Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. Mapa nazwisk

    W Polsce jest 17 osób o nazwisku K. Zamieszkują oni w 1 różnych powiatach i miastach. Najwięcej zameldowanych jest w Krosno ,a dokładnie 17. Generalnie się zgadza, jeśli pod terminem "Krosno" kryje się wyrażenie "Krosno i okolice".
  2. Knor

    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...odell_Knorr.JPG Knor zawsze pozostawał w cieniu słynnego, długiego i wąskiego statku ze smoczą głową, może niesłusznie, a już na pewno nie można kojarzyć wszystkich Wikingów tylko z takim statkiem. Takie okręty nadawały się do pływania tylko po osłanianych zatokach i rzekach. Byli Normanowie, którzy od wojaczki woleli spokojne życie np. jako kupcy (choć dopóki byli poganami to nie byli zbyt mile widziani w europejskich portach; gdy zostali chrześcijanami nadal nie byli miło przyjmowanymi gośćmi z tego względu, że byli Wikingami) i knor do takiego pływania się przydawał. Od typowego wikińskiego statku knor był lepszy np. w żegludze na pełnym morzu.
  3. Bogomili

    Jak wiadomo, swój początek bogomili mieli w Bułgarii, gdzie i tam doszło do stopniowego rozpuszczenia się Kościoła (próbując naśladować wzorce rodem z samego Konstantynopola). Surowi bogomiłowie (a właściwie: misjonarze paulicjańscy) w końcu musieli przypaść do gustu chłopstwu bułgarskiemu, które nie miało żadnego poparcia także w kręgach arystokracji.
  4. Polska flota wojenna

    Zainteresowanie jakieś tam było, ale flota miała służyć do obrony, a nie do ataku. Atak mógł za bardzo wzmocnić nie tyle RON (no bo przecież było świetnie :roll: ), co króla.
  5. Liga Mistrzów sezon 2007/2008

    Czy C. Ronaldo ma monopol na symulacje?
  6. Polska flota wojenna

    "Oczywiście, masz rację Tofiku. Na nasze szczęście jednak, Szwedzi nie tylko z Polską walczyli" To zależy kiedy. W czasach Gustawa II Adolfa Szwedzi raczej zawsze walczyli z jednym przeciwnikiem. Nie musieli się obawiać Rosjan, bo ci byli bardziej wrodzy RON niż Szwecji. Lata 1617 - 1629 to lata walki z Polską. Wówczas, Habsburgowie wysyłali pomoc, ale na więcej nie mogli sobie pozwolić. Szwedzi zanim przystąpili do akcji w Niemczech, pokonali wpierw Polskę. Więc to nie jest takie oczywiste z tym podziałem sił u Szwedów. Zawsze stawiali przeciwko jednemu przeciwnikowi. Co innego w latach 1632 - 1635, to się mogło zmienić, ale nie sądzę, by szlachta zgodziła się na zaborczą wojnę. Zwiększenie morskich sił polskich (ale tylko do obrony) może było możliwe, ale nic więcej.
  7. Polska flota wojenna

    Oczywiście, przecież wspomniałem: "Ale oczywiście lepiej posiadać niż nie mieć." Tyle że tym samym nie stalibyśmy sie równorzędnym przeciwnikiem Szwedów na morzu, bo ci mieli ponad 40 samych galeonów. Sama ich liczba galeonów, jeśli nie przewyższała to dorównywała (nie mam danych przy sobie) liczbę polskich okrętów.
  8. Elekcje

    Jak oceniacie decyzje szlachty na elekcjach w latach 1587 - 1648? Czy wybieranie na tron władców jedynie z dynastii Wazów było dobrym posunięciem? Czy byli jacyś lepsi kandydaci? Czy elekcję trzech władców Wazów z rzędu można nazwać elekcją w obrębie dynastii? Zapraszam do dyskusji.
  9. Andrzej Stojowski

    No właśnie, w polskim świecie książkowym postać dość kontrowersyjna przez książkę "W ręku Boga", którą nazwano kontynuacją Trylogii Sienkiewicza. W notce o autorze w tejże książce pisze: Jedni odsądzali Stojowskiego od czci i wiary za "profanację narodowej świętości", inni podziwiali odwagę pisarza i wirtuozerskie oddanie sienkiewiczowskiego stylu. Gustaw Herling-Grudziński powiedział: "Przeczytałem tę książkę z ogromnym zainteresowaniem i w wielkim napięciu tak jak się zawsze czytało Sienkiewicza". Co sądzicie o tej kontrowersyjnej postaci? Czytaliście książkę?
  10. Andrzej Stojowski

    Osobiście nie czytałem, czytał za to mój tata i skutecznie mnie zniechęcił do czytania. Nie będę tej powieści czytał, gdyż niezbyt się to przyda, a szkoda czasu (trzeba zbierać czas na Trylogię :roll: ). A więc, główne zarzuty to: 1. Całkowita niezgodność z sienkiewiczowskimi książkami. Pozycja Stojowskiego miała być kontynuacją, w rezultacie wychodzi całkiem inne dzieło (z tego co słyszałem: Stojowski błędnie uważa, że Zagłoba miał w czasie akcji "Ogniem i mieczem" ok. 70 lat, błędnie uważa, że córka Kmicica w czasie bitwy chocimskiej była już zamężna). 2. Zwykła chaotyczność w opowiadaniu zdarzeń.
  11. "Gwiazdy" na lodzie, w cyrku, tańczą i śpiewają

    U mnie w domu, średnia wieku oglądającego takowe programy wynosi 22,5 lat :mrgreen: Trzeba przyznać, że telewizje ogółem zbiłyby mniejsze pieniądze na robieniu inteligentnych programów.
  12. Flota polska w dobie Jagiellońskiej

    Poniekąd. Była własnością Elbląga i Gdańska, ale walczyła po stronie polskiej. Elbląg i Gdańsk nie były samodzielną stroną w wojnie, a obstawali za przyłączeniem do Korony.
  13. Innocenty III

    Przede wszystkim: papież z autorytetem, silny, z silną władzą w Państwie Kościelnym, potrafiącym zdobywać wpływy we Włoszech, a także czasami i w Niemczech. Wiadomo, że np. miernoty typu Marcina IV nie mieszczą się chyba w żadnych z tych kryteriów. Ok, zorganizował. Ale przyczyniła się ona nie tyle do spadku znaczenia papiestwa co spadku wartości idei krucjatowej. Poza tym nie wynikało to z papieskiego widzimisię, a z zachowania krzyżowców (podjudzanych przez Wenecję). Do tego Cesarstwo Łacińskie przynajmniej teoretycznie poszerzało wpływy Rzymu.
  14. A co z klerem poza Czechami? A zwłaszcza papieżem? A dlaczego miałby uciskać np. Morawy? Powiesz, że chciał uzyskać poparcie w Polsce, ale ucisk w Morawach mógłby spowodować brak poparcia na tamtejszych ziemiach. Oczywiście, do Galla trzeba podchodzić krytycznie, ale jak na razie nikt nie udowodnił, by Gall się tutaj mylił.
  15. Flota polska w dobie Jagiellońskiej

    Trzeba wspomnieć o zwycięstwie tej (liczącej 24 okręty) flocie i jej wielkiemu zwycięstwu - Zalewowi Wiślanemu. 44 okręty wspierające Krzyżaków przegrało bitwę i w rezultacie nie udzieliło pomocy obleganemu Gniewowi.
  16. Mieszko I a Bizancjum

    Choć trochę na pewno by się zmieniło. Mimo, że zmiany pomiędzy Konstantynopolem a Rzymem były widoczne, to schizmy jeszcze nie było. Ruś nie miała większych spięć z Cesarstwem (z drugiej strony, czego obydwie strony mogły wzajemnie od siebie żądać?). Być może najgorliwsi margrabiowie marchii na wschodzie, nie uznaliby chrztu mieszkowego - bo przecież prawo do tego, miał teoretycznie tylko papież. IMHO chęć przyjęcia chrztu w obrządku wschodnim była żałośnie mała. Nie można negować tego, że Mieszko myślał o chrzcie z Konstantynopola, bo na to nie ma źródeł, ale polityki wschodniej wówczas prawie nie prowadził. Całkowicie pochłonęły go sprawy Pomorza i z Cesarstwem. Dodatkowo, ochrzczenie przez papieża było bezpieczniejsze.
  17. Kinematografia PRL-u

    Najbardziej znane z piastowskich produkcji jest chyba "Gniazdo". Niestety, ani jednej nie oglądałem
  18. Elekcje

    Nie wiadomo kto by się trafił. Monopol na beznadziejnych władców wolna elekcja nie posiadała ;D
  19. Elekcje

    Cóż, w czasach Jagiellonów było podobnie.
  20. Jan bez Ziemi - ocena

    No cóż, sam pomyśl kto jest groźniejszy
  21. Prymas Stanisław Karnkowski

    Ale mi nie chodzi o tytuły, tylko o treść planów, choć tytułami nie pogardzę No cóż, to akurat czasy przed konfederacją warszawską.
  22. Nasi wodzowie często postępowali zgodnie z zasadami staropolskiej sztuki wojennej. W ówczesnym czasie, uważano, że jest to recepta na sukces. I jak się okazało zwykle była to opinia prawdziwa, bo przecież do czasów wojen z Gustawem II Adolfem trudno mówić o jakiś naszych większych blamażach militarnych. Jednakże właśnie wszystko się zmieniło wraz z wojną 1626 - 1629. Rozstrzygająca bitwa pod Gniewem miała szybko zakończyć wojnę, ale wcale nie zakończyła jej i wojna przedłużyła się co nie było dobre w skutkach, dla niezapełnionego skarbu RON. Paweł Skworoda twierdzi, iż przegraliśmy tam również z powodu tego, że Gustaw II Adolf wiedział, że król dowodząc polskim wojskiem posłuży się właśnie zasadami naszej sztuki wojennej i mógł przewidzieć każdy ruch polskiego wojska. Czy zgadzacie się z tą opinią? Czy należało szukać nowych rozwiązań czy może nadal wierzyć w staropolskie zasady wojowania? Zapraszam do dyskusji.
  23. Maurycy Hauke

    Brał udział w wojnie polsko - rosyjskiej 1792 oraz powstaniu kościuszkowskim. Kilka lat po tym wstąpił do Legionów Polskich we Włoszech (m.in. znalazł się w niewoli austriackiej po poddaniu Mantui). Następnie, w wojsku Księstwa Warszawskiego, w roku 1813 był komendantem Twierdzy Zamość. Twierdza pod jego dowództwem broniła się od 22 stycznia 1813 r. do 25 listopada 1813 r. przed atakami ponad dwukrotnie liczniejszej armii rosyjskiej. Był to ostatni punkt oporu przed armią rosyjską na ziemiach polskich. Później, znalazł się w wojsku Królestwa Polskiego, stał się gorliwym wykonawcą rozkazów wielkiego księcia Konstantego i m.in. stąd wzięła się jego wrogość do powstania. Jego sprzeciw wobec działań zbrojnych przeciwko Rosji był znany i z tego powodu powstańcy zamordowali go w noc listopadową. Jak zapatrujecie się na jego wojskowe umiejętności? Jak oceniacie jego postawę wobec powstania? Zapraszam do dyskusji.
  24. Polska flota wojenna

    ... dzięki pinasom i fluitom Takie stateczki są przydatne (dowodem na to jest uczestnictwo "Panny Wodnej" w ostrzale "Tigerna"), ale na pewno nie w samotnym i samodzielnym działaniu. Tak więc - poza tradycją niewiele by nam to dało. O ile galeony dotrwałyby końca wojny ze Szwedami. Ale oczywiście lepiej posiadać niż nie mieć.
  25. Tomasz Dąbrowa - zapomniany bohater

    Masz rację, choć nie do końca Pod Kircholmem 2 chorągwie husarskie Tomasza Dąbrowy (ok. 200 koni) stanowiła pierwszy rzut lewego skrzydła. Liczebnością dorównywały jej 2 chorągwie husarskie stanowiące trzeci rzut, prowadzone przez Machowskiego (też ok. 200 koni). Oczywiście drugi rzut był najliczniejszy, bo liczył ok. 410 koni (dokładniej: 100 husarzy pod Kossakowskim, kornet 50 arkebuzerów/rajtarów pod Plettembergiem, kornet 60 arkebuzerów/rajtarów pod Wallem, kornet 100 arkebuzerów/rajtarów pod Wittingiem i chorągiew kozacka [100 koni] pod Strzeleckim). Jak widać husaria stanowiła całość pierwszego i trzeciego rzutu oraz była częścią drugiego. Oczywiście, tu masz całkowitą rację. W wielu wojnach RON nie zgadzają się liczby i daty z rzeczywistością. [ Dodano: 2008-09-14, 20:32 ] Hm, aż tyle? Wg Wimmera tylko (i aż) 10%. Idąc więc tym tokiem, można uznać, że lewe skrzydło wynosiło najwyżej 1090 ludzi.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.