Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

    Drodzy moi nie podniecajcie się tak bardzo. Tydzień, dwa sprawa przycichnie, przyschnie i wszystko wróci do normy.
  2. Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

    Kara w zawiasach uznawana jest nie za karę a co najwyżej za "ostrzeżenie" a i to nie zawsze (najlepszy przykład z "pomrocznością jasną"). Obecna technika daje znacznie lepsze możliwości ograniczania wolności. Obrożę z GPS-em girę (na szyję niestety nie przejdzie jako niehumanitarne) i tylko dwa miejsca dozwolone. Dom i robota plus przejazd najkrótszą drogą. I tak przez pół roku.
  3. Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

    Eee! Trudno będzie wyegzekwować. Skubańcy będą rejestrować auta na babcie, dziadków, żony, wnuczki itd., itp. Ale podrzuciłeś niezły pomysł: Właśnie! Można by tatuować flaszkę na czole! Chociaż może nie... delikwent lub delikwentka (mamy wszak równouprawnienie i gender w natarciu) mógłby/mogłaby grzywkę zapuścić. To już lepiej na policzku! Ale tatuzaż to słyszałem, że można usunąć...hmmm... to może lepiej wypalić? Jak niewolnikom w Rzymie? Takie piękne nawiązanie do korzeni naszej cywilizacji...
  4. Sprawność fizyczna w wojsku

    Trzy podciągnięcia na drążku? Rany ale wyczyn! To ja stary piernik w jednej serii podciągam się 8-10 razy (A ćwiczę sobie niezbyt regularnie, na luzie, bez ostrzejszego zacięcia).
  5. Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

    No już się martwiłem, że nikt takiego tematu nie otworzy! Biorąc pod uwagę licytację pomysłów które sypią się z każdej strony ja osobiście proponuję aby wspólnie zastanowić się od jakiego stężenia alkoholu policjant będzie miał prawo na miejscu kontroli zastrzelić delikwenta.
  6. Bogdan Musiał "Na zachód po trupie Polski"
  7. Winston Churchill

    Sporo bzdur napisałeś jak na jeden post. Zacznijmy więc po kolei. Przecież to nie on dowodził w tej operacji! Miała ona z resztą wcale realne szanse powodzenia. Gdyby udało się zająć cieśniny i zagrozić Istambułowi Turcja pewnie wypadłaby z gry. Stworzyłoby to wygodny szlak do Rosji która można by w ten sposób zaopatrywać w sprzęt wojenny oraz odblokowałoby z Kaukazu sporą część wojsk rosyjskich które można by skierować na front niemiecki. Atak na najsłabsze ogniwo wrogiej koalicji wcale nie musiał być głupim pomysłem. To jego realizacja nacechowana była błędami ale to już od Churchilla nie zależało. Przez wieki naczelną zasadę polityki brytyjskiej było utrzymywanie równowagi na kontynencie europejskim. Pozwolić jednemu krajowi urosnąć ponad miarę to jak założyć sobie pętlę na szyję. Niemcy po zajęciu większej części kontynentu byliby śmiertelnym zagrożeniem. Zagrożeniem na tyle silnym, że Brytyjczycy mogliby się zdać tylko na łaskawość i dobrą wolę Hitlera. A te cechy u tego typka były raczej deficytowe. Nie wierzył. Dlatego właśnie forsował lądowanie na Bałkanach. To Roosevelt został omamiony przez Stalina. Churchill oceniał go z dużą doza realizmu. Żadne rządy nie ocaliły by imperium. Ono się po prostu przeżyło. Czerwoni w Brytanii przez lata mieli spore wpływy i demolowali gospodarkę. Dopiero Maggy Thatcher położyła temu kres.
  8. To wszystko "małe Miki"! Ja wczoraj na portalu WP wyczytałem że od września nie będzie tradycyjnie wędzonych w dymie wędlin. Za dużo ciał smolistych więc "Łunia" zakazuje. Jeśli to prawda to pobuduję sobie na działce wędzarnię i sam będę wędził! Dziadek "za Niemca" nielegalnie handlował mięsem aż w końcu musiał się ukrywać bo go za ten proceder chcieli odstrzelić. Tak więc zgodnie z rodzinną tradycją będę walczył z okupantem!
  9. Pisząc o "systemie" miałem na myśli tylko i wyłącznie system rekrutacji na studia, a to sprowadza się do dyskusji do tego czy ma to być matura czy egzaminy wstępne? Jeśli egzaminy to czy matura w ogóle jest potrzebna? A jeśli tak to w jakiej formie? Moim zdaniem egzaminy wstępne dają większe pole manewru i uczelniom i kandydatom. Tak więc zdecydowanie egzaminy. Jeśli egzaminy to czy matura jest do czegoś potrzebna? Moim zdaniem nie. Secesjonisto, wiem że masz powody traktować ten egzamin z pewnym sentymentem ale... Matura już dawno przestała być wyznacznikiem statusu a jeśli przestanie służyć do rekrutacji to i zniknie ostatni powód aby ją utrzymać.
  10. A czy ktoś w z Was kiedykolwiek łaził "po zwyrach" albo "na lufry"?
  11. Centralizacja czy decentralizacja?

    Jak się ma środki to i budować można a Bismarck miał kupę kasy na te budowy bo w 1870/71 oskubał Francję.
  12. Bruno, przecież "reforma formy jest formą reformy". Każdy biurokrata to wie. Ja twierdzę, że potrzebujemy elastycznego systemu w którym ludzie mogą szybko reagować na powstałą sytuację. Obecny jest sztywny niczym znany i lubiany (nie przez wszystkich) "Pal Azji". Ja osobiście skasowałbym maturę która do niczego nie jest potrzebna i dał uczelniom wolną rękę w sposobie rekrutacji (Idę o zakład, że większość wybierze egzaminy wstępne). Człowiek z kwitem zaświadczającym ukończenie szkoły średniej idzie na uczelnię. Przystępuje do egzaminu i go zdaje (albo i nie). Jeśli nie to nie musi zdawać matury od nowa ale za rok może ponownie próbować szczęścia. Jeśli zmienią mu się preferencje lub upodobania i już nie chce być stomatologiem ale woli zostać muzykoznawcą to może przysiąść fałdów i przygotować się do egzaminu o zupełnie innym profilu. Teraz trzeba ponownie zdawać maturę o innym profilu. Drogie to i niewydolne. Dla mnie bzdet.
  13. Flota Anglii i Francji - porównanie

    Z tego co wiem to hamak jest wynalazkiem Nowego Świata i od Europy przywiózł go Kolumb. Wiem też, ze Hiszpanie dosyć szybko odkryli zalety hamaków na statkach. Kiedy dokładnie to nastąpiło nie jestem w stanie powiedzieć.
  14. Battle of Britan

    Ależ nie twierdzę, ze było inaczej. Interesują mnie raczej. Nie po to otwierałem ten temat by dowodzić, że Niemcy mogli wygrać tą awanturę. Interesują mnie powody dla których nie mieli szans na sukces w odniesieniu do obiegowych opinii krążących na ten temat. I tak podobno RAF gonił resztkami sił i przetrwał tylko dlatego, że Luftwaffe zainteresowała się Londynem. Tymczasem Produkcja lotnicza WB rosła z roku na rok. I tak o ile w 1938 Brytyjczycy zbudowali 2800 samolotów przeciw 5200 niemieckich to w 1939 produkcja niemal się wyrównała i wynosiła odpowiednio 7900 przeciw 8200 ale w 1940 roku Brytyjczycy zbudowali znacznie więcej maszyn niż Niemcy bo ok 15000 przeciw 10000. Dodatkowo w czasie trwania bitwy RAF ponosił mniejsze straty niż Luftwaffe.Tak więc czas działał na niekorzyść Niemców a nie Brytyjczyków. RAF rósł w siłę szybciej niż Luftwaffe i bombardowanie Londynu nie miało tu nic do rzeczy.
  15. Battle of Britan

    To ja nadal po drążę temat. Pokuszę się o konkluzję, że radar sam w sobie nie był ani cudowną bronią, ani zaskoczeniem dla Niemców. To SYSTEM jaki został stworzony i którego częścią składową był radar pozwolił na osiągniecie przewagi. Zostawiając radar w spokoju chciałem zająć się Fighter Command. Podobno ledwie dyszał pod ciosami Luftwaffe i tylko fakt, że Niemcy nieprzytomnie zmienili cel ataków i skoncentrowali się na Londynie uchroniło Brytyjczyków od klęski. Tymczasem Stephen Bungay w książce "Bitwa o Anglię" twierdzi, że w 1940 roku produkcja lotnicza WB przewyższała produkcję Niemiec i z każdym dniem bilans sił zmieniał się na korzyść RAF-u.
  16. Jeśli szukasz czegoś lekkiego co się dobrze czyta i co daje podstawową wiedzę na temat historii naszego kraju to ja osobiście poleciłbym "Kalendarz Historyczny - Polemiczna historia Polski" Jerzego Łojka oraz "Polska Opowieść o dziejach niezwykłego narodu 966 - 2008" Adama Zamoyskiego
  17. Piraci - cicha wojna u wybrzeży Somalii

    To będzie już ostatnia seria zdjęć. Na własny użytek nazwałem ją "Krajobraz po bitwie" Na początek dwa zdjęcia ukazujące koczowisko jakie urządzili sobie piraci na skrzydłach mostka. Następne dwa zdjęcia to zdewastowana kabina "Suez Canal Crew". Okradziona łódź ratunkowa. Pootwierane wodoszczelne schowki i zabrane racje żywnościowe, woda w woreczkach oraz sprzęt wędkarski i apteczka. Okradzione " Emergency Headquarter". Diabli wzięli sprzęt gaśniczy i część ubrań ochronnych. Jednak panowie piraci nie do końca byli tacy źli. Zostawili nieco prowiantu... ...oraz drabinkę po której dostali się na statek. Istnieje obawa, że stracą chłopaki możliwość zarobkowania i pójdą na bezrobocie
  18. Ponoć Churchill stwierdził: "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy."
  19. Życzenia świąteczno-noworoczne 2013

    Oprócz religijno-rodzinnych uniesień życzę Wam chwili spokoju i wyciszenia aby móc spojrzeć z refleksją wstecz i z nadzieją w przyszłość.
  20. Stan wojenny

    No to ja wtedy bardziej ogólnie. Ogólnie rzecz biorąc to wiedzieliśmy że nie mamy żadnych praw. Mogą nas zamknąć (przynajmniej na 48), mogą spałować w obronie własnej, mogą nas wywieźć do nikąd i zostawić na mrozie. Przed widzimisię gościa w uniformie nie było w praktyce żadnej legalnej obrony. I każdy to wiedział. A jak nie wiedział to mógł się boleśnie dowiedzieć. (Wieczorem z kolegą wracałem ze szkoły. Na stacji PKP wylegitymował nas patrol jakichś zomoli. Na ich pytanie "Co tu k...a robicie?" Kolega odpowiedział, że jest przed godziną milicyjną i mamy prawo się tu znajdować. Dostał pałą po grzbiecie a ja przy okazji też ot tak abyśmy wiedzieli do czego mamy prawo. Nie bolało bo zima i ubrani byliśmy wielowarstwowo ale w życiu nie czułem się tak poniżony). Tak więc ogólnie to panowało przekonanie o bezkarności mundurowych. Stary dowcip stanu wojennego: Co mają wspólnego kartofle z Polakami? Jedni i drudzy dzielą się na tłuczone i w mundurkach.
  21. Stan wojenny

    Tak? A w Brwinowie w styczniu 1982 roku wojskowy patrol wygarnął ludzi stojących przed sklepem spożywczym i czekającym na otwarcie o 06:00 rano wsadził do ciężarówki i wywiózł w stronę wsi Kotowice, wypuścił w szczerym polu i tam ich zostawił. Tak z 4-5 kilometrów. Zima jak cholera a to w większości byli ludzie starsi. Możesz mi przybliżyć jakie to były zasady? Odnoszące się do jakiego punktu regulaminu?
  22. Pearl Harbor

    Nie pozostaje mi nic tylko podpisać się pod tymi tezami. Weźcie też pod uwagę, że tak z 30 samolotów stracili a część była postrzelana. Lotnicy powracający z drugiej fali raportowali, że ogień przeciwlotniczy stał się bardziej groźny. Efekty takiego mogły być niezbyt imponujące ale straty jak najbardziej. Trzeba pamiętać, że amerykańskie lotniskowce ocalały (chociaż Japończykom wydawało się, ze zatopili jeden biorąc omyłkowo za lotniskowiec pozbawiony wież okręt cel "Utah"). Japończycy musieli więc oszczędzać wyszkolony personel lotniczy na decydujące starcie z amerykańskimi lotniskowcami a nie tracić go na bombardowanie nie do końca rozpoznanych celów.
  23. Dowcipny sposób moderowania na naszym bratnim forum i mnie skłonił do odejścia. Z drugiej strony jednak gdyby mnie przytrafiło się takie zdarzenie to rzeczywiście byłbym w rozterce. Oddać pięknym z nadobne i ryzykować sankcje czy zdać się na moderatorską sprawiedliwość. Subiektywnie rzecz ujmując na tym forum chyba bym się powściągnął. Na innych, nie sądzę.
  24. Otóż według Andrzeja Mleczki" Na początku był chaos który z czasem sukcesywnie się pogłębiał,"
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.