Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Po kolei każda opcja: Pokonać i zlikwidować - czyli splamić całą Ukrainę hektolitrami krwi :roll: Byłoby to niezmiernie trudne, zaangażowane by w to została większa część wojska RON. Na Ukrainie mógł powstać bałagan, którego nie omieszkaliby wykorzystać sąsiedzi. Zwiększyć rejestr - problem rozwiązałoby to na krótko. Tłamsić bunty i nie zwiększać rejestru - złe wyjście. Tłamszenie buntów nie powodowało tego, że nie będzie następnych. Zazwyczaj powstania kozackie nie były rzeczą trudną. Jednak w końcu musiał przyjść człowiek, który oprócz walki, pomyślałby też o polityce - tak jak Chmielnicki. Unia Hadziacka - najlepsze wyjście. Zyskalibyśmy spokój na Ukrainie i wojsko - świetną piechotę.
-
Rozbić Wielkiego Elektora mogły tylko miasta pruskie. Nasza armia była troszkę na to słaba - już pod Warszawą w 1656 r., Brandenburczycy pokazali, że mają predyspozycje do stania się najlepszą armią w Europie. Z braku funduszy musieliśmy jakoś odciążyć naszą armię - szkoda, że odciążyliśmy przy okazji całą koalicję antyszwedzką, gdyż Prusy zmieniły front.
-
Zabicie Św. Stanisława
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tyle, że wszyscy wiedzą jak z tymi komunistami było. Nie omieszkaliby zapisać, że to co ten śpiewak wyśpiewuje to bujda. Więc mówisz, że to przekupstwo? Nie sądzę, Gall to był biedny mnich, jemu niczego poza swoją kroniką i jakąś żywnością nie brakowało. Wzbogacenie mnicha - musiał się o tym dowiedzieć jego protektor. Gall być może nawet takowej łapówki by nie przyjął... W świetle tego, że nie ma innego kronikarza tak blisko tych wydarzeń jak Gall Anonim (bo zaledwie 30 lat), nie ma innego źródła lepszego niż Gall - oczywiście jeśli chodzi o fakty. -
Jak dla mnie był to sukces. Zrzekając się praw do korony carskiej Władysław odebrał Rosjanom powód do wojny z RON, a przy tym utrzymaliśmy Smoleńsk.
-
Anektować Prusy najlepiej by było już w 1525 r. - później możliwość zrobienia tego coraz bardziej się oddalała... Posunięcia Zygmunta i Stefana w sprawie Prus są błędami z perspektywy czasu - obaj potrzebowali kasy, której nigdzie nie mogli dostać. Oczywiście, lepsza była aneksja, tylko skąd nasi elekcyjni wiedzieli, że z nadmorskiego lennika wyrośnie zaborca? Dalekowzroczność, owszem, ale nie fantastyka :roll:
-
W 1290 r. zajął Kraków, później skutecznie uzależniając od Czech Śląsk. Rozpoczął wojnę z Władysławem II Łokietkiem. Władysław stopniowo tracił: ziemię sandomierską, ziemię sieradzko - łęczycką, Kujawy, Wielkopolskę i Pomorze Wschodnie, aż skapitulował w 1299 r. i udał się na wygnanie. Wacław w chwili koronacji (1300 r.) panował nad: całą Małopolską, większością Śląska (np. księstwo głogowskie pozostało niezależne), całymi Kujawami, Wielkopolską i Pomorzem Gdańskim. Jako pierwszy król Polski koronował się w Krakowie. Chcąc stworzyć potęgę Przemyślidów w Europie Środkowej, w 1301 r. zdobył dla syna (Wacław III) tron węgierski. Jednak rok 1304 okazał się dla Wacława II rokiem nieszczęśliwym. Tron węgierski zdobyli Andegawenowie - ewidentni wrogowie Przemyślidów. Ponadto przeciw Przemyślidom wystąpił papież, a do Polski wrócił Władysław Łokietek, który zajął Sandomierszczyznę. W atmosferze trudnej sytuacji, Wacław zmarł w 1305 r. Co myślicie o tej postaci?
-
Literatura - Polska Jagiellonów
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Andegawenów i Jagiellonów (1386 r. - 1572 r.)
Paweł Jasienica "Polska Jagiellonów" :shock: Nie polecam, nawet JKM nie lubi tego żołnierza AK za negatywną ocenę o Zygmuncie II Auguście. -
Zabicie Św. Stanisława
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Szaleństwa? Kto mu zapłacił? Duchowieństwo? Zapewne poufne spotkanie ubogiego mnicha z przedstawicielami kleru nie pozostało by bez echa w najbliższym otoczeniu księcia Bolesława III Krzywoustego. Krzywousty po pierwsze chciał, aby jego czyny były spisane tak jak były w rzeczywistości. Piastowie są na drugim miejscu, co nie oznacza, że Krzywousty chciał pozostawić ot tak sobie swych sławnych przodków. Co jak co, ale największe pojęcie o faktach ze średniowiecza ma Gall Anonim. -
Tego pana zapamiętałem m.in. z miłości do polskiej armii. Armię "Kongresówki" wyszkolił na nie byle jaką armię, może nawet lepszą armię od rosyjskiej. Nawet w czasie powstania listopadowego, wciąż miał do niej jakiś sentyment np. pod Olszynką Grochowską bił brawo polskiej jeździe. Zastanawiająca jest jego śmierć - może za ten sentyment został otruty?
-
Oczywiście wyprawa na Rosję. Napoleon pozbawiony odpowiednich dostaw zaopatrzenia w Moskwie, na dodatek dobity przez pogodę (a raczej jego armia), wycofał się. Tam sroga zima rozgorzała na dobre. Do nieszczęść Wielkiej Armii dołączyły się ataki Kozaków i rosyjskiej armii.
-
Może to nie taki zamach, ale pewien żołnierz francuski w bodajże 1807 r. biorąc Napoleona za wroga (była noc) strzelił do niego. Napoleon zdążył się uchylić
-
Która z kampanii wojennych jest najbardziej zapomniana
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Bitwy, wojny i kampanie
W ankiecie jest błąd: Powinno być 1595. Jak dla mnie wyprawa Sobieskiego z 1671 r. -
Największy ród magnacki, według Ciebie?
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jeśli chodzi o bogactwo to Radziwiłłowie - u schyłku RON Panie Kochanku dysponował chyba największym majątkiem z całej RON. Jeśli chodzi o wpływ na dziej RON - raczej też Radziwiłłowie. To Janusz Radziwiłł był rokoszaninem, to Radziwiłłowie przekupili Sicińskiego, to oni poddali Litwę i wywołali wojnę szwedzko - rosyjską. -
Jeśli chodzi o wojnę najtragiczniejszą w skutkach to zdecydowanie z Kozakami, konkretnie powstanie Chmielnickiego. Mógł to załagodzić Władysław IV Waza tworząc RTN w czasie "złotej dekady" - nie załagodził. Powstanie zostało zlekceważone całkowicie, nie wzięto pod uwagę, że to powstanie jest inne - nie walczą w nim sami Kozacy, a jeszcze Tatarzy: świetna piechota + świetna jazda. Chmielnicki w 1654 r. wywołał wojnę polsko - rosyjską. Bajzel na polskiej wschodniej granicy zachęcił Szwedów do najazdu. Najazdu ów dokonano - był to "potop". Do listy ogromnych zniszczeń na Ukrainie i troszkę na wschodzie, dołączyły się zniszczenia Korony. Gdy w 1660 r. zakończyła się wojna ze Szwecją doszło znów do wojny z Rosją - tym razem kolejne zniszczenia na wschodzie, a nawet na Litwie (Rosjanie byli nawet w Wilnie). Tak, więc wojna z Kozakami pociągnęła za sobą kolejne, które w rezultacie zniszczyły niemal cały kraj.
-
Znaczenie wolnej elekcji
Tofik odpowiedział krzysiek → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Jak w latach 1733 - 1735 ... -
Najwięcej husarzy było bodajże pod Wiedniem - 2500. RON nigdy nie miał takiej armii. Trudno nawet było o jakieś 30 tys. piechoty. Jak dla mnie do wojen polsko - tureckich wcale nie musiało dochodzić (skoro w latach 1533 - 1620 nie doszło, to dlaczego później nie?). Problemem byli "tylko" Kozacy i Tatarzy. Ich najazdy (Kozaków na Turcję, Tatarów na RON) psuły stosunki obydwu państw. Gdyby jakoś uziemiono te obydwa ludy, sądzę, że do wojen by nie doszło (a przynajmniej do tej z lat 1620 - 1621). Gdyby u nas jakoś uziemiono Kozaków (a najlepiej doszłoby do stworzenia RTN), to nie byłoby też powstań kozackich.
-
Armia francuska w dobie Napoleona na tle innych armii
Tofik odpowiedział Estera → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Co jak co, ale chyba armia Napoleona nie była kiepska skoro cesarz miał pod sobą pół Europy. To wręcz popis umiejętności wojskowych Napoleona, w pełni wykorzystał to co miał. To akurat popis Desaixa, którego oddziały były wręcz doborowe. Jak sam Desaix powiedział, Francuzi przegrali pierwszą bitwę, ale "jest dopiero piąta" i można wygrać następną (co nie zachowało się wśród historyków - dzień 14 VI 1800 r. to jedna bitwa pod Marengo). E, niemożliwe Napoleon po powrocie z Egiptu był wściekły na Dyrektoriat za to, że z 50 milionów ludwików, które przywiózł z Włoch w 1797 r. mało zostało -
Choroba (nawet przeziębienie) działa na głowę, więc ja bym nie wysuwał tak posuniętych wniosków jak całkowite zwycięstwo Napoleona, choć nie wysuwałbym też wniosków o wyniku bitwy takim jak z realu. W każdym razie - każdy dowódca tylko nie Ney :roll:
-
Zwycięstwa w XVII w. zasługą geniuszy?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Owszem, ale tylko w pierwszej połowie XVII wieku (nie liczę powstania Chmielnickiego). Chodkiewicz w ciągu pół godziny pod Kircholmem uratował Inflanty, a pod Chocimiem w 1621 r. możliwe, że cały RON. Żółkiewski pod Kłuszynem utorował drogę do zdobycia Smoleńska, a później do zdobycia Kremla. Pod Trzcianą i Hammerstein Koniecpolski udowodnił, że można zwyciężyć ze Szwedami. W wojnie smoleńskiej W4W uratował ziemię smoleńską. Zwykle można było te zwycięstwa wykorzystać (jak Kircholm), lecz z braku funduszy, postawy szlachty lub postawy sojusznika (jak Litwini z hetmanem Pacem na czele po zwycięstwie pod Chocimiem w 1673 r.) nie były one wykorzystywane. Po 1646 r. geniuszy już nie mieliśmy (nie licząc Sobieskiego), co zaowocowało klęskami pod Żółtymi Wodami, Korsuniem, klęską wyprawy na Moskwę Jana Kazimierza, czy całkowita klęska w III wojnie północnej (mimo tego, że w tej wojnie nie uczestniczyliśmy). Zamiast geniuszy przyszli tacy ludzie jak np. Marcin Kalinowski, Mikołaj Potocki itd. Zamiast hetmanów przyszli zdrajcy jak np. Rzewuski, czy Branicki. -
Całkowicie popieram dodatkową lekcję historii. W takiej podstawówce V i VI kl. mieli jedną godzinę...
-
Racja, ale gdzieś przy okazji nasz minister edukacji powinien powiedzieć, że książek Sienkiewicza nie powinno traktować się jako źródła historyczne A może ich w ogóle nie było? BTW radzę porzucić sprawę jakiegoś opierania się na "Krzyżakach", bo i tak prawdy się z nich nie dowiemy:) Co tylko potwierdza, że ich nie było - choć to do końca niepewne, a sam nie traktuję "Krzyżaków" jako dowodu na nieistnienie wilczych dołów. Jak dla mnie wilcze doły pod Grunwaldem nie istniały. Jagiełło nie dążył do spotkania z Krzyżakami, unikał ich. Dopiero pod Grunwaldem wielki mistrz wręcz dogonił wojska króla polskiego. Jego wojska nie miały czasu na wykopanie wilczych dołów. Mogli to zrobić chłopi, ale z tego co mi wiadomo to o czymś takim nie wspominają nawet historycy niemieccy. Poza tym co później się dzieje z tymi chłopami? Gdzie oni są? W armii von Jungingena nie było chłopów, a Jagiełło mógł wziąć odwet na chłopach (zakładając, że mieszkali w Ulnowie, Łodwigowie, Stębarku lub w Grunwaldzie) za pomoc wrogowi (oczywiście nie musiał każdego ścinać).
-
Armia francuska w dobie Napoleona na tle innych armii
Tofik odpowiedział Estera → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ledwo, ledwo... Jeśli mówisz o wsparciu dla Francuzów w postaci oddziałów niderlandzkich i niemieckich, to trzeba też wspomnieć o posiłkach (i to niemałych - chyba nawet liczebnością przewyższały całą armię Wellingtona) dla Anglików - armii Bluchera. To wsparcie uratowało Anglikom cztery litery pod Waterloo. Ale sukcesy były - potwierdza to niezłe wyszkolenie, nawet w walce na bagnety. Bo przecież Francuzi nie byli jakimiś pół - bogami, żeby wygrywać na wszelakie sposoby. Rosjanie też w walnej bitwie nie dorastali Francuzom do pięt, ale ich przepisem na zwycięstwo okazał się klimat ich kraju. Nie zgadnę -
Sądzę, że Napoleon by ją wykorzystał. Tylko mały problem - on był chory. Dowództwo powierzono Neyowi, który tylko bić się umiał.
-
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Tofik odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
A widzisz, pomagała przedostawać się do Legionów i prowadziła wywiad. Nie walczyła bezpośrednio z zaborcami, wiedzieli wszak, że to troszkę niemożliwe. Mówię, że nie było na co liczyć, gdy Napoleon w 1797 r. był "szarym" generałem armii francuskiej i walczył we Włoszech, od Polski dzieliło go trochę kilometrów. Stanąć przy nim można było w 1806 r. gdy wojska francuskie i legiony stały już w Polsce. -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Tofik odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Tyle, że błędem było pokładanie nadziei w Napoleonie w 1797 r. gdy on walczył we Włoszech i nawet nie dorobił się stanowiska I konsula - o cesarzu nie wspominając. Jak dla mnie to mogli sobie odpuścić, gdy docierały do nich wieści o walczących u boku Napoleona Legionach Polskich. Legiony stawiały sobie za cel walkę o Polskę, spiskowcy mogli poczekać na rozwój sytuacji.