
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
To trochę inne sytuacje, ale rzeczywiście trudno mówić o suwerenności PRL w tamtym okresie. No chyba, że o to chodziło.
-
To mam rozumieć, że tacy malarze jak Wojciech Kossak (autor m.in. obrazu obrazującego - - bitwę pod Kircholmem), autor obrazu "W obronie chorągwi pod Chocimiem" (nieznane nazwisko), Chlebowski ("Sobieski pod Wiedniem"), czy Stech i van Kessel ("Sobieski pod Chocimiem") też widzieli szarżę? Co do Boguszewicza to rzeczywiście nie wiadomo, ale np. w przypadku Kossaka trudno mówić o jakichś przeżyciach związanych z szarżą husarii. A skąd wiesz, że nie? Właściwie - bo niektórzy oczywiście nie musieli od razu wypełniać wszystkiego co w listach i mogli dodać coś od siebie. Tyle że ja mówię o listach w czasach Wazów, Ty raczej o poleceniach wydawanych w czasach Batorego, więc do porządnej polemiki tym razem raczej nie dojdzie
-
A tutaj "włoskie" oblicze pana Darka :roll: : http://pl.youtube.com/watch?v=ZmRz9uvpuuk
-
A czy prohibicja w USA miała jakiś na to wpływ?
-
Tyle że nie ulega wątpliwości, że trudno mówić o jakiejś suwerenności Vichy czy Słowacji.
-
Najlepsze jest "Ty głupia kobieto" :mrgreen: Ale serial fajny, choć dziwnie wygląda to że grupa kobiet leci na zezowatego, starego chłopa - ale chodzi oczywiście o kasę. Rzecz jasna, ta dziwność jest śmieszna.
-
Gdyby Herman był tak przedsiębiorczy jak Henryk Brodaty...
Tofik odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Historia Polski alternatywna
Autorytet, który wygaduje głupoty to żaden autorytet. Sądziłem, że w tym dziale rozmawiamy o rzeczach możliwych, a nie niemożliwych. No cóż, ale wygnani z historyków.org muszą gdzieś znaleźć miejsce na swoje cudowne teorie :roll: Znam. -
Ta, niepodległej i suwerennej może jeszcze na dodatek :roll: A jakie Rzesza miała względem tych krajów żądania terytorialne?
-
Ciekawa sprawa to jest dla mnie Gustaw II Adolf, a nie jakiś tam Richelieu :tongue: Niesamowite jest dla mnie to, co ten człowiek zrobił z całym przodownictwem Habsburgów w tej wojnie. Stanął skądinąd pomiędzy dwoma nieprzyjaciółmi - Danią (nad Bałtykiem) a Habsburgami (wspomagających RON z królem, który uznawał się za władcę szwedzkiego). I wybrał chyba większe wyzwanie, bo ratował słabszego przed silniejszym, a mógł oskubać słabszego wraz z silniejszym. Dość słabe podejście jeśli chodzi o politykę, ale jeśli chciał na wszelkich frontach osłabiać RON to mu wyszło. Inna rzecz, że był praktycznie niezastąpiony, nawet z własną kadrą oficerską, po bitwie pod Lutzen sukcesy szwedzkie nijak już miały się do tych z lat 1630 - 1632. Później pałeczkę przejął już kardynał...
-
Po Marku Jóźwiku ludzie zdrowo jeżdżą. Towarzyszącemu mu niegdyś Szaranowiczowi szczędzili aż takiej krytyki, ale nie uznawali go za dobrego komentatora, choć czy w komentowaniu np. skoków narciarskich może mu ktoś dorównać (Miklas, Snopek, czy Szczęsny to nie ta liga)? Odnośnie włoskich komentatorów to jest to trochę ewenement pośród komentatorów, chyba nikt tak emocjonalnie nie podchodzi do tego co dzieje się na boisku. Choć miło mi się oglądało filmiki na YouTube, pokazujące mecz Włochy - Niemcy na MŚ 2006 z włoskim komentarzem Płacze Niemców umiliły mi to jeszcze bardziej
-
Prusy nie miały żadnego interesu w wojnie z Rosją, miały interes co najwyżej w wojnie z Austrią, bowiem mogły ją osłabić jeśli chodzi o wpływy w Rzeszy.
-
http://pl.youtube.com/watch?v=seGhTWE98DU Oczywiście U2 & Green Day i "The saints are coming". Sama muzyka od razu zrobiła na mnie wrażenie, nie wiedziałem, że jeszcze większe wrażenie zrobi na mnie teledysk.
-
Trudno odmówić tego też wojnom włoskim. Sądzę, że Richelieu w tej wojnie pokazał jak wytrawnym jest politykiem. Potrafił tępić protestantów we własnym kraju i współpracować z nimi na zewnątrz. Moim zdaniem potęga Habsburgów w tej wojnie została mocno nadwyrężona, a najwięcej z tej wojny uzyskała sama Francja.
-
Carowie na elekcjach
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Grzeszący wiarygodnością kolega althaar uważa, że tak - http://poczet.com/elekcje.htm Choć ciekawym, po co Iwan to robił? Chodzi o całość wojen moskiewsko - litewskich zapoczątkowanych już za Jagiellonów. -
Odnośnie testów, to wszystko polega na tym, że podobno podstawiono drugiego konia i on jakoś na dźwięki ze skrzydeł nie reagował. Podpowiedzieć, nie doczytam. A skąd wiadomo, że widział? No cóż, można mówić jak się chce. Oczywiście, nie twierdzę, że skrzydeł w okresie istnienia RON nie używano w ogóle (jak wspomniałem wcześniej sądzę, że nie używano ich w czasach Wazów), ale myślę również, że paru takich, którzy chcieli się czymś wyróżnić byli wyjątkami.
-
Tyle że z Czechosłowacją też miało być tak, że Niemcy biorą zamieszkane przez Niemców Sudety i siedzą cicho. Skończyło się na aneksji całej Czechosłowacji. Nie sądzę, by w przypadku Polskim było inaczej, przecież tutaj szło o dominację nad Europą. Nie wiem skąd wzięliście te 4 lata, 6 lat i jeden dzień, ani na wschodzie te 8 lat... W Europie wojna trwała 5 lat i chyba 8 miesięcy oraz 8 lub 9 dni. Jeśli doliczyć wojnę na Dalekim Wschodzie wyjdzie 6 lat i 2 dni. Chyba że do wojny na wschodzie doliczymy starcia japońsko - chińskie.
-
"Jeden z dziesięciu", ale jako przeróbki :tongue: Nie na serio, to całkiem fajny teleturniej, z niezłym prowadzącym, czasami są śmieszne sytuacje ("Z czego robi się płatki owsiane? - Z jęczmienia. - Skoro owsiane to z owsa" :mrgreen: ), no i oglądam go najczęściej. Długo się utrzymuje na antenie, a to już więcej znaczy od chlorowych wybielaczy... tfu, od polsatowskich teleturniejów typu "Gra w ciemno", czy "Awantura o kasę" (niezła była "Życiowa szansa" czy jakoś tak - w każdym razie wszystkie teleturnieje tam prowadzi Krzysztof Ibisz).
-
Hm, Romeo i Julia. Jeśli ktoś robi film na podstawie badziewnej książki to musi wyjść badziewny film.
-
Odnośnie pierwszej wojny nowożytnej pierwszy raz spotykam się z takim zdaniem. Za pierwsze wojny nowożytne uważa się wojny włoskie, m.in. ze względu na prawdziwe i dość duże użycie artylerii w konflikcie w Europie (a zwłaszcza jej znaczeniu rozstrzygającym, bo wcześniej też ją używano, ale pełniła chyba tylko rolę pomocniczą i działa były trochę nieporęczne :roll: ).
-
We Włoszech już w średniowieczu istniały republiki. Natomiast co do ogólnej oceny Cezara to taka raczej nie istnieje, jednoznacznie nie ocenia się nawet jego zdolności w wojowaniu. Dla niektórych to geniusz, dla innych najwyżej solidna robota.
-
Zgadza się. Jedziesz dalej.
-
Wyczerpuje mi się zapas pytań, trzeba będzie zadawać same łatwe: jak miała na imię macocha Leszka Czarnego?
-
A skoro od Batorego to mogę się mylić, bo wiem tylko że w czasach Wazów skrzydeł nie używano. Nie, nie wiem. Nie ma dowodów na to, że Boguszewicz był naocznym świadkiem bitwy lub też korzystał z wiarygodnych źródeł (nawet nie wiadomo czy to on naprawdę był autorem obrazu). Takie skrzydełka każdy mógł husarzowi dorobić. Natomiast odnośnie Altomonte, to już prędzej, ale jak wspomniałem w kwestii skrzydeł mogę polemizować tylko jeśli chodzi o czasy Wazów, bo w innych czasach moja wiedza jest trochę mała. Profesor Wisner uważa podobnie jak ja, wskazuje na to, że skoro uzbrojenie husarza w listach przypowiednich wymieniano co do szczegółu to nie można było pominąć skrzydeł. Słyszałem też, że zrobiono "testy" z tymi skrzydłami i okazało się, że one raczej ani nie furczą, ani nie wydają żadnych dźwięków, więc ich przydatność niewielka.
-
Carowie na elekcjach
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Litwini (oczywiście część) popierali również carów, bo chcieli unii z Rosją, w której Wielkie Księstwo Litewskie byłoby swoistym łącznikiem pomiędzy Warszawą a Rosją. Taka pozycja miała im przynieść dominację w RTN. Sądzę jednak, że wkrótce i tak i tak Litwa zostałaby zdominowana przez silniejszych i większych członków unii: Koronę i Rosję. Poza tym Litwa mogła wystawić najmniej wojska ze wszystkich. A jako, że Iwan Groźny bardzo chciał wchłonąć Litwę to sądzę, że zrobiłby to. -
Czy Bonaparte był człowiekiem honorowym?
Tofik odpowiedział Estera → temat → Charakterystyka i ocena Napoleona
Dzisiaj - tak. W XIX wieku - nie. Po pierwsze nie wszyscy musieli o tym wiedzieć, po drugie niemało ludzi miało to wtedy na sumieniu. Nie i nie. Niekoniecznie kodeksów, po prostu norm, które dziś obowiązują. Zabójstwo cywila to wtedy było nic.