Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Przepełniony ideami krucjatowymi, chyba największy autorytet moralny swoich czasów (większy nawet od papieża, choć może nie jest to przeogromne osiągnięcie na tamte czasy :roll: ). Jak go oceniacie? Co z krucjat przez niego organizowanych przychodziło dla niego, dla Francji, dla świata chrześcijańskiego? Jakim był wodzem, politykiem, organizatorem, gospodarzem?
-
Jeden z braci Mieszka I, nieznana jest data jego narodzin. Uczestniczył w bitwie pod Cedynią, jako ten, który dowodził zasadzką. Nieznana jest też jego data śmierci, choć pewne jest, że umarł między 24 czerwca 972 r. (bitwa pod Cedynią) a 23 marca 973 r. (zjazd w Kwedlinburgu; nie uczestniczył w tym zjeździe). Ciekawe są okoliczności jego śmierci - a właściwie brak informacji na ich temat. Padł na skutek działań Niemców (zemsta? :roll: ), śmierć naturalna, a może z polecenia samego brata, który zaniepokojony by był sławą Czcibora (o ile taka by była i w takim stopniu, by być zaniepokojonym)? A może coś innego? Zapraszam do dyskusji na temat Czcibora, nie tylko jego śmierci (umiejętności wojskowe etc.).
-
Książę ten (urodził się ok. roku 1122) otrzymał od ojca w testamencie Mazowsze. Walczył później wraz z braćmi (głównie z Mieszkiem, gdyż Kazimierz i Henryk byli jeszcze małymi chłopcami) przeciwko seniorowi Władysławowi i ostatecznie juniorzy odnieśli zwycięstwo. Bolesław stał się księciem krakowskim, wziął księstwo sieradzko - łęczyckie i Śląsk. Najprawdopodobniej zarządzał także Sandomierszczyzną, gdyż Henryk Sandomierski nie przejawiał większych chęci do rządzenia. Jednak już w 1146 r. Bolesław musiał stawić czoło interwencji króla niemieckiego, Konrada II. Ostatecznie powstrzymano najeźdźcę okupem. Wg niektórych było to równoznaczne z uznaniem Bolesława za pełnoprawnego władcę krakowskiego (Kędzierzawego uznał również papież). W 1157 r. ruszyła kolejna interwencja niemiecka (na rzecz Władysława) prowadzona przez cesarza Barbarossę. Tym razem najeźdźcy sforsowali Odrę i dotarli pod Poznań (Krzyszków), gdzie Bolesław IV złożył cesarzowi hołd, a także oddał najmłodszego brata jako zakładnika na dwór cesarski. W 1159 r. zmarł Władysław Wygnaniec, jednak nie oznaczało to końca problemów związanych z prawami Bolesława do Krakowa. W 1163 r. cesarz wymógł na księciu oddanie Śląska synom zmarłego brata. W 1166 r. za namową Henryka, Bolesław poprowadził wyprawę na Prusy, jednak zakończyła się ona całkowitym niepowodzeniem, a sam Henryk poległ w walce z poganami. Śmierć Henryka pozwoliła już pełnoprawnemu seniorowi dokonać podziału ziemi sandomierskiej: wziął dla siebie większość tego terytorium, oddając Kazimierzowi (który powrócił z Niemiec prawdopodobnie ok. roku 1161) Wiślicę. Rok 1172 należał zdecydowanie do najbardziej burzliwych lat w panowaniu Kędzierzawego. Najpierw Bolesław pomógł Mieszkowi Plątonogiemu wygnać Bolesława Wysokiego ze Śląsku, lecz ugiął się pod żądaniami cesarskimi dotyczącymi powrotu Wysokiego na Śląsk. Później zawiązał się przeciw księciu spisek, którym kierował Jaksa z Miechowa i Świętosław Włostowic. Do żadnego buntu i powstania jednak nie doszło. Bolesław zmarł w 1173 r. Mazowsze i Kujawy przejął po nim jego syn, Leszek (zwany również Chorowitym). Seniorem został Mieszko Stary, a Kazimierz otrzymał całą ziemię sandomierską. Jak oceniacie Bolesława? Czy był zmuszony do takich ustępstw na rzecz cesarza? Czy wyprawa na Prusy była konieczna? Zapraszam do rozmowy.
-
Nie robię ankiety, gdyż typów może być mało, więc się nie opłaca. Pytanie zadane powyżej. Moim zdaniem bitwa pod Cedynią, pierwsze wielkie zwycięstwo nad Niemcami (nie licząc starć z Wichmanem), świetnie zastosowana pozorowana ucieczka i utwierdzenie polskich wpływów na Pomorzu.
-
Zbyt dużo nie będę pisał. Proszę oglądnąć to: http://pl.youtube.com/watch?v=t8-ELeLlsLU Co sądzicie o takowych postaw? Jakie są Wasze odczucia wobec flagi, godła i hymnu? Zapraszam do dyskusji.
-
Wszystko o tejże twierdzy. Na początek mam pytanie do Bronka. Napisałeś w temacie o ZIIIW: Skąd czerpiesz takie dane? Mam przed sobą biografię Koniecpolskiego autorstwa Podhorodeckiego i pan Podhorodecki pisze: Zdobycie potężnie ufortyfikowanego miasta, posiadającego 38 baszt obronnych i mury wysokie na 13 - 19 metrów a szerokie na 5 - 6 metrów, obsadzone 5400 żołnierzami i kilkoma tysiącami mieszczan oraz 170 działami [...]. Mowa o Smoleńsku we wrześniu 1609 r. czyli na początku oblężenia twierdzy przez wojska RON. Dodam, że Podhorodecki opiera się na Razinie i jego Historii sztuki wojennej (źródle niemającym raczej zszarganej reputacji). Rozbieżności nie są zbyt wielkie, bo nie zgadzają się tylko w kwestii ilości baszt i wysokości murów, niemniej to ciekawa sprawa, zwłaszcza, że nie wiem czy to też w czasie panowania Zygmunta III Wazy. Aby jeszcze nakręcić dyskusję - co sądzicie o znaczeniu strategicznym Smoleńska (o czym trochę napisano już w temacie o ZIIIW)? Skąd tak długie utrzymywanie się załóg w latach 1609 - 1611 i 1632 - 1634, a tak nagła kapitulacja w 1654 r. (bo IMHO swoje dorzuciło tutaj też rażące zaniedbanie przede wszystkim szlachty miejscowej)?
-
Postać z pewnością szczególna, niesamowita i wyjątkowa. Nie miał ani jakiś wielkich sukcesów wojskowych na koncie, ani politycznych, lecz pozostał w pamięci potomnych jako symbol walki z zaborcą i jego ucisku. Więziony przez 44 lata w więzieniu. Jestem ciekawy co o nim sądzicie? Dlaczego stał się człowiekiem - symbolem? Czy rację mieli Rosjanie uważając go za jednego z inicjatorów powstania listopadowego?
-
Jest temat o "Bożym igrzysku", ale niech będzie ogólnie o autorze. Co sądzicie na jego temat? Czytał ktoś "Orzeł Biały, Czerwona Gwiazda"?
-
Postać związana głównie z łokietkowymi czasami (choć na pewno co nieco robiła w czasach przed Łokietkiem ) stąd umieszczenie tematu. W opinii wielu biskup - awanturnik, wielki wróg Władysława Łokietka i sprzymierzeniem Wacława II, przez Jasienicę został nawet nazwany wrogiem "wszystkiego co polskie". Jestem ciekaw jak oceniacie tą postać, jej działania i sympatie polityczne?
-
W chwili śmierci Trajana Rzym był w swojej historii największy jeśli chodzi o zasięg terytorialny. Jednakże szybko ta "największość" przeminęła, gdy Hadrian zwrócił Partom Mezopotamię i Asyrię, sądząc, że imperium nie jest zdolne do utrzymania tych ziem. W Europie ostatecznie granica utrwaliła się na Renie, a w Brytanii na wale Hadriana. Jednakże ile Rzym mógł jeszcze podbić? Czy rzeczywiście imperium nie było w stanie utrzymać Mezopotamii i Asyrii jak sądził Hadrian i nie mogło ruszyć z ekspansją dalej na wschód (lub nawet wznowić starcia z Germanami na wschód od Renu)?
-
Książę Malborough urodził się w 1650 r. jako syn Winstona Churchilla, zwolennika monarchii. Po restauracji Stuartów został paziem na dworze królewskim, a następnie wstąpił do Pułku Gwardii Pieszej i w latach 1668 - 1672 służył w Tangerze. Potem wszedł do Pułku Księcia Yorku jako kapitan, walczył we Flandrii oraz pod dowództwem francuskiego marszałka Turenne pod Sinzheim i Entzheim. W 1678 r. został podpułkownikiem Pułku Księcia Yorku, w tym samym roku ożenił się z Sarą. Odznaczył się w 1685 r. pod Sedgemoor (tłumienie rebelii ks. Monmouth, syna Karola II z nieprawego łoża; wcześniej, pod Maastricht Malborough uratował mu życie). W 1688 r. poparł Wilhelma Orańskiego (w nagrodę otrzymał tytuł earla Malborough), a dwa lata później udał się do Irlandii, by tłumić tam rewoltę wspierającą obalonego Jakuba Stuarta (w międzyczasie był dowódcą korpusu wspierającego Niderlandy i zwyciężył pod Walcourt). Zdobył Cork i Kinsale. Jednak za sprawą królowej Marii (doszło do jej sporu z księżniczką Anną, a Malborough poparł tą drugą) został oskarżony o zdradę stanu i potajemne spiskowanie ze Stuartami i został wtrącony na kilka miesięcy do Tower. W tym samym roku (1694) został uwolniony, gdyż Maria zmarła. Jego pozycja gwałtownie wzrosła. W latach wojny o sukcesję hiszpańską był posłem nadzwyczajnym w Niderlandach, Mistrzem Uzbrojenia i głównym wodzem wojsk alianckich obok Eugeniusza Sabaudzkiego. Zwyciężał pod: Bleiheim - Hochstadt (1704 r.), Ramillies (1706 r.), Oudenarde (1708 r.), Malplaquet (1709 r.). Od 1710 r. stopniowo tracił swoją pozycję. W 1712 r. stracił wszystkie tytuły. Zmarł 10 lat później. Jak go oceniacie jako wodza? Jak sobie radził z członkami ligi antyfrancuskiej? Czy mógł to inaczej rozegrać?
-
Co sądzicie o kwestii datacji? Czy w pracach opisujących dzieje np. Szwecji lub Rosji (a więc krajów, które dość długo uznawały za obowiązujący kalendarz juliański) należy stosować datację wg kalendarza tychże krajów? Czy przy każdej dacie konieczne jest umieszczenie dwojakiej datacji?
-
Nieślubny syn Władysława IV, dość znany awanturnik. Dlaczego nikt nie wysunął projektu osadzenia go na tronie po abdykacji Jana Kazimierza? A może sam tego nie chciał?
-
Zapraszam do dyskusji o tej postaci, trzeba przyznać, że jednej z najbarwniejszych i najciekawszych w średniowieczu. Wychowywany przez papieża, przyszły cesarz nie należał do ludzi, którzy dla ludzkich sympatii rezygnują ze swoich planów. W 1215 r. Fryderyk koronował się na króla Niemiec, a trzy lata później stał się cesarzem. Następca Innocentego II (który zmarł w 1216 r.), Honoriusz III, odkrył, że papieskie wychowanie w żadnym razie nie działa na młodego cesarza. Później biskupem Rzymu stał się Grzegorz IX, który zapoczątkował listę papieży, walczących z cesarzem. Fryderyk odzyskał - układami - Jerozolimę i próbował uszczknąć z tego coś dla siebie (ślub z Jolantą, dziedziczką Jerozolimy). O Fryderyku Runciman napisał m.in.: Zalety umysłu stawiały Fryderyka wśród najwybitniejszych postaci epoki. Miał wrodzone zdolności do języków. Mówił płynnie po francusku, niemiecku, włosku, łacinie, grecku i arabsku. Znał się na prawie, medycynie i historii naturalnej oraz interesował się filozofią. Choć niepozornej postury, niewysoki i krępy, o rudych włosach, rumianej twarzy i oczach krótkowidza, gdy zechciał, potrafił oczarować każdego swym błyskotliwym umysłem. A jednak wszystkie te przymioty nie przysłużyły się jego sprawie: Fryderyk padł ofiarą własnej inteligencji. Ludzie szukali w cesarzu ucieleśnienia tradycyjnego paternalizmu, pragnęli mieć za monarchę człowieka pokroju Barbarossy lub Karola Wielkiego. Cesarz, który nie respektował konwenansów kultury feudalnej, był dla nich postacią niezrozumiałą. Fryderyk gardził głupcami i szydził z moralizatorskiej pobożności. Uwielbiał wprawiać w zakłopotanie swoje otoczenie zuchwałymi pomysłami. Nie liczył się z uczuciami innych. Niezachwiana wiara we własne posłannictwo kazała mu odrzucić zasady honoru, którym wówczas hołdowano. Bywał okrutny i często folgował swoim zachciankom erotycznym. [...] Miał lojalnych wielbicieli, lecz bardzo niewielu przyjaciół. [...] Wrogom, bezradnym wobec jego geniuszu, jawił się jako wcielenie Antychrysta. Dalsza część rządów upłynęła mu głównie na sporach z papiestwem. Jaki był zakres władzy cesarskiej w Niemczech? Jaką władzę posiadał w północnych Włoszech? Jak Fryderyk II odnosił się wobec południowych Włoch i Sycylii? Na czym głównie się koncentrował?
-
Mieszkańcy Islandii i innych lądów przed Normanami
Tofik dodał temat w Gospodarka, handel i społeczeństwo
Co o nich wiadomo? Czy w ogóle przed Normanami owe ziemie ktoś zamieszkiwał? Co mówią o nich sagi i inne źródła? -
Jak oceniacie tego cesarza? Czy miał jakieś sukcesy lub porażki?
-
Chciałbym rozpocząć dyskusję na temat polskich koni używanych przez jazdę służącą RON. Czy były dobre, a może były nawet najlepsze w Europie? Zapraszam do dyskusji.
-
Trzeci prezydent II RP, pełnił ten urząd w latach 1926 - 1939. Zapraszam do dyskusji o nim.
-
Była pierwszą królową Polski (od 1025 r.), żoną Mieszka II, matką Kazimierza Odnowiciela, Gertrudy i nieznanej z imienia córki, która została żoną Beli I (króla węgierskiego). Kromer i Miechowita wyrażają się o niej w niezbyt pochlebnych słowach. Po koronacji królewskiej zaczęły się pomiędzy nią a mężem spory. Możliwe, że były one spowodowane kochanką Mieszka II (matką Bolesława Zapomnianego?). Rycheza miałaby z tego powodu wyjechać z Polski, jednak wiadomo, że przebywała w Polsce aż do czasu, gdy kraj opuścił Mieszko. Nie wiadomo czy samowolnie zebrała polskie insygnia koronacyjne do Niemiec, czy też zrobiła to na polecenie Bezpryma, nowego księcia. Co ciekawe podejmowano próby jej beatyfikowania (nieudane skądinąd). Co o niej myślicie? Co było powodem jej sporów z Mieszkiem? I wszystko o niej. Zapraszam do dyskusji.
-
Jak wyżej, wszystko o nich :wink: Jak odnosiła się do nich zwykła ludność, a jak szlachta? A może było tak jak z katarami: za biedotą poszły wyższe sfery? Czy słynny pop Bogomił istniał? Ze swojej strony powiem, że zapewne wpływ na powstanie herezji bogomilskiej mieli paulicjanie. Pobieżnie przeglądając "Manicheizm średniowieczny" Runcimana natknąłem się na dwie sprawy w związku z tą hipotezą: 1. W 867 r. papież Mikołaj I skarżył się chanowi Borysowi, że w jego państwie działają greccy i ormiańscy. Niewykluczone, że wśród nich znaleźli się paulicjanie (a pamiętajmy, że koniec świetnych czasów herezji paulicjan przypada na rok 872, gdy Bizantyjczycy wybili tysiące heretyków, a wśród nich ich przywódcę - Chryzocheirosa; tak więc takie podróże paulicjan nie są niemożliwe, a wręcz bardzo możliwe). 2. Ok. 950 r. car bułgarski, Piotr, wysłał do patriarchy Teofilakta list, w którym pisał o problemach z heretykami. Teofilakt był niemal pewien, że po prawie stu latach nastąpiło odrodzenie paulicjanizmu - tyle że tym razem w Europie. Do odpowiedzi dołączył "poradnik" jak postępować z heretykami i likwidować herezję - najprawdopodobniej bardzo przypominało to metody skończenia z paulicjanami (oczywiście to uproszczenie, skończono z zaledwie ich świetlaną epoką; paulicjanie zapewne żyją nadal, ale już nie w tak ogromnych grupach). W kwestii doktryn obu grup również widać podobieństwa, przynajmniej teoretycznie np.: 1. Paulicjanie i bogomili nie oddawali czci Maryi, ci drudzy możliwe, że ją nawet potępiali. 2. Grupy nie oddawały czci krzyżowi - uważali je za zło, na którym Chrystus umarł (Krzyżem wg paulicjan był sam Jezus). 3. Zapewne odrzucali sakrament małżeństwa. 4. Paulicjan i bogomiłów łączyła nienawiść do Kościoła ortodoksyjnego. Co do p. 4 - niejasna jest jeszcze sprawa paulicjan, bowiem wg niektórych, ci heretycy przyjmowali chrzest z rąk ortodoksyjnych kapłanów, ale to już nie ten temat. Zapraszam do dyskusji
-
Zaintrygowała mnie wypowiedź Andrea$a w temacie o tym, kto był największym zbrodniarzem. Przede wszystkim prosiłbym o źródło tych danych. Przez lata mówiło się, że Armia Czerwona była postrachem dla Niemców (i nie tylko zresztą) na niemieckich wschodnich ziemiach. Na pewno prawda w tym jest. Ludność masowo uciekała przed radziecką pożogą. Po raz pierwszy, do przypadku "zemsty" Rosjan na Niemcach, doszło we wsi Nemmersdorf (dziś Majakowskoje), 21 października 1944 r. W pamięci wielu Niemców jest to pomnik bestialstwa ACz i bezsilności i ofiarności narodu niemieckiego. Prawda jednak jest nieco inna. Propaganda niemiecka chciała wyolbrzymić Nemmersdorf, a skala okrucieństwa Rosjan była mniejsza niż się wydaje. Od początku czasu po tej zbrodni, propaganda głosiła: Za bestialską rzeź w Nemmersdorfie bolszewicy drogo zapłacą. Obalić mit próbował tygodnik "Die Zeit" (W porównaniu z katastrofą państwa radzieckiego, z kilkudziesięcioma milionami zabitych, "Nemmersdorf" 1944 roku jest maleńkim punktem w kosmosie), jednak te słowa nie przebiły się do umysłów zbyt wielu Niemców. Po prostu ten mord został wykreowany na jakiś "niemiecki Katyń". To tak jakby dziś powiedzieć, że Katyń wcale nie był wielkim mordem, masakrą i bestialstwem, a Polaków nie zginęło tam więcej niż, dajmy na to, 3000 ludzi. Ale po kolei. Październik 1944 roku był miesiącem wzmożonych ucieczek Niemców z zachodnich terenów Niemiec na wschód. W połowie tego miesiąca Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę. Również część mieszkańców Nemmersdorfu rozpoczęła ucieczkę, choć niepopieraną przez władze, w tym gauleitera Ericha Kocha. Nie zrobił on nic, by w przerwie między działaniami armii, zabezpieczyć ludność czy ułatwić im ewakuację. Zamiast tego, wygłaszał przemówienia stylizowane na tyrady Hitlera - nieprzyjmujące żadnych pogłosek o klęskach i niebezpieczeństwie. Zdecydowana większość mieszkańców terenów niedaleko frontu ewakuowała się dopiero wtedy, gdy radzieckim czołgom brakowało ok. kilku km do tych pozycji. Do tych miejsc należał również Nemmersdorf. Nieliczni mieszkańcy tej wsi postanowili pozostać w swej miejscowości. Wśród nich znalazła się 20 - letnia Gerda Meczulat z 71 - letnim ojcem. Zdecydowali się nie uciekać, gdyż nie mogli tego zrobić - ojciec był za stary, ona cierpiała na dziecięcy paraliż. Oboje uciekli do schronu, gdzie przebywało jeszcze 12 innych ludzi (w tym matka z czworgiem dzieci). Wczesnym rankiem 21 października rozpoczęło się rosyjskie natarcie na Nemmersdorf. Gustav Kretschmer, żołnierz 2. Pułku Spadochronowego wspomina: W najgęstszej mgle, bladym świtem, rozpoczął się już atak - kiedy normalnie nikt nie atakuje.Przez tę mgłę w ogóle nic nie widzieliśmy, gdzie są pozycje Rosjan - z takim skutkiem, że przystąpiliśmy do walki kompanią w sile 170 żołnierzy, a po półgodzinie zostało nas już tylko 22. Ojciec Gerdy, gdy strzały ucichły, zdecydował się wyjść ze schronu. Pójdę teraz i zrobię nam kawy - miał powiedzieć. Wyszedł i wrócił z kawą i kanapkami, jednak od razu powiedziało, że wieś jest pełna czerwonoarmistów. Otuchy ukrywającym się dodało jednak to, że po przeszukaniu Meczulata Rosjanie puścili go wolno. Niemcy widząc, że utracili wieś, zaatakowali z powietrza. Tym razem żołnierze radzieccy zaczęli szukać schronienia, część z nich wtargnęła do schronu gdzie przebywali ukrywający się Niemcy. Nie było jednak żadnej wrogości między Rosjanami a Niemcami aż do momentu, gdy w schronie pojawił się rosyjski oficer. Po bombardowaniu kazał wyjść cywilom, a żołnierze mieli ich rozstrzeliwać. Gerda Meczulat wychodziła ostatnia, potknęła się, a wtedy strzelił do niej tenże oficer. Niemka cudem przeżyła. 22 października Niemcy odbili wieś i widok istotnie był dla nich straszny. Do 13 zabitych w schronie, doliczono kolejnych 13 w pozostałych częściach wsi. Goebbels postanowił wykorzystać ten mord, by przedstawić Rosjan jako bestie. Miało to wzmocnić morale wojska i ludności niemieckiej - w końcu strach jest niezłym argumentem (w rezultacie strach nie stał się wzmocnieniem morale, a powodem wybuchu paniki na terenach najbliższych frontowi). Postanowiono więc wykonywać polecenia ministra propagandy. Wszystko było zrobione precyzyjnie - ciała poległych ustawione w linii, kobiety z obnażonym podbrzuszem, niektóre z dziećmi, niedaleko starcy. Żołnierz niemiecki, Helmut Hoffmann twierdzi: To, jak oni tam leżeli, jak zostali sfotografowani, zorbiono później. To później podciągnięto im sukienki i zsunięto majtki. [...] Na to [na gwałty] przecież nie mieli wcale czasu, nieustannie byli pod naszym ostrzałem. Gerda Meczulat to potwierdza. Również informacje o tym, że kobiety ukrzyżowano są nieprawdziwe. Zapraszam do podawania przykładów zarówno "prawdziwego" jak i "nieprawdziwego" okrucieństwa żołnierzy rosyjskich. W jakim stopniu było ono wykorzystywane przez propagandę Goebbelsa? Czy były jakieś odpowiedzi ze strony radzieckiej? Jaka była liczba ofiar takich poczynań ACz wśród cywilów? Czy żołnierze rosyjscy mieli prawo do takich zachowań? Moim zdaniem zabijanie bezbronnego nie jest zwykle uzasadnione i jest złe, niemniej nie wiem jak bym się zachował na miejscu zwykłego żołnierza radzieckiego pamiętającego wyczyny niemieckie na ziemiach rosyjskich.
-
Bez wątpienia, jedna z najsłynniejszych bitew średniowiecznych, pierwsze wielkie lądowe zwycięstwo Anglików nad Francuzami w wojnie stuletniej. Jaka była przyczyna zwycięstwa angielskiego? Czy zwycięstwo pod Crecy zostało przez Anglików wykorzystane?
-
Mowa o obydwu kontynentach amerykańskich. Wśród przeróżnych hipotez dotyczących tego kto pierwszy postawił nogę na kontynencie amerykańskim (oczywiście wyłączając ludzi, którzy dotarli tam z Azji kilkanaście tysięcy lat temu :roll: ) ciekawa jest hipoteza dotycząca Fenicjan. Mieli oni dopłynąć do wybrzeży dzisiejszej Brazylii, po przeżyciu sztormów. Inna teoria to ta mówiąca o odkryciu Chińczyków. Na pewno (negowana przez niektórych) do Ameryki dopłynął Bjarni Herjolfsson (najpierw dopłynął, zmierzając z Norwegii na Grenlandię, do Nowej Funlandii, stamtąd do Labradoru, wzdłuż wybrzeży na północ i skręcił gwałtownie na zachód oraz płynął aż do grenlandzkich wybrzeży). Nikt nie neguje tego, że ok. 1000 r. (ale dokładna roczna data wyprawy jest dość trudna) do Nowej Fundlandii dopłynął Leif Eriksson, zwany też Leifem Szczęściarzem. Powszechnie znany jest fakt dopłynięcia do zachodniego kontynentu w 1492 r. Krzysztofa Kolumba. Co można nazwać odkryciem Ameryki? Co sądzicie o poszczególnych teoriach odkrycia kontynentu amerykańskiego przez Fenicjan lub Chińczyków? Zapraszam do dyskusji.
-
Urodził się ok. 1186 r. Po śmierci ojca Kazimierza, został księciem krakowskim (faktycznie władzę w Krakowie miał wojewoda Mikołaj), po 4 latach osiadł wraz z matką Heleną w Sandomierzu (władzę w Krakowie przejął Mieszko Stary). Po śmierci stryja Leszek został obwołany krakowskim księciem, musiał jednak najpierw oddalić wojewodę sandomierskiego Goworka (niektórzy porównują to zdarzenie do pakta konwenta). Biały odmówił i władzę w Krakowie dostał Władysław Laskonogi. Rządził tam jednak najwyżej 4 lata, wtedy władzę otrzymał Leszek. W 1205 r. (możliwe, że na rzecz Władysława) interweniował w Polsce książę halicki Roman, który poległ w bitwie pod Zawichostem. Księstwo halicko - włodzimierskie pozostało bez władcy i do rywalizacji o nie stanęły Węgry i Leszek. Ostatecznie nasze wpływy na tamtych ziemiach znacznie osłabły, mimo małżeństwa córki księcia, Salomei z księciem węgierskim Kolomanem. W 1207 r. zgodził się na to, by biskupów mianowała kapituła, a nie władca. W 1210 r. stracił Kraków na rzecz Mieszka Plątonogiego, jednak umarł on już rok później i Leszek Biały mógł wrócić do stolicy. W 1217 r. zawarł sojusz z Władysławem Laskonogim (księciem wielkopolskim) i Henrykiem Brodatym (księciem większości Śląska). Układ ten wspierał Konrad Mazowiecki, brat władcy Krakowa. Prowadził wraz z Brodatym wyprawy na Prusy (znany jest ze swej odmowy na żądanie papieża odnośnie uczestnictwa w krucjacie w Ziemi Świętej). W 1225 r. obronił się przed atakiem Henryka Brodatego na Kraków. W 1227 r. zorganizował zjazd w Gąsawie. Uczestnicy zjazdu zostali zaatakowani przez żołnierzy Odonica i Świętopełka Wielkiego. Leszek uciekł z łaźni, wsiadł na konia, ale został zabity nieopodal pobliskiego Marcinkowa. Miał syna Bolesława i córkę Salomeę. Jak go oceniacie?
-
Czy ta kobieta była wg Was papieżem czy to tylko zwykła legenda?