Pancerny

Zdjęcie nr. 62 " Żywe ślady wojny, szkoła na Żoliborzu" Zdjęcie nr. 63 " Płot na Cytadeli, X Pawilon, Warszawa, zło stale groźne" Zdjęcie nr. 64 " Historia to ludzie, stale młodzi i piękni Powstańcy na Powązkach"

Zdjęcie nr. 20 "Piękno wystawione na śmierć" Zdjęcie nr. 21 "XIXwiek zawitał znów na Ząbkowską" Zdjęcie nr. 22 "Na pamiątkę tragicznie zmarłych w nurtach Wisły uczestników zamachu na Kutscherę w Warszawie"

Nie śpiewała w Los Trabantos. Tego nowego albumu w całości jeszcze nie znam, ale w tydzień stał się złotą płytą. Natomiast całym sercem polecam pierwszy jej album "Miasto mania". Myślę, że nie zrobił większej kariery tylko dlatego, że ludzie nie wiedzieli "z czym to jeść"

A w moim zwierzyńcu kotka - nie cnotka, zostawiła małe kotki, i teraz robię za kocią mamę: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...681608e91f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...b1fb7c69b0.html Ale mam pomoc: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...dcbd17438d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...d40a78b361.html

Chyba to jest jedyne muzeum w Polsce, które reklamuje swoje nowe eksponaty, ja jeszcze w MPW nie byłem, ale z ciekawości pójdę by zobaczyć, czy to co tak głośno reklamują, warte jest obejrzenia.

Szkocja się zgadza, reszta nie.

A cóż to jest za miejsce: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...6830103985.html

Ja tylko mam pytanie co do tych kurierów: oni zostawali w kraju, bo tylko była podana data z rzutu, czy wracali do Anglii?

Wszyscy wymienieni przez Ciebie, byli tylko kurierami, czyli do akcji bojowych wysyłano tylko oficerów. Jest temat o kurierach - cichociemnych, bo z tego co widzę do Anglii już nie wracali.

Torre de Belém, Lizbona,

A kto krzyczał " Po gardła nasze, nie chcemy Niemca"? Kościół udziela poparcia planom królewskim ( chodź nie wiem, ile by to kosztowało króla, by kościół poparł wojnę z chrześcijańskim państwem), i po ambonach rozlegają się słowa zachęty do udziału w wojnie z Austrią. Tofiku, na podobną argumentację z mojej strony podczas jednej z naszych rozmów( chyba o Auguście II), odpowiedziałeś mi-" Król to państwo ". A czy włożenie korony Polskiej na głowę nie ma przypadkiem nić wspólnego z władaniem na ziemiach RON - u.

Myślę, że nie tylko mi się spodobał, takie schematy organizacyjne są jak mapy, pomagają zrozumieć niektóre decyzje, podjęte na polu walki. Ktoś kto nie "siedzi" w Powstaniu warszawskim nie ma pojęcia czy Zgrupowanie "Radosław", to 10 czy 5000 ludzi, a tak ma jasny przegląd tematu. Pytanko: czy wśród Cichociemnych nie było szeregowych żołnierzy, wszyscy byli oficerami?

Portugalia?

Wenecja?

Ale przynajmniej król ma wolny wybór kogo sobie wybrać za współpracownika, i potem na wskutek złego rządzenia, król nie zgoni winy na ludzi po poprzednim królu. Król wybiera sobie ludzi, król ponosi konsekwencję.

Chyba Cię ta płyta nie przeraziła?

A tu legenda polskiego punk rocka: Armia - Warszawskie Dzieci

Tylko i wyłącznie. Moim zdaniem, powinno być tak, że gdy na tron wstępuję nowy król, to i urzędnicy poprzedniego króla powinni złożyć swoje urzędy, i tylko od nowego króla zależało by kto zostaje a kto traci urząd.

Chodziło czy zdolni magnaci miewali równie zdolnych potomków, mogących bez obawy zastąpić ich na tronie. Wiadomo, że nie da się ustalić przed wyborem na króla, jakim dany kandydat będzie królem. Batory, Władysław IV, Jan Sobieski mieli opinie dobrych "wojenników" i na owe czasy Polska potrzebowała wojownika i nie zawiedli, gorzej z polityka, Zygmunt III był wielką niewiadomą i taką niewiadomą pozostał. Jan II trafił na ucztę, którą zgotowali mu ojciec i brat. A może byłby najlepszym królem.

Myślę, że powinno być w pytaniu "Największe Polskie zwycięstwo podczas panowania Jagiellonów, po za bitwą pod Grunwaldem". Tak, to była ważna bitwa. Zakon rósł w siłę po porażce pod Grunwaldem, siły polskie topniały, porażka pod Koronowem, sprawiła by wojna rozgorzała by ponownie, i z pokoju toruńskiego były by nici.

A skąd było wiadomo jakimi będą królami Stefan Batory czy Michał Korybut Wiśniowiecki? Za króla przemawiali kanclerze.

Tu zgoda, na królewski stolec by się nadali. Nooo, nie wydaje mi się by Koniecpolski senior, nadawałby się na króla, chociaż nigdy nic nie wiadomo. Niestety, przeważnie pieniądz rozdaje karty, a nie talent. Taaa, car moskiewski.

A jeśli chodzi o wielkie rody magnackie, to jakoś nie pamiętam, by po sławnym ojcu, syn był również "wszelkich zalet" i bez żadnych wyrzutów sumienia można by było oddać na niego kreskę.

A czy nie uważasz, że tym sposobem wyrósł by kolejny stan w RON - ie, "elektorski"?

Na pewno minusem było to, że ceny sprzedawanych towarów były ustalane na początku i do końca trwania umowy(6 lat) się nie zmieniały, a wtedy ceny szybko rosły w górę.