
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Nie, na jakiej podstawie tak sądzisz? Przeważnie ludzie nie mieli zdolności jasnowidzenia. To już zupełna nowość - czy masz jakieś źródło potwierdzające to? Tutaj zgoda - sprawa wojewody Krystyna o tym świadczy. Ale jakoś mordowanie własnych urzędników nie było czymś specjalnie niezwykłym. Konrad potrafił walczyć we własnej sprawie. Zawarł sojusz z Brodatym, Białym i Laskonogim, by powstrzymywać Prusów. Inna sprawa, na ile te wyprawy coś przyniosły. W końcu udał się do Krzyżaków i IMHO w XIII wieku więcej mieliśmy pokoju z Krzyżakami niż z Prusami :roll:
-
Jako pierwszy tego określenia użył Marcin Kromer i to było w XVI wieku. Jest to dość umowne, gdyż są hipotezy o innym pochodzeniu kronikarza. Niemniej hipoteza francusko - węgierska wydaje się bardzo prawdopodobna.
-
Operacja Restore Hope i Gothic Serpent - Somalia
Tofik odpowiedział mch90 → temat → Konflikty i wojny
Tylko że z tego co wiem to Aididowi głos z głowy nie spadł :? Jeszcze odnośnie transportów - jaki procent tych dostaw przechwytywali ludzie Aidida? Oczywiście zgadzam się z Tobą, że udało się uratować "kilka" istnień ludzkich, to jest najważniejsze, szkoda, że za cenę innych istnień -
To czy to tylko za ich sprawą wojny wybuchły to sprawa dyskusyjna. Ale wojny nie toczyły się tylko na obcym terytorium: - wojna 1600 - 1611, - obrona Chocimia (część wojny 1620 - 1621), - wojna o Inflanty i Prusy z Gustawem II Adolfem, - wojna smoleńska, - powstanie Chmielnickiego, wojna z Rosją i "potop".
-
Operacja Restore Hope i Gothic Serpent - Somalia
Tofik odpowiedział mch90 → temat → Konflikty i wojny
Czyli można by powiedzieć, że interwencja w Somalii nie odniosła żadnego skutku? -
No to fajnie, bardzo fajnie :? Mam kilka opcji, ale najbliżej tego jest chyba Rycheza (królowa, podejmowano próby jej beatyfikacji, a potem kanonizacji, więc uważano ją za świętą poniekąd) z, nie wiem, Mieszkiem II? :roll: Nie da się wyłudzić jakiejś podpowiedzi?
-
Akurat pokłócenie Francji z Rosją moim zdaniem nie było konieczne i tak radziliśmy sobie bez nich całkiem nieźle. Mówisz o tym, że pokonujemy Rosjan i oddajemy się pod władzę cesarza austriackiego?
-
Z ciekawości przeczytałem cały temat (bo wcześniej tego nie zrobiłem) i cosi jakisi takiego znalazłem: To nie ja Was przekonałem, ale sam Korn to uczynił. Ja tylko zwróciłem uwagę na ten świetny zespół Jednak jeśli tak bardzo Wam się Korn spodobał to polecam kawałki takie jak: A.D.I.D.A.S. Blind A najlepszą inwestycją byłaby pierwsza płyta Korna "Korn". Jak dla mnie absolutne mistrzostwo, aż sam sobie zaraz ją puszczę. Tak się składa, że pierwsze płyty KoRna są najlepsze. Z podanych przez Ciebie jakoś "Blind" mi tylko przypadł do gustu, zdecydowanie bardziej wolę: - Twist (mistrzostwo scatu, w ogóle mistrzostwo Davisa, postanowiłem się trenować w takim śpiewaniu o ile można to nazwać śpiewaniem :mrgreen: ), - Daddy, - Word up, - Right now, - Fake, - Kill you. Żeby trzymać się tematu, to powiem, że zrobiłem sobie małego miksa, tzn. słucham to co słuchałem (Mezo i "Ważne", Europe i "Final countdown",) dawno z tym co słucham teraz (głównie Sabaton z U2).
-
Czy dobrze przygotowany nie wiadomo. Wiadomo, że Goering i Himmler i inni nie daliby się zbyt łatwo usunąć. Powiedz szczerze - czy przeczytałeś cały temat?
-
Najlepsza/najgorsza reklama jaką widziałem w TV to...
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Telewizja
Wczorajsze reklamy koło godz. 21:00 na Polsacie były nawet ciekawe dopóki nie pojawiła się reklama Nivea. Dlatego wszelkim reklamom kosmetyków wszelkiej maści (Nivea, Rexona, Str8) mówimy NIE! -
Kto był najlepszym polskim dowódcą II ws?
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polacy na wojennych frontach
Przeczytaj to co napisał mch. Chyba nie uważasz, że Maczek był najlepszym dowódcą w historii? :shock: Bodajże gen. Kukiel uważa, że był to generał genialny, ale żeby najlepszy dowódca (bo napisałeś, że lepszego wymarzyć nie można, czyli lepszego nie było)? Również zagłosowałem na Maczka przede wszystkim za Falaise, jak i za sukcesy we wrześniu 1939 (w miarę możliwości starał się jak najdłużej powstrzymywać Niemców). No i za to, że chwalił żołnierzy z Odrzykonia, Krosna i Haczowa :mrgreen: -
Czyli którego okresu? Chciałbym zwrócić uwagę na to, że Hohenzollernowie to nie tylko Prusy, to także Brandenburgia. Nie byli oni "w całości" lennikami Polski, oni po prostu mieli część swojego władztwa jako lenno polskie. Prawda jest taka, że Habsburgowie też nie zaczynali od kilku tronów. IMHO najpotężniejsza dynastia to taka, która posiada najwięcej tronów.
-
U mnie to było tak, że przez pierwszy miesiąc chodziła w tym jakaś połowa ludzi, potem większość je porzuciła (w tym ja). Dyrektor ogłosi, że każdy może w jednym miesiącu dwa razy zapomnieć mundurka, za trzecim razem będą punkty minusowe. Teraz to jakoś więcej ludzi w tym chodzi (w tym ja), ale co niektórzy nie chodzą i jakoś im nikt nic nie robi. Teraz to już i tak po wszystkim. Szkoły pewnie będą głosować za tym, żeby mundurki nosić, bo jak się je kupiło to co z tym zrobić? Najlepiej wprowadzić zakaz noszenia mundurków :roll:
-
Do wyzwolenia kraju potrzebne było bardzo dobre wojsko (które mieliśmy) z dobrą kadrą oficerską (którą mieliśmy - inna sprawa jakie nastroje w niej panowały), korzystna sytuacja międzynarodowa to już kwestia przetrwania naszego wyzwolonego państwa. Najważniejsza była reakcja Prus i Austrii i nie sądzę byśmy musieli się o nią martwić. Nie sądzę, by Austriacy i Prusacy ryzykowaliby swoje siły do obrony jakiegoś kraiku, powiem więcej - im taki bufor oddzielający ich (teoretycznie, bo granice rosyjsko - pruskie i rosyjsko - austriackie by pozostały, ale niewątpliwie duża część granicy by odpadła) byłby dla nich korzystny. Dziel, dziel piterzxie :razz:
-
Jak dla mnie to sami bez niczego mogliśmy pobić Rosjan. A co by było, gdyby ten sojusznik się wyzwolił? Listopadowe - przygotowane. Styczniowe - nieprzygotowane. Wyszkolenie - dobre. W styczniowym - słabe. Uzbrojenie - dobre. W styczniowym - godne pożałowania. Szanse - duże. W styczniowym - zerowe.
-
A mi ze śmiechu - pod Piławcami, bo pod Batohem to tylko współczucie bym odczuł dla Kalinowskiego.
-
O, a ja bym chciał oglądnąć Piławce i Batoh. I może jeszcze z innego działu - Suche Kruty.
-
Montgomery się raczej nieźle zbłaźnił przed żołnierzami Maczka. Przyjechał do nich z wizytą 13 marca 1944 r. Oczywiście był opromieniony sławą El - Alamein i był bardzo popularny. Maczek pisze o nim tak: Do porządku więc przeszedł nad jego oryginalnym ubieraniem się, nie bardzo zgadzającym się z naszymi pojęciami wojskowego porządku, nad różowym sweterkiem i dwiema oznakami na berecie, nad jego wyłażeniem na przygotowanego "jeepa" jak na estradę i deklamowaniem, że oto idzie razem z nami, by "zabijać" Niemców. I nad innymi śmiesznostkami, które podobno są cechą ludzi skądinąd wielkich i genialnych. Jego "morowość", gdy oto wyszedł do nas w zimny dzień marcowy przed front żołnierzy dobrze ubranych w płaszcze i rękawice - sam bez płaszczatylko w "battledresie" - szybko upadła, gdy przed śniadaniem w kasynie zaczął ściągać spod battledresu aż 3 sweterki. Ponadto zirytował całą dywizję pytaniem czy w Polsce mówi się po rosyjsku czy po niemiecku. Jedynym pozytywnym skutkiem jego wizyty wg Maczka było tylko (lub aż) to, że Polacy zostali włączeni do 21. grupy armii inwazyjnej właśnie Montgomery'ego.
-
Jeszcze co do "Daddy" - http://pl.youtube.com/watch?v=JpXake4cd50&...feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=wg5fuZ9DXxw&...feature=related Drugi filmik także o "Kill you", które trochę "Daddy" przypomina.
-
Rammstein - Ich will Rammstein - Amerika I coś co kiedyś bardzo lubiłem: Sidney Polak - Chorwat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Czytam i nic o obcinaniu języków nie widzę :mrgreen: A na to wcinanie się do obrzędów masz jakieś źródło? ... i zmyślone. Akurat chodziło mi o lata zaraz przed Mieszkiem I (do 960 r.).
-
I gdy jechali to rzeczywiście witały/żegnały ich takie tłumy ludzi?
-
Wtrącają się tylko w jaki sposób? Obcinaniem języka za gadanie w rodowitym języku? No to widzę, że świeże informacje masz. Więc chyba przenieśmy się z tym do działu piastowskiego.
-
Ogłaszam w poniedziałek od godz. 21:00 okupację TV - "Helikopter w ogniu" na Polsacie (tak się składa, że na moim kompie się kodeki posypały i nie mogę sobie oglądnąć jednego z moich ulubionych filmów Ale jak jest okazja to trzeba korzystać). Jeszcze mam pytanie: nie pamiętam jak to było, ale czy sam Aidid (a właściwie aktor grający go) pojawił się w filmie tylko jeden raz? :roll:
-
A kiedy to było? Bo jeśli po Ostrołęce to się nie ma co dziwić. Akurat Prusacy stosowali wygodną dla siebie politykę (coś jak w czasie Sejmu Wielkiego w RON), jeśli wygrywaliśmy my to popierali nas, jeśli wygrywali Rosjanie to popierali Rosjan.