-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Flota Anglii i Francji - porównanie
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Podobno angielska nazwa świerku wywodzi się od "z Prus". -
Kłopotów z atakiem też nie mam. Niestety zamiast tego miewam kłopoty z pamięcią...
-
Flota Anglii i Francji - porównanie
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Harry, no ale chyba nie po 1807 roku? -
Flota Anglii i Francji - porównanie
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Brytyjczycy mieli Kanadę. -
Czytałeś nieuważnie mój poprzedni post. PO załatwi sobie większość, bo w końcu po to stworzono RPP. Po drugie koalicjanta łatwo teraz postawić do pionu bo jest wybór. W poprzednim sejmie PO było skazane na PSL. Oprócz opanowanego Parlamentu Tusk ma Rząd i swojego człowieka w Belwederze. To mało?
-
Owszem musi poszukać koalicjanta (a raczej figuranta) ale tylko na chwilę. Teraz Tusk ma 207 ludzi. Do pełni szczęścia brakuje mu 24. Ma też skąd czerpać. Z SLD-owskiej dwudziestki siódemki przeciągnie kilku którzy będą chcieli opuścić zanikającą formację i przyłączyć się do czegoś bardziej perspektywicznego. No i oczywiście ma do dyspozycji 40-stkę Palikota. Za rok PO tak "spuchnie" że nie będzie potrzebować żadnego koalicjanta.
-
Flota Anglii i Francji - porównanie
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Tylko praktyka. W owym czasie często na statek trafiały "świerzynki" wyłowione przez "Press Gang'i" albo zwłoki wygarnięte z knajp, które po wytrzeźwieniu ze zdumieniem stwierdzały, że znajdują się na pokładzie okrętu Jego Królewskiej Mości. Cywilne firmy żeglugowe zwykle zwolnione były z poboru tak więc małe były szanse na wyłowienie fachowego żeglarza. Z resztą owe "świerzynki" zwykle trafiały do zgranej już załogi i szybko "załapywały" gdzie jest ich miejsce. Co ciekawe, Navy nie specjalnie ufała umiejętnościom zdobytym w innych miejscach. Taki James Cook zdobył stopień oficerski w marynarce handlowej a gdy zapragnął robić karierę w Royal Navy musiał zaczynać od dziwnej pozycji ...bosmana. -
Te tabele to taki bajer w Exelu. Ciekawe po co mu to? Może jakąś pracę magisterską i informatyki pisze?
-
Nie ma się z czego śmiać! Wrażliwy jestem, łatwo mnie urazić. Wtedy się tak zadręczam, tak się męczę, że po nocy spać nie mogę! Byłem pewien, że Secesjonista się zgłosi z odpowiedzią. ( to chyba punkt nr 4 z tej listy?)
-
Przejąłem się i przeczytałem kilka swoich starych postów. Aż roi się tam od "się". Zastanawiam się czy czasami nie zdarza mi się nadużywać "się". Prawdę pisząc to nie przejmuję się tym zbytnio gdyż jako prosty marynarz "niewprawnym w mowie, niewprawnym w piśmie". Postarajcie się mi wybaczyć moje niedociągnięcia.
-
Flota Anglii i Francji - porównanie
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ależ Surcouf nie miał nic wspólnego z Marynarką wojenną! On był korsarzem! Akurat francuscy korsarze byli tą siłą która najbardziej dała się we znaki żegludze brytyjskiej. No ale oni pływali! Na swych lekkich szybkich statkach-okrętach wymykali się blokadzie i praktycznie cały czas byli w akcji. Z reszta zauważcie proszę, że jeśli chodzi o regularną flotę francuską to właśnie lekkie siły utrzymywały całkiem niezły poziom. No ale te jednostki praktycznie cały czas były dosyć aktywne. Koneksje nigdy nikomu nie zaszkodziły w awansie, ale zauważ jedną rzecz. O ile w brytyjskiej armii można było kupić stanowisko oficerskie to w Navy już nie. Trzeba było się go dosłużyć. Może nie od majtka. (Choć i takie kariery się zdarzały.) Zwykle kariera zaczynała się od pozycji cadeta. Aby dochrapać się stanowiska oficerskiego należało zdawać egzaminy udowadniające profesjonalizm. Dzięki temu wiadomo było, że na każdym stanowisku znajduje się kompetentny człowiek. Nie zawsze geniusz ale zawsze fachowiec po którym można się spodziewać niezbędnego minimum. Tacy admirałowie jak Nelson mogą wygrać bitwę tylko wtedy gdy maja ludzi którzy rozumieją i są w stanie wykonać otrzymane rozkazy. (A czasem postąpić raczej zgodnie z wlaną oceną sytuacji a nie niewolniczo trzymać się rozkazów) PS. Wniosła, fajnie się dyskutuje a to już coś! Dla pewności żeby nas nie ochrzanili za offtop napiszę tłustym drukiem: Moim zdaniem Trafalgar to jednak była bitwa która zadecydowała o losach Empire'u! -
A teraz Tusk będzie miał pełnię władzy zdobywając niecałe 40% głosów.
-
Też mi się tak wydaje, ale na forum podniosły się głosy, że w ich wynikiem będzie kompletna sieczka w Parlamencie.
-
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Ależ to nie był manewr tylko przepychanka zakończona jatką. Manewr to był pod Austerlitz gdzie Napoleon najpierw wyprowadził wroga w pole a potem rozciął jego ugrupowanie. -
Według danych do jakich udało mi się dotrzeć w Senacie PO będzie miała 62 osoby, PiS 31, PSL 2. Tak zwani "niezależni" zdobyli 5 mandatów. Tak więc Świat się nie zawalił i nie ma jakiegoś katastrofalnego rozdrobnienia.
-
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Jeżeli walenie łbem w reduty jest manewrem to manewrów było tam co niemiara. -
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
No ma. Choćby Borodino... -
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
No i co z tej floty po tej bitwie pozostało? Aboukir jest świetnym przykładem ilustrującym różnicę wyszkolenia obu flot. Brytyjczycy zrobili coś co Francuzi uznali za niemożliwe do zrobienia. Z resztą kiedy był Aboukir i St Vincent a kiedy Trafalgar? Jaka była aktywność floty francuskiej pomiędzy tymi bitwami? Flota stojąca w portach się degeneruje. Joseph Conrad powiedział kiedyś, że porty są do niczego. Statki tam rdzewieją a marynarze schodzą na psy. (W tamtych czasach pewnie napisałby że butwieją). Co do admirałów to ci ludzie awansowali ponieważ ktoś musiał. Pytanie o kryteria. Jak awansować najlepszych kiedy flota nie pływa i nie można w praktyce sprawdzić umiejętności. Z resztą admirał to tylko "czapka". Ważne jest też co reprezentują sobą ludzie na wszystkich niższych stanowiskach. Wystarczy powiedzieć, że w tamtych czasach na każde dwie salwy oddane przez Francuzów Royal Navy odpalała trzy. To samo w sobie daje ogromną przewagę. Nie przesadzałbym też z tym wysypem lądowych talentów. Oprócz Masseny i Davout'a to nie zauważam jakichś specjalnych geniuszy. -
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Chyba o to, że Napoleon z wykształcenia był artylerzystą. -
Wojska powietrznodesantowe w Polsce
gregski odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Podczas manewrów na Wołyniu we wrześniu 1938 zrzucono grupę 24 skoczków używając dwóch Fokkerów F-VII/3m. Desant zakończył się sukcesem. To była chyba pierwsza w IIRP próba użycia jednostki powietrzno-desantowej. -
Specjalnie dla Mariusza trochę naciągnąłem ramy czasowe.
-
Najważniejsza bitwa epoki napoleońskiej (1796-1815)
gregski odpowiedział Estera → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Jakieś przykłady na operacje całej floty francuskiej? Obawiam się, że jednak tworzył na "surowym korzeniu". Oficerów wycięła rewolucja. Załogi podezertowały. Trzeba było wszystko budować odnowa. Wyszkolenie człowieka tak aby został dobrym kapitanem zajmuje kilka-kilkanaście lat intensywnego pływania. Na innych stanowiskach też potrzebne są lata praktyki. Marynarka zawsze była szalenie wymagająca jeśli chodzi o wykształcenie i wyszkolenie. W takiej kawalerii było znacznie łatwiej. Wystarczyło znaleźć gościa który jeździł konno (w tamtych czasach umiejętność dosyć powszechna), nauczyć go machać szablą (też już pewnie wcześniej co nieco potrafił) i już jest kawalerzysta! Myśleć za dużo nie musi bo od tego ma konia, wystarczy aby był dzielny. -
Napęd parowy okrętów / statków
gregski odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
W kwestii personelu wiem tyle co napisałem w poście 58.Załoga maszynowa utrzymuje okręt/statek przy życiu. Ci z pokładu są tylko operatorami.W kwestii mazut węgiel przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl. Mazut można wygodnie i bezpiecznie magazynować i transportować. Węgiel jest bardzo niewygodny w operowaniu a dodatkowo ma irytującą tendencję do samozapłonu. Pożar w zasobnikach bunkrowych to była zmora owych czasów. -
Jak dzisiaj można uzyskać herb?
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki pomocnicze historii
A gdzie tam! Sprawdzałem organoleptycznie za pomoca wzroku. Badanie co najwyżej jakąś malarię odkryje. -
Jak dzisiaj można uzyskać herb?
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauki pomocnicze historii
Ba! A jak człek ma chamskie korzenie a ciągnie go do stanu szlacheckiego? Kiedyś to chyba Sejm mógł za wybitne zasługi nobilitować. A teraz? Jak i za jakie zasługi takie chamidło jak ja może dzisiaj zostać nobilitowane? Nie żebym był w pretensjach ale tak z ciekawości pytam.