-
Zawartość
4,058 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Capricornus
-
-
W dniu 24.05.2023 o 5:13 PM, kszyrztoff napisał:Czy to jest pomyłka malarza czy też np. sugestia
Na pewno nie jest to pomyłka, Matejko dokładnie wiedział co maluje i umieszczał na swych obrazach wiele symboli.
Na rzeczonym obrazie możesz zobaczyć choćby posła Suchorzewskiego z dzieckiem, którego pod kościołem nie było a cała scena rozegrała się na sali sejmowej.
W dniu 24.05.2023 o 5:13 PM, kszyrztoff napisał:Czy w innych obrazach Matejki też dostrzeżemy takie..."błędy"
A obejrzyj dokładnie "Bitwę pod Grunwaldem".
Możesz tam zobaczyć wiele takich symboli: włócznia św. Maurycego w rękach Litwina (chłopa), kat zabijający Ulricha von Jungingena, skrzydła husarii...
-
W dniu 27.09.2022 o 9:25 PM, euklides napisał:ten w takiej sytuacji wyciągał swój miecz samurajski i traktował nim delikwenta.
Masz na to jakieś źródła?
6 godzin temu, euklides napisał:No i bym nie był taki pewien czy Japończycy uważają Chińczyków za gorszą odmianę ludzi. Jednak Chiny w Azji zawsze budziły podziw i respekt.
Uważali. Czy uważają, nie wiem.
Japończycy ogólnie mieli takie podejście, to było coś jak nasz sarmatyzm. Jesteśmy najlepsi, najwspanialsi, najcudowniejsi a inni mogą nam, co najwyżej, buty czyścić. Koreańczyków chyba nawet za ludzi nie uważali.
Skąd się wzięło takie postrzeganie Chin? trudno powiedzieć, może wyrosło na gruncie jakiegoś kompleksu, w końcu, wiele od nich ściągnęli.
-
8 godzin temu, gregski napisał:No właśnie czytałem, że neandertalczycy przegrali rywalizacje gdyż ich grupy były mniej liczne. Oscylowały około 10 osobników podczas gdy w przypadku homo sapiens to było kilkanaście osobników, czasem około 20.
Już o tym pisałem wieki temu, zacytuję się:
I w trzech potrafili polować na duże zwierzęta typu bizon, mamut (nie znali łuku), w bardzo nie przychylnych warunkach środowiskowych, w jakich żyli we trzech potrafili utrzymać całą grupę? W takim przypadku śmierć jednego mężczyzny praktycznie oznaczałaby śmierć całej grupy a to oznacza, że Neandertalczyk wyginąłby znacznie wcześniej w końcu łowy to bardzo ryzykowny sport.
-
16 godzin temu, Tomasz N napisał:Zapytaj Indian Koziorożcu.
Zapytałem, nie mają pojęcia o co Ci chodzi.
Stwierdzili, że mieli nieco inną sytuację i nie da się tego zrównać.
-
3 godziny temu, Bruno Wątpliwy napisał:zdroworozsądkowa, pokojowa koegzystencja dwóch odmiennych grupek ludzkich (przynajmniej przez jakiś czas),
Historia homo sapiens uczy nas, że ta koegzystencja trwa możliwie najkrócej. Jak tylko zaśwta możliwość powodzenia w eksterminacji, to ona nastąpi. Niekoniecznie całkowita, jakieś resztki mogą pozotać w rezerwatach, jako kuriozum i dowód naszej wspaniałomyślności.
-
2 godziny temu, Tomasz N napisał:choroby, epidemie
Jakie choroby?
A najważniejsze, jakie epidemie?
W społecznościach łowiecko-zbierackich, koczowniczych, żyjących w niewielkich grupach. Epidemia? Czy przy takim trybie życia epidemia ma szansę się rozwinąć?
-
18 godzin temu, Marecki384 napisał:Niemcy bankrutują [...]
Generalnie jest zamęt w kraju.
To wszystko doprowadza do tego że nie ma II WŚ.
To wszystko, i nie tylko to, doprowadza do togo, że jest II wojna światowa.
Wysil się trochę bardziej.
Co się stało, że jej jednak nie ma?
-
1 godzinę temu, Bruno Wątpliwy napisał:Maczek
Możesz coś więcej?
-
Godzinę temu, Tomasz N napisał:czegoś takiego jak opisane w „Unsere ...”
Czyli jakiego?
-
13 godzin temu, saturn napisał:Inną ciekawostką jest czerwonoarmista podnoszący kciuka w górę (4.59). Czyżby gest "okay" był także już wtedy popularny nawet wsród żołnierzy wschodniego frontu, czy to tylko przypadek?
Kciuk w górę to chyba jednak nie jest amerykański wynalazek.
-
2 godziny temu, gregski napisał:Tu
Wylazłeś na pokład, zimno?
Dawaj więcej zdjęć.
-
17 godzin temu, secesjonista napisał:I co z tego wynika
Nic.
Padło pytanie: tylko skąd ów pan powziął tę myśl o takiej symbolice?
To zapodałem cytat, skąd ową symbolikę mógł ów pan wysnuć. Czy na pewno o to chodzi, nie wiem, trzeba by zwrócić się do autora tych słów.
17 godzin temu, secesjonista napisał:w centrum świątyni rzymskokatolickiej był kogut, to papież był protestantem?
Nie chwytam głębi tego pytania.
Co ma kogut znajdujący się w " centrum świątyni rzymskokatolickiej" do protestantyzmu papieża? Skąd takie pytanie? Ktoś tu sugerował, że papież jest protestantem? Ktoś tu sugerował, że kogut to symbol jedynie protestancki? Czy fragment Ewangelii sugeruje protestantyzm?
Nie mam bladego pojęcia - o co Ci chodzi.
17 godzin temu, secesjonista napisał:Koguty na miejskich domach to efekt: symboliki protestanckiej czy element ozdobny przy okazji pokazujący wiatry?
Znowu.
Czemu niby protestancki?
W katolicyzmie też występuje symbol koguta.
I nie, nie jest to jedynie: element ozdobny przy okazji pokazujący wiatry. A właściwie, nie był. Dziś jest z tym różnie.
-
21 godzin temu, secesjonista napisał:tylko skąd ów pan powziął tę myśl o takiej symbolice?
2634 Jezus mu rzekł: «Zaprawdę, powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz».
-
55 minut temu, Tomasz N napisał:Ale on był z SS
No tak, przecież SS-mani skakali po drzewach jak wiewiórki...
-
3 godziny temu, euklides napisał:Mówimy raczej o strzelcach drzewnych niż o snajperach. [...] Że ją stosowano mnie się wydaje pewnym.
A mnie wydaje się wątpliwym, co nie znaczy, że takowych nie było.
Drzewo na płaskim terenie to świetny punkt obserwacyjny i po to mogli po tych drzewach łazić. Obserwuje, kieruje ogniem, w razie czego może parę razy strzelić, zanim przeciwnik zorientuje się, skąd padają strzały, złazi i ucieka. Czyli ewentualnie strzela wtedy, gdy jest już niepotrzebny, tuż przed zejściem z drzewa. Czyli, jeżeli była to taktyka, to nie strzelecka a obserwacyjna. Strzelanie to tylko przy okazji.
3 godziny temu, euklides napisał:Niemcy takiej taktyki chyba nie stosowali bo ją krytykowali.
W "Czterech pancernych" jest taka scena jak Janek zdejmuje niemieckiego snajpera siedzącego na drzewie...
Wiem, żaden to dowód.
-
W dniu 18.10.2020 o 3:32 PM, Tomasz N napisał:W lodówce Eskimosom jest cieplej niż na zewnątrz.
W igloo jest równie ciepło, ale znacznie przestronniej.
Ergo, lodówka nie jest im potrzebna.
-
23 godziny temu, Bruno Wątpliwy napisał:to prędzej musiałaby być hybryda psa z mangustą.
Chyba raczej z kotem.
Wiadomo jak żyją pies z kotem, czyli hybrydyzacji nie będzie.
-
W dniu 24.12.2012 o 11:51 PM, secesjonista napisał:na forum jest kilka drwiących wzmianek o fatalnym stanie inteligencji kleru w dawnych wiekach, za sprawą prób odganiania burz i chmur przy pomocy dzwonów, to nie wiem czy było to, aż tak dziwne.
Może Kościół antycypował pewne zdarzenia?
W czasach zarazy jednym ze środków zapobiegawczych, leczniczych było strzelanie z armat w celu "wzruszenia powietrza". Środek ten był zalecany przez światłe, uczone, lekarskie umysły.
Nie ma to nic wspólnego z inteligencją czy jej brakiem, to efekt stanu ówczesnej wiedzy.
-
5 godzin temu, gregski napisał:Owszem ale również odziedziczył wrogów których "wyrywny" ojciec narobił dookoła.
"Wyrywny" ojciec prowadził taką samą politykę jak jego sąsiedzi.
Ówcześnie był to dosyć pospolity sposób prowadzenia polityki międzynarodowej.
5 godzin temu, gregski napisał:Lekko nie miał.
Ale czy przypadkiem nie zaczynał działać tak, jak ojciec?
-
6 godzin temu, Tomasz N napisał:Jakoś tak, ale nie jedzeniem na wierzchu.
Dlatego skorygowałem to w ideę znakowania i pozostawiania pożywienia.
-
Godzinę temu, Tomasz N napisał:Albo schowki, albo znakowanie. Jedno wyklucza drugie.
Nie do końca, schowek musiał być jakoś oznakowany.
-
1 godzinę temu, Tomasz N napisał:Nie mógł wziąć od Eskimosów, bo to było do użycia tylko tam gdzie nie ma życia, czyli w głębi Antarktydy. W Arktyce zabrały by się za nie niedźwiedzie.
I dlatego Eskimosi robili schowki z zapasami.
Owszem, część z nich była plądrowana przez drapieżniki ale miśki przecież nie przeczesywały całego terytorium metr po metrze..
5 godzin temu, secesjonista napisał:W przypadku Amundsena to nie wziął tej metody od Eskimosów
Same ryby może tak, ale czy samą ideę takiego działania?
Nie będę kruszył kopii, bo pewny nie jestem.
-
2 godziny temu, gregski napisał:Tak sobie myślę, czy czasem na postawę Amundsena nie miały wpływu jego kontakty z Eskimosami
No chyba właśnie od nich uczył się przetrwania w tamtych warunkach, psie zaprzęgi to też pod ich wpływem. Tak przynajmniej pamiętam z jakiegoś dokumentu.
Godzinę temu, Tomasz N napisał:Oni podczas wypadów rozpoznawczych znakowali trasę wbitymi mrożonymi (suszonymi ?) rybami
Dzięki czemu psy miały lżej. To chyba też eskimoska metoda.
-
1 godzinę temu, jancet napisał:Dzienna liczba wykrytych przypadków skacze sobie czasem w dół lub w górę
No i dziś znowu skoczyła, i to jak - 392 przypadki.
Czy bomby atomowe były konieczne, aby pokonać Japonię?
w Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Napisano · Zgłoś odpowiedź
To zależało im na mniejszej ilości ofiar? Według tego, co napisałeś, chcieli jak największej ilości ofiar, przy jak najmniejszym nakładzie. I mieli gdzieś, czy giną cywile, czy wojskowi.
Żeby użyć bomby, trzeba ją mieć.
Żeby mieć nadzieję na jej użycie, trzeba nad nią pracować.
Czy Niemcy pracowali nad bombą atomową? Z tego, co niegdyś na ten temat czytałem, nie prowadzili takich prac.
Cudowna broń, która miała uratować III Rzeszę to rakiety a nie atom.