Ja osobiście znam kilku facetów należących (bądź gorących sympatyków) SLD i wszyscy są prorynkowi i przeciwni przywilejom Związków Zawodowych. Trochę czasu przegadałem z tymi ludźmi i nie byli mi w stanie wytłumaczyć dlaczego są zwolennikami tej formacji. Wszystkie wyjaśnienia były z gatunku "dziwnych".
  11. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Ale Tomaszu, to nie są tezy programowe tylko jak zrozumiałem wyniki anonimowej (prawdopodobnie) ankiety dotyczącej przekonań pewnych prominentnych (przy najmniej na poziomie województwa) członków SLD. Wnioskuję, więc, że byli raczej szczerzy w swych wypowiedziach.
  12. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Tomaszu i tu urzeczywistnia się owa stworzona między innymi przez Zbigniewa Brzezińskiego Teoria Konwergencji. Tyle, że poszło trochę w inna stronę. To czerwoni bardziej zaczęli się cywilizować, niż kapitaliści różowieć (aczkolwiek i ten drugi proces również zachodzi).
  13. Owszem ale to już zależy od indywidualnego odczucia. Sama dewiacja (moim zdaniem) jest całkiem obrzydliwa więc z czasem każde określenie będzie odbierane jako obraźliwe. Na przykład w szkole do której uczęszcza mój syn za nazwanie kogoś gejem nożna dostać po pysku, a więc w tym środowisku słowo "gej" też jest obraźliwe. No ale widzę, że mały offtop się z tego robi (chociaż dosyć ciekawy). Zdaje się, że gdzieś istniał temat odpowiedni dla tego typu rozważań. Może jakiś litościwy mod przeniesie tam te ostatnie kilka postów?
  14. Jest też nieco przestarzały, ale na pewno nie obraźliwy termin: "pederasta".
  15. E, nie to są bajeczki! Piękne, ale jednak bajeczki.
  16. Nie wiem czy aby na pewno. Ekskomunikę pociąga bycie aktywnym [ciach]. Jeśli ktoś ma takie ciągoty ale nad nimi panuje to zdaje się, że nie ma problemu.
  17. Tomaszu, ja na studiach dorabiałem sobie w Stoczni Gdyńskiej im. Komuny Paryskiej. Ilość dobra jaka szła tam "na przepał" przyprawiła by ludzi o słabym sercu o zawał (na szczęście stoczniowcy mieli serca jak dzwony).
  18. Bolesław Wieniawa-Długoszowski- pierwszy ułan II RP

    Myślę, że to postać, którą paradoksalnie mogli uwielbiać kobiety i mężczyźni. Zwykle się to wyklucza, ale w Wieniawie skondensowało się tyle rzeczy, że stał się cud. Z reszta jak w II RP można nie lubić człowieka, który cenił trzy "K", czyli Konie Kobiety i Koniak (w tej właśnie kolejności)? Kobiety szalały a faceci pisali wiersze (Pobrzękując szabelką idzie piękny Bolek Ulubieniec Cezara i bożyszcze Polek) Ja mam dla niego wiele podziwu za dwie rzeczy. Był erudytą oraz potrafił pić. (Z tym piciem chodzi o to, że grzał tęgo, gdy mógł a gdy nie wolno było tego czynić wspaniale potrafił się powstrzymywać) Zresztą pyszne było jego stwierdzenie początkujące jego włoskie ambasadorstwo. Powiedział mniej więcej coś takiego: "Ludzie są lubiani za swoje wady a szanowani za zalety. Ja w Polsce byłem bardzo lubiany. Tutaj dołożę wszelkich starań abym był szanowany" (cytuję z pamięci). Polskie piekiełko nie pozwoliło wykorzystać jego zdolności. Był "piłsudczykiem" a tego Sikorski nie był w stanie wybaczyć.
  19. http://www.lr.org.pl/index.php?page=uslugi...PrezentacjaLR;2
  20. Tak na marginesie Waszej dyskusji to właśnie usłyszałem, że w rankingu bodajże Banku Światowego na sto osiemdziesiąt kilka krajów zajęliśmy sto sześćdziesiąte któreś miejsce w dziedzinie uzyskiwania pozwoleń na budowę. Średni czas oczekiwania na taki "papiórek" to 10 miesięcy. W cywilizowanych krajach wynosi to poniżej miesiąca. Nie chciałbym wyciągać zbyt pochopnych wniosków ale może ten fakt ma jakiś, niezbyt pozytywny wpływ na nasze budownictwo.
  21. Titanic

    Do tych wszystkich rozważań należałoby dodać pożar bunkru który ponoć wybuchnął jeszcze w Europie a który miał osłabić strukturę kadłuba.
  22. Armia Andersa pozostaje w ZSRR

    Pod Lenino nie było "1 A W.P."
  23. ...Albo w celu uzyskania powyższych środków trzeba było kogoś okraść...
  24. Najlepszy ustrój dla II RP

    Ja bym optował za czymś co Bruno określił jako: Silna władza, której efekty weryfikowane są przy okazji wolnych wyborów. System demokratyczny w którym chyba najtrudniej jest rozmyć polityczna odpowiedzialność. Przyznam się, że uważam iż obecnie również potrzebujemy takowego systemu jak "kania dżdżu".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.