Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Finanse Kazimierza Wielkiego

    Długosz pisał 100 lat po Kazimierzu Wielkim, a poza tym w sprawach finansowych prowadzono specjalne księgi - aczkolwiek nie u nas, a np. w państwie zakonnym. W typowych kronikach, zwłaszcza tak późnych raczej na próżno szukać czegoś podobnego.
  2. Kolczuga

    Statystyk finansowych też...
  3. Kolczuga

    Ale pod kolczugę można było założyć przeszywanicę i wtedy niedostatki kolczugi były w pewnym stopniu niwelowane.
  4. Kabaret TEY

    W wywiadzie pojawił się wątek stosunków między Laskowikiem a Smoleniem. Nawiązując do tego: (0:55, 2:45)Co sądzicie? Dobre udawanie złości przez Laskowika czy "tego nie było w scenariuszu"?
  5. Wiedeń czy był potrzebny?

    Przede wszystkim Mustafa nie miał na celu atakować całe chrześcijaństwo. Wprawdzie wielu twierdzi, że chciał budować swoje stajnie w Rzymie, ale od chęci do czynu droga daleka, podobnie jak od zwykłego straszenia do realnego działania. Zdobycie Wiednia oznaczało tylko spadek morale wojsk chrześcijańskich i... brak realnej korzyści dla Turków, którzy musieliby w niedługim czasie zawiesić swoje działania ze względu na zbliżającą się zimę, która dałaby Niemcom i innym z kolei czas na przygotowanie większej ilości wojsk. Turecki sukces pod Wiedniem na pewno nie podziałałby niekorzystnie na sytuację RON, przynajmniej w perspektywie kilku lat, bo Turcja nie prowadziła z nią wojny, ani jej nie chciała. RON mogła działać jeszcze na wschodzie albo na północy, ale egzulanci pewnie dawaliby królowi w kość, więc może w końcu włączono by się do tej wojny. Inna sprawa, że pewnie nie z taką pompą i może z lepszym wynikiem niż w realu.
  6. Ale była druga strona medalu, Rosja nie była w stanie całkowicie zapewnić sobie dominacji w całej RON. Bo nie należało zniechęcać Austrii i Prus żądających rozbiorów, należało osłabić Polskę.
  7. Kolczuga

    Zbroi płytowych bardzo długo używano sporadycznie, bo przynajmniej w tej części Europy, nie było jako takiego podziału na ścisłe formacje, które używają określonego uzbrojenia, tylko na piechotę i jazdę (strzelecką i kopijniczą). Istniała pewno swoboda w dobieraniu uzbrojenia, a dobór zależał od swoich zapatrywań i zdolności finansowych. To pierwsze miało małe znaczenie, to drugie fundamentalne i dlatego droga zbroja płytowa była dostępna dla małego kręgu osób. Dopiero gdy przyszły czasy podziału na rajtarów, kozaków, lisowczyków, husarię itd. rodzaje uzbrojenia używane przez te formacje zostały uściślone.
  8. Kolczuga

    A Krzyżacy?
  9. Timur

    Aż dziw, że nie ma o nim tematu. Kolejny twórca imperium na glinianych nogach, które rozpadło się po jego śmierci (jako zlepek wielu kultur i ludów), wielki wódz (zwycięzca m.in. spod Ankary) i wielki okrutnik zarazem (słynne wieże z ludzkich głów). Co o nim sądzicie?
  10. Ostatnio grałem w...

    Idąc za przykładem maxgalla zacząłem grać w M&B i... gra jest świetna Tylko husarski mod się jeszcze nie pojawił
  11. Oddzielmy zwyczajną (może nie zwyczajną, bo pisaną względem papieża) uprzejmość od "poddańczych zapędów". Jan nie mógł napisać "zrobiłem to, bo tak mi się zachciało, kij ci ty klecho do tego", po prostu skoro już wyrósł na obrońcę chrześcijaństwa to należało to pogłębić i maksymalnie wykorzystać. Taka korespondencja tylko poprawiała jego PR, jednocześnie nie powodując utraty własnej suwerenności - no chyba, że sam Sobieski by o tej utracie zadecydował. A tutaj już oddzielmy sprawę tego, jak widział to Sobieski od sprawy tego, jak my to widzimy. AD 1683 Austria była polskim sojusznikiem, nie zaborcą i wobec układu 1 IV 1683 Sobieski miał działać na rzecz tego, by przyszły zaborca nie padł. Oczywiście mógł, ale nie musiał.
  12. Rzadko panuje sytuacja, w której trzeba wybrać albo A albo B. W przypadku Sobieskiego Polska mogła odgrywać rolę kraju, który poprze pewnego zwycięzcę. Pewnego tzn. takiego, który już wygrał. Owszem, dokonał słusznego wyboru, bo jego strona zwyciężyła, inna sprawa, że jedna odsiecz to nie od razu wygrana w wojnie, którą ostatecznie osiągnięto po 16 latach przy małych efektach... Chodzi o coś innego, mianowicie, Sobieski przystąpił do sojuszu z Habsburgami na zasadzie jak "równy z równym", a nie na zasadzie "pomogę, jak coś dostanę".
  13. Typowy zwrot w listach do papieża (podobnie pisał Zygmunt III, gdy wyruszał na Rosję). Myślę, że Sobieski - choć nie był idealnym politykiem - to chyba bardziej cenił sobie interes narodowy. Czego dowód dał w późniejszych latach wojny, gdy działał wyłącznie na własną albo ostatecznie państwową korzyść.
  14. Celowo to "spłaszczyłem", bo nie chodziło mi o przedstawienie sytuacji w państwie krzyżackim w wiekach XIII-XIV, tylko na początku XV. Jeśli słabo opisałem sytuację w XV w. - mój błąd. A gdzie? I dzięki za pozytywną opinię, a zwłaszcza krytykę
  15. Dzięki wielkie Viss Liczbę przypisów starałem się trochę ograniczyć, bo po pierwsze nie wiedziałem jak to będzie wyglądało w tekście umieszczonym na stronie, a po drugie trochę dziwnie by wyglądał tekst popularnonaukowy z tonami przypisów (choć nie lubię krytyki typu "za dużo przypisów", to muszę szanować emocje i sympatie czytelnika ). Muszę przyznać, że choć bibliografia jest może spora (pod tym względem przewyższyłem Pana W. M., więc jestem zadowolony ), to jednak są pewne braki... Niemniej, cieszę się, że się podobało.
  16. Książka, którą właśnie czytam to...

    Artykuły Herbsta i Teodorczyka całkiem fajne, choć niewolne od błędów, ale kiedyś muszę się zabrać w końcu za cały Zarys... Hirschberg jest świetny! Wprawdzie o Marynie nie wiem czy napisano choć 50 lat, to jest to jedna z podstawowych książek na temat działalności Dymitra II Samozwańca i wojny polsko-rosyjskiej! Ostatnio przeczytałem także trzy pamiętniki (?), każdy z nich jest na swój sposób wyjątkowy. Dzieło Mikołaja Marchockiego skupia się na ściśle na sprawach rosyjskich. Józef Budziło przedstawia wszystko bardzo rzetelnie, podaje daty, a także cytuje wiele dokumentów i listów. Samuel Maskiewicz opisuje wydarzenia, w których brał udział lub o których słyszał (a więc pisze o rokoszu, wojnie moskiewskiej, sprawie z konfederatami, Buszy itd.). Najlepiej czytało mi się Maskiewicza. Przeczytałem też Rzeczpospolitą szlachecką, red. M. Derwich, fajna, choć momentami nudząca synteza Polski w latach 1586-1795. No i poczytałem trochę Volumina legum, głównie t. 2 i 3, stary polski język nie ułatwia czytania, choć lektura ciekawa. Aktualnie mam lenia straszliwego, nie wiem ile to potrwa, ale nie chce mi się czytać absolutnie niczego.
  17. Kolczuga

    A istnieją jakieś poważne dowody na temat odejścia kolczugi do lamusa? Kolczuga miała tą niepodważalną zaletę nad zbroją płytową, że była tańsza, lżejsza i mniej krępująca ruchy (choć nie było tak, że rycerz zakuty w blachy nie mógł wsiąść na konia...). W armii krzyżackiej, stanowiącej przecież zlepek rycerstwa zachodnioeuropejskiego (w XV w. już niemal wyłącznie niemieckiego) wyposażeni w kolczugę stanowili większość, podobnie w armii polskiej, ale to, jak mniemam, obrzeża Europy ?
  18. Wprawdzie admin coś tam kombinował/uje z kwestią załączników (nie mogę władować .doc, a .pdf jest zbyt duże), ale żeby nie przedłużać, to może podam link do ząłącznika... http://www.historycy.org/index.php?act=Att...st&id=10198
  19. Co nam z tytułu? Samo polityczne przygotowanie wyprawy wewnątrz kraju przez Sobieskiego uważam za genialne - totalnie rozbił opozycję, czym doprowadził do realizacji swoich, własnych planów. Szkoda, że nie udało się tak zrobić w przypadku planów północnych. O przygotowaniu wojskowym nie mówię, bo po pierwsze to nie ten temat, a po drugie wiadome, że było to zrobione doskonale. Pozostaje pytanie, czy królowi pozostawał jakiś inny kierunek działania? Możliwe - bo przecież nie był zadowolony z pokoju Grzymułtowskiego.
  20. Gdy Sobieski ruszał pod Wiedeń, jeszcze RON nie należała do Ligi Świętej. Wypełniał postanowienia sojuszu z Habsburgami z 1 kwietnia 1683 r. - a wcale nie musiał...
  21. Tyle, że kto bardziej stracił na znaczeniu? IMHO Polska, z którą od 1684 r. już nikt się nie liczył. Turcja stanowiła przynajmniej groźnego przeciwnika zdolnego oprzeć się kilku państwom naraz przez wiele lat.
  22. No nie wiadomo czy tak od razu odcięła - w tym samym roku Sobieski musiał zwiewać przed Karą Mehmedem pod Parkanami i męczyć się z nimi na Podolu i w Mołdawii, a cała wojna trwała jeszcze 16 lat. Poza tym i w XVIII w. Turcja była zdolna do uzyskiwania zdobyczy terytorialnych kosztem dawnych członków Ligi Świętej (bodajże coś ok. 1713 r. na niekorzyść Rosji).
  23. Jakie masz dowody na to, że odsiecz Wiednia uratowała Europę? I jakie masz dowody na to, że w decyzje Sobieskiego dotyczące polityki wobec Austrii i Turcji ingerowali Pacowie i inni?
  24. Owszem, korzyści z aliansu z Habsburgami były. Ale IMHO zaważyło raczej to, że po prostu na arenie międzynarodowej RON stała się osamotniona i nigdzie indziej nie mogła szukać przymierza. I układ z cesarzem 1 kwietnia 1683 r...
  25. B. dobry tekst Krasnoludzie. Może coś napiszesz o zagrożeniu Gdańska przez Szwedów w latach 1626-1629?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.