Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Lisowczycy

    Niezrównani w rozpoznaniu. Dobrzy w walce w szyku rozproszonym i w natarciu szykiem zwartym. Umieli karakolować. Nie mieli zbroi i pancerzy, ale byli uzbrojeni w: dwa pistolety, łuk, karabin, koncerz i szablę.
  2. Czystki 1937 - 1941. Konieczność czy...

    Hm, jaki klucz? Proste - nie musi być zdolny, może być nawet głupi, byle był wierny czego przykładem był Kliment Woroszyłow.
  3. Jeremi Wiśniowiecki

    Ale jak miał dostać tą buławę? Hetmanem polnym koronnym Mikołaj Potocki stał się już w 1637 r. a 9 lat później był już hetmanem wielkim. Po nim buławę hetmana polnego przejął Marcin Kalinowski, więc to nie wina Jana Kazimierza, a Władysława IV Wazy. Potocki umarł w 1651 r. ale w tym samym roku umarł i Jarema. Wiśniowiecki stał za właściwą opcją skończenia z Chmielnickim za pomocą oręża. Ugoda zborowska dawała dwuletni pokój, ale zamiast dwuletniej ugody mogłoby być stłumienie powstania, co starał się udowodnić Radziwiłł tłumacząc, że powstanie na Litwie stłumił w miesiąc.
  4. Rajtaria dostawała więcej żołdu niż husaria. Czasami wśród oddziałów rajtarii przeważali Polacy jak pod Gniewem. Uzbrojeni byli w trzy strzelby, rapier/szablę i pałasz husarski. Zbroje mieli podobne do zbroi husarskich przez co można było ich mylić z husarią. Zwykle używali polskich koni. Za to do husarii zaciągali się najbogatsi, których stać było na uzbrojenie husarza i konia (z tego co pamiętam ceny do chodziły do 300 zł). Problem leżał w tym, że nie wszyscy ci najbogatsi byli zawodowcami. Służenie w husarii (a nie bycie np. piechurem) dawało prestiż, a szkolenie na husarza zajmowało trochę czasu. Paweł Skworoda pisze, że właśnie pod Gniewem dało się to we znaki i warto go zacytować: W rozważaniach o wojsku Zygmunta III nie można dać się zwieść wielkiej liczbie husarii [18 rot w sile 2930 koni*]. Ponieważ formacja ta była sławna, każdy chciał chodzić za husarza, a przede wszystkim szlachcice pospolitego ruszenia. Tymczasem niezmiernie trudną taktykę tej jazdy - chociażby władanie kopią, zawracanie w miejscu, zjeżdżanie i rozluźnianie szeregów w biegu - mogli opanować tylko żołnierze zawodowi, mający fizycznie warunki oraz służący długo pod jednym znakiem. Tak więc, choć pod Gniewem było 3000 kopii [co IMHO było wielką liczbą - przykładowo pod Kircholmem husarzy było 1 600, pod Kłuszynem ok. 300, pod Wiedniem 2 500], to Zygmunt mógł mieć pełne zaufanie tylko do 550 żołnierzy litewskich rot Pawła Niewiaromskiego, Andrzeja Stanisława Sapiehy i Michała Woyny. W rotach Niewiaromskiego i Woyny służyli prawdopodobnie jeszcze weterani spod Kircholmu, a Sapieha walczył w Inflantach od 1622 r. Chorągiew dworska Zygmunta III była już raczej od parad na uroczystościach. Chorągwie powiatowe, choć zawodowe, pełniły przede wszystkim funkcje policyjne i do wielkich bitew w otwartym polu mogły się nie nadawać. I panie i panowie lisowczycy, ale o nich już w temacie o tej formacji.
  5. Jan Karol Chodkiewicz

    Fakt, za to zdecydowanie należy mu się uznanie i to na jego powinna spłynąć chwała. Znane mi są tylko dwa przypadki zwołania rady wojennej przez hetmana (bo tylko hetman mógł ją zwołać). I zrobił to właśnie Jan Karol Chodkiewicz. Za pierwszym razem, w 1618 r. w czasie wyprawy na Moskwę Władysława Wazy, wojsko dowodzone przez hetmana stało pod Moskwą niemogąc jej zdobyć, Chodkiewicz zwołał radę. Wówczas stała ona za wycofaniem się, a Jan Karol nadal chciał walczyć. W końcu jednak ugiął się i wycofano się. Drugi to właśnie przypadek Chocimia. Wówczas hetman chciał walnej bitwy, ale rada (podobnie jak sejm zresztą) opowiedziała się za bierną obroną i Chodkiewicz i tym razem posłuchał. Co ciekawe hetman wcale nie musiał słuchać rady, ani tym bardziej jej zwoływać! Była to jednak sytuacja kryzysowa i dość trudna do rozstrzygnięcia przez jedną osobę... Czy walna bitwa by coś zmieniła? Nie wiem.
  6. Reprezentacja

    Zaiste ich skład jest/był dość ciekawy. Jest co najmniej dwu Polaków: Podolski i Klose. Możliwe, że jest jeszcze jeden i miał na imię Arek... Sam tego nie potwierdza. Mowa o Schneiderze. Jest jeszcze Kuranyi, który ma jakieś pochodzenie południowoamerykańskie. Natomiast co do tematu - obywatelstwo obywatelstwem, ale trochę świeżości przyniósł kiedyś do kadry pewien Nigeryjczyk... Emmanuel miał chyba na imię Nie odrzucałbym od razu obcokrajowców, jak chcą to nie ma po co im tej drogi zagracać, a honor to już ich sprawa. Jak dla mnie mogą go sobie nawet wsadzić w buty.
  7. Dzierżyński zamiast Stalina

    Ale rządziłby Rosją, a właściwie ZSRR.
  8. Przydomki władców

    Nie miał dzieci - a konkretnie nie chciał mieć, bo złożył śluby z tego co pamiętam. Poważnie - i nie wiedziałem, że to takie banalne. Bolesław IV Kędzierzawy - od włosów, "kędziorów". Kazimierz I Odnowiciel - od tego, że Polskę odnowił. Bolesław II Śmiały (Szczodry) - pierwszy od chęci angażowania się we wszelkie konflikty naszego regionu, drugi od tego, że jak Gall (i chyba Kadłubek) zanotował oddał biednemu księdzu wiele kosztowności. Było też paru władców o przydomku "Szalony" - Joanna, czy tam Karol... Byli też Piękni np. Filip. Ale był też np. Iwan Groźny (jego metody zabijania były "oryginalne" i taaakie groźne...), czy Iwan Srogi, Iwan Kalita.
  9. Przydomki władców

    Bodajże Konstantyn V gównojad - chyba zapaskudził chrzcielnicę podczas chrztu. Bolesław V Wstydliwy - u niektórych wywołuję uśmiech na twarzach, powód nadania przydomka może wywołać jeszcze większy :mrgreen: Władysław Łokietek - dość oryginalne dla niektórych określenie małego wzrostu. Leszek Biały i Leszek Czarny - nie wiem skąd te przydomki. Poza tym czy nie pomylę się twierdząc, że po średniowieczu przydomki występują już sporadycznie?
  10. Kraj, który ma najciekawszą historię?

    Polska!!! Kiedyś uznawałem ją za nudną i nieciekawą, wolałem historię Francji czy Anglii, ale doznałem olśnienia i powróciłem do korzeni, bo w końcu od zainteresowania polską historia zacząłem :roll: A dlaczego jest ciekawa? Bo tak.
  11. Kanibalizm na froncie

    A czy bierzemy pod uwagę przykłady walk w lub nieopodal miast? Bo jeśli tak to chyba niezłym przykładem będzie Leningrad 1941 - 1944. To akurat dla mnie nie ma znaczenia czy będziemy opisywać sytuację spoza miast czy z miast;)/mch
  12. Czego teraz słuchasz?

    U2 - I still haven't found what i'm looking for. Takie smutnawe to trochę :roll: Ogólnie całe 18 singels przesłuchuje. Na szczęście są kawałki weselsze od "I still..." jak np. "Vertigo", "Beautiful day", "Elevation" itd.
  13. Książki na temat Zygmunta Augusta

    Wisner o Zygmuncie Auguście? Temat do przeniesienia.
  14. Czyny niegodne narodu polskiego

    Same podboje kiedyś przynajmniej nie były niczym złym, towarzyszące im rzezie, gwałty, rabunki to już co innego.
  15. Narwik

    Albinosie, czy martwi i zabici to nie to samo? // Albinos Co racja to racja, już poprawiam, błąd przy pisaniu, następnym razem proszę jednak o nie pisanie postów tego typu, bo nie wnoszą one nic do tematu.
  16. Czyny niegodne narodu polskiego

    Post Ryane z innego tematu: Ad. 1. Przede wszystkim powstania kozackie w czasach I RP. Ad. 2. Nie rozumiem - podboje nie są niczym niegodnym. Ad. 3. Sprawa z mordowaniem jeńców rosyjskich w czasie wojny 1919 - 1921.
  17. Taki temat już istnieje - http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3076 Ale odniosę się w nim do kilku rzeczy z Twojego posta, Ryane.
  18. Feneomen młodych...

    To nie wiem - życie komuś niemiłe, że się spirytusem raczy? W niektórych przypadkach to chyba nawet najmniejsza dawka może zaszkodzić.
  19. Biblioteka

    Z najbliższych - w żadnym razie. Nie ma tam np. "Boskiej komedii" Dantego. Gdy chodziłem do podstawówki to korzystałem ze szkolnej - ale to była konieczność.
  20. Feneomen młodych...

    Gervazy - ale po kieliszku się nie wsiada za kierownicę? A jakbyś nie wypił to by nie było problemu.
  21. Europa Uniwersalis

    A te mody to np...?
  22. Obrona Augusta II Sasa

    Co to ma do rzeczy? Czy mi się wydaje, czy za Batorego wojen nie toczono? Tak tylko, że nadal nie podałeś lat, o których mówiłeś. Niemcy nie przegrywali od 1944 r. Przykładem przeczącym Twojej teorii niech będzie wojna polsko - szwedzka 1600 - 1611: nie znam walnej bitwy, w której byśmy przegrali. Czy to nie, aby argument przeciwko Augustowi?
  23. Stefan Batory - ocena

    Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Kto bardziej zagrażał RON - Rosja czy Prusy? Poza tym w pomaganiu Litwie Polacy widzieli zdobycze, które będą włączone do Korony. Po pierwsze - Zygmunt zrobił to dla pieniędzy, bo tych akurat nie miał, ale to chyba jego największy błąd, bo był błędem z perspektywy czasu - i to poważnym. Po drugie najbardziej sprawę zawalił Władysław IV - najpierw wprowadza wojska do Prus, a potem nic nie robi. Po co to? Po trzecie traktaty welawsko - bydgoskie to raczej nie wina Jana Kazimierza, który polskiemu posłowi kazał przekazać, że żadnych ustępstw nie będzie. Pamiętajmy, że tendencja to zdobywania kasy na Hohenzollernach powstała w czasach Batorego. Nie widzę kompromitujących błędów Wazów z wyjątkiem wpadki Władysława. Inflant? Chyba Narwii, ale wszystko zaprzepaścił swoją dyplomacją, a właściwie jej brakiem. Gdy zmieniały się sojusze status Rosji pozostał niezmienny - wojna przeciwko wszystkim. I jeszcze co do postu Romana - to z Wilnem to chyba jakaś pomyłka, czasy gdy Rosjanie dotarli pod Wilno to połowa wieku XVII.
  24. Ulubiony album

    18 singels U2 - zebranie najlepszych utworów (w ciągu ponad dwudziestoletniej działalności) zespołu z Dublina na jednym krążku.
  25. Feneomen młodych...

    Przepraszam za OT... Można wydzielić i zrobić z tego nowy temat. Gervazy, nie sądzę by było to złe. Jeśli delikwent ma doprowadzić do kolizji to lepiej mu auto zabrać.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.