Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Nie - za to skróca jego pokonanie (bez "Ultry" wojna potrwałaby kilka miesięcy dłużej). Dlaczego alianci znając niby rozmieszczenie wojsk niemieckich gnietli się tak długo pod dajmy na to Monte Cassino?
-
IMHO "Ultra" miała chyba tylko wielki wpływ na Atlantyku - alianci wiedzieli, gdzie są U - Booty i wiedzieli co robić. W Afryce Północnej "Ultra" nie dała aliantom zwycięstwa", nawet pod El - Alamein Montgomery miał problemy z Rommlem, walki we Włoszech też do łatwych nie należały, no i Monte Cassino... Dlaczego alianci w ogóle mieli problemy z przełamywaniem niemieckich pozycji skoro znali ich pozycje?
-
No, a on stał się szpiegiem pracującym dla zagranicznego wywiadu, w wypadku wybuchu wojny to przez jego działania spowodowanie śmierci Polaków byłaby "łatwiejsza". Ty ciekawy działałbyś dla "podziemnego wywiadu" (jeśli w ogóle w wywiadzie), a Kukliński pracował dla wywiadu zagranicznego - skądinąd szpiegostwo na rzecz obcego kraju jest zabronione.
-
UPR w sumie jest silne tylko w necie - w realu to Jego Królewską Mość do jednego wora można by włożyć z Leszkiem Bublem jeśli chodzi o poparcie. Jest to dość powszechne zjawisko - nawet UPRowcy bronią PiSu jednak nie popierając go. Bierze się to głównie z tego, że zawsze pozostaje coś gorszego - LiD, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin itp. Bierze się to też z popierania tej partii - bo to jedyna alternatywa. Rządów LiDu i LiSu boję się bardzo, rządów UPR, czy PO nie boję się, rządów PiSu zaczynam się bać.
-
To już zależy od klasy przeciwnika i mojej klasy (i od mojej szybkości) - czy on jest szybki, czy może ma tzw. "spowolniony zatryb"?
-
Mama opowiadała mi dość niedawno o jej nauczycielce - bodajże geografii - która całkowicie nie tolerowała odpisywania (i odpisywania z zeszytu/książki) i od razu dawała jeden, jednak co do ściąg miała inne poglądy - zabierała tylko ściągę i kazała pisać dalej. Dlaczego? Bo przy pisaniu ściągi można spędzić choćby kilka minut, przed sprawdzianem, wiadomo, że uczeń zaglądnął do źródeł, a w przypadku odpisywania jest zazwyczaj inaczej. Ściąganie jest konieczne nawet dla profesorów (gdzieś tam czytałem, że jakiś lekarz przyznał się, że ściągał - to co napisał mch90 jest po części prawdą :roll: ), jednak mnie osobiście wkurza, gdy ktoś przepisuje każdą odpowiedź od kogoś i dostaje np. 20/20 i sześć na koniec.
-
Trochę przesadzone jest twierdzenie, że Kukliński był bohaterem, tak samo przesadzone jest twierdzenie, że był zdrajcą. Walczył przeciw ustrojowi, jednak plany, które dostarczał zagrażały życiu polskich żołnierzy - którzy nie byli takimi ludźmi jak dajmy na to esbecy. Zdrada z konieczności - ktoś musiał się poświęcić, tyle że czy za cenę polskiej krwi?
-
Mogą ustawić się obok siebie, nie muszą wcale stać nieruchomo - problemem nie będzie ich trafienie. Tak samo mogliby utworzyć półkole, ja bym mógł zakręcić młynek i po problemie :wink:
-
Gdzieś słyszałem, że istniała jakaś konwencja dotycząca zakazu niestrzelania do sanitariuszy - czy to prawda?
-
Rosjanie chcieli przywrócić panowanie Rzymu w Afryce? A gdzie Arabowie użyli młot?
-
Janusz Radziwiłł, zdrajca czy narodowy bohater Litwy
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Wazowie na tronie polskim
No to co miał robić? Zamartwiać się, kiedy mu to król powód do kłótni poda? Nie było o co się martwić - król wszystko załatwiał. A skąd ta pewność? Mogą i wybrać tego Karola na króla, mogliby i pokonać po długaśnej wojnie przeciwników politycznych wewnątrz RON tylko co potem? Bo jakoś nie wierzę w to, że w Europie tolerowano by istnienie szwedzko - polsko - litewskiego państwa. Rosja natarłaby na Litwę, Habsburgowie na Małopolskę, Ukraina za cenę niepodległości wstałaby przeciw Szwedom, RON pewnie zostałaby okrojona - tak więc Janusz mało mógł zrobić, oprócz tego co zrobił. Nie wykluczam oczywiście pozostawienia RON w stanie takim w jakim była przed "potopem", ale dłuższa wojna nie działała na naszą korzyść. To był sarkazm i komentarz do słów: Polska była na to jeszcze mimo wszystko zbyt silna. - czy uważasz, że kilku szlachciców pod strażą Szwedów nie mogła obalić króla, bo RON była na to zbyt silna? :shock: Obrona Litwy nie pasuje Janowi Kazimierzowi? -
Ulubiona lektura? Tylko i wyłącznie "Chłopcy z Placu Broni" - chyba jedyna lektura, którą chciałem czytać z własnej woli kilka razy, nieprzymuszany :roll:
-
Zagłosuje, bo może PiS to "jedyna alternatywa"? Powiem tylko tyle jeśli mam już gdybać: W akcie rozpaczy 40% społeczeństwa głosuje na Samoobronę i LPR, myśląc że coś się może zmieni. Aż 60% ludzi nie idzie do wyborów, Samoobrona i LPR dostają po 40% głosów poparcia, tworzą wspólny rząd i rządzą... P.S. :wink:
-
Janusz Radziwiłł, zdrajca czy narodowy bohater Litwy
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Wazowie na tronie polskim
... bo król dostarczał mu ciągle powodów. No jakoś nie wierzę w to, że Szwedzi pozwoliliby przeprowadzać - bez swojego udziału - wolną elekcję dotyczącą obsady tronu RON (a kandyduje na tron ich król!), mając możliwość wyboru tego króla. Bo przeciwnicy byli. No tak, rok 1655 to okres złotego wieku Rzeczypospolitej. Czy to oznacza koniec problemów? No i on jest głównodowodzącym na Litwie, król gdzieś siedzi, nie obchodzi go los Litwy, Radziwiłł musi się bronić z udziałem szczupłych sił - przecież rozkazy wykonuje, broni Litwy! I trudno, żeby wykonywał rozkazy bardziej szczegółowe skoro Jan Kazimierz mu to utrudnia. -
Bizancjum miało związki z Europą, poprzez związki z Cesarstwem Zachodnim, później po jego upadku, Bizantyjczycy chcieli przywrócić imperium w Europie (poza walkami w Afryce), nie w Azji, zresztą do czasów krucjat, Bizantyjczycy chyba większą uwagę przykładali do spraw bliżej Europy - zresztą oni uważali się za światłych ludzi i z żadnymi barbarzyńcami nie będą się identyfikować. Czy nowinka techniczna? Dla Arabów pewnie tak - i ta nowinka ich pokonała.
-
Niekoniecznie - bo co za problem zranić dwóch jednym cięciem? To i ja bym potrafił zrobić. A w ogóle to czy dajmy na to Francuzi posługiwali się w czasie walk (nie pojedynków) w np. latach 30. XVII wieku szablami czy szpadami?
-
Wraz z upadkiem Francji upadłaby ententa - Brytyjczycy mieli trochę zbyt mało żołnierzy jak na wojnę na kontynencie, poza tym za cenę ustępstw w koloniach mogliby zawrzeć pokój, więc po co się pchać? Rosja musiałaby stawić czoło dwóm bardziej rozwiniętym od siebie wrogom, możliwe że w Rosji zwyciężyłyby głosy dążące do pokoju i pewnie za cenę ustąpienia z ziem Królestwa Polskiego, doszłoby do zawarcia pokoju. Stany nie weszłyby do wojny, bo po co? Obywatele USA nie ginęli na morzach, sami Amerykanie nie mieli najmniejszego interesu walczyć o porządek w Europie.
-
Najlepsza armia I wojny światowej
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Fakt, taki von Moltke nie był zbyt lotnym dowódcą, o czym świadczy tzw. realizacja planu Schlieffena, w rezultacie plan Schlieffena przestał być planem Schlieffena właśnie przez Moltkego. I po stronie Francuzów tak było - Joffre troszkę zbyt fanatycznie w pierwszych dniach wojny chciał realizować Plan 17 i nie przechodził do defensywy, co skądinąd ułatwiło Niemcom marsz na Paryż. A co myślicie o armii tureckiej? Niby przestarzała, ale Gallipoli przed Brytyjczykami obroniła. -
Wieczorkiewicz pisze, że I WŚ złamała Europie kręgosłup moralny, co poniekąd jest prawdą bo czegoś takiego świat chyba jeszcze nie doświadczył. Niemcy po I WŚ znów stawiali na szybki atak, z tą różnicą, że z dużym użyciem czołgów i lotnictwa (których w I WŚ aż tak dużo nie było), Francja przyjęła natomiast taktykę mocno obronną.
-
Racja, bo domeną kawalerii była raczej szarża.
-
Czy szpada dojdzie do tych organów? Niekoniecznie, jak wspomniałem gdybym ja walczył to wolałbym ciąć niż pchnąć, przede wszystkim szpada jest przystosowana do pchnięć, trudno nią ciąć (a szablą raczej trudno pchać), dzięki cięciu możesz - niczym Podbipięta - ściąć kilka głów, pchnięcie jest skoncentrowane na jednym przeciwniku.
-
Ja upatruję możliwość zwycięstwa państw centralnych w obydwu bitwach nad Marną - więcej możliwości było w roku 1914. Wówczas brakło Niemcom pułków do zwycięstwa i zajęcia Paryża. W 1918 r. było już trudniej, zorganizowana z pomocą amerykańską obrona aliancka była świetna no i w szeregach ententy nie było już takiego bałaganu jak cztery lata wcześniej.
-
Raczej szabla - osobiście preferuje cięcia, ponadto szpada była nieco cieńsza, ukłucie jakby "igłą" od razu nie powoduje takich obrażeń jak cięcie szablą.
-
Najlepsza armia I wojny światowej
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zdecydowanie armia niemiecka na pierwszym miejscu - za to, że walczyła na co najmniej czterech frontach, wspierając austro - węgierskiego sojusznika jak i walcząc "w swojej sprawie" (front zachodni, front wschodni, walki w Afryce, walki z Włochami). Także za świetnych dowódców: Ludendorff, von Lettow - Vorbeck, Bulow itd. Na drugim miejscu raczej armia francuska - bez większych wpadek (vide Gallipoli), Joffre, Foch, Petain to może nie ta klasa co von Lettow - Vorbeck, ale nie byli tacy źli - pokazali co potrafią w obydwu bitwach nad Marną. Na trzecim armia brytyjska - za działania zwłaszcza na początku wojny (Mons), ale za Gallipoli duży minus - głównie dla dowództwa, czyli Hamiltona (skądinąd armia turecka była mocno przestarzała). -
IMHO kawalerią I WŚ stały się czołgi - ale to dopiero końcowy okres wojny. Kawaleria nie miała się gdzie sprawdzić, o ile Kozacy chyba uczestniczyli w sukcesach rosyjskich na froncie wschodnim, to na froncie zachodnim czy w działaniach Hindusów w służbie Brytyjczyków trudno znaleźć jakiś spektakularny sukces.