Pancerny

Też mam kilka płyt w kolekcji,i wiem ,że muzyka potrafi inspirować jak mało co. Ale odbiegamy od tematu,a ja nadal nie wiem który bóg słowiański jest najważniejszy.

"Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb księcia i monarchy polskiego Kazimierza (...) posta­nawia dać wspomnianemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana" - zapisał pod rokiem 1189 Jan Długosz.

Kanonik Idzi.Późniejszy biskup Modeny z Rzymu.

Wikingowie i Celtowie trochę musieli ten język jednak pomieszać.Bo to oni pierwsi zasiedlili Islandię.

Myślę,że to muzyka ma duży wpływ na takie zachowanie.Już rozumie jakiś pagan-metal czy folk-metal ,ale co ma wspólnego viking-metal!? To tak jakby muzułmanin szykował sie do Szabasu. Oby... Nie inaczej.

Tak prawdę mówiąc to od każdego plemienia z którym spotkali się Słowianie na pewno coś przeniknęło do języka Słowian.I na odwrót.A szukanie pokrewieństw z innymi ludami za pomocą lingwistyki jest za bardzo brane na serio,powinno pomocne a nie decydujące.

A faktycznie,szczególnie po nakręceniu "Starej baśni".Ale to chyba chwilowa moda,(mówię tylko o mojej mieścinie).Ja ich nazwałem Poganami Dnia Powszedniego.Dlaczego?Bo słuchają Arkony lub Viking metal ,noszą znaki ochronne Peruna,a w niedzielę na Mszę do kościoła. :twisted:

Książki nie mam ale w notatkach znalazłem krótka notkę--"Istnieją poglądy, że w języku prasłowiańskim sporo jest pożyczek ugrofińskich, których brak w językach bałtyckich (sanie, chapać, jama, jasny, kora, kosz, kark, mąż, osika itd.)."

Dokładnie.Zadajesz.

Wild Frontier-Gary Moore - ale power

Wymienił tzn.podał porównania imion i znaczenie bogów wśród różnych plemion słowiańskich i to wszystko.Ale rozdziałowi pt.Demonologia, poświęcono więcej niż pół książki. Ciekawy jestem czy KK miał schemat postępowania w walce pogaństwem.O zastępowaniu świąt pogańskich katolickimi to wiem(przesilenia,zrównanie się dnia z nocą). Rozumie doskonale,a widzę ,że piszesz w kilku tematach więcej lub mniej podobnej tematyce,więc od niektórych wątków w dyskusji nie da sie uciec. Ja tylko mogę się podpisać się pod ostatnimi słowami Gnoma,nikt nikogo obrażać nie ma najmniejszego zamiaru,a bardzo chciałbym wiedzieć skąd pochodzą i w co wierzyli moi przodkowie.

No widzisz Max Vasmer wcale nie wyklucza,jak to określił -"bardzo bliskich kontaktów z ugrofinami"podając masę podobnych wyrazów.

Jak tytułował się Henryk Sandomierski podczas krucjat [ Dodano: 2008-02-24, 21:27 ] Mieszkam w Wielkopolsce.

1151-Konin-Kruszwica,Konin-Kalisz

100 lat po Chrzcie taki związek w domu panującego?Może chodzi o to .że matka nie była z książęcego rodu. Dziwne w tamtych czasach każdy chciał rządzić. [ Dodano: 2008-02-24, 19:20 ] Akurat Herman to zły przykład do chęci rządzenia.

Ależ ja nie twierdzę ,że nie ,tylko daleki jestem przypisywania zapożyczenia akuratnie od tego czy innego plemiona z taką pewnością.Wiadomo,plemiona wędrowały,słabszy był wchłaniany przez silniejszego,to wszystko sie mieszało.

Co do języka to co chwila ktoś wyskakuje i udowadnia ilość zapożyczeń od innych ludów potem drugi twierdzi co innego,szczególnie językoznawcy.

Skoro oficjalne zaręczyny odbyły się w lutym 665 roku ,A chrzest Mieszka odbył się w Wielką Sobotę,czyli ok 14 miesięcy od zaręczyn,teraz odejmijcie czas na przyjazd do Polski(najpewniej w letniej porze),to Dobrawa miała niewiele czasu na przekonanie Mieszka(ciągłe wojny),przyjęcie chrztu było punktem głównym sojuszu z Czechami,a Dobrawa,Jordan i inni duchowni z nimi przybyli to dodatek do umowy.

Ja do tej pory więcej wiedziałem o mitologii nordyckiej niż słowiańskiej(czyżby zabiegi kościoła katolickiego przyniosły pożądany skutek ).Czytałem książkę o polskich pogaństwie ale nie było napisane jednoznacznie,który bóg jest główny tzn. nie było chronologii hierarchii bóstw.Co mnie zastanowiło to to ,że autor więcej miejsca poświęcił na opis demonów słowiańskich czyli różne wiły,rusałki,ubożęta,mamuny,niż bogów głównych. Nie miałem pojęcia ,że to aż tak oficjalnie.

Oczywiście .Twoja kolej.

,,Krzyżacy po raz pierwszy poczuli, że wojują z Polakami. Przedtem bowiem Krzyżacy do tego stopnia lekceważyli rycerstwo i oddziały polskie, że twierdzili, iż Polacy nigdy nie potrafią złamać ich siły".-O jakiej bitwie mowa???

"Niestety 8 września 1370 roku król uległ wypadkowi. Podczas polowania w miejscowości Żelazne Nogi (dzisiejsza Żeleźnica) Kazimierz Wielki spada z konia i łamie sobie nogę, co było powodem jego późniejszej śmierci w Krakowie." Historia Przedborza

Kiedyś Żelazne Nogi teraz Żeleźnica.Pytanie niedopracowane. :evil:

Generał Jan Henryk Dąbrowski (1755-1818) nie przepadał za wydawaniem pieniędzy. Po 1815 roku wytworzyła się tradycja, w myśl której generał po odprawie wart na Placu Saskim w Warszawie zabierał kilku młodych oficerów do siebie na śniadanie. Przedtem jednak wiódł ich do księgarni na Krakowskim Przedmieściu głosząc, że młody człowiek uczyć się powinien. Sam wybierał każdemu z nich książkę… A później kazał je zapisać na konto obdarowanych z zapowiedzią, że rachunek uregulują z najbliższej gaży.

Sekretarka Kazimierza Wielkiego powiedziała ,że był umówiony na polowanie w Żelaznych Nogach i złamał tam nogę.