
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Mógł zginąć w walce przeciwko Szwedom Pójdę na rękę - Szkłów. Zadawaj. -
Dlaczego "byłoby"? Przecież zniszczenie floty francuskiej nie było dla Anglików stratą :roll: Tak, a czyjej? Francuzi dopuścili działania angielskie na morzu, co było ich błędem i dowodem nieskuteczności. Poza tym, flota francuska była dla Anglików groźna, skoro Edward III zdecydował się ją w końcu zaatakować, inaczej nadal by ją omijał. Tzn.? Oczywiście, nie całą flotę zniszczono, ale przestała ona stanowić dla Anglii jakiekolwiek zagrożenie (napady Francuzów na angielskie porty to czasy późniejsze).
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Podpowiedź: był to bój przeciwko Rosjanom. -
Pieniądze były podstawowym powodem, inna sprawa, że nieistnienie floty francuskiej było bardzo sprzyjającą okolicznością. Nieskuteczność floty... No bo po 1340 r. flota francuska w gruncie rzeczy nie istnieje
-
Potkowski stworzył dzieło niezłe, aczkolwiek niewolne od przeinaczeń (np. twierdzenie o tym, że wg Francuzów wojna stuletnia była tragedią w historii) i denerwujących pomyłek w datach. Tytuł jest mylący, bo książka dotyczy również lat po kampanii orleańskiej. Ogólnie - słaba 4. Z powodów szkolnych zaczynam czytać Polskę XX wieku (praca zbiorowa).
-
To, że zniszczono tam większość francuskiej floty, która mogła uniemożliwić transport posiłków.
-
Gdyby Kazimierz Wielki miał legalnego syna...
Tofik odpowiedział Narayan → temat → Historia Polski alternatywna
A dlaczego miałby tak robić? Więc takie rozdawnictwo było niemożliwe. Z łaski swojej nie podawaj dowodów na twierdzenia przeciwstawne Twoim, bo nie wiem czy robisz to nieopatrznie czy przyznajesz mi rację Porównanie XIV - wiecznej monarchii stanowej z XXI - wieczną demokracją parlamentarną jest mocno na wyrost. W unii nie ma słowa o nadaniach litewskich dla Polaków. -
Czyli Nowa Marchia to Czechy? Czyli ekspansja w rejonie Bałtyku. A jakiś dowód? Oprócz tego, że krzyżackie najazdy były podyktowane agresywną działalnością Polaków i ich sojuszników? To zależy kiedy. Przed chrztem Litwy na pewno chodziło im przede wszystkim o Źmudź, nie katolizowaliby Litwy dla samej idei, to nie ich cecha. Po chrzcie Litwy - też im o to chodziło.
-
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
A strach motywuje do szybszej ucieczki. Temat dotyczy całego zagadnienia legnickiego. Jak na razie offtopu nie było. BTW ja zgadzam się zarówno z poglądami Ładogórskiego jak i Maronia. Ja też, gdy to pierwszy raz usłyszałem -
Po to, żeby przewieść posiłki z wysp :roll:
-
Niemniej przez 6 lat Filip nie zdążył odbudować floty, co umożliwiło wylądowanie na kontynencie, tak więc, Sluis nie zostało niewykorzystane.
-
Filip również chętnie pielgrzymował, kolekcjonował modlitewniki oraz tępił przejawy herezji, patrz np. jego edykt z 12 marca 1329 r.
-
Czy ktoś ma jakieś dane na temat przyrostu naturalnego we Francji w podanych wiekach? Powszechnie przyjęte jest, że Francja w XIII wieku miała ok. 20 mln ludności, podobnie w wiekach późniejszych, co mnie nieco dziwi... No chyba, że Francja przeżyła ok. 500 lat w braku niżu lub wyżu demograficznego. Czy więc ktoś dysponuje jakimiś danymi?
-
Racja. Nie ulega wątpliwości. W 1332 r. złożył przyrzeczenie, iż wyruszy na krucjatę (za pontyfikatu Jana XXII, z przysięgi zwolnił go 13 marca 1336 r. Benedykt XII). Oczywiście, samo to, niewiele znaczy, niemniej Filip uznawał się za faktycznego spadkobiercę wszelkich planów i zamierzeń Ludwika Świętego. Poza tym stosunki papiesko - francuskie w początkowym okresie są dość ciekawym zagadnieniem. W ostateczności więcej przyniosło to chyba Francji (wiadomo - Awinion), bo Jan XXII pozwalał Filipowi na np. opodatkować duchowieństwo francuskie.
-
Wg Potkowskiego flotę francuską stanowiły okręty francuskie, kastylijskie i genueńskie (łącznie - 200 jednostek i 20 tys. ludzi na pokładach). Flotą angielską dowodził sam Edward III (lekko rany w bitwie), flotą francuską - Hugo Quieret i Nicolas Behuchet. Genueńczycy uciekli już na początku bitwy, a załogi francuskie były o wiele gorszej jakości niż angielskie. Wg Edwarda III padło 35 tys. Francuzów (spośród 40 tys.), Potkowski jednak pisze o kilkunastu tysiącach i 170 - 180 straconych przez Francję okrętów. Sami Anglicy stracili ponoć 9 tys. ludzi (!). Quieret zginął w bitwie, Behucheta powieszono po bitwie.
-
No właśnie... :roll: Co do meritum. Trudno ocenić Marysieńkę, bo trzeba najpierw ustalić z jakiej perspektywy się ją powinno ocenić. Czy z perspektywy tego, co dobrego zrobiła dla ojczyzny (Francji), co zrobiła dobrego dla kraju, którego była "na służbie" (Polska), czy może co dobrego zrobiła dla siebie? Przede wszystkim, z pewnością była niezwykle uparta, miała również oddane sługi (Dupont). Wg niektórych w latach 90., Sobieski oddalił się od rządów i zajmował się błahymi sprawkami, a faktycznie ona rządziła. Kontrowersyjna jest sprawa wysyłania statków ze zbożem do Francji. W sytuacji, gdy RON formalnie należy do tej samej koalicji co Austria, a Francja jest nieprzyjacielem Austrii, takie posunięcie było mocno ryzykowne. I konwoje nie docierały do celu bezproblemowo - Holendrzy kilkakrotnie nam w tym przeszkadzali.
-
Tak - aczkolwiek na wojnę brandenburską by wystarczył Oczywiście, kwestia przymierza, to nasz niejedyny (a tym bardziej nie najłatwiejszy) problem.
-
Mało tego, Sobieskiego popierały stany pruskie, które w 1688 r. oczekiwały od niego pomocy, gdy miały złożyć hołd nowemu elektorowi. Polskę, co jasne, popierali też wrogowie Brandenburgii, jednakże elektor miał i w RON swoich przyjaciół, m.in. właśnie Paców, którzy optowali za atakiem na Szwecję. Do żadnego ataku na północy nie doszło, ostatecznie przeważyła opcja wojny z Turcją. Gdyby tak Szwedzi zaczęli odnosić jakieś sukcesy... A tak, to tylko ponosili klęski, co zmniejszało szanse na wzrost poparcia tego pomysłu w Polsce. Gdańsk również nie był zbyt przychylny.
-
Do idei sojuszu ze Szwecją wrócono również po bitwie pod Wiedniem, gdy wojna z Turcją Sobieskiego znudziła. Związki szwedzko - francuskie wówczas mocno osłabły, myślano natomiast nad antypruskim trójkątem Dania - Szwecja - RON.
-
Dzieło Komaszyńskiego to świetna książka. Przede wszystkim, autor wprowadza nas chyba we wszystkie niuanse spraw bałtyckich za panowania Jana III Sobieskiego (polityka wobec Francji, Szwecji, Brandenburgii i Danii; rozmowy z Gdańskiem i szlachtą; sprawa statków królowej Marii Kazimiery), do tego styl jest całkiem przystępny. Jak najbardziej polecam. Obecnie, chyba się wezmę za Crecy - Orlean 1346 - 1429 Potkowskiego (choć już od dawna miałem czytać to co muszę, a nie to co chcę :roll: czyli się opierniczam), raczej niezbyt długie opracowanie większości lat wojny stuletniej.
-
Tak.
-
Kiedy (data dzienna) Zygmunt III Waza pogodził się z Krzysztofem II Radziwiłłem?
-
A1E1 "Independent"?
-
Największe Polskie zwycięstwo w XVII wieku
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Bitwy, wojny i kampanie
A dokładniej? -
Największe Polskie zwycięstwo w XVII wieku
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Ich jedynym wewnętrznym problemem było duże zadłużenie. Naszym problemem były m.in. wewnętrzne spory oraz niezbyt dobra sytuacja zewnętrzna (najpierw wojna z Rosją, potem wojna z Turcją, wznowienie wojny ze Szwecją i groźba nowej wojny z Rosją). Do tego, Szwedzi wykorzystywali swoje zasoby (czasami aż za bardzo ), a my - nie.