Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. A przypomniala mi siejeszcze jedna dolegliwosc. "Ziuganie we watpiach"
  2. Little Big Horn

    Ten post napiaslem wczoraj ale nie moglem wyslac bo padl nam Internet. Co prawda Secesjonista juz napisal co nieco i bede troche powtarzal co juz zostalo poruszone ale ze sie narobilem stukajac w ta koszmarna klawiature publicznego komputera wiec wklejam ten post. W tej ksiazeczce nie wypatrzylem calosciowych danych ale znalazlem ze agencja Centkowanego Ogona w 1871 roku otrzymala 5 tys kocow, 20 bel materialow, plotno namiotowe, 20 skrzyn roznych ciuchow, 48 kotlow do gotowania, 48 tuzinow siekier oraz dostarczany byl jeden byk rzezny na jedno tipi na tydzien. Oprocz wszystkiego mieli oni prawo do polowan w rezerwacie i na "terytorium niezcedowanym". byl to teren mniej wiecej wielkosci 2/3 terytorium Polski. Liczbe Siouxow (z Czejenami) szacowano na 20-30 tysiecy wiec tloku chyba nie bylo. Co do naruszen postanowien traktatu to jest tego z cwierc ksiazki wiec chyba nie bardzo jest sens to wszystko przepisywac. Chodzi glownie o ataki na farmerow poza terytorium rezerwatu poloczone z kradzierzami gwaltami i zabojstwami. Zabojstwa kurierow "Pony express", Ataki na dylizanse, a nawet ataki na same agencje. Do tego dochodza brutalne ataki na osiadle plemiona indianskie polaczone z masowymi zabojstwami i i rabunkiem. Autor stawia teze, ze Sjuxowie byli pasozytami ktorych wszyscy dookola (i biali i czerwoni) mieli powyzej uszu i tylko z powodu nieodpowiedzialnej polityki proindianskiego lobby w Waszyngtonie obchodzono sie z nimi zbyt lagodnie. z reszta sama wojna z 1876 roku nie byla wojna biali - czerwoni a raczej Siouxowie i Czejenowie przeciwko armi USA posilkowanej przez Wrony i Arikarow. Dobra ilustracja tej sytuacji sa slowa jakie w 1867 roku Siedzacy Byk wypowiedzial do Charlesa Larpenteura: "Zabilem, obrabowalem i ranilem zbyt wielu bialych, by wierzyc w pokoj. Wszyscy powinni zrobic jak ja. Isc gdzie sa bizony, jesc mnostwo miesa, a kiedy bede potrzebowac konia pojsc do fortu i ukrasc go. Spojz na mnie! patrz czy ja jestem biedny, ja i moi ludzie. Moze jak mowisz biali mnie w koncu dostana ale do tego czasu bede dobrze zyl"
  3. Wojna austriacko-pruska 1866

    To ja jeszcze troche sie poprzyczepiam. Z tego co napisales wynika ze w tej nieszczesnej armii kazdy robil co chcial. Chcial sobie postrzelac to bral flinte i szedl do lasu. Nie chcialo mu sie walczyc to sie zmywal w jakies spokojniejsze miejsce. Tak sie zastanawiam, jezeli dowodca nie jest w stanie zaprowadzic w swoim wojsku dyscypliny (i to praktycznie na wszystkich szczeblach), jezeli nie jest w stanie wymusic aby przestrzegano jego rozkazow to czy nie wydaje Ci sie ze jest on nieco ...hmmm.... pierdolowaty? Przyszla mi tez taka uwaga na temat wojny z 1859 roku: To ze Francuzi trzymali spore oddzialy na granicy niemieckiej wynikalo raczej z osobistych obaw Napoleona III niz z realnej grozby przystapienia do wojny Prus po stronie Austrii. Praktycznie Austria byla sama. Aha! Jeszcze jedno! Jesli tak jak piszesz Prusakow traktowano z takim respektem a Wlochow raczej lekcewazono to moze madrzej by bylo przekupic Italianich Wenecja, Rozwiazac problem Prus unikajac wojny na dwa fronty Nastepnie (gdy sprawa prus bylaby rozwiazana) sprowokowac Wlochow do wojny i odebrac im Wenecje (najlepiej z jakas nawiazka). W kazdym razie podobno Mensdorff mial takie pomysly a ze nikt go specjalnie nie sluchal chlop rzucil robote ministra w diably.
  4. Wojna austriacko-pruska 1866

    Hej moze i pochopnie sie wypowiedzialem ale warto bylo! Mam cos glupiego jeszcze napisac abys kontynuowal, czy nie potrzebujesz zachety?
  5. Little Big Horn

    Z tego co napisano w tej ksiazce to rzad USA mial karmic Sjuxow do momentu osiagniecia przez nich samowystarczalnosci. Aby to osiagnac oferowano kazdemu Indianinowi 320 hektarow (wlasnosc poswiadczona notarialnie) plus zwierzeta gospodarskie, plus narzedzia rolnicze. Tyle, ze Sjuxowie do rolnictwa sie nie rwali.
  6. Tak sie naiwnie zastanawiam jak informacjie dotyczace cywilizacji istniejacej w Andach dotarly do Platona?
  7. Piraci - cicha wojna u wybrzeży Somalii

    Moze troche statystyki: W 2009 roku byly 163 ataki z czego 46 udanych. W 2010 roku 174 ataki z czego 47 udanych. W 2011 roku 176 atakow, 25 udanych. A w 2012, uwaga! 34 ataki a tylko 5 udane! IMO apeluje do panstw o utrzymanie patroli okretow wojennych oraz do armatorow o dalsze wynajmowanie uzbrojonej ochrony. Wyglada na to ze podjete srodki dzialaja.
  8. Wojna austriacko-pruska 1866

    Mnie zawsze dziwilo dlaczego Austria znana z bardzo dobrze dzialajacej dyplomacji pozwolila sobie popasc w taka polityczna izolacje. Wyglada na to, ze jej postawa w czasie Wojny Krymskiej sprawila, ze nikt za bardzo nie chcial sie angazowac w zwiazki z nieco murszejaca monarchia Habsburgow. W 1859 tez samodzielnie musiala sie bronic przed Napoleonem III i Wiktorem Emanuelem II. Czy nie lepiej bylo tak jak sugerowal Aleksander Mensdorff oddac Wlochom Wenecje za cene przyjaznej neutralnosci? Armia Arcyksiecia Albrechta przydala by sie pod Sadowa. Nie wspominajac juz o tym ze energiczny Albrecht mogl sie sprawic lepiej nis pierdolowaty Ludwik von Benedek (ktory podobno wcale nie rwal sie do tego aby dowodzic w tej wojnie). Koniec koncow Austria odniosla dwia swietne zwyciestwa na drugorzednym teatrze dzialan wojennych ...i stracila Wenecje. A tak a'propos bitwy pod Lissa to w jej wyniku powstal trend do konstruowania okretow pancernyych wyposarzonych w ostrogi sluzace do taranowania. (Nasz ORP "Baltyk" byl takim dziwadlem odkupionym od Francuzow)
  9. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Niektorzy to maja pecha! Jedna z wysp w archipelagu Seszeli nie chciala niepodleglosci. Mieszkancy zadecydowali, ze chca pozostawac w charakterze francuskiego terytorium zamorskiego. Taki maja dziwny kaprys mimo, ze wedlug naszego nieocenionego Wchodniego nie powinno byc im wolno! Kilometry sie licza! (Jak Wschodni zostanie prezydentem Swiata to im da popalic!) Ja bym ta zasade wogole roszerzyl na wszystkie kraje. Stolica ma byc w geograficznym srodku panstwa! Kazde panstwo ma miec ksztalt kola tak aby granice we wszystkich kierunkach lezaly w tej samej odleglosci od stolic. Reszta powierzchni swiata ktora pozostanie po przycieciu granic panstwowych powinna byc neutralna (Pod zarzadem ONZ, FIFA i Czerwonego Krzyza). Wyspy moga byc niepodlegle ale pod warunkiem, ze ich populacja wynosi minimum 200 000 osob! (Ja wiem, ze to nie ma sensu ale za to swietnie sie wpisuje w propozycje kolegi Wschodniego)
  10. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Tak nawiazujac do odleglosci to argentynski argument jest wyjatkowo bez sensu. Idac ich sposobem myslenia francuskie Reunion powinno nalezec do Madagaskaru,. Holenderskie Aruba, Curacao i Bonaire do Wenezueli. Brytyjska St. Helena do... czy ja wiem?...Namibii? I nie ma znaczenia czego zycza sobie mieszkancy tych wysp. (A przyklady mozna by jeszcze mnozyc. Jak ktos ma ochote to niech sobie popatrzy na mape)
  11. Piraci - cicha wojna u wybrzeży Somalii

    Nic wlasnie! Zajmujemy stanowiska wybitnie obronne. Przeprowadzzilismy juz cwiczenia i jestesmy gotowi. Z ciekawostek, to za rada ochroniarzy od komunikatu AIS wstawilismy notke o ich obecnosci na pokladzie. Ma odstraszac.
  12. Piraci - cicha wojna u wybrzeży Somalii

    Wlasnie wzielismy z Mauritiusa na poklad czterech uzbrojonych chlopakow zeby nas chronili. Tak przy okazji to podliczono, ze piractwo kosztuje swiatowa gospodarke 8 - 12 miliardow $ rocznie.
  13. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Ja mysle, ze pogloski o smierci UK sa mocno przedwczesne.
  14. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Opierajac sie na ksiazce Krzysztofa Kubiaka "falklandy-Port Stanley 1982": Obie strony powoluja sie na (moim zdaniem) nieco "bajkowe" prawa do wysp siegajace czasow wielkich odkryc. Brytyjczycy twierdza, ze odkryl je John Davis w 1592. Argentynczycy zas odgrzewaja Amerigo Vespucciego i I Magellana. Moim zdaniem to akurat obecnie nie ma zadnego znaczenia. Faktem jest, ze pierwsza osoba ktora spenetrowala te wody i naniosla na mapy byl John Strong w 1690 roku (jako pierwszy przeplynal ciesnina miedzy wyspa wschodnia i zachodnia. On tez nazwal te wyspy FALKLANDAMI. I to byla pierwsza nazwa tych wysp. W 1706 roku zainstalowali sie tam Francuzi z St Malo a w 1764 kolonia francuska dostala nowy zastrzyk w postaci osadnikow z Nowej Szkocji wysiedlonychpo przegranej wojniesiedmioletniej. Wtedy wlasnie przzypomnieli sobie o tych wyspach Hiszpanie (Argentyny jeszcze nie bylo na swiecie) i zaczeli sie o nie chandryczyc z Francuzami. Gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta! W 1765 roku na wyspach pojawili sie Brytyjczzycy i z wlasciwa sobie energia przystapili do zagospodarowywania tych terenow, przy okazji straszac swoja flota Francuzow. Ci Sprzedali swoj Port Louis Hiszpanom (pozniej przemianowany na "Port Soledad"). Zwracam uwage, ze jesli Hiszpanie zdecydowali sie kupic od Francuzow kolonie to by znaczylo, ze wcale nie czuli sie zbyt pewnie swojej legalnej pozycji. (Nie kupuje sie od zlodzieja swojej wlasnosci wiedzac, ze zlodziej juz i tak jest "na wylocie"). Po tym fakcie Hiszpanie zaczeli dla odmiany chandryczyc sie z Brytyjczykami. Nie na dlugo bo ci w 1774 sami opuscili wyspy. Hiszpanie poszli w ich slady okolo roku 1806. Puste wyspy staly sie baza amerykanskich lowcow wielorybow. W 1820 Argentyna poczula sie wlascicielem tych wysp i wyslala tam fregate z ekspedycja majaca opanowac wyspy. jednak Jankesi byli zbyt mocni i kazali im sie wynosic. W 1828 roku Francuz Luis Vamet (za aprobata rzadu argentynskiego) w ramach prywatnej inicjatywy zalozyl osade ktora zaczela niezle prosperowac (Nie ma to jak prywatna inicjatywa!). Argentynczycy sie ucieszyli i nadali Francuzowi tytul gubernatora. Ten gdy poczul sie mocny zaczal emitowac wlasna walute i rozpoczol rozmowy z Londynem na temat uznania niepodleglosci Falklandow. Moze by mu sie i udalo ale zadarl z amerykanskimi lowcami fok.zatrzymal ich 3 statki. W odpowiedzi USS "Lexingtown" w 1831 roku wysadzil desant i pogonil niedoszlego wladce. Na protesty Argentynczykow Amerykanie nie dosyc ze zanegowali ich prawa do Falklandow to jeszcze zaczeli miec watpliwosci co do przynaleznosci panstwowej Patagonii i Ziemi Ognistej. Podczas tych przepychanek na scenie ponownie pojawili sie Brytyjczycy. Tym razem przystapili do sprawy z wieksza determinacja i konsekwencja. Co prawda na poczatku probowal im stawiac opor niejaki Antonio rivera ale szybko sobie z nim poradzili i juz zostali zagospodarowujac te niegoscinne wyspy na swoj typowy schludny sposob. Wyspy w wiekszosci zaludnione sa przez ludzi pochodzenia szkockiego (komu innemu podobaly by sie zimne, mokre ciagle chlostane wiatrem wrzosowiska?). Gdy bylem tam w 1991 roku wszyscy ktorych spotkalem trajkotali z trudnym do zrozumienia szkockim akcentem. I to juz koniec opowiesci. Moim zdanie trzy imperia kolonialne rywalizowaly o te wyspy (w pewnym momencie Hiszpanie zastapila Argentyna) i jedno z nich zdobylo laur zwyciezcy. Trzeba przyznac, ze wyscigi byly nieco ospale ale wynikalo to pewnie dlatego, ze te lezace na koncu Swiata wyspy nie byly jakos szczegolnie atrakcyjne dla uczestnikow wyscigu. Natomiast jesli chodzi o "Prawa" to kazda ze stron miala ronie dobre albo rownie zle (zalezy jak na to patrzec).
  15. Little Big Horn

    Poslugiwalem sie taka sama terminologia jak autor ksiazki.
  16. Jak celowano?

    Pewnego razu tak sobie siadlem i zaczalem myslec. Od tego myslenia przyszla mi do glowy taka mysl: Jak pilot mysliwca celowal jesli mial mieszane uzbrojenie (km i dzialka)? Wiadomo, ze musial odlozyc poprawke. Najpierw "na oko" a potem pojawily sie coraz bardziej wyrafinowane celowniki. Problem w tym, ze kazda bron miala swoje wlasciwosci balistyczne i poprawka odmierzona dla KM wcale nie musiala byc taka sama jak dla dzialek. Wychodzi mi wiec na to, ze jesli samolot uzbrojony byl w 2 km i dzialko to mogl efektywnie uzywac albo km albo dzialka. No ale 2 km a mysliwiec z okresu IIWS to strasznie malo. A dzialko zwykle nie grzeszylo szybkostrzelnoscia. I tak zle i tak nie dobrze! Czy ktos moze wie jak to sie odbywalo?
  17. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Secesjonista juz mnie uprzedzil podajac wyniki. Ja moge tylko dopisac, ze glosy oddalo 1513 osob i 3 osoby glosowaly przeciwko utrzymaniu przez Falklandy statusu Zamorskiego Terytorium Brytyjskiego. (Coz zawsze jakas czarna owca sie znajdzie). Tak w celach poznawczych chcialem zadac koledze Wschodniemu kilka pytan: Czy moglbys napisac cos wiecej na temat tych wypedzen? Czyzbys myslal o 1982 roku? W kazdym razie gdy wiosna 1991 roku mialem okazje byc w Port Stanley to nie spotkalem tam zadnego Argentynczyka. A kto niby jest falklandzkim odpowiednikiem Palestynczykow? Pingwiny czy foki? (Tak nawiasem to mielismy jedna znajoma foke w Port William, Zawsze gdy tam wchodzilismy to dokarmialismy poloswojona bidulke ale nigdy nie slyszalem aby sie na Brytyjczykow skarzyla) A Kaliningradowi blizej do Wilna niz Moskwy i co z tego? A Galtierii to negocjowal? Jesli tak to negocjacje zakonczyly sie w 1982 roku. A Argentyna powstala w wyniku szesnastowiecznego kolonializmu. Masz wiec jakies sugestie co do dalszego losu Argentyny? Nie widze tu zadnej paraleli. Hongkong byl wydzierzawiony na 99 lat i po tym okresie wrocil do wlasciciela. Falklandy nigdy Argentynskie nie byly. Jedyna "argentynskosc" tych wysp opiera sie na jednostronnej argentynskiej deklaracji z 1820 roku. Tyle, ze tam wczesniej juz byli Brytyjczycy i Francuzi z St Malo (stad druga nazwa "Malwiny") Moim zdaniem kilka panstw moze grzebac w historii udowadniajac swoje "niezbywalne prawa" do tych wysp. Prawda jest takaa, ze to Brytyjczycy je zasiedlili (przy braku rdzennej ludnosci) i zagospodarowali. W tej chwili jest to niezle prosperujace terytorium. Szkoda by to bylo zmarnowac oddajac je "amigosom". A po drugie dlaczego wlasciwie o przynaleznosci nie mieliby decydowac ludzie tam mieszkajacy? Niech lepiej Argentynczycy wezma sie za zagospodarowywanie swojego kraju bo tam maja wiele do zrobienia.
  18. Sztuka a propaganda w antyku

    Tak na po przeczytaniu tego watku zaczalem sie zastanawiac. Taka Kolumna Trajana, to propaganda, czy sztuka? A moze jedno i drugie?
  19. Jak celowano?

    No tak, to jest jasne. Ale... W paru ksiazkach o lotnictwie jakie zdarzylo mi sie przeczytac opisywano stracenia dokonany podczas strzelania "z duzymi katami wyprzedzenia". Czyli, ze strzelano nie tam gdzie wrogi samolot sie znajduje ale tam gdzie bedzie sie znajdowal. W takiej sytuacji roznice w balistyce (chyba?) powinny nabierac znaczenia. Jesli tak to posiadanie jednolitego uzbrojenia powinno byc (chyba?) raczej zaleta niz wada?
  20. Wojna o Falklandy - Malwiny

    A to przepraszam, ze urazilem. (Nota bene nie sprawial szanowny kolega wrazenia az tak subtelnej osoby. Coz pozory myla...) A co do referendum to odbylo sie na Falklandach w ostatnia niedziele i niemal dwa tysiace osob bylo uprawnionych do glosowania. Wynikow jeszcze nie znam.
  21. Dokladnie! Po dluzszej rozmowie okazalo sie pacjenta kluje od czasu do czasu.
  22. Moj kuzyn tak ze 30 lat temu gdy zaczynal praktyke lekarska w podskierniewickiej wsi uslyszal raz od pacjenta ze go "ziuga na razy".
  23. Hugo Chavez Frias

    Ladowalismy w Wenezueli w dniach 14-16 lutego tego roku. Chawez jeszcze zyl. Doszlo wtedy do bardzo znamiennego dla mnie wydarzenia. Dla kogos kto zyl w PRL-u niemal symbolicznego. Otoz Loading Master (Jest to stanowisko z reguly dobrze oplacane) poprosil naszego Cheifa Officera czy ten nie moglby go poratowac 2-3 kilogramami cukru bo to rzecz w Wenezueli deficytowa niemal nie do dostania.Jako zywo przypomnial mi sie rok 1976 gdy wprowadzono u nas kartki (ach przepraszam BONY!) na cukier. Potem juz coraz szybciej zaczelismy kroczyc od sukcesu do sukcesu. Mam nadzieje, ze Chawez umarl w pore i Wenezuela wykaraska sie z klopotow.
  24. Wojna o Falklandy - Malwiny

    Eeee, to Hugo Chavez sie skonczyl... Nie zauwazyles? Z reszta wlasnie odbywa sie tam referendum i ludzie sami zdecyduja jaki ma byc ich status.
  25. Hugo Chavez Frias

    16 lutego wyszlismy z Puerto la Cruiz i juz wtedy Wenezuelczycy ktorzy byli na statku mowili, ze chlop dlugo nie pociagnie. Moze i dobrze bo nie wiadomo jak dlugo Wenezuela bylaby w stanie pociagnac...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.