Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Książę Józef Antoni Poniatowski , marszałek Napoleona I
Tofik odpowiedział Amilkar → temat → Biografie
Raczej nie, hulaszcze życie nie działa na to dobrze, choć lepiej żyć w przepychu niż działać w małych organizacjach, które mogą zostać rozbite przez policję carską. Był bardzo lojalny - w 1812 r. nie przeszedł na stronę cara, gdy ten mu to proponował. Był też niezłym dowódcą np. pod Raszynem świetnie się bronił, a jego decyzja o opuszczeniu Warszawy była bardzo słuszna - stolica była nieprzygotowana do obrony, a jak Polacy się wycofali z Raszyna to musieli też i z Warszawy. -
Armia chińska
Tofik odpowiedział Misiu Miętowy → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Po części to moja pomyłka, a po części nie - on zapoczątkował budowę muru jako jednolitej struktury. -
Janusz Radziwiłł, zdrajca czy narodowy bohater Litwy
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Wazowie na tronie polskim
... a potem wojna szwedzko - rosyjska na całego, być może atak Danii na Szwecję (lub odwrotnie, zwykle to Szwedzi byli agresorami) i szans na zwycięstwo w oporze jest więcej. Ciekawym, czy byłbyś zadowolony z tego, że już w 1667 r. nasza granica z Rosją byłaby bardziej posunięta na zachód niż ta z 1793 r. Zwykle w takich sytuacjach nie powinno się liczyć na cuda. A co byś powiedział na to, że Szwedzi walczą na wschodzie z Rosją, na zachodzie z Danią i na dodatek muszą pilnować RON? Szwecja musiała coś zagrabić. Polacy też nie byli skorzy do zaopatrywania najeźdźcy. Ponadto - rozciągłość południkowa RON nie była wcale taka mała, jak byś zaopatrzył Szwedów walczących na dalekim południowym odcinku granicy z Rosją? Grabieże są najprostsze. -
U nas taką strefą buforową był Śląsk. I na dodatek silnie broniony, co obrazuje atak Niemców w 1017 r. Niemcy nie wdarli się dalej, to był nasz wielki sukces. Niemcy za taką strefę postrzegali Milsko i Łużyce - tyle, że stracili je już w 1003 r. a potem nie podjęli żadnych kroków, aby umocnić choćby tereny w pobliżu Miśni. Jak można było tego nie wykorzystać? Tyle, że walcząc na własnym terenie straty ponosiliśmy też my - coś tam Niemcy niszczyli. A potem, gdy granica nie była chroniona Chrobry zamiast odegrać się na Niemcach, stał nadal w Polsce. Henryk bez armii lub z dopiero jej mobilizacją nie mógł mu nic zrobić, Chrobry mógł do woli niszczyć i plądrować. Nie chodzi mi tu o zdobywanie, bo ziemie najdalej wysunięte na zachód - okolice Miśni - straciliśmy już po roku. Chodzi mi o ciągłe niszczenie najbardziej wysuniętych na wschód części Niemiec, aby zmniejszyć potencjał cesarza. Owszem. Ale można się domyślać, że czegoś takiego nie było. Polacy roztrąbiliby to (jak Konrad w XIII wieku) i szukaliby pomocy, a byłoby to łatwiejsze z tego powodu, że ciągle istniały pogańskie plemiona Słowian Połabskich. To, że nie potrafili się porozumieć z Kawalerami Mieczowymi, czyni ich gorszymi jeśli chodzi o politykę związaną z Prusami. Zależy co rozumiesz przez pojęcie "sukces". W przypadku wyprawy do Prus dla mnie oznacza to, zniszczenie i złupienie jakiejś części Prus i powrót z armią niezdziesiątkowaną . A - i zdobycie jeńców. Na dalszą dyskusję o szansach Polaków na podbój Prus zapraszam do tego tematu: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2179
-
Teraz dobrze. Dawaj.
-
Jeszcze coś dodam - okrojone terytorialne Prusy miałyby małe znaczenie nawet na własnym podwórku - w Rzeszy.
-
Ale, gdyby caryca Elżbieta zmarła później to Prus by nie było. Jak dla mnie najlepszy wydaje się okres, podczas którego RON mógł stać się sojusznikiem Napoleona i niewygodnym tworem dla cara - początek XIX wieku, rok 1806 lub 1807.
-
Austria dopóki Prusacy nie zaczęli żądać rozbioru, była zainteresowana sprawami zachodnimi - jak Rosjanie chcą to niech sprawują tą protekcję. Dla Rosji korzystniejsza była protekcja nad RON - bo sama z niej wyciągała korzyści. Tylko Prusy chciały rozbiorów, a gdyby ich nie było, to nie byłoby rozbiorów. Rzecz jasna Polacy musiała przeżyć rozbiory, ale gdzieś w XIX wieku by ją zlikwidowano, a nie wcześniej.
-
Nie wiem czy to zdanie podzielałby zwykły biedny chłop, który musiał składać coraz większe daniny na potrzeby wojny.
-
Gdyby Aleksander Wielki i Napoleon żyliby w jednej epoce...
Tofik odpowiedział Estera → temat → Historia alternatywna
Tak tyle, że nawet oblężenie ma swój cel - zazwyczaj zdobycie określonego miasta. W przypadku nieosiągnięcia celu nie ma zwycięstwa. Więc Aleks taki niepokonany nie był skoro nie potrafił osiągnąć celu pod Halikarnasem (przynajmniej wg Kubiaka). -
To nie było podchwytliwe pytanie Atakował za panowania Leszka, choć nie wiem czemu jest to taki nieznany fakt - może dlatego, żeby ukazać jak wspaniale ze sobą współpracowali... W każdym razie - próbujcie dalej.
-
Literatura - starożytność
Tofik odpowiedział treewood → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
A może "Dzieje Greków i Rzymian" Kubiaka? -
W którym roku Henryk I Brodaty zaatakował Kraków rządzony przez Leszka Białego?
-
W 1166 r. otrzymał od Bolesława IV Kędzierzawego Wiślicę.
-
No nie wiem, może o tych z lewej strony też robi się gry tyle, że ich się nie znajduje.
-
Tomek pierwszy, więc zadaje.
-
Gratuluję Z jakiego rodu pochodziła matka Zbigniewa?
-
Tak tyle, że "stanowisko" monarchy zdobył - podobnie jak Bernadotte - z woli ludu. A Napoleon nie potrafił? Arcole? To była prowokacja ze strony cara, gdyby nie poskutkowała to car by zaatakował.
-
Ale raczej zdobył stanowisko I konsula. No cóż, może Bernadotte w Szwecji nie miał takich zazdrosnych ludzi jak Napoleon we Francji? Amilkar przesadził tylko z tym, że "i własny kraj dla ludzi zniewolonych". Ja bym to nazwał raczej namiastką. Jak to nie musiała korzystać? Napoleon miał czekać, aż w końcu Polacy się ugną i wraz z nimi zaatakują Rosjanie? Jedna wojna naprzeciw czterech... Ponadto terytorium Półwyspu Iberyjskiego mogli wykorzystać Brytyjczycy.
-
Skutki Unii Lubelskiej zauważalne dzisiaj
Tofik odpowiedział Basileus → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Hehe, oddzielny skarb, wojsko, administracja... :roll: -
Bo był synem Odona.
-
Jak straciliśmy Czechy i Węgry
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Musieliśmy czymś zapłacić za porzucenie Moskwy przez Habsburgów. Zwykle musieliśmy płacić tak drogo, aby zmusić wroga do zmiany frontu vide traktaty welawsko - bydgoskie 1657. Wiedeń to nasz sukces - jak wspomniał Szpek, magnaci węgierscy rządzili władcami jagiellońskimi i prowadzili sprzeczną z naszymi interesami politykę vide atak na wracającego z Mołdawii Jana Olbrachta w 1497 r. Ponadto mogliśmy już walczyć na jednym froncie i to ze słabszym przeciwnikiem. Turcja po paru latach zajęła część Węgier, gdyby Ludwik Jagiellończyk nawet uciekł spod Mohacza to nie sądzę, aby zdołał utrzymać choć część Węgier. Jagiellonowie byliby za słabi do wojen z nawałą Sulejmana Wspaniałego - przynajmniej ci z Czech i Węgier. Czesi przy nietolerancyjnej polityce Habsburgów byli jak piąte koło u wozu vide Praga 1618. Może i gdyby byli pod rządami tolerancyjnych Jagiellonów to może by był spokój, ale sądzę, że na dłuższą metę Habsburgowie nie daliby nam spokoju z tronem praskim i zapewne drogą mariaży lub nawet wojny osiągnęliby Pragę. -
Wrzucę swoje trzy grosze. Wg mnie lepsza tajna policja kontrolująca obywateli niż codzienne rzezie na gilotynie jak za czasów rewolucji. Napoleon nie był głupi, a przynajmniej wydawał się mądrzejszy od Dyrektoriatu w sferze polityki zewnętrznej i wewnętrznej, a od samego Robespierre'a - który nawet Dantona na śmierć wysłał - lepszym w polityce wewnętrznej, bo wolał inwigilować niż ścinać. Jak dla mnie lepsza taka zależność jak XW pod Francją niż taka zależność jak zabory pod Prusami, Austrią i Rosją. Hm... Napoleon i jego wojny jako I konsul i cesarz Francuzów: - wojna z III koalicją wybuchła z powodu niewypełnienia warunków pokojowych z Amiens przez Wielką Brytanię m.in. ewakuacji Malty, - wojnę z IV koalicją wywołał król pruski wysyłając Napoleonowi ultimatum 1 X 1806 r. - wojnę z V koalicją wywołała Austria atakując m.in. Księstwo Warszawskie, - wojnę z Rosją wywołał car nieprzestrzegając blokady kontynentalnej i namawiając Polaków do powstania przeciw Napoleonowi. Akurat te wojny były wojnami obronnymi, nie Napoleon je wywołał, broniąc się, działał na rzecz rodaków. Bo co miał zrobić? Poddać się?
-
Za Zygmunta Augusta - może. Za Zygmunta Augusta najbardziej tętnił życiem Knyszyn :mrgreen: A za "Zyzia" się co nieco poprawiło.
-
Gdyby Aleksander Wielki i Napoleon żyliby w jednej epoce...
Tofik odpowiedział Estera → temat → Historia alternatywna
Co do klęsk Aleksandra - Kubiak mówi o niezdobyciu Halikarnasu w roku 334/333. Samo oblężenie było długie, a od strony morza Halikarnas (broniony przez Memnona) był dobrze zaopatrywany. Flota perska swobodnie żeglowała po Morzu Egejskim. Aleksander w końcu odstąpił od miasta. Halikarnas trzymał się jeszcze osiemnaście miesięcy aż Memnon umarł, a Dariusz III wycofał swoje wojska z wybrzeży na wschód. Powiedzmy sobie szczerze - nawet taki Memnon potrafił rozgryźć jeśli nie Aleksa to jego diadochów.