-
Zawartość
7,430 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Jenot mi się przypomniał. W zasadzie jest to zwierzątko dalekowschodnie. jedna przed II wojną Sowieci zainstalowali go w europejskiej części swojego imperium. Tu jenot poczuł sie dobrze i zaczął się rozłazić. Gdy w latach 80-tych jeździłem na wakacje w suwalskie to słyszałem opowieści o pojawiających się jenotach. Dziś występują w całej Polsce. UWAGA! Jenot jest ponoć konkurentem Szopa Pracza (co może zainteresować niektórych forumowiczów). -
O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Dąb jak dąb, ale borowik wysmukły zwany również amerykańskim wypiera nasze rodzime prawdziwki. Nie wiem czy to dobra wiadomość czy nie ponieważ jeszcze nie sprawdzałem jak smakuje. -
Udomowienie zwierząt a wyginięcie ich dzikich przodków
gregski odpowiedział jancet → temat → Historia ogólnie
Otóż jeden kapitan z którym pracowałem twierdził, że w jego rodzinnej Galicji dzik tak sie rozmnożył że są z nim problemy. -
O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Co tam park? A kuchnia włoska bez pomidorów? Węgierska bez papryki? Polska bez ziemniaków? -
National Museum of the American Indian. Co ważne, wstęp na za darmochę. Powiem tak, jak na muzeum dedykowane tylko Indianom, w kraju gdzie byli oni rdzenną ludnością to zbiory moim zdaniem skromne. No ale coś niecoś tam było. c.d.n.
-
O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Moi brytyjscy koledzy nie wiedzieć dlaczego są bardzo przejmują konfliktem wiewiórek. Ponoć jest linia której szara wiewiórka jeszcze nie przekroczyła. Szkoci z dumą twierdzą, że leżą na północ od tej linii i u nich wszystkie wiewiórki są rude. Jeśli chodzi o Brytanię to słyszałem, że tam nie było ślimaków więc Rzymianie je sprowadzili bo to był dla nich przysmak. A na jakiś wyspach należących do Hebrydów walczą z jeżami które jakoś się tam dostały. -
O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Australia ma jeszcze i inny problem "Cane Toad". Sami sobie ta ropuchę sprowadzili a teraz próbują ja wyłapać (humanitarnie). https://www.ekologia.pl/wiadomosci/rosliny-i-zwierzeta/australia-lapie-ropuchy,8226.html A my zaczynamy się borykać z innym zwierzątkiem które Bruno pewnie zna. http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C404357%2Cszop---sympatyczny-pluszak-i-grozny-szkodnik.html -
Przyznam się, że nie wpadły mi one w oko. Z jednej strony byłem zainteresowany przedmiotami z które mógłbym skojarzyć z moją młodzieńczą lekturą Coopera czy Maya. Z drugiej strony zaś byłem mocno zdziwiony mizerią jaka występowali w ichnich muzeach. Gdy odwiedziłem "Skrzydło Amerykańskie" zobaczyłem głównie wytwórczość w rodzaju wcześniej zaprezentowanych misiów. Sztuka rdzennych Amerykanów zajmowała raptem jedną salę. No ale jeśli chodzi o tekstylia to zobaczyłem indiańską wersję Tkaniny z Bayeux. Żeby nie było, że mnie tylko militaria interesują wklejam zdjęcia dwóch przepięknych kołysek/nosidełek dla dzieci. No ale żeby tak zupełnie nie odwrócić się od militariów dorzucę coś jeszczę.
-
No to lecę dalej z indiańskimi akcesoriami jakie miałem okazję zobaczyć. Przyznam się, że bardzo mnie one zaciekawiły. Wcześniej nie miałem nigdy okazji zobaczyć indiańskich artefaktów z Ameryki Północnej.
-
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
A to wielka szkoda. -
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
Jakieś źródła na poparcie tej tezy? -
Z niedźwiedziami mówisz? No dobra. Jak dla mnie to jest miś Yogi z rodziną. Ale autor o nim nic nie wspomina. Myślałem o Capricornusie bo on ma takie indiańskie ciągoty.
-
A teraz coś zupełnie innego. Specjalnie zrobione dla Capricornusa i specjalnie dla Capricornusa wstawiane. Artefakty zauważone w Metropolitan Museum of Art. Mam jeszcze trochę zdjęć więc starczy na kilka postów. A na koniec planuję coś co jest na prawdę wisienką na torcie. ... ale nie uprzedzajmy wypadków...
-
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
Ja Cię bardzo przepraszam ale: Po pierwsze proszę o przykład działań operacyjnych całości francuskiej floty w tym okresie. Lub chociaż większych eskadr. Po drugie, jeśli twierdzisz, że wyznacznikiem kompetencji i wyszkolenia floty jest fakt, że okręty nie pogubiły się na Atlantyku to ja nie bardzo mogę z Tobą dyskutować bo operujemy na zupełnie różnych poziomach abstrakcji. Po trzecie, nie wiem dlaczego uważasz Napoleona za idiotę. Przecież jeśli to byłoby takie proste to zbudowałby flotę i podbił uparty Albion a nie trudził się z montowaniem blokady kontynentalnej (z resztą dziurawej). -
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
Ale to było przed rewolucją, w jej trakcie z kompetentnych oficerów nie zostało wielu w służbie (oraz przy życiu). Nie mógł. Nie miał wyszkolonego personelu marynarki wojennej. Nie miał okrętów, których budowa trwa długo i jest bardzo kosztowna (a wyposażanie jest równie czasochłonne i kosztowne). Wreszcie nie miał szansy na to by zgrać załogi, eskadry i flotę w jedno ciało bo nie miał szansy ćwiczyć na pełnym morzu. Royal Navy skutecznie blokowała główne bazy. -
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
Nie mogła przygotować inwazji z braku przeszkolonego personelu. -
Walcheren - znaczenie strategiczne w różnych epokach
gregski odpowiedział euklides → temat → Historia ogólnie
Bo w 44 roku trzeba było oczyścić drogę wodną do Antwerpii, a w czasie I wojny ostrzał wystarczyłby by obezwładnić skoncentrowane na wyspie siły. Ot, i cała różnica. -
A w jaki sposób brak sojuszu z Austro-Węgrami miałby miałby pomóc Niemcom? Ja widzę same komplikacje.
-
Co ty? To maleństwo 40 tyś ton. Największy na jakim pracowałem był 10 razy większy. Imponujące. Zwłaszcza ich stan.
-
Chyba masz rację. Pobuszowałem nieco i wydaje mi się, że ta armata z przodu to O'Hara's battery https://en.wikipedia.org/wiki/O'Hara's_Battery. Ta z tyłu to będzie Lord Airey's Battery https://en.wikipedia.org/wiki/Lord_Airey's_Battery. Pasują mi one do miejsca w którym robiłem zdjęcia.
-
Stojan Stojanow w książce "Messerschmitty nad Sofią" opisuje relacje niemiecko-bułgarskie. W pewnym sensie były one nieco dziwne. Wyglądało jakby te dwa państwa prowadziły niejako "równoległe" wojny.
-
Spróbuj wstawić zdjęcia tutaj: http://tinypic.com/ Ja te zdjęcia robiłem ze statku w czasie gdy bunkrowaliśmy.
-
Taki mały suplemencik do Gibraltaru. Nie miałem czasu ani możliwości by dotrzeć do tych baterii. Nawet nie wiem co to za armaty. Zdjęcia zrobione z morza. Dystans był spory ale powietrze przejrzyste więc zdjęcia wyszły lepiej niż się spodziewałem.
-
Zaraz, zaraz. Kloss zwodził Brunera a bohaterem był i nikt nie miał zastrzeżeń do jego moralności. (O Stirlitzu i Mullerze nie wspominając) Jak wszędzie wszystko zależy od punktu widzenia. Nasz jest agent i jest on sprytnym, bohaterskim herosem. Richard Sorge był w 100% bohaterem, moralnie czystym jak łza. Ichni jest szpion, odrażający, oślizły, kłamliwy, ot taki pies łańcuchowy światowego imperializmu (teraz się pewnie epitety nieco zmieniły).
-
Szukałem w necie i nic o załodze. Myślę, że to potrwa. Zmiękczanie negocjatorów trwa. Są jeszcze koszty nieuwzględnione w tym cenniku. Taki "Sirius Star" był w niewoli niemal 3 miesiące. Na ten czas wypadł z charteru, a w tamtym czasie dzień charteru to było co około 170 tyś $. Mało tego. Gdy statek ruszał z Zatoki Perskiej baryłka kosztowała niemal 120$, gdy statek uwolniono cena spadła do 70-80$. A na burcie były 2 miliony baryłek.