Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
I dlatego trzeba uściślić o jaki rodzaj piechoty chodzi. Bo w takim średniowieczu to jeśli chodzi to tak naprawdę skuteczni byli wg mnie łucznicy - zwłaszcza angielscy, co pokazali pod Crecy, czy Azincourt. Z kolei w XVII wieku muszkieterzy szwedzcy byli w stanie zatrzymać najpotężniejszą jazdę tego okresu - husarię. No a z kolei jazda też potrafiła rozbijać piechotę - Kłuszyn, Kircholm etc.
-
A spowodowanie upadek konia równa się trafieniem go w jedno miejsce... Miejsc do celowania jest dużo i można spokojnie trafić. No tak, to że byli drugim Rzymem o niczym nie świadczy. Czy to kiedy dana broń została wynaleziona świadczy o jej "użyteczności"? Poza tym z użyciem takiego młota Karol Wielki podbił kawał Europy - no i jego dziad pobił Arabów z jego użyciem.
-
W tego typu tematach zwykle trzymam pewnie jedną stronę - jednak tutaj trudno opowiedzieć się po którejś z nich. Trzeba określić dopiero o jaką jazdę i jaką piechotę chodzi, bo inaczej to postawiłbym znak równości pomiędzy obiema formacjami (przykładowo husaria rozbijała Moskali jak chciała, a muszkieterzy szwedzcy wielokrotnie zatrzymywali husarię, co jednak nie oznacza, że husaria zawsze z muszkieterami przegrywała).
-
Wojna francusko-pruska 1870-71, przebieg i konsekwencje
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Pokaz siły armii pruskiej. Niemcy - koronacja cesarska Wilhelma I. Francja - upokorzenie i dążenie do odwetu. -
Cel był prosty - zainstalowanie w Londynie rządu posłusznego Rzeszy.
-
Wojna trzydziestoletnia, a Polska
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wazowie na tronie polskim
Taki jaki był - oddaliśmy Habsburgom bandę rozbójników i pijaków, ewentualnie można było oddać cesarzowi kilka tysięcy Kozaków. Generalnie to nawet dobrze wypadliśmy, walczyliśmy przeciw wrogowi, wspieraliśmy sojusznika, potem broniliśmy RON, nie Habsburgów - generalnie OK. -
Taki temat już jest http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1119 Nie można było zwyciężyć, bo formalnie RON nie brała udziału w wojnie :wink: Zresztą - nasza armia nie była już taką machiną jak w XVII wieku, wodzów dobrych też jak na lekarstwo - armia szwedzka też nie była tym czym kiedyś jednak miała niezłych wodzów, a ich armia od naszej chyba gorsza nie była.
-
Niemcy maszerowali na wschód w celu nawrócenia pogan, jeśli Polacy się zbytnio nie wyrywali to mogliby być nawet dobrymi sojusznikami. Niemcy mogliby chcieć najwyżej odebrać nam Pomorze - tyle. To ja podam co nieco przykładów z historii Polski: 1. Hołd Mieszka II złożony w 1032 r. cesarzowi Konradowi II. 2. Hołd Bolesława III Krzywoustego złożony cesarzowi Lotarowi. 3. Hołd Bezpryma złożony w 1031 r. cesarzowi Konradowi II. Są to przykłady na to, że hołd w przypadku polskim wykluczał koronację. Synowie bez poparcia wewnątrz mało by zrobili. I czy okres rozwoju oznacza zaraz rodzenie się opozycji? Nie sądzę. Więc po co robił sobie wrogów dookoła?
-
Po: 1. IMHO Chrobry pokazał - w świetle tego co napisałeś - jak jest zadufany w sobie, jak jest dumny - on ma być niezależny i nikomu hołdu nie będzie składał - a jakie to ma przełożenie w polityce? 2. Widocznie z tego jego myślenia mało wychodziło lub nie opanował tej techniki zbyt biegle - miał trzech wrogów, dwóch na wschodzie (Niemcy i Czesi) i jeden na południu (Węgry), w obliczu takiego niebezpieczeństwa powinien raczej przeć do pokoju, a nie do walki ze wszystkimi dookoła. W świetle tego co napisałeś to dowód na to, że Bolesław nie był zbyt uzdolniony jeśli chodzi o myślenie - kompromis oznaczał jeśli chodzi o tą wojnę pokój, Chrobry musiał to wiedzieć.
-
Jakub Świnka, zręczny polityk czy sprytny arcybiskup
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Co to za źródła i literatura? Zadaniem historyka jest głównie przedstawianie faktów, jeśli chodzi o chęci to trudno wiedzieć co się w głowie takiego władcy rodzi (bo potem wychodzą takie kwiatki jak to, że Zyga chciał nawracać całą RON na katolicyzm), można tylko gdybać i wiem, że ja to robię - ale jakoś nie widzi mi się to, że Wacław nie chciałby jedności w swoim władztwie, tylko rozbicia go. -
Kogo uważamy za pierwszych Piastów, a kogo za ostatnich?
Tofik odpowiedział Cloud1989 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Co do Łokietka zgoda, co do Wielkiego już nie - Korona za jego czasów powiększyła się dwa razy jeśli chodzi o stan z 1333 r. -
Kogo uważamy za pierwszych Piastów, a kogo za ostatnich?
Tofik odpowiedział Cloud1989 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Więc tak proponuję: Pierwsi Piastowie to niewątpliwie ci przed rozbiciem dzielnicowym czyli: Mieszko I, Bolesław I Chrobry, Mieszko II Lambert, Kazimierz I Odnowiciel, Bolesław II Śmiały (Szczodry), Władysław I Herman, Bolesław III Krzywousty. Jest tego co prawda dużo, ale dla równowagi można wziąć tylko Mieszka I i Bolesława I Chrobrego. No a ostatni to Łokietek i Wielki. -
Kogo uważamy za pierwszych Piastów, a kogo za ostatnich?
Tofik odpowiedział Cloud1989 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Kto pierwszy - otwórz "Poczet królów i książąt polskich" i zobacz kto jest pierwszy, skoro tak stawiamy sprawę :roll: -
Kogo uważamy za pierwszych Piastów, a kogo za ostatnich?
Tofik odpowiedział Cloud1989 → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Nie taki proste - jeśli chodzi o władców niepewnego pochodzenia (a może pewnego? Nie wiem jak to jest) to powinniśmy zacząć od Siemomysła, jeśli od pewnego pochodzenia to od Mieszka. Co do ostatnich - jeśli chodzi o władców Polskich to rzeczywiście tutaj pasuje Kazimierz III Wielki, ale ostatnim Piastem - władcą był książę Jerzy Wilhelm zmarły w 1675 r. -
I myślisz, że Jagiellonowie by ją utrzymali? Oleśnicki był przede wszystkim przedstawicielem siebie, o swoją osobą głównie dbał - to samo co z Warneńczykiem chciał zrobić z Kazimierzem IV Jagiellończykiem, jednak Kazimierz się nie dał.
-
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Dokładnie nie wiadomo co spowodowało polską klęską - głównie brane jest pod uwagę użycie przez Tatarów odwodów lub użycie fumatorów gazowych. Generalnie to chyba nie, choć nie jestem co do tego przekonany - Henryk jakoś nie widział odwodów tatarskich i gnał na złamanie karku - z powodzeniem. Może zjednoczenie Polski? -
Ale czy konieczne było wystrzeliwanie 15 strzał?
-
Na oko, bo nie ważyłbym się zmierzyć :wink: Ale są ludzie w gimnazjum co mają 180 - 190 cm wzrostu i nie dorastają jej do ramion. //Tomek91 : Panowie robi się off
-
Więcej sympatii mam do Spytka niż do Oleśnickiego. Oleśnicki miał na celu chyba tylko własne dobro, Spytko walczył o zmianę tego porządku, choć ciekawe czy miał na celu też obalenie króla? Pewnie większa sympatia do husytów.
-
Czy margrabia Hodon miał szansę na zwycięstwo pod Cedynią?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Miał - zamiast gonić uciekającego Mieszka, mógł przegrupować oddziały i zaczekać. Zakończyłoby się to najwyżej utratą Pomorza - Hodon wiódł na Polskę 4 000 wojska, w wyniku bitwy co nieco by utracił, Polacy pod Cedynią też mieli 4 000, ale nie wierzę, żeby były to wszystkie siły państwa Mieszka. -
Najlepszym dowódca czasów piastowskich
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Wojewoda Krystyn - twórca świetnego systemu obronnego przed Prusami. Wojewoda Mikołaj - zwycięzca znad Mozgawy. -
Jakiegoś większego sensu tworzenia jej nie było, ale zawsze można próbować (choćby dla sprawdzenia nastrojów wśród szlachty). Dlaczego nie było większego sensu? Bo piechota ta składała się z chłopów - a chłop był sługą szlachcica, a szlachcicowi jakoś nie uśmiechało się tracenie siły roboczej. Nie wiadomo - do boju jej chyba nie wprowadzono.
-
Pozmieniał trochę w ustroju, ale ja go nie cenię za reformy ustrojowe, za reformy wojskowe. Przekształcił husarię w ciężkozbrojnych, stworzył piechotę wybraniecką itp. Zdobył Inflanty i ziemię połocką, ujawnił się jego talent wojskowy, co do oblężenia Pskowa to popełnił błąd, ale może chodziło jedynie o demonstrację siły? Co do błędów - zamiast brać pieniądze od elektora mógł zaanektować Prusy, co prawda dzięki tym funduszom odzyskaliśmy Inflanty, ale taki sam (a może i większy) zysk dawało zajęcie Prus. Potem Prusy anektować było coraz ciężej... No i jeszcze trochę zbyt późno przejrzał zamiary Zamoyskiego.
-
Gdyby Henryk Walezy został w Polsce...
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski alternatywna
Był wychowywany w duchu wręcz fanatycznego katolicyzmu, zadbała o to matka - Katarzyna Medycejska. Wzmocniłby władzę, ale chyba z metodami przypominającymi "noc św. Bartłomieja" - pewnie wymordowałby lub próbowałby wymordować protestancką część szlachty, przez co długo by w RON nie porządził - ucieczka Walezego, to najlepsze co Henryk III dla nas mógł zrobić. -
Kubaq, ja tego nie napisałem - to Gervazy.