Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Dlaczego rozerwanie unii nie wchodzi w grę (nie neguję tego, żeby nie było niedomówień, chcę zwyczajnie poznać Twoje zdanie)? Detronizacja oczywiście wchodzi w grę, jako że obaj za Janem Kazimierzem nie przepadali. Tron przy odrobinie szczęścia dostałby Karol Gustaw, ale unia szwedzko - polsko - litewska nie wchodzi w grę - nie pozwoliłyby na to inne państwa (zwłaszcza Habsburgowie i Rosja) oraz Szwedzi poczynaliby sobie za śmiało. A kto tu jest złośliwy? No niestety, nawet kandydujący na stanowisko wójta obiecywali polepszyć byt 7 na 8 wsi w gminie, a Zalesie pozostaje na szarym końcu - jesteśmy nawet w cieniu gminy (o powiecie nie wspominając). No i zresztą - jesteśmy wsią, o czym świadczy zaledwie 340 mieszkańców. Nawiasem mówiąc niektórzy twierdzą, że on nie musiał i nie powinien abdykować O hetmanach składających buławę można mówić w czasach jagiellońskich (Tarnowski), jak wiadomo przez unię lubelską i artykuły henrykowskie prawo się co nieco zmieniło. A z tego co wiem to urząd hetmana pełniło się dożywotnio i chyba nawet sam hetman nie mógł tego urzędu złożyć - bo pełnienie jego "było wolą Rzeczypospolitej". Neguję, bo trzeba też wybrać dobry czas dla tego kroku. Oczywiście, że tak, trudno by było o to, aby Janusz Radziwiłł kochał króla, który go nienawidzi. Tylko, że Radziwiłł był bardzo ważny w RON - nie z powodu majątków, urzędów itp. ale z tego powodu, że to on (nie król) walczył z Rosją (no i też na Ukrainie trochę powalczył) i starał się o to, aby Litwa nie padła pod rosyjskim naporem. To by było wbrew prawu. A wbrew prawu nie byłoby dążenie do zgody.
  2. Bolesław Chrobry - ocena

    W Czechach wystarczyło nie prowadzić polityki terroru - tym samym Chrobry zachowałby entuzjazm Czechów z 1003 r. i zyskałby poparcie Czechów przeciw cesarzowi (a w realu to tylko Morawianie chcieli polskich rządów). Mógł też złożyć hołd z Czech cesarzowi, a także oddać Miśnię. Jedną budowlę to powinien wybudować Odnowiciel, Śmiały już więcej.
  3. Gdzie ja uważam, że Ty uważasz zawsze inaczej niż ja? Po prostu sądzę, że wg Ciebie żaden czyn Radziwiłła nie zasługuje na pozytywną ocenę, bo jeden czyn przekreśla wszystko i 43 lata jego życia się nie liczą. O tym chyba gadaliśmy/gadamy w innym cytacie - ja się pytam: o rozerwaniu unii czy detronizacji króla? Nie napisałeś o niepodległej Litwie, napisałeś o zerwaniu unii - a po zerwaniu unii komu Litwa podlega? No nikomu. Dajmy jej jakieś rok, czy dwa - to wystarczy Szwedom i Rosjanom na rozbicie Litwy, jeśli Litwini nie poddadzą się któremuś z tych państw. Prostota z szybkością - to prawdziwy wieśniak. No to tak: Walezy uznawał się za króla polskiego do śmierci, choć żaden mieszkaniec RON go za takiego władcę nie uznawał, więc Walezy żadnej władzy nie miał. Batory, Zygmunt III Waza, Władysław IV Waza panowali do śmierci - i formalnie i faktycznie. Jan Kazimierz zrezygnował sam, nie uznawał się za króla. Korybut i Sobieski do śmierci (a trochę szkoda), Sasowie też do śmierci (jeszcze większa szkoda), a Poniatowski abdykował pod przymusem i się za króla nie uznawał. Tak więc ci, którzy uciekli z kraju, ale nadal uważali się za królów (Walezy) nie mieli żadnej władzy na terenie RON. Teraz Ty mi podaj przykłady króla, który panował do śmierci (oprócz tych raz, dwa... siedmiu :twisted: ). A i byłbym zapomniał - Leszczyński! Mimo tego, że wybrało go kilka razy więcej szlachty, musiał abdykować i za króla polskiego raczej się nie uważał (a nawet jakby się uważał to by Rosjanie zrobili z tym porządek). To się dołącz i pokaż co naprawdę może być dziwne. Wierność komu? Królowi? A król co? Najpierw obiecuje, że regimenty przyśle, a potem odsyła - i jak tu służyć komuś kto Cię nienawidzi? Król nic nie robił by poprawić sytuację RON na wschodzie, wszystko spadło na Radziwiłła, a tak być nie powinno. Ja podziwiam Radziwiłła w ogóle za to, że przez tą nienawiść króla do niego jemu się chciało w ogóle walczyć - bo jak można walczyć z potężnym wrogiem skoro na tyłach ma się króla, który do przyjaciół nie należy? Pewnie Radziwiłł pomyślał, że skoro jemu król nie przysłał regimentów to przyśle jemu (tj. Radziwiłła) następcy.
  4. Najlepszy z Piastów

    No to nie wiem: Małopolska, Wielkopolska, Mazowsze (mówię tutaj o czasach Chrobrego)? No i nawet Pomorze Wschodnie, czy nawet Zachodnie? Szanse na zachowanie Milska i Łużyc malały wraz z koronacją dwóch Piastów - najpierw Bolesława I Chrobrego, później Mieszka II Lamberta. Konrad II obydwie koronacje (bo panował w Cesarstwie właśnie, gdy ci się koronowali) przyjął z "niesmakiem", deklarował, że takiego porządku uznawał nie będzie. Tak czy inaczej do wojny by doszło, a lepiej atakować. Chrobry kolejnego upadku Przeklętego nie musiał przewidywać, musiał wiedzieć za to, że Przeklęty został zwalony z tronu (z niemałym entuzjazmem) - i lepiej nie pchać Rusinom na siłę nowego władcy skoro i tak nie przyjmą go zbyt miło (na dodatek jeśli sojusznicy Świętopełka dopuszczają się w Kijowie makabrycznych czynów). Do unii krewskiej nie doprowadził żaden sojusz jakiegoś tam Władysława Łokietka z jakimś tam Giedyminem. Do tego doprowadziło zagrożenie krzyżackie. Nieskutecznie - Polska nie wytrzymała naporu wrogów, których narobił nam Bolesław.
  5. Niekoniecznie cała - wybrane obszary, np. wokół Krakowa. Owszem, ale ja piję do tego, że Świnka pośrednio pozwalał na wszelkie kroki Wacława II - włącznie z przerobieniem Małopolski (a raczej wybranych jej regionów) w ziemie zamieszkane w większości przez Niemców.
  6. No to co mam powiedzieć? Że porozumienie między dwoma przeciwnikami Jana Kazimierza w sprawie detronizacji Janka Kazka było niemożliwe? Tyle, że ustalmy o czym oni mieliby rozmawiać - o detronizacji Jana Kazimierza czy o zerwaniu unii polsko - litewskiej? No cóż, zerwanie unii, pozbawia Litwę wszelkich związków z Koroną, więc staje się państwem niezależnym. Cieszę się, że chcesz mnie głupiego wieśniaka nauczyć czegoś - tyle, że ten wieśniak sie już tego nauczył. Tak więc niewielką rewelacją byłoby to, gdyby dla wszystkich każdy naród nie był równy - bo jeśli należę do tego narodu, to znaczy, że ten naród jest lepszy. Jeśli mój wróg należy do innego narodu, to znaczy że ten naród jest gorszy. Formalności - a jakie miało to przełożenie w rzeczywistości? Byłbym za ostry... Ale wbrew pozorom, uznaję Jana Kazimierza za całkiem niezłego władcę, na tle prób reformowanie to wypada duuuuużo lepiej niż taki Sobieski - ja mu tylko za te stosunki z Radziwiłłem popuścić nie mogę. Wręcz przeciwnie - poczytaj przykładowo temat o pierwszych organizacjach spiskowych po utracie niepodległości. No cóż, może śmierć by Cię zachwyciła (śmierć Janusza Radziwiłła, żeby nie było niedomówień)? Zresztą - skoro w 1654 r. bronił się przed kilkakrotnie liczniejszym wojskiem rosyjskim to "zrekompensował" to sobie porzucając wojsko po tym, gdy Jan Kazimierz odwołał regimenty z Litwy :roll: To tak jakbym słyszał stosunek Jana Kazimierza do wojny z Rosją. Jan Kazimierz zdawał się całkowicie ignorować problemy Litwy, wszystko zwalał na głowę Janusza Radziwiłła, a potem mu jeszcze utrudniał obronę Litwy!
  7. Niemcy vs. Rosja

    Za to Rosjanie mieliby na tyłach strajki i demonstracje, spowodowane głodem i fatalnymi warunkami życia. To państwo zostałoby rozłożone od środka, nawet sroga zima nie zlikwidowałaby do końca armii niemieckiej (bo przecież w II WŚ Niemcy po zimie '41/42 jeszcze walczyli na wschodzie), a gdzieś koło maja/czerwca można było ponowić natarcie. Zresztą - sądzę, że przy takich nastrojach ludności Rosja byłaby skłonna do zawarcia niekorzystnego dla siebie pokoju nawet po sześciomiesięcznym okresie walk.
  8. Technika vs. Liczebność

    No wiesz, żaden średni dowódca nie posyła jazdy do walki pod górę lub używa jej, podczas walk na grząskim terenie (bo może być też to w celach taktycznych - tj. zwabienie przeciwnika w pułapkę). Choć oczywiście prawdą jest, że są przypadki podpierające tą hipotezę jak i ją obalające. No to Panie przepadłeś - Albinos nie lubi, gdy: przekręca, skraca się itd. jego nick
  9. Niemcy vs. Rosja

    I podpisał - ale nie z uwagi na zobowiązanie wobec Niemiec, a sytuację Rosji i bolszewików (Trocki, który był wśród tych, którzy mieli ten pokój podpisać, dał się do podpisania pokoju przekonać dopiero po tym jak Lenin powiedział mu, że z wojną z Niemcami bolszewicy nie utrzymają się przy władzy). Pokój był, ale przy ówczesnej sytuacji bolszewików był im niezmiernie potrzebny. Wolność narodów? Czyż takiej nie było? A na poważnie - zobowiązania jak w czasach dzisiejszych wyborów. Nie zrozumiałem - za co przepraszam. Jeśli chodzi o Niemców - oni walczyli co najmniej na czterech (zachodni, wschodni, wspierali Austro - Węgry przeciw Włochom, no i walczyli w Afryce). To, że musieli tak rozdrabniać siły, czyni ich szanse jeszcze większymi w konfrontacji wyłącznie z Rosją.
  10. Technika vs. Liczebność

    A może szarża na rozległej i niepooranej pagórkami równinie? Różnica między bagnetem jest i to duża - przede wszystkim patrząc na bitwy XIX - wieczne można dojść do wniosku, że bagnet był w walce skuteczniejszy (Francuzi kilka bitew tak wygrali, a powstańcy styczniowi słynęli z kosy, ale jakoś nie za bardzo "kleiła" im się walka z ich użyciem).
  11. Technika vs. Liczebność

    Napoleon sam bitew nie wygrywał (choć w dużej mierze to dzięki niemu Francja dominowała w Europie), miał świetną armię. Świetna armia i bardzo dobra kadra oficerska - to decydowało o sile armii napoleońskiej. Świetna armia czyli technika na wysokim poziomie.
  12. Niemcy vs. Rosja

    Niemcy oczekiwali tego, że w pokoju wezmą dużo, a później Lenin będzie im posłuszny - czy co do tej drugiej części tak było? Co to za zobowiązania? Rzeczywiście, nie mamy o czym rozmawiać, bo na moją odpowiedź, że "Rosja walczyła na jednym froncie" podajesz coś z góry nie związanego z tym - o co chodzi w ogóle?
  13. Technika vs. Liczebność

    Tylko jaki związek ma to z liczebnością? Zacytuję siebie - Tylko jaki związek ma to z liczebnością? Nie zapanowałby - podbój Azji był niemożliwy. Jak? Rycerz by uciekł, zanim oni by go dogonili to ten by na nich już szarżował. Jedyne wyjście to chyba rzucanie tymi kijami, ale wtedy chłopi pozbawiliby się jedynej części uzbrojenia. To my mówimy o zbójeckim ataku czy o bitwie? A czy jest problemem przebicie się? Nie wszystko, ale wg mnie to ważniejsze.
  14. Technika vs. Liczebność

    Każdy rycerz musiałby pokonać dokładnie 6,6666667 chłopów - jak dla mnie jest to wykonalne.
  15. Technika vs. Liczebność

    Czy na pewno? Jeśli mają dajmy na to 3 - metrowe kopie to szarżują naprzód i do skutku. Konie pędzą tak, że chłop nawet obejrzeć się nie zdoła Poza tym, w historii krucjat było chyba parę przypadków gdy kilka setek żołnierzy zdobywało miejscowość bronioną przez kilka tysięcy ludzi.
  16. No, mam taki zamiar. Ci się mogli dogadać w sprawie detronizacji Jana Kazimierza, ale jeden Opaliński nie reprezentuje całej Korony. Poza tym - jeśli obaj chcieli wprowadzić na tron Korony Karola Gustawa, to Karol zostałby pewnie też i władcą Litwy - bo w końcu królem RON chciał być. Unia w tym przypadku zostałaby zachowana, a Radziwiłł zostałby władcą Litwy (i to nie niezależnym) po jakimś zasłużeniu się w walkach po stronie Szwedów (a do tego raczej byłoby daleko, skoro do śmierci nie dokonał przy Szwedach niczego godnego uwagi, jeśli chodzi o działania po stronie szwedzkiej). Nawet jeśli Litwa stałaby się niezależnym państwem, to pewnie i tak Karolek by ją podbił, a przynajmniej by próbował. Nie, nie wiem. I o jakiej unii mówisz? Polsko - szwedzkiej? No to przecież dla zwykłego Szweda, Polak nie był równy. Czy aby na pewno? Szlachta miała prawo do wypowiedzenia posłuszeństwa władcy i rokoszu. Tak samo zresztą, mieli szlachcice prawo do detronizacji (próbował Zamoyski, pewnie chciał też Zebrzydowski etc.). Jan Kazimierz nic nie robił dla załagodzenia konfliktu, więcej robił na rzecz jego rozniecenia. W dwóch pierwszych cytatach nic godnego uwagi nie zauważyłem (w pierwszym ochronił Litwę, czyli chronił jej interes; w drugim opuścił wojska widząc, że król ma widocznie lepszych do tego). Trzeci cytat to próba do przekonania Cię do tego, że przelewanie krwi nie zawsze jest właściwym wyjściem. Klęska jaka? Przed kilkakrotnie liczniejszym wojskiem. Zasługa jaka? Rana w obronie ojczyzny - to najczęściej zachwyca niepoprawnych romantyków. Oprócz tego bił Kozaków i Rosjan, ocalił Litwę przed zniszczeniem w czasie "potopu". No i niekoniecznie to on przekupił Sicińskiego.
  17. No to zacznę na poważniej - obsadzenie przykładowo Małopolski Niemcami przez Wacława byłoby dla niego niezwykle korzystne. Przede wszystkim - zniemczał ten teren, robił je bardziej niemieckim (no a dla niego było to dość korzystne, gdyż sprowadzał trochę światła na tą prowincję, a także byłoby to utrwaleniem jego władzy), polskość zanikała, więc łatwiej byłoby przyszłym władcom czeskim żądać tych ziem - a raczej łatwiej je zdobyć, bo powstanie większości zazwyczaj decyduje. To, że poparł Czecha. Nie mówię, że to zła decyzja, jednak poparcie Wacława przez Świnkę kłóci się wg mnie z nazwaniem arcybiskupa "obrońcą polskości".
  18. Niemcy vs. Rosja

    To nie jest zobowiązanie wobec Niemiec, to jest zobowiązanie wobec Rosji i bolszewików. Bolszewicy mieli na głowie "białych" itd. jednym słowem - wszystkich, którzy chcieli odebrać im władzę. Na dodatek Niemcy wg mnie mogli zająć rozdartą walkami Rosję. Lenin postąpił jednak rozważnie i zawarł pokój - skądinąd więcej mogli zyskać na wschodzie, a z zresztą ententy można było się jakoś poukładać. I co to znaczy "zobowiązania ogólne"? Są zobowiązania wobec kogoś, a ogólne? :roll: No właśnie sama Rosja na jednym Mieli też gdzieś indziej te siły - na demonstracjach, podczas tłumienia demonstracji i innych buntów...
  19. Najlepszy z Piastów

    Lepiej mieć ziemie, których posiadanie jest niezagrożone. Bo nie ma sensu się pchać do najlepiej rozwiniętej prowincji w Europie skoro zaraz się ją utraci (oczywiście Milsko i Łużyce nie były najlepiej rozwiniętymi ziemiami w Europie, nie były jednak całkowicie zacofane, a posiadanie ich ciągnęło nas do konfliktu z Cesarstwem). Unia, co oczywiste. Oczywiste jest też to, że wojna z Litwą niweczyła wszelkie zdobycze sojuszu polsko - litewskiego. Nieskutecznie - nasz potencjał nie zdołał wytrzymać naporu wrogów, których narobił nam Chrobry.
  20. Technika vs. Liczebność

    Jeśli chodzi o starożytność - przykładowo: Pompejusz miał wojsko chyba liczniejsze od wojska Cezara, za to Cezar miał weteranów, Pompejusz miał rekrutów - kto wygrał, wiadomo. Tak samo z Aleksandrem Wielkim - on miał lepsze wojsko i lepszą kadrę (u Persów był Memnon, ale on był Grekiem więc go nie chciano za bardzo słuchać). Jeśli chodzi o średniowiecze, to szarża ciężkiej jazdy mogła zmieść wielkie rzesze chłopstwa. W późniejszym okresie średniowiecza akurat jazda zaczęła ustępować piechocie (wojna stuletnia, choć pod Grunwaldem znacznie przeważała jazda - ale mówię raczej w kontekście walk na zachodzie Europy), vide Crecy, czy Azincourt. Wówczas angielscy łucznicy powstrzymywali francuskie szarże. Jeśli chodzi o nowożytność - husaria (tj. jazda ciężkozbrojna) wymiatała, mogliśmy tak bić Szwedów, Rosjan, Turków itp. Jeśli chodzi o wiek XIX - wspaniałe zwycięstwa Napoleona jeśli chodzi o pierwsze lata jego wojaczki, a później pełnienie urzędu I konsula, to niemal w każdej bitwie wojska francuskiego było mniej niż wrogiego wojska. A jeśli chodzi o środek okresu - ciągle dominacja techniki nad liczebnością vide Sadowa. Jeśli chodzi o I WŚ - tutaj raczej liczyła się technika, rzuty piechoty były bezsensowne. Czołgi trochę namieszały, jednak faktem jest też to, że ententa zmiażdżyła państwa centralne swym potencjałem (jednak na wschodzie Niemcy odnosili wielkie zwycięstwa). II WŚ - w początku zaważyła technika (wrzesień '39, Weserebung, Fall Gelb), później jednak liczebność. To co napisałem, nie jest ogólnie przyjętą tezą, wiem że są z danych epok inne przykłady świadczące o prawdziwości przeciwnej hipotezy, ja jednak wolę trzymać się tej hipotezy - wszak lepiej stawiać na jakość niż na ilość.
  21. Quiz historyczny

    Tak. Lola twierdziła, że powstanie listopadowe wybuchło tylko z jej powodu. Zadawaj, Albinosie.
  22. Technika vs. Liczebność

    Za to ta "kupa" może zwątpić w zwycięstwo widząc to, że ma do walki jakieś widły, a przeciwnik do walki ma miecze, łuki, kusze etc.
  23. Technika vs. Liczebność

    Drogi Ramirro, to że ktoś ma setki tysięcy żołnierzy nie oznacza, że ci żołnierze nie są żołnierzami tylko jakimiś wieśniakami Śmiem twierdzić, że w czasie epoki napoleońskiej armia francuska była najlepsza, miała swój skuteczny sposób na zwycięstwa (na bagnety, a jakże), także chyba najlepszą kadrę dowódczą wówczas. Ta Wielka Armia była bardzo dobra - problem w tym, że Napoleon nie przewidział, że Rosjanie przewidzą, że on będzie dążył do walnej bitwy :roll: A raczej Ney - bo on chyba pod Waterloo najbardziej szalał :roll: Oj nie wiem - Boudikka przegrała z kilkakrotnie mniejszym (ale zdecydowanie silniejszym) wojskiem Rzymu.
  24. Mundurki szkolne

    No i za własne pieniądze... Mój mundurek będzie kosztował co najmniej 30 zł, jeśli będzie do kupienia drugi, to będzie razem 60 zł (co najmniej). Dodam jeszcze to, że moja siostra za mundurek zapłaciła (a właściwie rodzice zapłacili) 40 zł x 2 mamy 80 zł, czyli w mojej rodzinie pójdzie więc 140 zł na mundurki! To jest proszę Państwa skandal! Pomyślmy jeszcze o rodzinach wielodzietnych.
  25. Nie tykać! - książka nie do czytania

    Widywało się gorsze (jak np. "Szatan z siódmej klasy"), "W pustyni..." czytałem dawno temu, ale pamiętam, że wcale mnie tak ta książka nie odpychała, nawet więcej - fajna była To i ja coś wrzucę jak się tu pojawiłem: 1. Szatan z siódmej klasy - I rozdział jeszcze jako taki (przynajmniej co nieco o miłości prof. Gąsowskiego do Napoleona i jego nienawiści do Hannibala), środek fatalny (cała "kryminalna" część książki nieciekawa, usnąłem przy tym, a była dopiero godz. 21:30 no i w ogóle robienie z tego Adama jakiegoś super detektywa), końcówka ujdzie (ale tylko dlatego, że wówczas książka się kończy ). 2. Spotkanie nad morzem - nie lubię tego typu książek (wzruszające, itp.). 3. Przygody Hucka Finna - nie wiedzieć czemu, nie dotrwałem do końca - zwyczajnie nudne.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.