Pancerny

Według schematu rozwoju broni europejskiej wykonanej przez niejakiego D. Bashorda, szponton jest ozdobną kontynuacją partyzany wyodrębnioną pod koniec XVII wieku.

Jan Długosz o chorągwi ze Świecia pod dowództwem von Plauena napisał , iż"Chorągiew pozostawiona była na pograniczu, dla powstrzymania napadu i spustoszeń ziemi pomorskiej, której się w zamku Bydgoszczy pod sprawą Janusza Brzozogłowego obawiano... ." Tak więc pod Grunwaldem chorągwi Świecia Heinricha V von Plauena, nie było.

A co powiecie na to: Dla mnie to jest najlepszy numer pani Renaty: Renata Przemyk - Zero (Odkochaj nas) Daje czadu, aż miło.

Wiem, że sejm ustalił (ze strachu przed absolutum dominium)liczbę gwardii na 1200 osób. Wiem, że składała się z dragoni, rajtarii i piechoty. Nie wiem, jak były zaliczane, chorągwie jazdy autoramentu polskiego na, które wołano "nadworne". Jeśli Macie jakiekolwiek wiadomości o Gwardii Królewskiej w XVII wieku, to zapraszam do dyskusji.

Czy udało by się nam odtworzyć jeden dzień z życia średniowiecznego zamku.Opisać jego mieszkańców ,ich codzienne zajęcia,jak funkcjonował,jacy urzędnicy przebywali na zamku i jakie zadania spełniali podczas obecności jak i nieobecności króla/księcia(Król objeżdżał swoje zamki po całym kraju ,a z nim cały dwór).Jak wyglądała obrona zamku przed wrogiem? Zapraszam do dyskusji-opisy źródłowe mile widziane.

Odmiana broni drzewcowej. Czym się charakteryzowała, jakie były jej zadania na polu bitwy? Zapraszam do dyskusji.

Czym wyróżniało się tercios, że przez tyle lat królowało na polach bitew?

Poszukaj w programach "Studia Gama", lub "Kabaretu TEY".

Zapewne chodzi o kabaret "Loża 44", i niezapomniane występy w "Spotkaniach z Balladą". Jeden z Nich to Tosiek z "Plebani".

Cudowności:

Gdybym mieszkał w Warszawie, na pewno bym się zjawił na spotkaniu. Pamiętam jako mały brzdąc, byłem na pokazie fechtunku Mistrza Zabłockiego, robi wrażenie. Polecam każdemu takie spotkanie.

Jako władca Księstwa Kurlandii i Semigalii dał się poznać jako świetny gospodarz, był władcą myślącym perspektywicznie, dbającym o rozwój swego księstwa. Planował przejąć rynek budowy statków w Europie. Założył dwie kolonie w Gambii i Tobago. Czy nikt nie pomyślał, by zgłosić kandydaturę w 1669 roku Jakuba Kettlera jako kandydata na króla Polski?

Tego chyba nikt nie wie, co widział pan Wolski. Znam treść raportu sporządzonego przez naukowców - cywilów, pracujących dla wojska, którzy byli na miejscu zdarzenia jako pierwsi, oni badali takie sprawy dla wojska. Oczywiście był wśród nich tow. z Kraju Rad. Potwierdzili kontakt z "czymś obcym". Oglądałem film nakręcony przez TVP( chyba rok po fakcje), o tym wydarzeniu, i naprawdę było mi żal tych mieszkańców, których telewizja chciała ośmieszyć przez cały czas trwania programu. Noo, robią chłopaki wokół siebie wrzawę medialną, nawet kosmitów z Wylatowa wypłoszyli. Ciekawe czemu do tej pory jest tak cicho o tym zdarzeniu. Czyżby jeszcze sprawa była utajniona? Aż tak blisko to do mnie nie podleciały bym mógł odróżnić kształty (może i dziękować Bogu), widocznie moja aparycja ich zraziła do bliższego poznania.

Sama radość w tych muzycznych perełkach: http://www.youtube.com/watch?v=eUFWaauGPCs http://www.youtube.com/watch?v=JkymTHSbWe0 http://www.youtube.com/watch?v=GJXjyTdTxrY...feature=related http://www.youtube.com/watch?v=_elappgMI9o...feature=related

Mówicie o UFO w Stanach, o strefie 51, ale przecież w Polsce, w Emilcinie odnotowano jedno z najbliższych spotkań człowieka z istotami z kosmosu. Dalej, rok '56, 150 metrów od brzegu w porcie w Gdyni(chyba) na oczach dokerów, marynarzy, rozbija się jakiś pojazd. Wojsko wyciąga z wody nieżyjąca postać człekopodobną, drugą postać, żyjącą, obezwładniają marynarze i zawożą do Akademii Medycznej. W nocy obie istoty są przewiezione do Rosji, a lekarze z Akademii, którzy byli przy tym zdarzeniu, porozsyłani po jednostkach na południu Polski. Lookam bardzo często, i zdarzyło się parę razy zobaczyć, coś co nie było ani spadającym meteorytem, ani sztucznym satelitą, ani samolotem, ani będącą światkiem zachodu lub wschodu słońca, Wenus, a jednak coś tam sobie latało i to bardzo dziwną trajektorią... .

Właśnie wróciłem z obserwacji roju meteorytów o nazwie Kwadrantydy(trochę zmarzłem -minus 12 na termometrze).Pomyślałem sobie,że na pewno są na naszym Forum miłośnicy nocnych obserwacji nieba lub chętni,którzy chcieli by popatrzeć ,lecz nie wiedzą kiedy.W tym temacie będzie można umieszczać zapowiedzi zjawisk astronomicznych,które można zaobserwować na naszym niebie. Od 01 do 06 stycznia można obserwować rój meteorów-Kwadrantydy-w gwiazdozbiorze Wolarz.Maksimum aktywności tego roju przypadał na 03 stycznia. [ Dodano: 2008-01-08, 09:09 ] Od 25 Stycznia do 15 Kwietnia pojawi się w gwiazdozbiorze Panny rój meteorów o nazwie Wirginidy.Kulminacja zjawiska nastąpi 25 Marca. [ Dodano: 2008-01-20, 02:45 ] Planety ,które widać na styczniowym niebie: MARS-widoczna już ok.17-00 na południowym niebie pod gwiazdozbiorem Woźnicy.Czerwona planeta wyraźnie większa od innych ciał niebieskich w tym rejonie. SATURN-widoczny ok 21-00 pod gwiazdozbiorem Lwa.Przez lornetkę widać otaczające go pierścienie i księżyce . Wenus-przed wschodem Słońca nisko nad horyzontem widać najjaśniejszy obiekt na niebie. [ Dodano: 2008-01-29, 20:28 ] Zapomniałem napisać o komecie Holmes którą widać na niebie od października.Widać ją przez lornetkę. [ Dodano: 2008-02-21, 15:28 ] Oglądał ktoś wczorajsze zaćmienie księżyca???

Przyczyna powstania bardzo błaha ,prywatny zatarg o Rokitnę, szlachetnie urodzonego Krzysztofa Kosińskiego, będącego atamanem kozackim z wojewodą kijowskim kniaziem Konstantym Ostrogskim.Czy można było uniknąć powstania? Uważam, że jeszcze był czas zapobiec zamieszkom w pokojowy sposób,więc dlaczego postanowiono rozwiązać problem zbrojnie? Ciekawy jestem Waszego zdania???

Jaki był stosunek szlachty polskiej do szlachty litewskiej, i odwrotnie? Jak spostrzegał Polak Litwina, a Litwin Polaka?

G@wron, pojawiła się kometa C/2007 N3 (Lulin), w okolicy Regulusa w Lwie, możesz na nią zapolować.

Nieraz człowieka dopadnie jakiś utwór i odczepić się nie chce: Grzegorz Tomczak i Iwona Loranc "Szukałem Cię wsród jabłek"

Running Wild - The Battle Of Waterloo

Rodzaj jazdy traktowany trochę po macoszemu, więc wszystko o lekkiej kawalerii, mości panowie, dysputa rozpoczęta... Zapraszam.

"Wtedy to morze było dostępne dla okrętów. Bo miało wyspę przed wejściem, które wy nazywacie Słupami Heraklesa (chodzi o Gibraltar)[...] Ci, którzy wtedy podróżowali, mieli z niej przejście do innych wysp. A z wysp była droga do całego lądu, leżącego naprzeciw, który ogranicza tamto prawdziwe morze[...] Otóż na tej wyspie, na Atlantydzie, powstało wielkie i podziwu godne mocarstwo pod rządami królów, władające nad całą wyspą i nad wieloma innymi wyspami i częściami lądu stałego[...] Później przyszły straszne trzęsienia ziemi i potopy i nadszedł dzień jeden i jedna noc okropna[...] wyspa Atlantyda tak samo zanurzyła się pod powierzchnię morza i zniknęła[...]"-"Timaios" i "Kritias"-Platon Kontynent którego istnienia nikt nie potrafi udowodnić.Jest wiele hipotez położenia tego lądu,i od dwóch i pól tysiąca lat ludzie zafascynowani legendą Atlantydy próbują znaleźć potwierdzenie istnienia lądu. A wszystko przez Platona, powszechnie uznawanego za jednego z najwybitniejszych filozofów starożytności,który w dziełach -"Timaios" i "Kritias" zamieścił opis Atlantydy. Czy Platon pisał prawdę ,czy niemiłosiernie zakpił sobie z potomnych-bo jak tu nie wierzyć Platonowi!?

Tylko ta liczba mołojców, jest trochę inna.