
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Cóż, może nie było pewnym lekarstwem na sukces, ale lepsze to niż od razu wejście do Moskwy. Przede wszystkim - od czerwca gdzieś do początku grudnia było prawie 6 miesięcy, jak się okazało było to zbyt mało (choć skąd mógł to wiedzieć? Przecież wcześniej w jeden dzień jego armia wygrała dwie bitwy z Prusakami). W każdym razie z Ukrainy Napoleon mógł powoli rozeznać się w rosyjskich nastrojach. I ocenić czy jest po co ruszać dalej, czy przeć raczej do ugody. Lub nawet czekać na Kutuzowa, który w realu w końcu musiał się ugiąć przed carem i przyjąć bitwę z Napoleonem - może teraz by też tak było? Lepszego wyjścia nie widzę (może z wyjątkiem marszu na Piotrogród, ale to już dyskusyjne).
-
Jak oceniacie szanse Zygmunta III Wazy na zreformowanie kraju po odniesieniu zwycięstwa nad rokoszem Zebrzydowskiego pod Guzowem 5 lipca 1607 r.? Często jest mu zarzucane, że wtedy miał wielką szansę na zreformowanie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jednakże nie zrobił tego. Zapraszam do dyskusji.
-
Coś prostszego: który z wodzów bizantyjskich miał nakłonić Longobardów do podboju Italii?
-
Umieścił prawosławnego (za takiego uznał się po nominacji Jeremiasz Tyssarowski, który zastąpił Bałłabana), o czym nie wiedział. Niemniej cele unii na pewno były dla nas korzystne (z tych powodów, które wcześniej wymieniłem), a do większych spięć na tej linii nie dochodziło. Kozacy burzyli się głównie przez brak praw politycznych, ostre poczynania magnatów kresowych, a do religii uciekali się kiedy im się podobało (bo w 1620 r. Odincew mówił, że nikt na terenie RON nie godzi w ich wiarę). Zresztą na tamtych terenach prawosławni nie byli jedyni. Byli też unici :wink:
-
Kent, Wessex, Sussex, Essex, Mercja, Nortumbria, East Anglia (czyli po prostu Królestwo Wschodnich Anglów).
-
Nie namawiał tylko popierał. Do unii namawiali prawosławni. Początkowo ją popierał. Król nie uznał nieunickich władyków, ale nie odebrał im katedr i dóbr. Dopiero po ich śmierci (a byli to: władyka lwowski Gedeon Bałłaban i władyka przemyski Michał Kopysteński) mianował unitów na ich stanowiska.
-
To ciekawe, bo w latach: 1607, 1618, 1620, 1623, 1627 i 1631 król pozwalał sejmowi na podejmowanie uchwał o ochronie prawosławnych na ziemiach polskich. Przykłady patriarchy konstantynopolitańskiego i Kozaków już podawałem wielokrotnie.
-
Przede wszystkim, z politycznego punktu widzenie powstrzymanie pochodu patriarchatu moskiewskiego na zachód. Trzeba było zrobić tak, by to RON miała kontrolę nad swoimi prawosławnymi, a nie Moskwa nad naszymi. Zresztą, Cerkiew była w kryzysie, a Umowę duchowieństwa łacińskiego i ruskiego wypracowali sami prawosławni. Bullę papieską z 23 grudnia, świadczącą o zawarciu unii, przywieźli też prawosławni (władyka łucki Cyryl Terlecki i władyka włodzimierski Hipacy Pociej). Projekt był na pewno korzystny z co najmniej dwóch powodów: 1) Likwidował problem szykan prawosławnych przez katolików na wschodzie (o ile do takich dochodziło). 2) Likwidował zagrożenie w sferze religijnej ze strony patriarchatu moskiewskiego. Ostatecznie się nie udało, ale daleki jestem od potępiania unii.
-
Filmy fabularne o RON-ie
Tofik odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Kiedyś puszczali taki serial "Rycerze i rabusie" (z T. Stockingerem), tam zdaje się, rzecz dzieje się w na przełomie XVI i XVII wieku (bohaterowie wspominają gdzieś o wielkim bogactwie Jana Zamoyskiego). -
Stanisław August Poniatowski
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Stanisław August Poniatowski
Po powstaniach widać, że jednak lepiej było zachować umiar ze swoim patriotyzmem, lekkomyślnością i (przyznajmy) głupotą. Odebranie sobie życia, czy bezmyślna walka, w której szuka się śmierci (vide Józef Poniatowski pod Markuszowem) nie jest żadnym wyjściem. Jest to wyjście, co najwyżej do tego, by ukazać swoją słabość, że nie ma już innej drogi jak wycofać się z powziętego zamiaru. Rezygnacja Poniatowskiego z tronu (zresztą, tak czy inaczej, musiałby abdykować, bo co to za król bez państwa?) nie oznaczała tego, że się całkowicie wycofał. Siedział w więzieniu, ale zawsze przez splot różnych okoliczności mógł wrócić do walki. A przez śmierć na pewno by nie wrócił. -
Stanisław August Poniatowski
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Stanisław August Poniatowski
Mógł się przydać później, gdy do Polski przybył Napoleon. Pechowo, zmarł przed tymi wydarzeniami, ale skąd miał wiedzieć, że się tak stanie? A co do szlachetności - czasami w polityce i na wojnie lepiej być pozbawionym skrupułów zimnym człowiekiem niż popisywać się szlachetnością. -
Stanisław August Poniatowski
Tofik odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Stanisław August Poniatowski
A po co miał głupio ginąć? Śmierć nic nie daje. Co najwyżej, zamyka wszelkie drogi działania bezpowrotnie. Rządzenie RON, a rządzenie jej lennikiem to dość istotna różnica. -
Z okazji świąt wielkanocnych życzę wszystkim userom wesołych świąt :wink:
-
Czyli jednak się różni i to dość znacznie ;P ad. Granat - wiadomo, że zmartwychwstał trzeciego dnia. A trzeci dzień to nie sobota. Czyli wychodzi, że Jezus zmartwychwstał w początkowych godzinach niedzieli.
-
Hm... Jestem ministrantem i msze wielkanocne po rezurekcji nie różnią się niczym od zwykłych mszy poza czytaniami, ewangelią, kazaniem i pieśniami, ale to normalne dla wszystkich mszy - każda się czymś różni od innych. Za to rezurekcja jest jedyną takową mszą w roku (oczywiście są też msze jedyne w swoim rodzaju, ale nie tak ważne jak właśnie rezurekcja).
-
A nie czasem rezurekcja jest ważniejsza? Bo to przecież dopełnienie tego co się wcześniej działo.
-
Nie wtedy, gdy ma przeciwko sobie resztę Śląska. Może z tą resztą konkurować, ale nie jest od razu na wygranej pozycji. To akurat pisałem o synach Henryka Brzuchatego. Dobrze, co takiego kluczowego w tej sprawie niosło Mazowsze? To była ironia. Raczej znam, skoro nie widziałem, by któryś z historyków twierdził podobnie jak ja. Ale naprawdę nie rozumiem, czemu do dyskusji potrzeba znajomości poglądów zawodowych historyków :roll: Podajesz źródła polskie, powstające głównie w czasach ostatnich Piastów, wyobrażasz sobie to, że ich autorzy mogliby uznać cudzoziemca za władcę? Do tego, w kwestii Przemysła zapewne ulegli legendom o zrośnięciu się części królestwa jak członków św. Stanisława, a także o "zwycięskich znakach". Taka dyskusja nie jest źle widziana, ale bądźmy nieco bardziej krytyczni wobec źródeł. Tylko co brali pod uwagę?
-
A gdzie ja piszę, że brali udział? Po prostu byli pod wpływem Wacława, bowiem byli młodzi. I tym samym Czesi zapanowali nad ich księstwami. Tak, bo wystarczało panować nad samym Krakowem, by zaraz się koronować :roll: Nie koronowali się. Przyznam, że też nie spotkałem się, by poważny historyk za koniec rozbicia uważał panowanie Wacława, to akurat moja prywatna opinia. Ale nieopatrznie przyczynił się również do zjednoczenia państwa Władysława Łokietka: podbił dużą część kraju polskiego, której potem słabo broniono i Łokietek mógł z łatwością odzyskać to co przejął wcześniej Przemyślida (z wyjątkiem Wielkopolski i Śląska). Ciekawe, czy by sobie tak poradził, gdyby musiał walczyć przeciwko kilku innym Piastom? To już było tłumaczone, widzę, że uparcie stoisz przy swoim :wink: Wielkopolanie sami zdecydowali się go uznać, głównie przez to, że jako jedyny mógł zjednoczyć Polskę. A ile lat (a może raczej: miesięcy) trwały rządy Przemysła II?
-
Jakby nie było, "wesołych świąt" życzyłem raczej na niedzielę i poniedziałek, jakbym życzył na Tridum Sacrum to pewnie bym zrobił to wcześniej :roll: Zresztą pojęcie "świąt wielkanocnych" upatruje się głównie w niedzieli i poniedziałku.
-
Napisałem: On i Wacław z lennikami. Jak to nie? Stoi za nimi król czeski, wielokroć silniejszy od Henryka Głogowskiego. Nie chodziło o kwestie śląskie. Chodziło o to, że Wacław skupił pod sobą większe tereny niż scalił Przemysł i rządził na nich. Że się tak zapytam: o lansowanie jakich tez mnie oskarżasz? Nie, nie lekceważę. Sądziłem, że nie trzeba udowadniać tego, że Wacław panował nad większą częścią terytorium polskiego i tym samym zjednoczył kraj i można go było uznać królem. Problemem było jego pochodzenie, ale i to dało się przeboleć, o czym najlepiej świadczy postawa Wielkopolan.
-
Henryk Brodaty na Mazowszu - możliwość podbicia Prus?
Tofik odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Historia Polski alternatywna
Skoro Mazowsze z Kujawami, Śląskiem i Małopolską nie miało sił na podbój Prus to jak mogło się udać samemu Mazowszu? -
Które średniowieczne powstanie rozpoczęło się, gdy zaczęły bić dzwony wzywające na pewne nabożeństwo kościelne?
-
Słyszałem o wielu Bolesławach II, stąd pytanie. On i Wacław z lennikami. Ale był tylko jednym spośród dwóch książąt rządzących w Polsce, nieuznających władzy Wacława (bo i trudno mieli uznawać skoro nad nimi nie panował - jeszcze trudniej byłoby uznać koronację Przemysła). Do 1304/1305 niepodzielnie panował Polską, Czechami i Węgrami. Nie miałem czasu, ani ochoty :razz: na przeglądanie źródeł, ale chciałbym wskazać jedną rzecz. Kładziesz nacisk, kto uznał władzę Wacława, a kto nie. A przecież władzy Łokietka nie uznawali również książęta śląscy etc. (nawet chyba książęta mazowieccy, choć nie pamiętam już kiedy stali się polskimi lennikami).