gregski

A nie przyszło Ci do głowy, że to nie "zdjęcie kagańca bankom" (co by to nie oznaczało) miało decydujące znaczenie a raczej fakt, że państwo gwarantowało kredyty hipoteczne i banki nie ponosiły żadnego ryzyka. Czyli nie liberalizm zawinił a raczej socjalizm (bo jak inaczej można nazwać takie mieszanie się państwa w prywatne interesy?)

Przecież nikt go nie próbował...

Przestrzegłabym przed nazywaniem tego osobnika imbecylem. Niewątpliwie jest to swołocz ale swołocz cwana. Tak jak bavarski zauważył potrafił w końcu przebić się na powierzchnię i teraz ma większe możliwości aby roztaczać swój smród. Właściwie nie wiadomo jak reagować. Najchętniej człowiek dałby takiemu w pysk ale wtedy z mety trafiasz pod sąd a to bydle dostaje darmową reklamę. Chyba najlepiej taką swołocz zamilczeć.

Krwawą wojnę i tak byśmy mieli ale na ich warunkach. Pamiętaj, że teorię o budowie komunizmu w jednym państwie to my wbiliśmy im do łbów bagnetami pod Warszawą i nad Niemnem. Wcześniej chcieli się oni radośnie podzielić swoją rewolucją z resztą Europy. Problem, że Polska leżała w bardzo głupim miejscu. Skończyliby z Denikinami, Wranglami, Kołczakami i tuzinami różnych (jak byśmy dzisiaj powiedzieli) Warlord'ów i ruszyliby na nas. Na szczęście Piłsudski skutecznie ich zdemotywował i dostaliśmy 20 lat "urlopu".

Po prostu Tofik patrzy na rzeczy jakie są a nie jak się same nazywają. Stąd jego diagnoza dosyć dobrze oddaje naszą rzeczywistość.

Co prawda nigdy nie należałem ani nie sympatyzowałem z żadną subkulturą (to przez mą genetycznie zakodowaną niechęć do należenia do czegokolwiek) jednak myślę, że mogę odpowiedzieć Bavarskiemu. Otóż kiedyś widziałem wypisany wielkimi literami na murze postulat: "Skinie ogól sobie dupę". Stąd wnioskuję, że członkowie tej subkultury jednak się nieco różnią od owych osobników metero (czy metro) seksualnych. Widłobrody, obawiam się ze źle tłumaczysz sobie pozdrowienie faszystowskie jako zamawianie pięciu piw (wtedy palce byłyby rozstawione osobno). To pozdrowienie wzięło się od tego, że Adolf wszystkim spotkanym pokazywał ile ostatniej zimy napadało śniegu w Berchtesgaden. Tak był monotematyczny, ze potem wszyscy którzy go spotykali bez pytania pokazywali, że wiedzą ile tego śniegu napadało. Ot i cała tajemnica.

Dokładnie, dlatego nie ma się ani co dziwić ani obruszać, że chcieliśmy je capnąć. No bo jak nie my to oni.

Bruno, jak zapewne podejrzewasz nie przepadam za panem Kwaśniewskim ale akurat zupełnie niezgodnie z Twoimi przewidywaniami pragnę wyrazić swój podziw dla niego. Uczciwie przyznajmy, kogo z nas stać by było na taki heroizm? (Zwłaszcza biorąc pod uwagę jaka ta żona jest).

A jakie to lepsze prawa do tych terenów mieli Rosjanie? Tak z ciekawości pytam.

Oczywiście, ale Kleopatra wyrolowana z dywanu była jedynie potencjalną królową. Natomiast po rzymskich podbojach na rynku z pewnością były również towary inteligentne, wykształcone i o miłej powierzchowności. Z resztą później usidliła Marka Antoniusza. Więc chyba naprawdę była osoba wyjątkową.

Myślę, że tu nie chodziło o ładne pysio i zgrabną pupkę. W końcu Cezar po galijskiej kampanii był na tyle bogaty, że mógł kupić sobie z tuzin ślicznych dziewczątek. Kleopatra musiała byś fascynującą kobietą (a nawet osobą), Musiała mieć w sobie to "cóś" (i to przez duże Ó). Jak mówi tradycja "wejście" też miała niezłe. Mogło zadziałać na Cezara. A wracając jeszcze do zarzutu wymordowania rodzinki to pragnę przypomnieć, że rodzinka miała podobne zamiary względem jej. Gdyby Cezar nie pojawił się na horyzoncie to moim zdaniem miałaby szanse na przetrwanie jak Żyd w Oświęcimiu. Gdy więc doszła do władzy po prostu się zabezpieczyła przed niespodziankami z tej strony.

Ale właśnie o to mi chodziło. Był czas gdy Celtowie byli agresywni, potem był czas gdy Rzymianie atakowali a potem był czas, gdy się bronili przed atakami innych ludów. Cezar ze swoimi legionami nie był ani lepszy ani gorszy. Dokładnie o to mi chodzi. Fakt, że mógł być zirytowany despektem jaki mu uczyniono wyceniając zaledwie na 20 talentów. Musiał sam podbić swą cenę na 50! (Swoją drogą piękne zagranie). A po wszystkim wrócił i ich ukrzyżował Ale że był w gruncie rzeczy człowiekiem łagodnym kazał im po podrzynać gardła aby się zbytnio nie męczyli.

No ten Pompejusz to mnie zadziwił. Niby kiedy miałoby do tego dojść? Podobno piękna nie była ale robiła niesamowite wrażenie. Inteligentna znająca kilka języków sprawiała, że wszyscy zwracali na nią uwagę. Prawdopodobnie była niezła w sztuce uwodzenia skoro udało się jej z Cezarem który miał mnóstwo kobiet i jak sądzę, że by dosyć odporny nie tyle na damskie wdzięki ale na próby zmuszenia go do poważniejszego zaangażowania. Pamiętajcie, że dla Kleopatry była to sprawa życia i śmierci. Była w tragicznym położeniu i wystarczyło, że Cezar zadowolony z pozbycia się Pompejusza nie będzie ingerował w sprawy Egiptu a jej los byłby przypieczętowany. Rzymianie niespecjalnie za nią przepadali, już choćby z powodu Cezariona. Co prawda nigdy nie był uznany przez Cezara legalnym synem ale musieli zastanawiać się, czy w przyszłości ten "wschodni bękart" nie będzie sprawiał kłopotów. (Tym bardziej, że Cezar nie miał legalnego potomka). A co do morderstw, cóż to był zwykły sposób rozwiązywania problemów rodzinnych.

Nie ma się co użalać nad Gallami bo gdy mieli możliwości to sami byli agresorami (gęsi z Kapitolu coś mogą na ten temat powiedzieć). Wojny były i są brutalne i nie wydaje mi się aby Cezar jakoś się wyróżniał. Grabił, i owszem ale wtedy wojny musiały przynosić profity, to też nie było nic nadzwyczajnego. Buntowników Rzym karał z całą brutalnością swojego ówczesnego prawa (z Żydami też się specjalnie nie patyczkował). Trudno też jest powiedzieć na ile on sam jest odpowiedzialny za wywołanie wojny domowej a na ile został do niej popchnięty. Z drugiej strony, z pokonanymi przeciwnikami politycznymi obchodził się raczej łagodnie. Nie przeprowadził jakiejś szerokiej akcji proskrypcyjnej. Kto odpuścił sobie politykę mógł żyć spokojnie. Te jego ataki to niekoniecznie mogła być padaczka. Czytałem o teorii mówiącej, że w Egipcie nabawił się tak popularnego tam tasiemca. Wynikiem tej hodowli mogły być cysty w mózgu powodujące chwilowe "black out'y". Następna teoria mówi, że jego "drive" do coraz to większej sławy oraz niepośledni apetyt seksualny mogły wynikać z kompleksu "królowej Bitynii". Chłop musiał udowadniać sobie i innym. A oprócz wszystkiego świetnie radził sobie z piratami....

Dobra, teraz coś w obronie naszego kota. Owszem zeżarł 30 deko mięcha ale to jest kot obronny który nawet śpi z głową na karabinie. Potrafi też odpoczywać nieuzbrojony.

O kątach wspominali na kusie. Dokładnie nie pamiętam ale w zależności od typu urządzeń przechył około 20 stopni eliminował łodzie jednej burty a przegłębienie kilkunastostopniowe zwykle blokowało mechanizmy żurawików. Co do napędu to było trochę tych patentów. Ja nawet widziałem szalupę na pedały (taki rower wodny). Chodziło o to aby obsada łodzi jak najszybciej oddaliła się od tonącego statku, czy okrętu. Później zwykle stawiano maszt i żagiel.

Justynian był na tyle przestraszony sytuacją, że chciał zwiewać. Teodora przekonała go, że lepiej umrzeć jak cesarz niż żyć jako uciekinier.

Uznaje się, że w temperaturze 31-32 stopni C człowiek przestaje się wyziębiać. Jeśli nie zeżrą go rekiny i jeśli nie zatruje się mazutem ma szanse przetrwać kilka dni. Te sznureczki wokół szalupy pomagały do niej wejść oraz rzeczywiście można było się do nich przywiązać. Jest to ważne ponieważ jedną z najgorszych rzeczy jak może się rozbitkowi przytrafić jest oddzielenie się od grupy. Dlatego też kamizelki ratunkowe miały (i nadal mają) specjalne "troczki" które pozwalają się rozbitkom powiązać razem ze sobą.

Capricornusie kochany ja nie chcę zwiększać głębi ostrości. Minimalną głębią "wydłubuję" obiekt z otoczenia.

Ależ źle to wszystko sobie tłumaczysz. Zwykle czujemy się odpowiedzialni za całą sytuację i jesteśmy gotowi wszystkim się zająć. A kobieta? Kobieta ma dać nam przyzwolenie i już może się bez wysiłku napawać.... To się altruizm nazywa.

A to ja nie wiedziałem, że my "w ramach" Myślałem, że "na niwie" albo nawet "pod auspicjami". Jeśli tak to mogę tylko powiedzieć, że okręty teoretycznie posiadały sporą ilość środków ratunkowych jednak gdy przychodziło do ich użycia zwykle nie było już tak różowo (jak powiedziała ślina wypływając murzynowi na brodę). Zwykle w wyniku walki artyleryjskiej większość sprzętu była porozbijana. W przypadku storpedowania statek lub okręt zwykle szybko nabierał przechyłu i zwodowanie łodzi stawało się niemożliwe (a i czasu brakło). Pozostawały niezniszczone tratwy oraz kapoki. Na zimnych wodach atlantyckich oznaczało to zwykle śmierć w wyniku hipotermii (O ile wcześniej nie udusił się człowiek ropą z rozbitych zbiorników).

Drogi Smardzu już wkrótce będziesz mógł na mnie liczyć.

Pani która w ogólniaku uczyła mnie łaciny (tak, tak, kiedyś chodziłem do dobrej szkoły i się nieźle zapowiadałem) twierdziła, że te wszystkie przysięgi Hannibala to bujda. On na początku wcale nie nienawidził Rzymu. Dopiero gdy ojciec zaczął zmuszać go do nauki łaciny najpierw poczuł niechęć a przy "hic, haec hoc" szczerze znienawidził. Mnie osobiście ta teoria wcale nie wydaje się taka niedorzeczna.

A co w nim dziwnego?

NewsLink (taka gazeta dla marynarzy przesyłana satelitą) w swej polskiej sekcji w dniu 31 października donosi" German Groups Likely To DisruptIndependence Day March: Reports The Independence Day March in Warsaw, held each year on November 11 is likelyto face disruptions after reports revealed that German anti-fascist groups areplanning to launch a protest against the controversial right-wing event.Co-organized by groups like the All Polish Youth and the National Radical Camp(ONR) organizations, the Warsaw march has faced regular accusations ofhomophobia and extreme nationalism in the past. German web site antifa.dedeclared: "For years, the right-wing government and the Catholic Churchhave promoted a racist, anti-Semitic and homophobic atmosphere in Poland."The portal mentioned the 2010 incident, where Polish anti-fascists got"inspired" by the German left-wing blockade of a march in Dresden,which led to rioting and damaged public property. An article posted on thewebsite, entitled "Block the Nazi March!" also claimed that thepolice officers in Warsaw had proved that they were "on the side" ofthe "Nazis." It may be recalled that last year's Independence Daymarch in Warsaw did not remain incident free. At the time, Robert Biedron,leader of Polish Campaign Against Homophobia, and now a MP in Palikot'sMovement party faced charges after stones were pelted against the right-wingmarchers. During the incident, Biedron became involved in a scuffle with the police. Niestety nie jestem w stanie podać Wam linka.