
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Henryk Brodaty na Mazowszu - możliwość podbicia Prus?
Tofik odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Historia Polski alternatywna
Tak, ale siedlisk pogaństwa tam jeszcze nie wytępiono do końca. A i owszem - ale możni panowie też nierzadko tam ruszali W kwestii zniemczenia - niepokojąca, a nawet niebezpieczna była bliskość Zakonu Kawalerów Mieczowych. -
Quiz Starożytność
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Alfejos lub Penejos. -
Od ośmiu lat nie było marnych. ... i się przyzwyczaiło do biathlonu? :roll: ? Młody' date=' ale formą nie błysnął w poprzednim sezonie w końcowych konkursach, a mimo to nie odsunięto go. Nie chodzi tutaj tylko o wiek, chodzi o to, że u nas pewnie zaraz by go okrzyknięto zmarnowanym talentem i poszukiwano by nowych (o ile by poszukiwano). Nie udzieliłeś. Pytałem: a co to jest "bardzo marna forma"?
-
Sezon 2003/2004 był podobny' date=' ale ze zrozumiałych powodów. Tu się muszę zgodzić, ale to, że był najgorszy nie oznacza, że ma kończyć karierę.
-
Skoki są u nas dużo popularniejsze, rozumiem politykę TVP. Czyżbyś znał myśli Moniki Pyrek? :roll: Za dużo wymagasz od Małysza, za mało do reszty polskich zawodników. A co to jest "bardzo marna forma"? Bo marną formę w końcówce sezonu 2006/2007 prezentował Schlirenzauer. I to jest wyznacznikiem 'najlepszości'? Proszę o przykłady. Od kilku lat w konkursach drużynowych Małysz zawsze ze wszystkich polskich skoczków skakał najlepiej. A skąd wiesz co kto będzie pamiętał? Zdaje się, że lepiej pamięta się Małysza z wieloma sukcesami niż Fortunę z jednym. Twoja wola. Mnie biathlon nie pasjonuję ani trochę, może dlatego, że go nie oglądam (ani nie zamierzam oglądać). No, no, czyli powinien być drugą Dodą :shock: Jak dla mnie mógłby być nawet tak sztywny jak Ahonen, ważne, żeby robił swoje.
-
I co to zmienia? Każdy sport jest inny, jest ciekawy na swój sposób, ja do skoków się jakoś przyzwyczaiłem i je polubiłem. Mnie się nie podoba F1, a mimo to nie chcę, by ściągnięto ten sport z anteny wszystkich telewizji. Owszem, chyba najważniejsze trofeum, ale zdobycie kilku pomniejszych równa się temu jednemu. Tu: Sport to już nie wzniosła idea, z czegoś przecież trzeba żyć. I twierdzisz, że Małysz nie prezentował żadnej formy? Fortuna: A teraz niby co Małysz robi? Ciągnie do dołu? To nie Mateja. Powiedziałbym, że równa się zwycięstwo w całym PŚ, bo to w końcu nie praca na jednym konkursie, a ogromna harówa na kilkunastu. Widać, że nie oglądasz, a do tego nikt Cię nie przymusza. Dlaczego?
-
To że nie oglądasz nie ma tu znaczenia. Ja tylko wskazuję na to, że skoki nie są wyjątkiem. W nożnej czasami zdarzają się stronniczy sędziowie (czasami przekupieni), a czasami po prostu głupi. I w każdym sporcie tak jest. To teraz policz liczbę medali Fortuny i Małysza i powiedz kto ma ich więcej. Nie wspominam o MŚ. No przecież twierdziłeś, że Małysz skakał gorzej od Francuzów, a pokaż mi w klasyfikacji generalnej tego sezonu Francuza, który wyprzedził Małysza :roll: Poza tym 12. miejsce to dla wielu zawodników świetny wynik (choć sam Małysz nie jest z niego zadowolony - przyznaję, ale to nie jest powód, by wręcz żądać od niego wycofania się ze skoków). Pewnie też, ale co w tym złego? Najlepiej byłoby, gdyby Małysz na skokach nic nie zarabiał :roll: Też go potrafię krytykować, ale nie w taki sposób, by twierdzić, że Fortuna jest od niego lepszy, a słabe wyniki reszty Polaków to jego wina. Pewnie tak, ten Szwajcar dokonał czegoś niesamowitego. Problem w tym, że później się praktycznie wypalił, choć wrócił (Hannawald też się wypalił, ale nie wrócił). A Małysz skakał dalej na w miarę dobrym poziomie. Aha, jeszcze co do tego: To też wina Małysza?
-
Widzimisię sędziego to dość częste zjawisko w sporcie (vide piłka nożna). Wiatr jest też ważny przy różnego rodzaju sportach wodnych, vide surfing, windsurfing, regaty itd. Czemu nie powtórzył - literówka. Małysz też zdobywał złota i to niejedno. Na igrzyskach i tak zgarnął więcej medali niż Fortuna. Gdyby Małysz był w formie Francuzów to skończyłby sezon na gorszym miejscu. A co w tym złego, że chce jeszcze poskakać i podratować poziom polskich skoków? Wszyscy prawią bajki o honorze, a mnie nie obchodzi honor, wiem, że Małysz nawet z tym 20. miejscem w następnym sezonie pozostanie największym skoczkiem polskim w historii i jednym z najlepszych w ogóle. I to oczywiście wina Małysza :roll:
-
A w skokach co się liczy? No to skoro Fortuna jest taki świetny, to czemu tego nie powtórzy? No cóż, bywa. To akurat nie jest winą Małysza. Widzisz, a my mamy jednego Małysza i Ty chcesz go wywalić ze skoków. Sukcesy Keetela (czy jak się to pisze) nie równają się tym samym co sukcesy Małysza. Sukcesy Ammana już prędzej, ale należy pamiętać, że Amman jest bardzo dobry na różnorakich imprezach, ale w przekroju całego sezonu nie stać go na ogromne rzeczy (przykładem jest ten sezon; w poprzednim miał szczęście, że Gregor Schlirenzauer całkowicie wypadł z formy).
-
Henryk Brodaty na Mazowszu - możliwość podbicia Prus?
Tofik odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Historia Polski alternatywna
Zubożałe rycerstwo niemieckie miało swoje zajęcia - bardziej opłacalna była wyprawa do samej Ziemi Świętej, wcześniej warto było jechać na bliższe Połabie. Poza tym nawet, gdyby ci Niemcy przyszliby z pomocą Henrykowi to pośrednio prawie równałoby się to sprowadzeniu Krzyżaków i tereny pruskie częściowo by się zniemczyły. -
Henryk Brodaty na Mazowszu - możliwość podbicia Prus?
Tofik odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Historia Polski alternatywna
Np. jak? Wątpię, by Henryk zdołałby swoimi siłami obsadzić Mazowsze, zająć Prusy, a następnie obsadzić Prusy. -
Sprawiedliwość nie jest ciekawa. Ciekawe jest to, że nie wszystko zależy od zawodnika, to znaczne urozmaicenie. A urozmaicenia są ciekawe. Zgadzam się - dlatego Małysz przeważa (4 złote medale). No cóż, lansowałeś tezę, że jesteśmy gorsi nawet od Słowacji :roll: Ależ tak. Ja tylko wskazuje, że mimo tego, że Szwajcarzy są teoretycznie dobrzy, to zajmują słabe miejsca.
-
A w skokach się skacze, czasami tak wiatr zawieje, że to chucherkiem w locie może porządnie zatrząść i to jest ciekawe. I nadal twierdzisz, że Fortuna jednym sukcesem przebija Małysza z tyloma sukcesami? Póki co, mowa tutaj o skokach, nie o Kowalczyk. No przecież przyrównywałeś naszą kadrę do kadry słowackiej. Więc sam widzisz, że sami prezentujemy lepszy od naszych sąsiadów z południa poziom. Nie jest to może poziom do dumy, ale Szwajcarzy też zbytnio się nie popisali - mają dwu naprawdę dobrych zawodników, a zajęli miejsce niższe od Japończyków, o Słoweńcach nie wspominając.
-
Dobra, skoro już tu jestem. Wystarczyło, że stara dama fuknęła, a Pan już podkulił ogon. Jest to poniekąd związane z wspomnianym wcześniej C. Rhodesem.
-
A jak nie będzie? Póki co Małysz i spółka są pokazywani. Nie widzę w biathlonie czy tam innych zimowych sportach niczego lepszego od skoków. Phi, mówisz o szacunku? Małysz w SLC w 2002 r. zdobył srebrny i brązowy medal. W Lahti na MŚ w 2001 r. zdobył złoty i srebrny medal. W Predazzo w 2003 r. zdobył dwa złote medale (całkowity nokaut rywali). W Sapporo w 2007 r. zdobył złoty medal. Jest czterokrotnym zdobywcą Kryształowej Kuli (2000/2001, 2001/2002, 2002/2003, 2006/2007). Wygrał TCS w sezonie 2000/2001. To tylko część jego dokonań (pominąłem przede wszystkim Turnieje Nordyckie). No widzisz, Słowację wyprzedziliśmy. Poza tym chodziło mi o indywidualne konkursy - tam Polacy występują częściej niż Słowacy.
-
Cheaty to podstawa Choć ostatnio od tego odchodzę. Grunt to granie bez oszukiwania! Ja zależy kiedy. Zwykle stawiam w polityce wewnętrznej na arystokrację, ale czasami to nie starcza, by mieć dobrego króla - dyplomatę. Mnie trudno osobiście jest ocenić co lepsze: palenie i zdobywanie wrogich prowincji po zwycięskich bitwach czy może dyplomatyczna aneksja kolejnych sojuszników. Ja się bb zbytnio nie przejmuję, gdyż rzadko stawiam na dyplomację.
-
Quiz Starożytność
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Dobra, niech zadaje kto chce, nie mam pomysłu (przerwę to wymianę między mną a darkelfem ). -
Dla mnie niech będzie nawet 30. w PŚ, wiem jedno - to znacznie lepszy wynik od wyników naszych młodszych zawodników. Bez Małysza jakość naszej kadry znacznie spadnie. Dla mnie, to mógłby skakać nawet po ukończeniu 35 lat. Przykładem na to, że wtedy "jeszcze można" są Japończycy (vide Kasai, czy Okabe, którzy nie prezentują poziomu rodem ze Szwecji, czy Kazachstanu, a talentu Małysza na pewno nie mają). Żartujesz chyba? Fortuna to największy fuksiarz w historii skoków, o takim skoku jaki on oddał wielu mogło pomarzyć - on zresztą też. Po pierwszej serii miał miażdżącą przewagę nad drugim Steinerem, a mimo to wygrał zaledwie o 0,1. Wybacz, ale dokonania Fortuny przy dokonaniach Małysza to nic. Złotych medali Małysz ma od niego więcej. Ilu skoczków słowackich, a ilu polskich widujesz na konkursach (nie w kwalifikacjach)?
-
Sukcesy polskich sportowców w czasach II RP
Tofik odpowiedział Gnome → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Hehe, II RP to praktycznie początek naszego sportu jako takiego (przedtem tylko w krajach zaborców). Nazwiska takie jak Konopacka, Kusociński, Marusarz, Czech czy Walasiewiczówna są szeroko znane. [ Dodano: 2008-03-28, 20:55 ] Zastanawiam się, czy gdyby nie nie to, że od razu trafiliśmy na Brazylię, moglibyśmy awansować dalej? -
Troszku małe Na pewno w tej bitwie udział brała strona amerykańska... Czy to jakieś starcia amerykańskie z Meksykiem (bo z Brytyjczykami raczej nie)?
-
Niepokojące jest to że trenerem polskiej kadry został Łukasz Kruczek. Osobiście nie wróżę temu trenerowi jakiejś wielkiej przeszłości, podobnie jak nie wróżyłem Kuttinowi w kadrze A, obym się mylił :roll: A wracając do sedna: Widzę uciekanie od podstawowych argumentów. Zastanawiam się jak daleko może iść niewdzięczność dla sportowca, który po latach trudów, wielkich zwycięstwach i medalach, nagle zostaje odrzucony, bo jeden sezon mu nie poszedł tak jak powinien - mimo iż poza pierwszą piętnastkę nie spadł. Jest najlepszym polskim skoczkiem, długo żaden z naszych zawodników w tym sporcie nie pobije go w ilości zdobywania mistrzostw Polski (nie wspominając już o światowych imprezach). Odnosząc się do Twoich argumentów - oczywiście Małysz - podobnie jak reszta kadry - prezentuje poziom rodem np. z sąsiedzkiej Słowacji, gdzie sukcesem jest wejście Martina Mesika do konkursu, a skoki oglądają rodziny naszych skoczków - i to nie wszyscy ich członkowie.
-
Następne pytanie :roll:
-
Amilkar dość długi czas się nie pojawił... :roll: Może niech zada ktokolwiek?
-
Czy mi się zdaje, czy mówisz o EU III? Bo ja pisałem o EU II. Może ktoś spotkał się z jakimś dziwnym poczynaniem AI (vide Irokezi w Holandii, ale to nie AI)? Bo ja jak na razie nie przypominam sobie jakiś dziwnych zachowań, może jakiś bezsensownych planów, np. podbiłem Stanami Wyspy Brytyjskie, walczyłem cały czas z buntami (scenariusz "Napoleońskie ambicje", więc tu nie ma czasu na powolny rozwój, są tylko szybkie wojny), ale przetrwałem, Anglicy też walczyli z buntami i nie przetrwali, upadł im rząd i dostałem całe Wyspy z wyjątkiem Londynu :razz:
-
Quiz Starożytność
Tofik odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Zdaje się, że z Kleopatrą.