Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Ot co! Myślicie, że Aleksander galopował na Bucefale z pierwszego szeregu do stanowiska dowodzenia i wydawał rozkazy? Niemal w każdej bitwie był ranny.
  2. Sądzę, że przegrałby jedną turę wyborów - nie wiem którą :razz: Bo magister, a elektryk - to bądź, co bądź ale różnica :mrgreen:
  3. Takie małe "ale"... Gdzie nie porzucał armii i nie walczył w pierwszym szeregu? Bo przecież dowodzenie i walka naraz jest raczej niemożliwa.
  4. Władysław II Jagiełło - ocena

    Rotmistrzu - nadciągam z odsieczą 8) Źle to ujmujesz Hauer. On nie chciał za bardzo wzmacniać Korony, a nie osłabiać za bardzo zakonu. Hehe, zdarzenie jakieś 170 lat przed Grunwaldem :roll: Mało kto chyba też pamięta o wydarzeniach na Pomorzu Wschodnim w latach 1308-1309. Ani odwrotnie. Dziwisz mu się? Że nie chciał żeby jego państwo stało się jakąś dziczą, nie chciał żeby odbiegało od norm. Toż to jego ojczyzna! Zapominasz o tym, że w Krewie Jagiełło przysięgał inkorporować Litwę do Korony - ostatecznie uniemożliwił to Witold. I przez to Jagiełło uchodzi za zdrajcę - coś jak u nas Radziwiłł Janusz. Nie była Zła? Przypomnij sobie co się stało z Czechami pod Białą Górą. Przy najmniejszej próbie oporu podzielilibyśmy ten sam los. O Austro-Polsce można byłoby mówić w XIX wieku. Moskwa ciążyła ku Wschodowi - oznaczało to nieuchronną wojnę z nami. Więc lepiej byłoby się bić wespół z Litwinami. Cóż... Zapewne dalej chcielibyśmy odzyskać Pomorze=wojna. Wojna raczej przegrana przez nas chyba że przeskoczylibyśmy niemal we wszystkim zakon. Jeśli przegrana na krzyżackim terenie to kontratak zakonu i na dodatek coś jeszcze tracimy. Bierność sąsiadów mało prawdopodobna. Chciałbym zauważyć, że to nam Litwini tyłki uratowali. Polskie skrzydło chwiało się, ale wsparły nas oddziały ukryte w Lasie Łubieńskim i Litwini. Tutaj dał plamę Łokietek - Krzyżacy aż do 1331 r. nie atakowali.
  5. Bitwa pod Warną

    Oczywiście, że była. Hunyady rozbijał tureckie skrzydła, a ci którzy od niego dostali i uciekli głosili zwycięstwo chrześcijan. Sułtan już się wycofywał.
  6. Unie Polski z Litwą

    Więc w końcu o czym tym temat? Gdzie pytanie do tematu?
  7. Stańczyk

    O czym świadczy jego rozmowa w Niepołomicach po poronieniu królowej Bony i śmierci małego Olbrachta. Dialog ten wywiązał się, ponieważ Stańczyk uciekając przed niedźwiedziem (któremu "zawdzięczamy" śmierć Olbrachta), przewrócił się - widząc to król Zygmunt I Stary roześmiał się i powiedział (wg Joachima Bielskiego): -Począłeś sobie nie jako rycerz, ale jako błazen, żeś przed niedźwiedziem uciekał. Stańczyk na to: -Większy to błazen, co mając niedźwiedzia w skrzyni, puszcza go na swoją szkodę." A jako, że Stańczyk został obdarzony większym ilorazem inteligencji aniżeli król - miał rację.
  8. Gdyby nie matka i napływ włoskich artystów to takowy by nie nastąpił za Zygmunta Augusta. Czy to pozytywna cecha? Załóżmy, że przybywają posłańcy Kettlera, sługi króla to oznajmiają, a Zygmunt na to: "Jutro ich przyjmę." Sympatia nie czyni wielkim. A ja myślałem, że tylko modzi mają prawo do takich uwag...
  9. Jadwiga - ocena

    Kierowała wyprawą na Ruś Czerwoną z 1387 r. co nie czyni z niej zbytniej dziewczynki. Wybierając starszego o 20 lat niepiśmiennego Litwina (a miała do wyboru starszego o 4 lata) poświęciła się dla kraju, który nie był jej ojczyzną (nie wspominając o darach na rzecz Akademii Krakowskiej). Już za to zasługuje na uznanie.
  10. E, może mało wniosę, ale chyba pod Arcole wspominał jak jakiś jego dowódca (wybaczcie - nie pomnę nazwiska i stopnia) wyprzedził go na moście.
  11. Bitwa pod Płowcami

    Dlaczego nie? W pierwszej fazie - zdecydowanie Polacy. Straż tylna została całkowicie rozbita, a sam wielki marszałek dostał się do niewoli (z której został uwolniony w następnej fazie). W drugiej fazie - lekkie zwycięstwo krzyżackie, o czym świadczy to, że dostali się do polskich taborów, ale - nie zmusili wszystkich Polaków do odwrotu (jak na upór Łokietka przystało :roll: ). Płowce uchroniły Kujawy na rok przed agresją krzyżacką tzn. w 1332 r. Krzyżacy zajęli Kujawy - mogli tego dokonać rok wcześniej, gdyby nie Płowce.
  12. Bitwa pod Mozgawą

    O tym w jakiej sytuacji były wojska księcia wielkopolskiego świadczy to, że sam Mieszko był ranny. Tu się zgadzam. Dojście do Krakowa okazało się niemożliwe. [ Dodano: 2007-07-10, 21:46 ] A w temacie - "Bitwa nad Mozgawą". Chciałem zmienić, ale nie można edytować postów admina.
  13. Odonowic, a Leszek Biały

    Sądzę, że tak. Chciał dojść różnymi drogami do tronu wielkopolskiego. A głównego rywala w tej walce - stryja Władysława Laskonogiego - na tym zjeździe nie było (nie wiem na ile to sprawdzona informacja - ale wśród ofiar tego zjazdu wymienia się Brodatego i Leszka Białego, nie wspominając o Laskonogim). Leszek Biały był sojusznikiem Władysława Laskonogiego i do tego można rzecz groźnym. Korzystając z zamieszenia spowodowanego śmiercią Leszka, Odonic mógł planować przejęcie Poznania. P.S. Wszędzie spotykam się z wersją "Władysław Odonic".
  14. Też zależy jakiego rozwoju. Gospodarka na pewno ruszyła do przodu - można spekulować co prawda (chrzest stopniowo nas zbliżał do Zachodu - powiedzmy...), ale rozbicie się do tego przyczyniło. Do tego dochodzą zniszczenia w wyniku walk wewnętrznych (może nawet nie wewnętrznych - jak nazwiemy walki Bolesława Rogatki?) Zewnętrznie nas to tylko osłabiło - Czesi zajęli Śląsk, Pomorze Wschodnie odzyskaliśmy dopiero w połowie XV wieku, Zachodnie powróciło do nas dopiero w XX wieku. Słabe państwo łokietkowe nie miało sił walczyć z zakonem i Luksemburgami naraz. Chodź taki władca...
  15. Interwencje Bolesława Śmiałego

    Cóż... W Czechach nic nam nie przyniosły - i tak to państwo pozostało wierne cesarzowi. Ruś - Izjasław był za słaby (za nieudolny?) do utrzymania na tronie kijowskim, wpływy były tam krótkotrwałe. Mogliśmy się pocieszać tylko zdobyciem Grodów Czerwieńskich. Węgry - tutaj korzyści było najwięcej. Wpływy i sojusznik. Do tego sam Śmiały tego zaznał - przecież to Węgrzy udzielili mu schronienia Dalsze trwanie przy papieżu mogło okazać się dla nas zgubne.
  16. Reakcja pogańska

    Cóż... Kościołowi owszem groziła. Państwu również - o ile ówczesny stan niedawnych ziem polskich można nazwać państwem. Najazd Brzetysława w 1038 r. poczytuję wręcz jako zbawienie. Dlaczego? To ten najazd skłonił cesarza Henryka III do pomocy udzielonej nam. Henryk twierdził, że lepiej mieć skłócone ze sobą Polskę i Czechy niż silne Czechy.
  17. Kinematografia PRL-u

    "Jak rozpętałem II wojnę światową", "Sami swoi", "I nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć".
  18. Czy w czasach PRL był lepiej?

    Mówiąc krótko-rolnikom żyło się lepiej, jednak cenzura, zależność od ZSRR, fatalna sytuacja gospodarcza i inflacja dawały się we znaki. Na pytanie: "Gdzie chciałbyś mieszkać: w PRL-u czy III RP?" Odpowiedziałbym bez namysłu: "III RP."
  19. Kultowe rzeczy PRLu

    Dla mnie to: -pochody pierwszomajowe, -nasze super samochodziki czyli np. Syrenka (bo fiatem się do dziś jeździ). Pochody dlatego, że dla mnie to symbol swego rodzaju uzależnienia od ZSRR. W każdym kraju bloku wschodniego święto to było bardzo uroczyste. Na znak przyjaźni z ZSRR niesiono nawet radzieckie flagi czego dowiedziałem się od rodziców. A Syrenka czy Warszawa toż to symbole polskiej motoryzacji! Samochody-legenda!
  20. Prewencyjny atak Polski na Niemcy

    1933 r. Istniała jeszcze 100-tysięczna Reischwehra i ogólnie wojsko niemieckie było słabe jak na późniejsze lata. Lub nawet w 1936 r. Hm... Zdrajcy to oni byli we wrześniu, ale to na inny temat... Tchórze, bo nie wykorzystali szansy np. w 1936 r. po zajęciu przez Niemców Nadrenii. Jeden ruch i kompromitacja Hitlera. Przy tym jego plany częściowo zniweczone lub całkowicie. Więc podaj przykłady tego, że w okresie międzywojennym, Francuzi nie byli tchórzami. Ale chyba mogę bronić własnego zdania? Od razu uderzyć. Za cassus belli brać np. to, że jedyną legalną partią w Niemczech była NSDAP. Czyli można by się wykreować na jakiś obrońców demokracji. Przy postawie Zachodu-nie.
  21. Prewencyjny atak Polski na Niemcy

    Hm... Chyba nazwa działu (II RP) sugeruję, że tutaj się rozmawia o okresie międzywojennym. :shock: Nie w okresie międzywojennym tylko w wojnach światowych. Od Niemiec oczywiście. I wiadomo w co. Jako, że okres międzywojenny... Już sam appesmeant sugeruje, że Zachód (w tym Francja) do walki nie jest skory, a wręcz jej unika, nawet wtedy, gdy zwycięstwo jest niemal pewne. Aha, czyli mam się bać. Ok. Zakodowałem. Ale jakoś nie wywołało to u mnie strachu.
  22. Stanisław August Poniatowski

    Takie żądania trafiały w próżnię. Gdyby król był na serio uległy, to (nawet po uchwaleniu konstytucji) od razu po wybuchu wojny, przystąpił do Targowicy, nawet nie próbując wykorzystać wojska RON-u. Jednak bał się (i słusznie), że wkrótce Rosja zmobilizuje większe siły, a na dodatek do boju mogą ruszyć inni zaborcy. Ale została uchwalona. To, że została obalona, to przez paru idiotów, w których konstytucja godziła. Może bez konfederacji targowickiej konstytucja przetrwałaby dłużej... (ale nie zawsze, bo zaborcy musieli kiedyś na to zareagować)
  23. Prewencyjny atak Polski na Niemcy

    Kto nas zostawił we wrześniu? W jakiejś książce przeczytałem, że Francuzi i Wielka Brytania mają takie motto: "Walcz do ostatniego żołnierza sojusznika." I wg mnie w okresie międzywojennym (i we wrześniu 1939) to motto było dla nich aktualne. I gadamy o okresie międzywojennym, a nie II czy I WŚ, bo tam musieli w końcu od kogoś dostać, żeby się przebudzić.
  24. Prewencyjny atak Polski na Niemcy

    Po to, żeby zmieść ogólnoświatowe zagrożenie. Akurat wtedy mieliśmy przewagę. We wrześniu 1939 też obowiązywał z nimi pakt o nieagresji i zaatakowali nas. Nawet go nie wypowiedzieli! (Hitler bodajże w maju 1939 r. wypowiedział pakt o nieagresji z Polską). Lol. Francuzi i walka? Toż to najgorsi tchórze (przynajmniej w XX wieku). Dobrzy do wysługiwania się sojusznikami. Konsenkwentnie realizowali appesmeant i nie dali się przekonać.
  25. Józef Piłsudski - ocena

    Te oskarżenia są słuszne. Wsadzał do twierdzy brzeskiej, a także do Berezy Kartuskiej, co nie jest demokracją. Jego zasługi do 1926 r. są ogromne! Bitwa warszawska, zapoczątkowanie II RP, po prostu przygotował pole Wojciechowskiemu i premierom za jego prezydentury. Jednak oni to zepsuli i Piłsudski posunął się do ostateczności. Czy dobrze? Wg mnie tak, choć później przesadził z realizacją planów reform. Oj... Ten jego antysemityzm też powinniśmy znać :? Działał na rzecz dobra państwa. Więc miał prawo. Potem tylko przesadzał.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.