Pancerny

To chodziło oto, że po raz pierwszy polski władca nie bierze udziału w boju, a z dogodnie wybranej pozycji, umożliwiającej dobrą widoczność pola boju, przeważnie z jakiegoś wzniesienia, dowodzi całą bitwą. Takie dowodzenie od dawna było praktykowane w armiach z azjatyckich stepów.

Jednak we wszystkich, krótkich notkach jakie spotkałem o Bohunie, przewija się jedna treść, żeIwan Bohun był zdecydowanym przeciwnikiem ugody kozaczyzny zarówno z Rosją ( ugoda w Perejasławiu z 1654 r.), jak i z Polską ( ugoda hadziacka z 1658 r.), po prostu chciał wolnej, niezależnej od nikogo, Ukrainy...

Jako mediator w sprawie pokoju z Turcją. Bo króla Jana III, tylko wojna trzymała na południowej granicy, zamiast realizować plany przyłączenia Prus książęcych.

I tylko studenci mogą wziąć udział w konferencji?

Historia uczy także szacunku, do dokonań człowieka od samego początku jego istnienia i co najważniejsze jest niezbadana i ciągle zaskakuje nas czymś nowym.

Tak wyczytałem w książce Paweła Jasienicy " Rzeczypospolita Obojga Narodów - Galamitatis regnum" str. 218/219.

Czuję, że tym razem PZPN by odpuścił. Jak by FIFA zagroził zabraniem organizacji ME, Listkiewicz zrobił by wszystko by mistrzostwa odbyły się w Polsce, nawet kosztem zmian w PZPN - ie.

Alanis Morissette- " Jagged Little Pill" - po prostu jest świetna.

Ale przeciw Polsce. Po prostu poparł traktat z Radnot, a poparł go dlatego, iż widział szansę dla Ukrainy jako niezawisłe państwo. Gorący przeciwnik uzależnienia się Ukrainy od Rosji. Po ugodzie cudnowskiej, przeszedł na stronę polską , ale nie wiem dokładnie za co, ale został zamknięty w więzieniu w Malborku, zwolniony za wstawiennictwem Tetery, został mianowany hetmanem nakaźnym na Zadnieprzu. Za spiski z Brzuchowieckim został stracony.

Litwa sejm z Warszawy przeniosła do Grodna, Gdzie dotąd z wilki dzikie popasały świnie Trudno też o inakszy dowcip na boćwinie... To jest wiersz Wacława Potockego, który szydził z Grodna, gdyż jeszcze w połowie XVIII wieku stały tam tylko trzy murowane budowle — pałac królewski (tradycyjne miejsce posiedzeń sejmowych) i domy Radziwiłła i Sapiehy.

Za co został z rozkazu Chmielnickiego przykuty do armaty. Krzywonos dowodził podczas tej bitwy bardzo chaotycznie, bez pomysłu na zwycięstwo. Odniosłem wrażenie, że za wszelką cenę chciał pokonać Jaremę. Był niewątpliwie jednym z najbardziej radykalnych, przebojowym pułkownikiem kozackim. Nie był żadnym politykiem, był żołnierzem, był przeciwnikiem pokoju, przez co często i gęsto sprzeczał się z Chmielnickim. Chmielnicki owe kłótnie wykorzystywał w ten sposób, że tłumaczył Kisielowi, iż Krzywonos wojuje na własną rękę.

Chyba jednak nie, kniaź Wiśniowiecki był wtedy jedyną siłą militarną, która mogła by zaszkodzić powstaniu. Uważam, że Chmielnicki bał się Jaremy, gdyż inaczej nie proponowałby mu zostania w na Zadnieprzu. I by poprzeć swoje słowa, iż to nie jest z jego strony żaden podstęp, pokazowo karze kilku uczestników szturmu na stolicę książęcych posiadłości, Łubnie.

Dzikie Pola, to kraina położona poniżej porohów, zwana popularnie Niżem lub Zaporożem ( kraj za porohami), która była w owych czasach rozległym bezludnym stepem. Formalnie należał najpierw do Litwy, a później do Korony, a w rzeczywistości był niczyj, gdyż nigdy nie wytyczono dokładnej granicy ukraińsko - tatarskiej. Dzikimi Polami gospodarowali wszyscy Ci, którzy mieli na to ochotę. Widiowy poszukam dokładniej, ale wydaje mi się, że dopiero po zniszczeniu Siczy przez carycę Katarzynę.

Przeczytałem o tym albo w "Gazecie rycerskiej" albo w "Mówią wieki" albo w "Focusie". To zapraszam specjalistów od średniowiecza. Jednak zacznę ja, pytaniem: Jak to było z bankami , które posiadali Templariusze? P.S.- Jeszcze mam dwie teorie, ale to potem...

Z tego co pamiętam, w statucie unii lubelskiej jest napisane, że Litwini mogą ubiegać się o urzędy koronne, ale koroniarze nie mogli być powoływani na urzędy litewskie.

Jednym z kandydatów do tegorocznej nagrody Nobla w dziedzinie fizyki może być profesor Aleksander Wolszczan, odkrywca pierwszych planet spoza Układu Słonecznego. Tymczasem prof. Aleksander Wolszczan, został oskarżony o współpracę z SB. - Jest prawdą, że na początku lat 70., gdy zacząłem wyjeżdżać za granicę, zgodziłem się nieopatrznie na kontakty z SB i na podpisywanie się pseudonimem. (...) Nie widziałem w tym wtedy nic szczególnego. Deklarację wierności systemowi podpisywało się przecież przed każdym wyjazdem za granicę - napisał Wolszczan.(Gazeta.pl) Czy fakt współpracy Aleksandra Wolszczana z SB, może mieć wpływ na decyzję komitetu przyznającego nagrody Nobla?

Jednak nie udało się, prof. Wolszczanowi nie dane było cieszyć się Noblem, nagrodę otrzymał Yoichiro Nambu z Uniwersytetu w Chicago oraz Makoto Kobayashi i Toshihido Maskawa za badania nad zjawiskiem złamania symetrii w fizyce cząstek elementarnych.

To może przy okazji rozmów o hetmanie Chmielnickim, pomówimy również o jego towarzyszu broni, Krzywonosie?

Przypuszczam, że Chmielnicki szanował Jaremę, i chyba tylko jego obawiał się, jako dowódcę i doradcę wojskowego. Bał się księcia Wiśniowieckiego, jakkolwiek zrazić do siebie, może liczył również na poparcie przy negocjacjach pokojowych.

Większość nie miała wyjścia, Kto nie przyłączył się do powstania, to niestety musiał zginąć jako wróg powstania. Takim sposobem w wojsku zaporoskim znalazło się wiele szlachty ukraińskiej i polskiej. Drugim argumentem, który przekonał lud ukraiński do garnięcia się pod skrzydła Chmielnickiego, byli Tatarzy, chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego?

Tak, ale odliczając czerń, to wartościowego wojska zaporoskiego było dużo mniej, ale przy zdobywaniu twierdz "mięso armatnie" było bardzo potrzebne. W takim bałaganie jakim był RON, to było niemożliwe, nawet 120 lat później.

Ale był najbogatszym magnatem na Litwie, mający masę zwolenników, Zygmunt mógł go nie lubić, ale buławę musiał dać.

A to, że był kalwinem, nie miało żadnego wpływy, na stosunki z królem?

Takim kolejnym błędem, wykorzystanym przez Chmielnickiego był marsz Jana Kazimierza na odsiecz oblężonemu Zbarażowi. Chmielnicki zostawił część sił do blokowania Zbaraża, z resztą udał się na spotkanie z wojskami koronnymi, które udaje mu się zaskoczyć podczas przeprawy przez Strypę, koło Zborowa. Dopiero po połączeniu sil polskich udało się skutecznie odpierać ataki wojsk kozacko - tatarskich. Podjęcie pertraktacji pokojowych z Chanem, zaowocowało podpisaniem pokoju.

Amunicja i broń. Robił bym wszystko by w chwili wybuchu powstania w Warszawie było jak najwięcej amunicji i broni. W wywiadach z uczestnikami postania, przewijał się wątek o stanie amunicji której wystarczyło by na 3 - 4 dni. To byłby cel numer jeden.