Tofik

Biskup Tomasz I.

No tak, pytanie Twoje.

A najbardziej podobało mi się to, że Obi - Wan niemal jednym cięciem rozwala kilka droidów. No i ta postawa R2, który nic sobie nie robi z tego, że koło niego poruszają się droidy z blasterami:) Muszę się pochwalić, odbyłem dyskusję na ten temat ze specem:D Jest dziwny - trochę dla mnie też był. Ale do sedna - Palpatine zabił na początku 3 mistrzów (choć na mistrzów mi nie wyglądali) Jedi. I zapewne zrobiłby to samo z Windu, ale on musiał odegrać cyrk, który pogrążyłby Anakina w Ciemnej Stronie. On chciał wypróbować Skywalker'a i zrobić "klimat" do przeciągnięcia go na Ciemną Stronę. Ależ Anakin został uczniem Sidiousa dopiero po zabiciu Mace'a. Nie podejrzewał Anakina o to, że posunie się do tego do czego się posunął. Mace chciał z początku "tylko" aresztować kanclerza jednak w czasie walki zmienił zamiary (całkiem słusznie). 66 No mnie powaliła scena zabicia Ki - Adi - Mundiego, którego niemal wszyscy podziwiali za odwagę. Jak chyba każdy mistrz Jedi - generał został zabity przez własny oddział podobnie jak Aayla Secura i ten mistrz, który pochodził z planety, gdzie nie ma tlenu (nie pomnę jego imienia, ale pamiętam, że latał w statku i w nim zginął). I pod tym się podpisuje obydwoma rękami

Pokój ten przyznawał nam Kujawy po 11 - letnim okresie, gdy ich nie posiadalismy. O jaki pokój chodzi?

Może jakaś podpowiedź? P.S. W czasie szukania natknąłem w googlach natknąłem się na gościa o nicku "yarpen.zigrin".

Dla mnie wybór jest prosty - Hannibal, bo nie dość, że po Rzymianach jechał dłużej to jeszcze nie przypominam sobie bitwy Pyrrusa, którą podziwiano by tak jak Kanny i nie uważano ją za takie samo dzieło sztuki wojennej jak majstersztyk Hannibala.

Pomijając fakty to "Znowu w jedno spoiwszy" najbardziej pasuje mi do Władysława Łokietka.

Nic dodać, nic ująć. Zadajesz.

Po nitce do głębka - nie wiem czy mnie wzrok nie zawodzi, ale ja widzę tam jakiś łuk - to bitwa z udziałem Tatarów?

Dobra, teraz zagadka: oblężęnie to spowodowało klęskę brata i zwycięstwo braci. O jakie oblężenie chodzi (i rok oczywiście proszę podać)? Mile widziane będzie podanie imion tych ludzi.

No nie wiem, ja wolę nową. A ja nadal nie mogę sobie przypomnieć jak wyglądał itd. ale cóż.

Bo po bitwie na Psim Polu psy (i chyba też koty) pożerały ciała zabitych.

A widzisz, a te oddziały szturmowców miały tylko kombinezon - niezbyt wytrzymały. Na mnie wrażenie zrobiło to, że Vader po ciosie Luke'a fajnie jęknął Nie zgadzam się. Dzięki nowej trylogii można poznawać historię ludzi ze starej - Anakina, Obi - Wana, imperatora itd. Szczerze mówiąc wolę Chewbaccę Postać mająca 2,22 cm wzrostu. Podejrzewam, że na pięści powaliłby ok. dziesięciu zwykłych szturmowców. Pamięć mnie zawodzi... Który to epizod? No nie wiem (z lotnictwa SW jestem słaby), ale ten statek mi właśnie X - Winga przypominał (na broni piechoty znam się lepiej).

"Janusz Radziwiłł 1612-1655" Henryk Wisner. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzec. Pierwszy układ Radziwiłła ze Szwedami to dzień 17 sierpnia, czyli 3 tygodnie po kapitulacji pospolitego ruszenia pod Ujściem. I co najważniejsze - Litwini w tym układzie nie zobowiązywali się do walki przeciw Janowi Kazimierzowi (który ciągle był jeszcze w kraju). Miejscowość w której zawarto układ to chyba Jaszwojnie. Drugi układ - już bardziej znany - to układ w Kiejdanach, w których Janusz ostatecznie oddaje Litwę Szwedom. Popatrzmy na okoliczności: - 12 października z kraju ucieka król, - 16 października Szwedom poddaje się większość wojsk koronnych, - 20 października zostaje podpisany układ w Kiejdanach. Podejrzewam, że nie znam tego człowieka :roll: Oportunistą to jest Sobieski, który najpierw rzuca się w ramiona Karola, a potem przechodzi na stronę Jana Kazimierza. A co miał zrobić Janusz, gdy walczyła tylko garstka ludzi? Jasne, nawet jeśli zaopatrzenie szłoby z Inflant to droga do oddziałów położonych na południowych odcinkach frontu i tak by była długa.

Kolega mógłby mówić przy tym kto wynalazł druk, a nie rzucać jakieś zdania mówiące, że nie on wynalazł druk.

Tak.

Słyszałem, że jak dojdziesz dość daleko to zwolnią Cię z matury z historii.

Kto dowodził stronnictwem Leszka Białego nad Mozgawą w 1195 r.?

Anglicy w 1588 r. posiadali dużo mniejsze okręty od hiszpańskich i to głównie dzięki takim ludziom jak Drake (którzy wpadli m.in. na pomysł wysyłania palących się okrętów angielskich na hiszpańskie) Anglia została ocalona. Ja bym tak nie wywyższał tutaj jej zasług. No właśnie nie sądzę. To pierwsza rzecz jaką mogę jej zarzucić. Ścinała kochanków oraz ludzi, którzy wątpili w prawo kobiet do korony.

Ze Spiszem kojarzą mi się tylko Jagiellonowie.... Dostali je w Lubowli w 1412 r. za pieniądzę od Zygmunta Luksemburczyka.

Czym Cię rozśmieszam? No przecież sam twierdziłeś, że nie było powodzi w latach 1015 - 1016. Nie rozumiesz. Mógł dać sobie spokój z wojną, ale jeśli już do niej przystąpił to powinien przynieść wrogowi jak najwięcej szkód. Czy jedna budowla - ot tak dla pokazania, że interesuje się sprawami znajdującymi się daleko od głównego ośrodka władzy - rujnuje państwo? Skłamię jeśli powiem, że mam odwrotnie.

Ktoś mnie przekonał lepiej od Zagłoby. "Co to jest większość? Ciemna masa. Inteligencja należy do mniejszości" - Ibsen, np. moja klasa: 8 czerwonych pasków na świadectwie, 11 gdzieś indziej... Tak samo z ówczesną RON - wielu ludzi nie rozumiało co zrobił Radziwiłł Janusz. A zrozumienie jego poczynań niewątpliwie ułatwiłaby jego późniejsza śmierć - nie akurat w roku 1655. Czytam, czytam tylko nie wiem skąd to "a nie mówiłem?". Mówisz dużo, jednak nie zawsze masz rację. Jakie klęski? Armia szwedzka była baaaardzo oddalona od ojczyzny, zaopatrzenie w RON płynęłoby niechętnie a to z powodów losowych (np. wozy z bronią gdzieś spadają w przepaść) a to z powodu ingerencji w transport ludności. Najwyżej armia litewska miałaby całkiem niezłą sytuację zaopatrzeniową, ale to tylko północna część frontu i połowa wojsk Karola. Natomiast Rosjan było dużo, problemów z zaopatrzeniem nie było i nie byli oddaleni od ojczyzny tak jak Szwedzi.

Brawo Amilkarze! Zadawaj.

Szkoda, że nie mam przy sobie "Polski Piastów"... Pozostaje strzelanie - szwagier?

Oj, nie.