-
Zawartość
7,430 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Powstanie - jeśli nie 1830, to kiedy? 1848, czy 1853
gregski odpowiedział listopadowy → temat → Powstania
Toteż napisałem: Jestem przekonany, że oba te mocarstwa jeśli by zareagowały to tylko wspierając Rosję w tłumieniu naszego powstania. -
Takie nadzieje zawieść! Wstyd! Zaraz, to w jakim wieku przyjmowano do tej organizacji?
-
A co przeskrobałeś? Czyżbyś napisał jakiś podniosły wiersz okolicznościowy?
-
Parę rzeczy by sie zebrało ale nie bardzo wiem gdzie się powymądrzać. Właśnie skończyłem "Specjalne misje bombowców..." (polecam) i stoję przed dylematem, co teraz. Zostały mi: "Upadek Cesarstwa Rzymskiego" Petera Heathera, "Bitwa o Anglię" Stephen'a Bungay, "Na uśpionych lotniskach" Sołonina oraz Ziemkiewicza "W skrócie". "GRU" Suworowa zostawiam sobie na powrót.
-
W czasie II WŚ nie powstaje Rząd Emigracyjny
gregski odpowiedział gregski → temat → Historia Polski alternatywna
Jaka inna bajka? Nie wysyłał po wojnie swoich własnych wiernych ludzi na Sybir? A co do granic, to myślisz, że przesunął je z sympatii i dobroci serca? Nie był pewien czy i jak długo uda mu się kontrolować Niemcy (a przynajmniej tą część Niemiec, która zajął). Wiedział, że z Polski trudniej będzie go wysiudać, więc chciał, aby sięgała jak najdalej na zachód. Do tego takie posunięcie osłabiało Niemcy, co było ważne w przypadku gdyby nie udało mu sie stworzyć NRD. -
Ucitel I agree, I have some disadvantages and perhaps lack of knowledge about historical discuss is one of them. Nevertheless I will try to continue. I hoping that you will provide us with information about objectives and motives of people who decided to start this rising up in Prague in such time. I know that I repeat my questions and arguments but I want to be sure that I am not misunderstood. Was there any kind of threat imposed on people or city? Did Germans behave particularly brutally during last days of war? What kind of gain expected organizers of this rising? Believe me, I don’t feel that I am on the position to judge somebody’s bravery or cowardice, so in this topic I would prefer rather to discuss facts connected to the events in Prague.
-
Fact, I know very little about it. I just put dates on the table and I found that it looks pretty silly.
-
No to trzeba było tak od razu! Czyli chodziło o to aby prascy policjanci którzy przez 6 lat potulnie pracowali dla Niemców nie pojechali na białe niedźwiedzie.
-
Który sam by się zlikwidował kilkanaście, góra kilkadziesiąt godzin później i to bez jednego wystrzału. Znaczy się to był "show". (Czyli Czesi są jednak praktyczni. A juz przez chwilę watpiłem)
-
Dziwię się, że wywołano powstanie na kilka dni przed końcem wojny. (A planowano na kilkanaście godzin przed zakończeniem wojny). Czyli 3 tysiące ludzi zginęło zupełnie bez sensu. I gdzie by uciekli? Na Grenlandię? Dwa, trzy dni później złożyliby broń. W przypadku Warszawy do końca wojny było jeszcze 10 miesięcy a do Berlina ponad 500 km. Gdyby w Warszawie opanowano mosty a Stalin chciał z nich skorzystać miałoby to ogromne znaczenie militarne. W Pradze nie było żadnego. Głupia ruchawka, w której ludzie zginęli bez sensu. (A mówią, że Czesi to praktyczny naród.)
-
Z czystej ciekawości. Po co wybuchło to powstanie? Nie chcę tego zdarzenia ustawiać w jakiejkolwiek opozycji do innych powstań z czasów II WŚ. Po prostu chciałbym znać powody. Czy Pradze groziła jakaś rzeź? Może zniszczenie? No, bo militarnie rzecz biorąc nie ułatwiło to zadania żadnej sprzymierzonej armii. Czyżby powody polityczne? Nadzieja na wyzwolenie przez Aliantów zachodnich? Po prostu trudno jest mi znaleźć sens tego działania. Hitler już nie żył. Berlin był w rękach Rosjan a Niemcy marzyli tylko o tym, aby się poddać na zachodzie a nie na wschodzie. A zastrzelono kogoś podczas tego powstania?
-
Czyli w Warszawie było powstanie a w Pradze inscenizacja? To dlatego zachód wie więcej o Pradze. (Z Hollywood nie wygrasz!)
-
Powstanie - jeśli nie 1830, to kiedy? 1848, czy 1853
gregski odpowiedział listopadowy → temat → Powstania
Po pierwsze to nie tak łatwo trzymać emocje ludzi na wodzy. Wielopolski też próbował i kiepsko to wyszło. Dokładnie, wyobraźmy sobie, że nie było Powstania Listopadowego i dowieźliśmy Królestwo Polskie do 1853 roku. Rosjanie mają swoje problemy na Krymie a my zamiast wykonać rozkazy związane z wejściem w stan wojny wywołujemy powstanie. Mamy poparcie Francji i W. Brytanii zadowolonych z polskiej dywersji, ale co z Prusami i Austro-Węgrami? Sądzicie, że przyglądaliby się bezczynnie jak odradza się państwo polskie? Przecież byłoby do przewidzenia, że celem Polski odrodzonej na terytorium zaboru rosyjskiego będzie odzyskanie pozostałych ziem. Kto wie może doprowadziłoby to wszystko do Pierwszej Wojny Światowej w połowie XIX wieku?? -
W czasie II WŚ nie powstaje Rząd Emigracyjny
gregski odpowiedział gregski → temat → Historia Polski alternatywna
:lol: Rzeczywiście doceniał. Mogliby coś o tym powiedzieć działacze KPP, którzy przed wojną trafili do jego raju. Z resztą własnych szczerych komunistów popierających idee bez zastrzeżeń też wysyłał na "białe niedźwiedzie". -
To według Ciebie TAKA jest geneza bitwy nad Bzurą?
-
W czasie II WŚ nie powstaje Rząd Emigracyjny
gregski odpowiedział gregski → temat → Historia Polski alternatywna
Bez Rządu Emigracyjnego powstałby olbrzymi chaos organizacyjny i na zachodzie i w kraju. Co stałoby się z tysiącami żołnierzy, którzy dotarli di Francji a potem do W. Brytanii, trudno sobie wyobrazić. Podobnie trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek akcję scaleniową polskiego podziemia. Problem polski nie istniałby w światowej polityce. Polska znowu stałaby się przeszłością. Po wybuchu wojny niemiecko - radzieckiej tysiące polskich zeków wcielone zostałyby do Armii Czerwonej i rozpylone w jej masie. Stalin wobec nieistnienia żadnego ośrodka, w którym realizowałby politykę polska nie miałby żadnych przeszkód, aby po wojnie wcielić nasz kraj do ZSRR, jako kolejna republikę. Churchill i Roosevelt nie musieliby wzdychać nad naszym losem, bo pewnie zapomnieliby (ku uciesze Stalina), że taki kraj istniał. -
W czasie II WŚ nie powstaje Rząd Emigracyjny
gregski odpowiedział gregski → temat → Historia Polski alternatywna
Nic? Tak na szybkiego, bo wychodzimy w morze. A z kim Majski podpisywałby umowy? Co stałoby sie z Andersem i jego ludźmi? Lotnicy, jakiej narodowości wchodziliby w skład dywizjonu 303. Co stałoby się z naszymi okrętami? Co stałoby się z tysiącami żołnierzy, którzy znaleźli sie na zachodzie? Na razie tyle. Lecę, bo mnie juz wołają. Reszta za dwa dni, w piątek. -
Uzupełniając post Tomasza pragnę dodać, ze w 1920 roku Francuzi też na udzielali rad. Radzili mianowicie abyśmy się okopali na linii Wisły i bronili do UŚ. Ciekawe jak byśmy wyszli słuchając ich rad. Z resztą „uczył Marcin Marcina” jak pokazał rok 1940.
-
Skończyłem "Imperia i Barbarzyńcy" Petera Heathera (ciekawe, co by Vapnatak miał na jej temat do powiedzenia). Teraz dla zmiany nastroju na tapecie "Specjalne misje bombowców podczas II wojny światowej" Steve'a Darlow'a
-
Nie wiem, co to jest "myślenie po wojskowemu" (po wojskowemu to mnie tylko opierniczali). W każdym razie przed wrześniem 1939 nikt nie miał pojęcia, na czym polega blitzkrieg i jakie są jego konsekwencje. Nawet Niemcy do końca nie zdawali sobie z tego sprawy (vide sytuacja podczas zwiedzania przez Hitlera pobojowiska na Pomorzu). Jeżeli planujesz wycofywać się walcząc to przewidujesz oddawanie guzików. To hasło propagandowe odnosiło się do żądań politycznych Hitlera a nie było streszczeniem naszej doktryny militarnej. I na koniec, gdyby obowiązywała metoda "jakoś to będzie" to, po co byłyby te wszystkie skomplikowane gry polityczne mające zapewnić nam potężnych sojuszników?
-
E! Co to za komuniści!? W "starych dobrych czasach”, gdy bolszewicy byli u władzy za takie rewizjonistyczne gadanie można było pójść pod mur. Trójka Czeka nie miałaby najmniejszej wątpliwości.
-
To pytanie retoryczne było. Zauważyłem (nawet nie miałem pojęcia, że coś tak śmiesznego egzystuje). Czy to jest legalne w naszym kraju? Ja ze swej strony polecam książkę Bohdana Musiała "Na zachód po trupie Polski". Jest w niej, co nieco o kolektywizacji. Jak wyglądała i jakie były jej skutki.
-
Przecież to jest stek głupot i kłamstw przypominających najlepsze czasy sowieckiej propagandy. Skąd to wytrzasnąłeś?
-
Dobrą stroną ZSRR było to że .... zaistniał. Odzyskaliśmy niepodległość dzięki temu, że pod koniec i po zakończeniu I WŚ tereny byłego Imperium Rosyjskiego pogrążyły się w totalnej anarchii, (z której potem wyłonił się ZSRR). Gdyby przy władzy utrzymał się car albo na przykład rząd Kiereńskiego to wtedy w Wersalu on rozdawałby karty w sprawach Europy Wschodniej i my nie moglibyśmy nawet pomarzyć o odrodzonym państwie.
-
Słyszałem teorie, że Aleksander został niejako spaczony w dzieciństwie. Wychowywany na przyszłego cara w znacznie większym stopniu skupiał na sobie uwagę ojca i babki niż bracia. W związku z tym, że starał się oboje zadowolić grał od dziecka. Nigdy nie wyrażał swoich uczuć, poglądów, zawsze był tym, kim chciał go widzieć aktualny rozmówca. Miało to rzutować na rozwój jego osobowości. Biorąc pod uwagę sposób w jaki sam został carem jest to niewykluczone.