Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Uczestnicy konferencji paryskiej

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Taish%C5%8D_(...esu_Taish.C5.8D Raczej niedużo na ten temat, ale dobre i to. http://pl.wikipedia.org/wiki/Czterna%C5%9B...%C3%B3w_Wilsona Też raczej niezbyt ściśle, ale 14 punktów jakimś programem USA jest... http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_W%C5..._.C5.9Bwiatowej J.W. Mam prośbę, czy jeżeli user wyraźnie nie napisze "trza mi to i to, napiszcie mi to", a napisze "proszę o pomoc", to czy z łaski swojej co niektórzy mogliby sobie czasem wrzucić na luz i w końcu przestać pastwić się nad nimi?
  2. Tylko, że bolszewicy nie mieli poparcia Zachodu (bo jak inaczej wytłumaczyć wspieranie "białych" przez Zachód). O ile rewolucja by się tliła - po wygranej wojnie to mocno wątpliwe, Korczak, Denikin itd. nie należeli do litościwych. A "czerwoni" mieli tlący się ogień antykomunizmu (o którym sam wspomniałeś) i inne problemy, o których sam pisałeś. Dla względów formalnych tak, dla faktycznych nie, bo i tak i tak wzięłaby Zaolzie. Za to zamierzał prawdopodobnie im milcząco na to przyzwolić, bo na rękę był porządek sprzed I WŚ. Przyjmując granice z 1914 r... niby po co Niemcy z ZSRR mieliby się sprzymierzać, gdy nie ma pomiędzy nimi niczego? To czemu zwalasz całą winę na Piłsudskiego?
  3. Pewnie, że mu zależało, ale nie aż tak, by urządzać o to wielką wojnę. Maksymilian doszedł pod Kraków, ale go nie zdobył, co ostatecznie przeważyło. Musiał przejść, jeśli był pragmatykiem na maxa, a takim prawdopodobnie był skoro zmieniał wyznanie sześć razy... W Hiszpanii byli poddanymi Habsburgów, podobnie jak w innych ich krajach. Tak samo jezuici polscy dla króla RON. I podobnie jezuici m.in. we Francji, Anglii, Skandynawii itd. nie podlegali cesarzowi.
  4. Stefan Batory - ocena

    Piszę i piszę, a dyskusji jak nie było tak nie ma Batory doceniał znaczenie propagandy, np. dziełko Heidensteina (sekretarza królewskiego) ma zabarwienie co najmniej lekko probatoriańskie. Król wydawał również po swych kampaniach specjalne relacje (np. Edykt Stefana Batorego z dnia 6 września 1580 roku spod Wielkich Łuk do szlachty polskiej przesłany). Swoszowski w swej mowie do Zygmunta III po zdobyciu Smoleńska, nazwał Stefana wielkim królem, a Niemcewicz w Śpiewach historycznych nazwał czasy panowania "złotymi latami". Wg mnie ta wielkość jest mocno wątpliwa, bo na czym się opierała? Przede wszystkim wkład króla w rozwój sztuki był żaden. Był niezwykle gorliwym katolikiem, chyba nawet bardziej gorliwym od Zygmunta III, bo raczej stronił od kobiet. Na tym tle doszło do ostrego sporu w zdobytym Połocku. Król chciał wybudować tam kolegium jezuickie, na co nie zgadzała się prawosławna ludność. Doprowadzony do ostateczności Madziar, zakrzyknął, że skoro zdobył miasto, to może robić w nim co chce. Trzeba pamiętać, że do ekscesów religijnych z inicjatywy władcy nie dochodziło, choć przeciwnicy Batorego mawiali, że król faworyzuje katolików. Za jego rządów pogłębiła się kontrreformacja (co przyznaje U. Augustyniak), z tym, że rozpoczęła się ona zarówno wśród szlachty (Zamoyski) jak i magnaterii (Łaski) za Zygmunta Augusta. Zreformował husarię, stworzył piechotę wybraniecką, ale ta nie odegrała większej w roli. Utworzył Trybunały, czym po raz kolejny powiększył uprawnienia szlacheckie, ale czy niesłusznie? Nie lubił dyskusji sejmowych, nie rozumiał jak szlachta może się sprzeciwiać planom zaciągu wojska i w ogóle sprzeciwiać się woli władcy. Wyrazem tego była sprawa Samuela Zborowskich i słynne zdanie z kąsaniem psa. Resztę, można by powiedzieć w tematach poświęconych jego stosunkom z Prusami, Turcją i Gdańskiem... W każdym razie, IMHO tylko dwie rzeczy mu dobrze wyszły: wojna z Rosją i reformy wojskowe.
  5. Urodził się w 1614 r. we Lwowie, jezuita, w 1643 r. popłynął do Chin, na dwór Jung Li, cesarza z dynastii Ming, gdzie krzewił chrześcijaństwo. W 1651 r. wyruszył do papieża, jako chiński poseł. Miał prosić o wsparcie papieskie w walce Chin z Mandżurią - w zamian chrześcijanie mieliby otrzymać wsparcie przeciwko muzułmanom. Przed papieżem, m.in. w skutek intryg niektórych kardynałów, stanął 18 sierpnia 1655 r., ale z misji nic nie wyszło, a Mandżurowie zaczęli mieć przewagę. Zmarł w 1659 r. Opisywał kraj chiński, w tym np. herbatę. Co o nim sądzicie? Dlaczego jego popularność (nawet w Polsce) nie równa się popularności np. Marco Polo, skoro o Państwie Środka napisał dość dużo? Czy jego zapiski przyczyniły się do jakiegoś znacznego powiększenia wiedzy o Chinach?
  6. Michał Boym

    Co ciekawe, ojciec Michała (Jerzy) był na tyle bliskim królowi Stefanowi Batoremu, sekretarzem, że król zapisał mu w testamencie niebagatelną sumę 817 zł.
  7. Batory a Turcja

    W listopadzie 1583 r. Batory w rozmowie z nuncjuszem Bolognettim potwierdził swą chęć przystąpienia do Ligi Świętej i obiecywał, że przywiedzie ze sobą 50 tys. ludzi (30 tys. z RON, 20 tys. z Siedmiogrodu), z zastrzeżeniem, że najpierw musi się dowiedzieć co o tym myślą senatorzy, najważniejsi wojskowi itd., a tego nie może ogłosić publicznie na sejmie, bo wywoła to ostrą reakcję Turcji. Obawiał się, że chwila teraźniejsza jest zbyt szybka na włączenie się do Ligi, ale wejście w ten krąg Rosji bardzo by sprawę ułatwiło. I wtedy zrodził się w jego głowie pomysł o zajęciu tronu carskiego dla siebie i być może - uderzeniu stamtąd na Turcję (czyli coś jak plany Zygmunta III dot. jego tronu w Szwecji ws. awantury moskiewskiej). W 1586 r. wysłał do Moskwy Michała Haraburdę, człowieka nieźle obeznanego z realiami moskiewskimi, z propozycją osadzenia Batorego na Kremlu po śmierci Fiodora Iwanowicza. Oczywiście, bojarzy nie zgodzili się. Mnie osobiście, wydaje się, że Batory był fantastą, twierdząc, że uda mu się zapewnić sobie tron rosyjski i stworzyć trójkąt Somlyo - Kraków - Moskwa. Jeśli miałoby się nie udać Zygmuntowi, to dlaczego Batoremu?
  8. Dwie koncepcje granic Polski

    Tyle, że w spisie z 1921 r. 4% społeczeństwa określiło swą przynależność właśnie jako białoruską. Jeszcze jedno - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...b/Narody2RP.png
  9. Książka, którą właśnie czytam to...

    Formuła tej książki rzeczywiście jak na biografię jest dość dziwna, niemniej centrum tej książki jest Marszałek, więc by się nadawało... Dzisiaj skończyłem również Stefana Batorego i moja opinia na temat p. Besali bardzo się poprawiła, autor udowodnił, że potrafi pisać porządniejsze książki niż przeciętne Tajemnice historii Polski, szkoda, że nie poszedł dalej tą drogą. Autor ocenia Stefka bardzo rzeczowo, nie jest, ani jego wielkim entuzjastą, ani krytykiem, potrafił pokazać, że jego (Zamoyskiego) polityka wewnętrzna była pełna błędów, podobnie jak słaba była znajomość polskiej demokracji szlacheckiej, a także jak błędna jest opinia o jego szerokim poważaniu pośród szlachty. Oczywiście, nie ustrzeżono się błędów (nazywanie Batorego najbardziej polskim królem elekcyjnym... Oj, nie dba się o trafność sformułowań), niemniej książka jest świetna. Obok Piłsudskiego, czytam Polska przedmurzem Europy Janusza Tazbira.
  10. Legenda, ale dlaczego miano by negować istnienie Piasta i jego trzech potomków (choć pozycja społeczna Piasta była podobna do pozycji protoplasty Przemyślidów, więc może to tylko, że tak powiem, przyzwyczajenie, ażeby z kmiecia tworzyć protoplastę dynastii książęcej)? Piast był być może przywódcą buntu przeciwko Popielowi lub ojcem przywódcy (Siemowita). O ile to w ogóle był Popiel, o ile był to bunt, a nie przejęcie władzy po bezpotomnej śmierci władcy itd... Niewiadomych jest od groma.
  11. Mieszko I - ocena

    Najprawdopodobniej na zasadzie starszeństwa i być może jakimś układem z braćmi. Jeśli chodzi o stosunki z plemionami, trudno określić skalę ich zależności od Gniezna, w każdym razie opierało się to na (co najmniej) daninie. Mieszko oczywiście nie musiał podbijać Mazowszan, Pomorzan itd., ponieważ najpewniej zrobili to jego poprzednicy. Do tego później doszła wspólna wiara, bliższe kontakty handlowe, rodzinne itp. aż różnice plemienne zniknęły. Być może doszło również do jakiegoś układu pomiędzy braćmi Mieszka (ażeby odwieść ich od planów uzurpacji tronu) i podziału kraju (z Czciborem i bratem nieznanym z imienia jako pełnomocnikami Mieszka). Fakt, iż nieznany z imienia zginął w walce z Wichmanem, wskazywałby, że ten mógł otrzymać Pomorze. Fakt, iż Czcibor znalazł się pod Cedynią później niż Mieszko mógłby wskazywać, że otrzymał Małopolskę i Mazowsze (po śmierci N.N.).
  12. Bolesław Chrobry - ocena

    Nie jest to pewne, Gall pisze o wielkim dobrobycie ludności, co oczywiście nie równa się bogactwu skarbu. Moim zdaniem główną przyczyną kryzysu lat 30. była zła polityka zagraniczna Chrobrego. Ciekawa dyskusja -> http://www.historycy.org/index.php?showtopic=50411&st=0
  13. To formalne odcinanie się od wspierania Polaków w Poznańskiem, przy udzielaniu im realnej pomocy, jest widoczne zwłaszcza w dobie Powstania Wielkopolskiego [nie wiedzieć czemu, napisane wielkimi literami]. [...] Aprobował też Piłsudski pomysł powierzenia dowództwa nad powstańczą armią gen. Józefowi Dowbórowi - Muśnickiemu, aczkolwiek szefem jego sztabu został jeden z najzdolniejszych oficerów I Brygady ppłk Julian Stachewicz. Suleja, s. 215. Nie twierdzę, że pomoc z Warszawy była dla powstania przeważająca, powstanie samo mogło się wyżywić, uzbroić i wywalczyć zwycięstwo, niemniej nie mówmy od razu, że rola władz polskich w pomocy dla Wielkopolan była zerowa. Poza tym, na zachodzie Polacy zawsze mogli mieć nadzieję, że coś ugrają w Wersalu, na wschodzie już nie, a tam zaczynało się robić gorąco. Piłsudski wzywał do Warszawy również tych, którzy wojskowe przygotowania starali się rozciągnąć i na Górny Śląsk (np. Feliksa Kupilasa i Franciszka Biasa). Im to właśnie zalecał rozwijanie na śląskiej ziemi POW, nie ukrywając, że układ stosunków na międzynarodowej arenie i relatywna słabość sił własnych nie pozwala na stworzenie faktów dokonanych, co wymuszało na mieszkańcach Śląska podjęcie samodzielnej walki o przyłączenie do Polski. Suleja, s. 214 - 215
  14. Dmowski czy Pilsudski

    O koncepcjach temat jest: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...;hl=federacyjna
  15. Czyżby? Nie jestem pewien, ale czy Piłsudski nie miał udziału we wspieraniu powstania przez POW?
  16. Książka, którą właśnie czytam to...

    Quo vadis skończone, raz lepiej, raz gorzej, im dalej tym lepiej. W każdym razie, wolę Krzyżaków. Jeszcze dzisiaj może zacznę czytać biografię Piłsudskiego autorstwa Nałęczów.
  17. Zmienia (potwierdza) to rosyjską postawę wobec Polski. Drogą zbrojną? Więc dlaczego po paru latach miano by do tego wrócić? Tak to, że państwo "białych" tylko się chwiało, natomiast państwo bolszewickie miało dużo trudniejsze problemy do rozwiązania. Racja, podałem taki przykład, bo uznaje się go powszechnie za papierowy. Po pierwsze Polska skorzystała na tym, że Niemcy wzięli Sudety, po drugie nie potrzebowali dokumenty Benesza. Czyli jednak ententa nie miała Rosji gdzieś. W realu ostateczny rozrachunek dla Zachodu był gorszy, gdyż istnienie tych państw w Europie Środkowo - Wschodniej było drogą do niemiecko - radzieckiego sojuszu, dopiero, gdy te państwa zniknęły, to doszło do wojny niemiecko - radzieckiej. Jeszcze jedno, winisz Piłsudskiego za rozwój komunizmu, więc dlaczego nie winisz ententy za to, że nie zgniotła "czerwonych" w latach 1917 - 1921?
  18. Problem w tym, że Maksymilian właśnie Krakowa nie zdobył, bo zdobył go Zamoyski (a właściwie, wszedł tam pierwszy). Formalności dopełnił ryzykowny krok Zamoyskiego, pt. przejście przez granicę austriacką i zwycięstwo byczyńskie. To, że pisałeś, iż Henryk wprowadził tolerancję po niepowodzeniach wojennych. W których?
  19. Hm, aż się zdziwiłem, że nie ma o nim tematu... Jak oceniacie tego władcę? Częściowo odbudował stare imperium rzymskie (przyłączył Italię, część Hiszpanii) i Afrykę Północną, jednak nie były to trwałe zdobycze. Jak oceniacie jego kodeks? Zapraszam do dyskusji na jego temat.
  20. Anna Jagiellonka

    Anna Jagiellonka nie miała złudzeń co do męża: nuncjusz Caligari zauważył, że oczekiwała na powrót Batorego spod Połocka "z wielkim i otwartym smutkiem". Nuncjusz twierdził, że król nie ufał Jagiellonce, podejrzewał ją wręcz o zamiary trucicielskie, czego mogła się nauczyć od matki, królowej Bony. W styczniu 1579 roku Batory przełamał nieufność i zbliżył się do królowej. Caligari twierdził nawet, że "król i królowa kochają się, jedzą, śpią i komunikują często razem ku wielkiej wszystkich radości. Królowa jest tak świeżąi dobrze na zdrowiu, że nie uważałbym za cud, gdyby miała zajść w ciążę". Ale ten nuncjusz [...] jest wyjątkowo łatwowierny i naiwny: już w niecały miesiąc później spieszy donieść, że król wyjechał jednak od Jagiellonki, wzbudzając żal rozochoconej Anny. Nie dajmy się zwieść - nie był to smutek osoby biernej. Królowa nadal domagała się, by być pierwszą w państwie, by jej najpierw oddawano honory i ją odwiedzano. Zaczyna zbliżać się do "malkontentów", prymasa Uchańskiego i referendarza koronnego Stanisława Czarkowskiego. Mimo że król spędza z nią następną zimę 1579 - 1580 roku, jest to podyktowane jego planami, może kurtuazją. Rozdźwięk staje się widoczny, a Anna, nadal dbająca o swą wątpliwą, niestety, urodę, aspirującą do roli "kobiety z pretensjami", usiłująca odnieść sukcesy w roli małżonki, winą za obojętność króla skłonna jest obarczać Zamoyskiego. Nic zatem dziwnego, że kanclerz urażony, widząc bezowocność małżeństwa, zaczyna planować rozwód Batorego, kaptując do tych zamiarów biskupów Karnkowskiego i Myszkowskiego. J. Besala, Stefan Batory, s. 290 - 291 Na Annie ciążył chyba zbyt wzór matki, chciała być apodyktyczna dla uległego męża, tak jak Bona dla Zygmunta Starego, ale Batory był zbyt samodzielny, na dodatek do 40. roku życia nie miał większej styczności z kobietami, a ponoć popęd seksualny zanika po 40 - stce (oczywiście, przy braku tego kontaktu, nie sam z siebie).
  21. Batory, a Prusy

    Nie było błędem sam układ z Jerzym Fryderykiem, ale raczej niereagowanie na prośby stanów pruskich. Stany już w 1577 r. obiecywały wypłacenie 100 tys. czerwonych zł (!), jeśli Batory zrezygnuje z układania się z Jerzym Fryderykiem. Od 1582 r., takie prośby coraz częściej się powtarzały, a król miał przecież prawo do ułożenia Prus wg własnego widzimisię.
  22. I nadal zręcznie pomijasz fakt, iż "biali" chcieli powrotu do granic sprzed 1914 r. A dlaczego nikt nie chciał zachowania monarchii po rewolucji lutowej? A te słowa? 1. Wolałbyś sąsiadować z krajem rewolucyjnego, wojennego komunizmu który choć słaby, uwikłany w wojnę domową i konflikty graniczne prze na zachód ze swą rewolucją czy z chwiejącą się monarchią ? Zapomniałeś tylko dodać o tym, że monarchia (o ile by powstała) miałaby poparcie zachodnie i dążyłaby do powrotu do granic sprzed I wojny światowej. Papierowe sojusze też są ważne, agresor pięć razy zastanowi się, zanim zaatakuje, bo zawsze obrońca może mieć silniejszego sprzymierzeńca. 3 września 1939 r., w związku z wypowiedzeniem wojny przez Wielką Brytanię i Francję Hitler był wręcz skamieniały i retorycznie zapytywał Ribbentropa: I co teraz? Niemcy to akurat przypadek szczególny... Podaj jakieś prawdziwe przykłady antykomunizmu w ZSRR. I dlatego pomagał "białym"? Lepiej by było dla Zachodu, gdyby cała ta masa lądów była skupiona w rękach rosyjskich, byłoby mniej gadania.
  23. Bo jego stronnicy wygrali. Wręcz przeciwnie, Henryk przeszedł na katolicyzm i wprowadził tolerancję religijną, gdy całkiem nieźle utrzymywał się na tronie, mimo wszelkich rozruchów. Byli i tacy, których polityka w ogóle nie interesowała, np. o. Pakosz. A do którego świata należeli jezuici - duchownego czy świeckiego (w teorii)? Czy słyszałeś, aby jezuita przebywający w Polsce kiedykolwiek spełniał rozkaz cesarza? Czy słyszałeś, aby jezuita przebywający w Polsce słuchał rozkazu papieża?
  24. Stefan Batory - ocena

    Wydaje mi się, że 42 - letni Batory miał wiedzę o Polsce zaledwie nieco większą od 22 - letniego Henryka Walezego i chyba nieco mniejszą od 21 - letniego Zygmunta III... Dowodem na to niech będzie m.in. prośba skierowana do szlachty o wytypowanie jakichś przedstawicieli do tajnej rady królewski. Szlachta uprzejmie odpowiedziała elektowi, że RON to kraj, gdzie król nie ma tajemnic przed ludem. Poza tym niezwykle zadziwił go opór szlachty przeciwko zwiększeniu liczby wojska (choć to raczej wszystkich dziwiło). No i nie zapominajmy o nieznajomości j. polskiego, co też jest elementem przygotowania do rządów
  25. Bitwa pod Lubiszewem ( Lubieszowem )

    Czyżby była to pierwsza bitwa, w której uczestniczyła "uciężkozbrojniona" husaria? Oprócz jednego z pierwszych szybszych ataków husarii, warto również wspomnieć o działaniu hajduków, którzy wykazali się wielką gorliwością w wybijaniu uciekającej armii gdańskiej. Próbowano piechurów od takich zamiarów odwieść, ale ich odpowiedź była dość prozaiczna: Gdyby się im [gdańszczanom] było powiodło, tożby byli nam [tę rzeź] uczynili. Armia Zborowskiego miała wybić podobno prawie 4500 ludzi, nie licząc jeńców i zdobyć 7 ciężkich i 30 lżejszych dział. Polacy mieli stracić 58 zabitych i 130 rannych (największe straty w chorągwiach wystawionych przez prymasa Uchańskiego).
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.