Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Konflikt między Bolesławem i Zbigniewem
Tofik odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A także zachowywał się jak prawowity władca. Przede wszystkim wewnętrzny spokój w Polsce (oprócz buntu Skarbmira, ale to tylko jeden rok), a także brak obcych interwencji w kraju, co pomagało państwu w rozwoju. -
Podział kraju na dzielnice - ocena posunięcia
Tofik odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
To i ja coś dorzucę... Gdyby nie podział Polski to... Juniorzy mogliby zacząć dopominać się o własną ziemię. Wygnaniec oczywiście by odmawiał, a w obronie praw juniorów stanęłyby jakieś inne państwa (Czechy, Niemcy? Chętni?), które widziałyby w tym korzyści dla siebie. Więc te walki wewnętrzne i zagraniczne interwencje byłyby bardzo złe, a czyn Krzywoustego jest jak najbardziej dobry. Nie tyle co przy obsadzaniu tronu, bo pewnością było panowanie Władysława II. Chodziłoby raczej o jakąś ziemię dla każdego z juniorów i tym samym zmniejszenie znaczenia seniora. Patrz wyżej. Wrogie interwencje, przez taką skalę walk zrobiłyby z nas wasala cesarskiego. Tak, ale w tamtych czasach, Niemcy byli światłymi ludźmi i przyczynili się do rozwoju zachodnich ziem, tak samo jak do ich utraty... :? No bo wszystko co z Zachodu to lepsze! :wink: Aleś przykład rzucił... W Gąsawie chodziło o współpracę najpotężniejszych książąt piastowskich, a nie do dążeń Brodatego do zjednoczenia, który wtedy nie posiadał nawet Krakowa. Panie Kolego... Cała władza dla najstarszego? Jak to możliwe w tamtych czasach? Gdy każdy chciał mieć coś dla siebie... Niewłaściwy? A co by miał go gadania Wygnaniec mając sam Kraków i Śląsk? Dzielnica senioralna dawała przewagę seniora nad juniorami, a to wzmacnianie władzy, a to jest dobre .Ten książę Mazowsza nie miał nic innego do roboty. Już lepiej mieć podzieloną ziemię niż zniszczoną przez walki o władzę. -
A dlaczego nie? A skąd by się Konrad domyślił kto zabił Władysława? Kto nadesłał zabójcę? Przecież Władysław Wygnaniec to groźby kolejnych niemieckich interwencji w Polsce, a Bolesław IV Kędzierzawy na pewno tego nie chciał. A tak to można by było pozbyć się Władysława, a tym samym pozbyć się cassus belli do interwencji Niemców. Na pewno mniejszą niż król. Przecież w niektórych dzielnicach rządzili juniorzy, którzy przyjaźni Władysławowi nie byli, a i zwykłymi urzędnikami władcy nie byli. Ale nie cesarzem Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
-
No racja. Bezpieczeństwo. Juniorzy do Niemiec mogli podesłać jakiegoś skrytobójcę i by było po Władysławie. Wygnaniec mógł to przeczuć i dla wyratowania głowy wyprawił się do Palestyny, gdzie i tak był bezpieczniejszy niż w Niemczech bez obecności Konrada III.
-
Henryk Sandomierski - książę i krzyżowiec
Tofik odpowiedział Qdl4ty → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Akurat mógł przesiadywać w więzieniu u Laskonogiego... Do tego wolałby zbierać stronników przeciw stryjowi niż walczyć o Grób Chrystusowy. A walka w Ziemi Świętej właściwie nic mu nie dawała. A walka o Wielkopolskę już tak. -
Co do Wysokiego i jego wojaczki to pewny jest tylko jego udział w wyprawach włoskich Barbarossy. Jednak postawmy sobie pytanie... Czy Władysławowi w Niemczech bez Konrada III byłoby dobrze? Przecież podczas nieobecności króla niemieckiego, Władysławowi mogło się coś stać, a tak to Wygnaniec wolał być przy Konradzie.
-
Henryk Sandomierski - książę i krzyżowiec
Tofik odpowiedział Qdl4ty → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Powiedział książę co myśli. :mrgreen: Hm... Wg mnie Odonic nie miałby za bardzo czasu na takie coś, bo ciągle walczył o Wielkopolskę przeciw Władysławowi Laskonogiemu. -
brał udział Pocztu królów i książąt polskich. Mimo wszystko król a książę to różnica. Niedawno się o tym dowiedziałem. 42-letni Władysław podobno wyruszył na krucjatę u boku króla niemieckiego (nie cesarza) Konrada III. I przebywał tam do roku 1149. Co do Bolesława... Nie spotkałem się z tym, że Bolesław miał przebywać wtedy w Ziemii Świętej, choć możliwe, że walczył u boku ojca. Niestety, ale moje źródło jest słabe. Zwykły PWN (a więc ogólnikowa wiedza, na dodatek nie całkowicie historyczna :? ). Taki "Poczet królów i książąt polskich" o tym nie wspomina.
-
Filar sojuszu polsko-czeskiego. Mieszko miał z nią syna Bolesława' date=' córkę Świętosławę Sygrydę-Storradę oraz nieznaną z imienia córkę. Małżeństwo z Kaźkiem nieudane. Aż do 1371 r. (czyli do śmierci) po rozwodzie z Wielkim, Adelajda żyła w Koronie na koszt panującego. Aldona Anna. Litwinka' date=' jak wiadomo, córka Giedymina. Była jeszcze Krystyna Rokiczana, mieszczanka praska, która spodobała się Kazimierzowi podczas jego wizyty w Pradze. Problem w tym, że Krystyna nie mogła mieć dzieci. Bardzo udane małżeństwo z Władysławem Łokietkiem. Ich dzieci to m.in. Kazimierz Wielki i Elżbieta Łokietkówna. Byli jeszcze dwaj synowie, którzy jednak zmarli młodo oraz bodajże jakieś córki. Drugie Bony to raczej nie były... M.in. żona Konrada Mazowieckiego' date=' Agafia. Księżna namówiła Konrada do zamordowania wojewody Krystyna (wg mnie najlepszego wodza polskiego nie-Piasta za panowania dynastii Piastów). Przez to nie miał kto dowodzić świetnym systemem obronnym Mazowsza, który był przygotowany oczywiście dla obrony przed Prusami. A konkretniej? Mniszka wyrwana z klasztoru dla małżeństwa z Mieszkiem. Książę polski miał z nią synów: Mieszka' date=' Lamberta i Świętopełka. Wygnana z Polski przez Bolesława Chrobrego. Jeszcze nieznane z imienia: Niemka i Węgierka. Z Niemką Bolek nie miał dzeci i rozwiódł się z nią po jakimś roku. A z Węgierką Bolesław miał syna Bezpryma, ale i tak ją oddalił. Też Niemka. Chrobry miał z nią córkę Matyldę. Siostrzenica Ottona III. Mieli razem: syna Kazimierza' date=' córkę Gertrudę i córkę nieznaną z imienia. W 1031 r. prawdopodobnie to ona odwiozła insygnia królewskie do Niemiec. Wspierała syna Kazimierza w walce o tron polski. Rusinka. Odnowiciel miał z nią synów: Bolesława, Władysława Hermana, Mieszka, Otta i córkę Świętosławę. Chyba się skądś znamy :twisted: To Wygnaniec zaczął. A konkretnie jego żona, Agnieszka, która namawiała go do usunięcia juniorów.
-
Polska skłonność do wyolbrzymiania
Tofik odpowiedział ango → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Y, 13? Jaki pożytek byłby z nich podczas włoskiej wyprawy cesarza? Ja słyszałem o 300. 4. Italia, Galia, Germania i Słowiańszczyzna. Słowiańszczyzną miał zarządzać Bolesław. Sclavinia. Już nawet to nie takie ważne, ale ważne jest to, że Henryk II był przeciwny planom Ottona III. Do tego kopia. Nie oryginał :? Tak i ze zdaniem na ustach: "Trzymaj to Bolek, bo mnie coś w głowę uwiera" :razz: Najlepszy przykład na obiektywizm Thietmara. Thietmar napomknął coś o niegodnym czynu cesarza i o tym, że uczynił Bolesława "z trybutariusza panem". Mało tego. Thietmar np. nie krytykował aż tak bardzo Mieszka I, mimo iż Zygfryd z Wallbeck (ojciec kronikarza) walczył pod Cedynią, gdzie jak wiadomo Niemcy przegrali. Ot i samo sedno! -
Chrzest Polski- przyczyny i skutki
Tofik odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Na początek... Na szczęście {*_*} elta interweniowała. W niektórych miejscach nawet do XII wieku. Jak to dziwny? Bez śmierci św. Wojciecha cesarz nie przyjechałby do Gniezna. Przecież głównym celem (oficjalnym) była pielgrzymka do grobu świętego. Specjalnie, żeby spotkać się z Chrobrym, cesarz by do Gniezna nie jechał. Następców miał dość. Z pogańskich żon. W końcu miał ich 7, więc wybór szeroki. Bo małżeństwo z księżniczką niemiecką zbliżałoby go do totalnego uzależnienia od Niemiec. A Mieszko głupi nie był i tak nie postąpił. Inną??? A konkretnie? Bo z sąsiadów pozostają tylko Czesi i Niemcy (a z Niemcami, Mieszko nie bardzo chciał się bratać, przynajmniej przez pierwszych 10 lat swojego panowania). Reszta to poganie, więc nie było sensu zawierać z nimi mariażów. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Obrazie Matejki? Akurat zdjęć Dobrawy nie miał, więc nie ma pewności, że "jego" Dobrawa to ta historyczna Dobrawa. Choć przyznaję, ta z obrazu Matejki nie jest zbyt pociągająca. Kwestia gustu... Ale Mieszko pewnie też się powodzeniem nie cieszył. -
Chodzi zapewne o nieznaną z imienia Węgierkę. Powinniśmy sobie zadać pytanie, czy było to w ogóle możliwe? Wg mnie zdecydowanie nie. Już sam fakt, że Mieszko był wasalem cesarza, wszystko tłumaczy... Takie zarzuty ci historycy mogą sobie wsadzić. Przecież w Dagome iudex Mieszko oddał państwo pod opiekę papieżowi. Więc poganinem nie był. Moje info twierdzi, że: po pokonaniu Wichmana (967 r.) Mieszko uzależnił Pomorze Zachodnie, a w 972 r. (bitwa pod Cedynią), to Pomorze niejako obronił. Jeśli już tym torem, to też ziemię krakowską. Ale to kwestia sporna. Możliwe, że ziemia krakowska należała do Polski. Czesi? Do 977 r. dobrzy sojusznicy. Po 977 r. co najmniej neutralni. A w 990 r.? Żaden problem, jeśli wspierali nas Niemcy. 967 r. A gdy Otton I umarł to Mieszko zaszalał. Poparł opozycję bawarską, która była przeciwna Ottonowi II. Przez to stosunki Mieszko I-Otton II nie były najlepsze. Tak samo Mieszko zrobił z wyborem Ottona III, ale później nadrobił wielbłądem i innymi darami. Za Mieszka I, Czesi nas nie najechali. Właśnie! Ola, myślisz, że polskie rolnictwo i ogólnie Polska, była by tak rozwinięta, gdybyśmy trwali w pogaństwie jak Słowianie Połabscy? Odpowiedź na pytanie w temacie: głównie oparcie się zaborczym działaniom Niemców.
-
Polityka wewnętrzna i zagraniczna trzech Bolesławów
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nie świadczy o winie??? Ale skoro "swoi" go skazali, to jakaś wina musiała być. Nawet nie tak całkiem przywilej. "Coś za coś". Ograniczono obciążenia na dobra duchowieństwa, ale dzięki temu wg tego zjazdu tylko linia Kazimierza miała panować w Krakowie. -
Zabicie Św. Stanisława
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nie bym był tego taki pewien. Grzegorz VII walczył o wyższość władzy duchownej nad świecką. Poparcie osoby świeckiej przeciw osobie duchowniej, zaprzeczałoby jego Dictatus papea. Co prawda Bolek jego sojusznikiem był, ale zaprzeczanie własnym poglądom... Tak samo jak Henryk II, postać niezbyt dobra dla polskiej historii... Z drugiej strony Grzegorz VII to chyba też święty. Podobnie jak ja. -
Jakie znaczenie dla Polski miała misja św. Wojciecha?
Tofik odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
1038 r. Ale w Czechach, gdzie Przemyślidzi wymordowali niemalże całą jego rodzinę. Jeśli był taki nielubiany, to dlaczego Chrobry go tak mile ugościł? To legenda, a mnie uczyli, że w legendach jest trochę prawdy i jest trochę fałszu. Prawdą mogło być wykupienie ciała świętego, ale fałszem zapłacenie taką sumką. A co by z tego miały Prusy? Bo i tak i tak chrześcijaństwa po dobrocie nie przyjęli. Więc Twoja teoria nie ma "pleców". Kto? A po co? Tylko by się wszyscy chrześcijanie wnerwili, a i tak by z tego nic nie przyszło. To co powiesz o Bolesławie Pobożnym (?!), księciu czeskim, który wymordował św. Wojciechowi, niemal całą rodzinę? Bardziej zasłużył na nią inny polski patron-św. Stanisław. Polska swój żywot rozpoczęła w 966 r. Podsumuwując: niezwykle ważne dla Polski wydarzenie. Umocniło polski Kościół. To przede wszystkim. :wink: -
Polityka wewnętrzna i zagraniczna trzech Bolesławów
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ojojoj... Trudny wybór. Waham się pomiędzy Chrobrym a Krzywoustym. Chyba jednak Chrobry. Za wpływy na Rusi (krótkotrwałe niestety), nowe ziemie i podkreślenie niezależności, czyli koronacja. Szczodremu zabrakło poparcia u swoich, na dodatek utracił Pomorze Wschodnie. Krzywousty, rozbicie wywołał nieświadomie, niecelowo. Ale zawalił pod koniec panowania. Omal nie uzależnił polskiego Kościoła od Niemiec, ale wojna z Węgrami... Przez to straciliśmy nawet dobrego sojusznika. Ej! Ej! Przecież utrzymaliśmy: Milsko, Łużycę, Morawy i Słowację, a i Pomorze Zachodnie się nie zbuntowało. Utraciliśmy "tylko" Miśnię i resztę Czech. Co do biskupa Staszka... Podobno skazał go na śmierć sąd arcybiskupi, więc niebyle jaki organ w Kościele. Trybut płaciliśmy tylko w latach 992-1000. Otton III zwolnił nas od tego na zjeździe gnieźnieńskim. Czechy, Ruś, Niemcy. To na przykład. -
Ratyzbona, Gniezno czy Ostrów Legnicki
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nawet do XII wieku. Mieszko wasalem cesarza był, ale w pełni zależny być nie chciał. Dlatego w Ostrowie się chrzcił. Jordan nic nie ma do miejsca przyjęcia chrztu. On tylko dostał misję rozszerzenia chrześcijaństwa w Polsce. Thietmar był źle nastawiony do Chrobrego i uważał Mieszka za dużo lepszego władcę od Bolka. -
Mylisz się! Lata 992-1003' date=' 1005-1007, 1013-1015 i 1018-1025 to pokój! :mrgreen: Wojna powoduje straty u każdej strony. Nie wiem czy Czechy pod rządami Bolesława Rudego byłyby mocnym sojusznikiem. Co prawda każdy żołnierz się liczy' date=' ale dużo by nam Czechy nie dały. I wykastrowanym przez Czechów... Gwoli ścisłości-władcą. Bo królem był przez parę miesięcy. Patrz wyżej.
-
Otton III koronował Chrobrego?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nie jednoznacznie. Sam Bolesław sobie zaprzeczał. Po co (jeszcze za życia Ottona III) starał się o koronę królewską u papieża? Wg mnie nie. W samych Włoszach nie dawał sobie rady. W końcu zmarł po utracie Rzymu. Co do Rzymu... Wielokrotnie wybuchały przeciwko niemu powstania, więc z kłopotami wewnętrznymi (znalazła się też opozycja w Niemczech) nie dałby sobie z tym rady. -
Pomorze jako nowa ziemia zawsze daje coś... Zresztą w razie czego to książęta pomorscy męczyli się z tłumieniem buntów pogańskich. Do czasu, bo się zaraz sami zbuntowali... Jarpen Zigrin, nie przesadzaj. Na Psim Polu (jeśli ta bitwa była) zastosował manewr pozorującej ucieczki i zwyciężył. Zresztą, raczej przez całą wojnę z Niemcami nie było jakieś wielkiej polskiej klęski. Tak samo z Pomorzem... Wpadki były, co nie oznacza, że Pomorze nie zostało podbite.