-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
No ale to jednak jest film fabularny osadzony w realiach historycznych a nie film dokumentalny. Możemy wymagać aby broń, stroje, zwyczaje trzymały się mniej więcej kupy, podobnie z resztą jak podstawowe fakty historyczne. Uważam jednak, że twórcy filmu fabularnego mogą wprowadzać fikcyjne postacie oraz wymyślać im przygody byle by tylko funkcjonowały one w realiach historycznych.
-
A tak na marginesie to o co chodzi w tym temacie? O formę i genezę "nazistowskiego pozdrowienia" czy o dywagacje na temat czy wypada je stosować, czy nie?
-
Furiuszu, to całkiem naturalne, że traumatyczne przeżycia sprawiają, że do pewnych rzeczy podchodzimy emocjonalnie a nie racjonalnie. Kilka lat temu mój brytyjski kolega odwiedził Polskę wraz ze swoim wiekowym już ojcem który w 1940 roku we Francji dostał się do niewoli i w obozie jenieckim w pod Malborkiem przesiedział do 1945 roku. Starszy pan chciał odwiedzić te miejsca. Kanał przebyli promem i do Polski przyjechali samochodem (chcieli być mobilni bo mieli w planach pojeździć po okolicy). Rodi mówił mi że jego ojciec w trakcie jazdy był wyraźnie spięty i jakby skurczony. Myślał, że to podróż go męczyła. Gdy przekroczyli granicę i wjechali do Polski Starszy Pan wyraźnie się rozluźnił. Rodi spytał się o co chodzi na co usłyszał "Nareszcie jesteśmy wśród przyjaciół". Reakcja na początku XXI wieku zupełni irracjonalna, ale czy w tych okolicznościach niezrozumiała?
-
Czy administratorzy powinni donosić na forumowiczów?
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
No, kochani trzymajcie nerwy na wodzy albo bójcie się: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Roman-Giertych-triumfuje-w-wojnie-z-hejterami-moi-klienci-zbieraja-dowody-moga-byc-powazne-procesy,wid,16329431,wiadomosc.html#czytajdalej -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
gregski odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
W radiu usłyszałem coś co mnie uspokoiło. Będziemy mogli kupić kiełbasy kolekcjonerskie i one będą wędzone jak dawniej. Już widzę w tych sklepach "kolekcjonerskich" można będzie kupić pół tuzina extazy i kilo jałowcowej na zagrychę. -
Ale przyznajecie, że scena w której główny bohater wszystkich ciurów gremialnie pasuje na rycerzy była wzruszająca! No ja się niemal popłakałem!
-
No i Paulusa Rosjanie chcieli wykorzystać jako konia trojańskiego. Na wiosnę 1943 Niemcy wciąż byli potęgą i taki świeżo pojmany generał był cennym pionkiem a mimo to w luksusy nie opływał. Ewa w 1945 była nikim i bez trudności mogli ją "zniknąć".
-
Źródła, hmm... tego typu wyjaśnienie pojawia się w wielu publikacja chociaż przyznaje, ze popularnonaukowych. Ja sam swoją wypowiedź oparłem na felietonie Marka Chodakiewicza "Zakazany temat; rzymskie pozdrowienie" zamieszczonym w "Salonie 24". On sam powołuje się na badania Columbia University
-
No Niemiec jest Niemiec i kopytami strzelić musi. Ma to we krwi. Sam gest miał być nawiązaniem do gestu jakim legioniści pozdrawiali rzymskich cesarzy. Przed wojną był on dosyć powszechny nie tylko w Niemczech i wcześniej we Faszystowskich Włoszech. Posługiwały się nim grupy o charakterze nacjonalistycznym w całej Europie. Ba żeby w Europie! W Argentynie Peroniści zarzucili go dopiero po klęsce II Rzeszy. Moim zdaniem Mussolini wyciągną ten gest z lamusa bo roiło mu się odtworzenie Imperium Rzymskiego. Żeby było śmieszniej oryginalnie w starożytności miał to być gest pokoju. Sugerował: "Pokazuję Ci otwarta dłoń, Jestem nieuzbrojony".
-
Ta, jakby wpadła w ręce Rosjan to pewnie poczęstowaliby ją kawą i wysłali do domciu.
-
Wiesz istnieją tak zwane "wpadki" i nie wymagają aż tak dużo czasu. A że czas nie był najlepszy (przyszłość nie wyglądała zbyt optymistycznie) to jeśli ciąża była świeżutka mogła o niej wiedzieć garstka ludzi. Przyszła mamusia, szczęśliwy tatuś, może doktor, oraz kilka osób organizujących Ewie ewakuację i schronienie.
-
Historia smoków
gregski odpowiedział Narya → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
O, nie jedyny to przypadek gdy członkowie rodziny odpowiadają za działania krewnych. Ba! nie jest to też zwyczaj który odszedł do przeszłości. Tak ze dwa dni temu usłyszałem w Trójce że Federacja Rosyjska w razie ataków terrorystycznych ścigani będą członkowie rodziny zamachowców. A co do smoków to przejrzałem swoje albumy z reprodukcjami oraz pogrzebałem nieco w Internecie z niezadawalającym wynikiem. Owszem są smoki pilnujące skotłowanych dziewic ale to na dosyć młodych obrazach. Czciałem znaleźć coś takiego średniowiecznego ale mi się nie udało. Aczkolwiek jeszcze kiedyś wrócę do poszukiwań. -
Jak dla mnie ciąża też jest dosyć logicznym wytłumaczeniem tych wydarzeń. Z tym, że nie sądzę aby miały tu znaczenie odruch ojcowskie. Raczej kalkulacje polityczne. Hitler dostał szansę, że pojawi się jego spadkobierca i dziedzic który w przyszłości wskrzesi III Rzeszę. Aby miał on lepszy start w realizacji tego dzieła lepiej aby nie był bękartem ale prawowitym i legalnym potomkiem. Dlatego ślub.
-
Zaznaczam, że jedynym faktem w moim łańcuchu (nazwijmy to tak na roboczo) rozumowania jest ślub Adolfa i Ewy. Jedyną mocną poszlaką jest jej prawdopodobna ucieczka. Reszta to moje spekulacje. Jeżeli Hitler tuż przed śmiercią zdecydował się na to małżeństwo i jeżeli motywem były uczucia "romantyczne" to dlaczego Ewa nie dzieliła losu małżonka? Ja odpowiedzi na to pytanie nie znam. Nic nie przychodzi mi do głowy. Jeśli jednak cała akcja ze ślubem nie miała nic wspólnego z romantyzmem a wszystko z pragmatyzmem to zaczynamy zastanawiać nad przyczynami takiego postępowania. Dlaczego zadano sobie trud wyekspediowania Ewy z piekła w bezpieczne miejsce? Przecież najwierniejsi podążali losem swego idola (patrz rodzinka Goebbels). Ukochana kobieta wodza nie podążyła za nim. Dlaczego? I dlaczego musiała szukać ocalenia nie jako Kochanka Wodza a jako Prawowita Małżonka? No przecież jako była kochanka miała większe szanse na zniknięcie. Nie była aż tak ważna. Te pytania mnie intrygują...
-
W sumie to był bardzo praktyczny gest. Można było pokazać ile to śniegu napadało w Bawarii ostatniej zimy, albo w jakiejś monachijskiej piwiarni pozdrawiając wodza można było jednocześnie zamówić pięć piw. A tak poważniej to potrzebny był gest który w tłumie działałby integrująco na ludzi i pokazywał ich siłę. Gremialne wyciąganie łapki w górę i wrzask "Heil" spełniało tą rolę. W sumie to bardzo niedaleko od komunistycznego machania wyciągniętą pięścią.
-
No to co myślicie o tym małżeństwie? Dlaczego fuhrer tak dbający o swój image człowieka bez życia prywatnego, poświęconego w 100% sprawom Rzeszy w ostatnich godzinach życia zadziałał tak romantycznie? I dlaczego Ewa zniknęła?
-
Też o tym czytałem. Kobieta która miała być Ewą była przeszyta odłamkami artyleryjskimi które spowodowały wewnętrzne krwotoki. Jeśli trup Ewy zostałby potraktowany odłamkami to nie powinno być krwotoków. (Było tam jeszcze kilka innych argumentów) Dla mnie najbardziej frapujące jest pytanie: Dlaczego Hitler przed śmiercią ożenił się z Ewą Braun?
-
Ranisz moje uczucia! Wiedz, że nam etyka zawodowa nie pozwala nadużywać.
-
Po serii pijanych kierowców objawił się nawalony tramwajarz. Teraz czekam na kolejarza Dobrze, że chociaż marynarze trzeźwi...
-
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
gregski odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Ciekawe, czy tych w pierwszej fazie bitwy czy w drugiej? Jako, że nie zostało to określone to można spokojnie powiedzieć, że dla każdego coś miłego. Lecz przyznasz, że finezyjnie posunięcie. Tych z nieba zamieniono na błogosławionego który czeka na wyniesienie na niebieskie ołtarze! -
Coś niecoś znajdziesz u Normana Daviesa w książce "Europa - rozprawa historyka z historią". A o piratach to w "Czarne żagle czterdziestu mórz" Lwa Kaltenbergh'a
-
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
gregski odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
W Starogardzie była ulica "Dziewięciu z nieba" ale się nie ostała mimo iż kolesie byli z nieba. Teraz jest "Biskupa Dominika". -
Historia Polski - przekrojowa i synteza
gregski odpowiedział yaroo32 → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Jeśli szukasz czegoś przekrojowego i co się dosyć dobrze czyta to sugeruję to co już wcześniej sugerowałem. A mianowicie "Kalendarz Historyczny - Polemiczna historia Polski" Jerzego Łojka oraz "Polska - Opowieść o dziejach niezwykłego narodu 966 - 2008" Adama Zamoyskiego. Są też książki Normana Daviesa. "Boże igrzysko" "Serce Europy" i kilka innych. Jeśli lubisz ciekawostki i ploteczki z dawnych lat to fajne książki pisze Jerzy Besala czy Iwona Kienzler. -
A znasz jakie były wymagania na poszczególne stopnie tej odznaki?