-
Zawartość
355 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Avaritia
-
-
Tutanchamon-wielki wladca i mldzieneic ktory sprawiedliwie rzadzil®Tutanchamon nie rządził wcale; zasiadł na tronie w wieku 9 lat i umarł jak miał koło 18. Za niego rządzili jego doradcy, w tym Eje i Horemheb. Był za młody, żeby zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się w państwie, a poza tym ciążyło na nim piętno ojca-heretyka.
Za to Echnatona faktycznie uważam za wielkiego władcę. Wyłamał się z kanonu idealnego faraona i stworzył swój własny; fakt, że nie spotkał się z aprobatą, lecz mimo to jego idea zasługuje na pochwałę.
-
-
"Pokuta", wciąż w kinach. I mimo że nie znoszę Keiry Knightley, która gra tam jedną z głównych ról, film naprawdę godny polecenia.
-
Jeżeli chodzi Ci o "Troję" z Bradem Pittem w roli Achillesa, to powiem tak - mam mieszane uczucia.
Faktycznie film jest dobry i zapewne większość dziewcząt będzie wzdychać do boskiego Orlando Blooma, ale mi on do roli Parysa pasuje jak świni siodło. Poza tym bardzo go nie lubię, bo jest kiepskim aktorem i w każdym filmie ma taką samą minę (patrz: "Królestwo Niebieskie"). Mimo wszystko filmowi należą się brawa za kostiumy i piękną Helenę.
-
Zależy w jakim rejonie. Na wschodzie o higienę na pewno dbano bardziej niż na zachodzie. Ale ogólnie mycie się nie było zbyt popularne.
-
Z humana se jakoś poradze ale gożej z matematycznego. Jak z 3 z maty i z 3 z fizyki osiągnąc jakiś dobry wynik?Musisz się zorientować, z czego masz braki i to nadrobić. Poza tym rób testy, tak, jak Ci mówiłam.
-
To w takim razie ów człowiek na drugim zdjęciu ładniej wyszedł
-
Estero, to drugie zdjęcie ładniejsze
-
-
-
Jak już mowa o wynikach- 43 z mat i 46 z hum . A robiłam tylko testy z matmy ^^
-
Nas tak straszyli, każde zadanie było komentowane "To będzie na egzaminie!". Radzę Ci tak - kup sobie książkę z testami gimnazjalnymi i rozwiązuj jeden-dwa dziennie. U mnie zadziałało - jestem humanistką, na próbnym z matematycznego miałam 33 punkty, a na prawdziwym 43 Poza tym egzamin gimnazjalny to nic strasznego, jedynie nauczyciele robią z igły widły.
-
-
Będzie ciekawie.
- Chodzę tak, aby nie nadepnąć na linię, co równa się z tym, że czasami robię szpagat na środku ulicy
- Jak kładę się spać, a w pobliżu mnie jest lustro odwrócone do mnie, kładę je taflą do dołu lub zakrywam, bo w nocy boję się luster
- Kiedy wyłamuję palce w jednej ręce, natychmiast sprawdzam, czy strzelą mi też w drugiej
- Nawet podczas mycia się mam ustaloną kolejność i kiedyś tak zamotałam, że zapomniałam wypłukać włosów
- Odruch poprawiania grzywki i przeczesywania palcam włosów
- Podczas pisania wychylam się w lewo do tego stopnia, że kładę się na blacie
- Irytujące strzelanie długopisem na lekcjach
- Umyślne sprawianie sobie bólu (czyt. dzień bez wykręconego/wygiętego/bolącego palca jest dniem straconym)
- Piję tylko z kubków lub szklanek, na myśl o filiżankach dostaję białej gorączki
- Kupuję masę książek, których potem nie czytam
- Mam manię kupowania kolczyków, na dzień dzisiejszy zebrałoby się już ze 100 par
- Lubię wchodzić do sklepów z bielizną i udawać, że wybieram coś na randkę lub do sklepów z odzieżą ciążową i udawać, że jestem w ciąży :shock: (nie pomyślcie sobie o mnie źle)
- Średnio 20 razy w ciągu godziny otwieram klapkę mojej komórki tylko po to, żeby ją otworzyć
- Nadaję wszystkim moim tworom (opowiadaniom, wierszom) łacińskie tytuły i nie wiem, dlaczego :roll:
- Wszystko robię lewą ręką, noszę torebkę na lewym ramieniu, mimo że jestem praworęczna
- Kidy siadam na tylnim siedzeniu, zawsze po lewej stronie. Nigdy nie usiądę po prawej.
- Aby się oswoić z przyszłym egzaminem na prawko, podczas jazdy słucham samochodu i zastanawiam się, kiedy nacisnąć sprzęgło i zmienić bieg. I ukradkiem naciskam niewidzialny pedał lewą nogą :lmao:
- Od jakiegoś czasu prześladuje mnie liczba 23 i godzina 21.37
- Kiedy widzę godzinę np. 12:12, 11:11 czy 09:09, od razu wymyślam życzenie
Jak coś mi się przypomni, to się pochwalę. Ale nie jest ze mną aż TAK źle, prawda? :__:
-
[glow=green:83cb2d1997]URSZULA[/glow:83cb2d1997]
Imieniny obchodzi: 05.29, 10.21,
Osobowość: Ta, co posiada siłę
Charakter: 88 %
Promieniowanie: 85 %
Rezonans: 108 000 drgań/sek.
Kolor: Niebieski
Główne cechy: Wola - Aktywność - Dynamizm - Zdrowie
Totem roślinny: Tulipan
Totem zwierzęcy: Skowronek
Znak: Strzelec
TYP: Kobiety silnej jak siły przyrody. Może mają nieco męski charakter, ale potrafią działać skutecznie. startują jak strzała, albo jak skowronek, ich totem. Są choleryczkami i lepiej ich nie drażnić.
PSYCHIKA: Lubią kontakty z otoczeniem, ale nie ulegają wcale wpływom. Ich charakter dojrzewa bardzo wcześnie, przez co skraca się czas beztroskiej młodości. Są zaborcze i przekorne.
WOLA: Despotyczna zarówno dla nich samych, jak i dla otoczenia. Nieraz chciałoby się, aby była bardziej ludzka.
POBUDLIWOŚĆ: Czasem powoduje u nich niepokój, mogący zepsuć najpiękniejsze osiągnięcia.
ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Te kobiety odpowiadają na wszelkie ataki w sposób, który może zbić z tropu. Mężowie muszą się do tego przyzwyczaić... i rodzice również!
AKTYWNOŚĆ: Jest dla nich celem życia. Na ogół są pilnymi uczennicami. Gdy postawiły sobie jakiś cel, zrobią wszystko, by go osiągnąć. Zostają lekarkami, farmaceutkami, profesorkami nauk ścisłych lub języków obcych, dyrektorkami, rolniczkami, pielęgniarkami a nawet właścicielkami baru. W każdym razie pragną rządzić.
INTUICJA: Nie chcą o niej słyszeć. Intuicja jest dla nich rezygnacją z inteligencji i kartezjańskiego umysłu.
UCZUCIOWOŚĆ: Nie są wylewne, a raczej nieufne: obserwują, czekając, aż inni zrobią pierwszy krok.
MORALNOŚĆ: Ich własna moralność zależy od moralności społeczeństwa, czy warstwy, do której należą. Przyjmując moralność innych czują się mniej samotne...
ZDROWIE: Lekka skłonność do tycia. Powinny więc dbać o dietę. Zalecane spacery, pływanie, życie na wsi, ale wakacje nad morzem, gdyż potrzebują jodu. Słabe punkty: narządy rodne i żołądek.
ZMYSŁOWOŚĆ: To dla nich przede wszystkim łakomstwo: dobrze zjeść, chrupać słodycze, czekoladki. Wobec mężczyzn wykazują pewną agresywność. Nieraz biorą w ręce ster rządów w rodzinie. W dzieciństwie bardziej lgną do ojca, niż do matki. Gdy dorosną, nie ulegają łatwo popędowi seksualnemu i kierują się raczej wyrachowaniem. Przywiązują dużą wagę do małżeństwa, które jest dla nich sposobem awansu społecznego. Nie ufają innym kobietom:
DYNAMIZM: Traktują jako przeciwników - albo i wrogów - wszystkich współzawodniczących z nimi w działaniu. Ale jeśli trzeba wykroczyć poza stadium agresji i współdziałać z innymi, to...
TOWARZYSKOŚĆ: Są towarzyskie, dopóki to nie szkodzi ich interesom. Cechuje je żądza posiadania, gromadzenia bogactw.
PODSUMOWANIE: Tak, te kobiety nie są istotami łatwymi w pożyciu, ale posiadają taką wolę robienia wszystkiego dobrze, odnoszenia sukcesów, że należy chylić przed nimi czoła. To zresztą robią niektórzy mężowie... jednocześnie biorąc nogi za pas!
Cóż... obawiam się, że większość się zgadza.
-
Ja zazwyczaj pisanie tego typu prac (esejów, rozprawek) urozmaicam różnego rodzaju pytaniami, na które zaraz potem odpowiadam, na przykład:
Czy jednak warto uczyć dzieci języków obcych? Dlaczego jest to aż tak przydatne w dzisiejszym świecie? Otóż bla bla bla bla bla bla...
Nie wiem, jak to się ma do wypracowań historycznych, ale myślę, że idea jest dobra. I zastanawia mnie, czy w takim wypracowaniu można sobie pozwolić na pewną dozę subiektywizmu, czy może trzeba się opierać jedynie na suchej wiedzy?
A co do poprzedniego pytania o formy ustrojowe Rzymu - myślę, że warto byłoby chronologiczie pokrótce opisywać te formy, na przykład że do 509 r p.n.e panowała monarchia, ale potem, w wyniku przewrotów i zdetronizowania króla wprowadzono republikę. (Tu opis republiki w odniesieniu do Rzymu, może najważniejsze postacie, może Twoja opinia na ten temat) i tak dalej, i tak dalej.
-
Dziękuję :wink:
-
W takim razie co z wypracowaniami? Na jakiej zasadzie je pisać? Bardziej w formie rozprawki czy analizy? Czy trzeba bardzo wykraczać wiedzą poza temat wypracowania, a może są jakieś zagadnienia, które według polecenia trzeba ująć?
-
A czy Waszym zdaniem rozwiązywanie arkuszy maturalnych z poprzednich lat jest dobrym rozwiązaniem? I czy są jakieś tematy, zagadnienia, które regularnie powtarzają się na maturach? Robiłam już kilka arkuszy z poprzednich matur (jeszcze ze starej matury) i było strasznie dużo historii Polski z czasów rozbiorów i dużo epoki napoleońskiej. Czy na nowej maturze mogę się spodziewać tego samego?
-
O, Leszno, to 70 km ode mnie.
A już myślałam, że spadnie na mój dom.
-
Dowcip wyczytany w 'Polityce' z 9 lutego 2008
List młodej Cyganki do pisma młodzieżowego.
"Kochana Redakcjo,
czy fakt, że w wieku 11 lat w dalszym ciągu jestem dziewicą świadczy o tym, że mój tato jest homoseksualistą?"
Mąż wraca do domu i zastaje żonę leżącą nago w łóżku.
-A co ty robisz, dlaczego jesteś goła?! - pyta zdumiony.
- Nie miałam się w co ubrać - odpowiada skromnie żona.
Zszokowany mąż kręci głową i otwiera szafę.
- Jak to nie miałaś się w co ubrać? Zobacz: jedna bluzka, spodnie, sukienka, cześć Józek, druga bluzka...
:lmao:
-
-
Przede wszystkim muzyka chóralna, celtycka, klasyczna i filmowa. Potem dojdzie jeszcze black metal i trochę gotyku. :wink:
-
Oddałam głos na cesarstwo, bo to jednak za jego czasów Rzym stał się tym, czym był.
Najlepszy polski teleturniej
w Telewizja
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Najbardziej podobał mi się Jeden z Dziesięciu, bo prowadzący nie odstawiał szopki, nie popisywał się, nie utrzymywał sztucznego napięcia, nie wprowadzał wątpliwości, był kulturalny i miły dla uczestników. Poza tym pytania naprawdę wymagały jakiejś wiedzy, więc w teleturnieju raczej nie brały osoby, które dziś się tam pchają. Swoją drogą, czy dziś dalej leci Jeden z Dziesięciu, bo nie wiem?