
Tofik
Moderator-
Zawartość
7,830 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tofik
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Jak nazywał się brat Stanisława Koniecpolskiego, który zginął w czasie wojny z Rosją (w okresie Wielkiej Smuty)? -
Możliwość oddania dwóch głosów jest bardzo pomocna 1. Użytkownik roku - jak sądzę chodzi wyłącznie o ten rok, tak więc nominuję Kadrinaziego za ogromną wiedzę na temat nowożytnej wojskowości (zwłaszcza szwedzkiej i polskiej), którą się na dodatek chętnie dzieli oraz za przyszłe wzbogacenie polskiej historiografii zajmującą się tematyką III wojny północnej 2. Temat roku - Wojna Rosji z Gruzją, wielu dyskutantów, trochę emocji, ale temat jak sądzę się nadaje do nominacji. 3. Najbardziej wszechstronny użytkownik - Vissegerd, Capricornus, piszą z sensem w wielu działach. 4. Mistrz mowy - Vissegerd, niczyich postów nie czyta się z taką przyjemnością, nawet jeśli reprezentują odmienne od mojego zdanie. 5. Najsympatyczniejszy użytkownik roku - Kadrinazi, mostostal, nigdy nic złego na nikogo nie powiedzieli, ani nikogo nie obrazili. 6. Moderator roku - Gnome za podniesienie II RP z niemałego letargu. Do tego jeszcze Albinos, który zbudował coś z niczego. 7. Wejście roku - bez wątpienia Vissegerd i Kadrinazi, ale o nich już się co nieco poopisywałem :roll: 8. Gaduła roku - główni okupanci shoutboxa: adam1234, Granat. 9. Najbardziej nieustępliwy użytkownik - Vissegerd. Nikt nie zmusił mnie do takiego ćwiczenia paluchów na klawiaturze przy pisaniu o Zyziu jak on. 10. Profil roku - Estera za podpis, Pancerny za podpis i avatar. 11. Dział roku - RON, Czasy nowożytne. 12. Poddział roku - PW, Napoleon Bonaparte.
-
Nie chodziło mi o to, że ich mocno potłuczono, tylko, że była to "dość" poważna bitwa.
-
Krzyżaków przed Płowcami już nie raz porządnie potłuczono, choć niekoniecznie w takiej skali. Odnośnie propagandy, trzeba wspomnieć, że w opinii dworu królewskiego w bitwie miało zginąć ok. 40 tys. Krzyżaków. Wojsko polskie najprawdopodobniej wynosiło ok. 4 tys. żołnierzy, wojsko krzyżackie: - straż tylna (czyli atakowana w I fazie) - ok. 2 tys., - główne siły - ok. 4 - 5 tys., - straż przednia - ok. 2 tys. Straż tylna została niespodziewanie zaatakowana od przodu, co dało zaskoczenie, choć jej złamanie nie przyszło łatwo (do zwycięstwa polskiego przyczyniło się walnie zdobycie wrogiej chorągwi). Z ważniejszych dygnitarzy do niewoli wzięto w I fazie wielkiego marszałka von Altenburga, komtura gdańskiego Alberta von Ore i komtura elbląskiego Hermanna Ottingena.
-
Rycerstwo... ale krzyżackie Jasienica się po raz kolejny myli. 24 czerwca 1332 r. Wincenty zginął w boju z zakonem. Zresztą, cała ta teoria z jego zdradą może być nieprawdziwa, w zdradę dawnego starosty powątpiewa już Rocznik małopolski jak i H. Latoś, IMHO teoria, że zdrada Wincentego jest nieprawdą, może nie być nieprawdą
-
Jeden z największych polskich dyplomatów okresu panowania Władysława Łokietka, miał duży wpływ na wywalczenie u papieża korony dla księcia Łokietka, później brał udział w sprawach sądu papieskiego ws. nielegalnego zajęcia Pomorza Wschodniego przez zakon krzyżacki. Jak spełniał swoją rolę? Jakim był biskupem? Czy był niezastąpiony w poselstwach do papieża?
-
Książka Latosia wg mnie jest średnia, choć zależy dla kogo. - niektórym (w tym mi) może się wydawać, iż jest to książka przygodowo - historyczna, ze względu na wstawki z czysto literacką akcją (mam nadzieję, że wyraziłem się jasno, choć pewnie nie), - autor króciutko omawia zasady funkcjonowania wojska polskiego w XIV wieku, ale robi to dość niedokładnie, np. nie wspomina o liczebności ludzi w kopii, czy kopii w chorągwi, - brak jakiejkolwiek krytyki Władysława Łokietka (!!!), wszystko co robi władca, w opinii p. Latosia jest mądre, szlachetne, piękne i jeśli nie wychodzi to jest to wina czynników niezależnych od władcy... - czasami wydaje mi się, że Latoś świadomie pomija niektóre fakty, np. przy opisie wyprawy 1326 do Brandenburgii nie wspomina o jej propagandowych skutkach, - szczerze mówiąc jakoś nie chce mi się wierzyć, że w I fazie bitwy pod Płowcami padło już ok. 1/4 wojska polskiego (czyli 1000 ludzi), - bardzo ogólnikowy i niedokładny (znów mi się wydaje, że Latoś celowo pomija niezbyt pomyślny dla nas przebieg walk) opis II fazy bitwy, - Jadwiga Kaliska wcale nie była taka ugodowa (jak się wydaje autorowi) w kwestii swojej korony i ilości królowych polskich - z koronacji Aldony Anny zrobiła się niezła afera. Wg Latosia żadnej afery nie było... :roll: Czytam Kazimierza Wielkiego 1310 - 1370 Karola Olejnika + nadal Wimmera.
-
Przyczyny upadku Państwa Polskiego pod koniec XVIII wieku
Tofik odpowiedział Harcerz → temat → Stanisław August Poniatowski
I co mu po zdolnościach militarnych, gdy byliśmy słabsi militarnie od każdego z zaborców? No masz, skleroza :/ A co byś powiedział na ustalenie rejestru (w normalnych warunkach) na taki poziom, na jaki był ustalony z musu (na podstawie ugody zborowskiej) - 40 tys.? -
Przyczyny upadku Państwa Polskiego pod koniec XVIII wieku
Tofik odpowiedział Harcerz → temat → Stanisław August Poniatowski
Najmniej tu winy królów, najwięcej magnatów, nawet taki Koniecpolski uważał unię za fantazję i złe wyjście. Tak, ale chodziło mi raczej o poważniejszy rejestr niż ok. 10 - tysięczny albo choć wykorzystanie ich poważnej liczby w jakiejś wojnie, choćby po to by mieć mięso armatnie za tanie pieniądze (z tego co pamiętam żołd rejestrowego wynosił 6 zł). Nie, tylko nie obchodziła go RON. Choć może pod tym względem był dziwny, skoro był jej królem, ale to już subiektywne. Batory miał na pewno mniejsze zdolności polityczne niż Poniatowski. -
Ale Tofik nie wie :|
-
Po pierwsze chodziło mi o poselstwa rosyjskie do sułtana, sułtan zaczął się już skłaniać w stronę wojny, jednak wieści o bardzo poważnych przygotowaniach RON go od tego odwiodły. Po drugie nie wiem skąd wziąłeś te strefy buforowe w moim pytaniu, chodziło mi o sojusz rosyjsko - turecki i tyle. Sądziłem, że logiczne jest, iż po takiej wojnie, co nieco się zmieni.
-
W sumie pomylić oddziały nadworne z gwardią królewską zdaje się być ludzką rzeczą Wydaje mi się, że Kadrinazi ma rację, np. w 1653 r. oddziały nadworne liczyły ok. 500 ludzi (85 - 120 rajtarów, 40 kozaków, 160 dragonów, 200 piechoty), nie ma powodów by twierdzić, że gwardia królewska nie liczyła wówczas ok. 1000 żołnierzy (w 1648 r. między Korsuniem a Piławcami liczyła 1200, bodajże 800 piechoty, 200 rajtarów, 200 kozaków), więc pomyłka takie coś jest możliwe.
-
No cóż, chodziło mi o sojusz rosyjsko - turecki, do takich planów dochodziło już w 1633 r. Wojna polsko - turecka po 1645 r. całkowicie zmienia sytuację na tamtejszej części Europy, można więc założyć, że Austria zdobędzie to w innym czasie, myślałem, że sam to wiesz.
-
Hmm, wiek XVII nie kończy się na roku 1699. Do tego nie bardzo wiem, gdzie moje słowa dotyczą XVIII wieku. Porta nie była naszym wrogiem w całkowicie innej sytuacji, do tego skąd pomysł, że "Naddniestrze" miałoby być antyrosyjskim buforem? Na pewno nie ode mnie.
-
W żadnym razie, XVII wiek mi wystarczy. A Porta + Rosja? No, ale dobra to miała być dyskusja na temat planów W4W, a nie czegoś tam innego.
-
Wybacz, ale nie mam zamiaru wysłuchiwać kolejnych prawd bez solidnego uzasadnienia.
-
Na tę chwilę. Sądziłem, że zwycięstwo w pierwszej wojnie (co założyliśmy) obydwaj oznacza równocześnie likwidację Chanatu, chyba, że straciłem wątek. Turcy mają w niepodległości "Naddniestrza", ten interes, że nie mają na północy wrogiego sąsiada. A przynajmniej niekoniecznie przyjaznego RON. W czym? No tak, mogliby najpierw zająć Węgry tureckie, ale nie wiem doprawdy w czym te Węgry są lepsze od Siedmiogrodu. Chyba tylko tym, że nie należą do naturalnego habsburskiego sojusznika, ale to dałoby się "obejść" po wojnie z sułtanem.
-
To takie moje zboczenie - napisać książkę o XX wieku z przystępnym stylem to wielka sztuka Nie wiem, ja ją dostałem jako szkolną nagrodę.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Tofik odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Paweł Krajewski. Ma się odpowiedniego HB - ka... :mrgreen: -
Mały wykaz liczby co niektórych prywatnych wojsk prywatnych: - Wiśniowieccy (głównie i w zasadzie tylko Jeremi) utrzymywali 1,5 - 2 tys. żołnierzy, w 1644 r. wystawił 3 tys., 4 lata później już 6 tys., - podobnie utrzymywali lub wystawiali: Koniecpolscy, Zasławscy i Potoccy, - Lubomirscy - wg Wimmera utrzymywali oni 5 tys. żołnierzy. Nie chce mi się w to wierzyć skoro tyle nie utrzymywał nawet Stanisław Koniecpolski i Jeremi Wiśniowiecki. Bardziej prawdopodobna mi się wydaje liczba 200 dragonów i 400 piechurów węgierskich (wg Sobola, ewentualnie tak jak pisał Viss), - Zamoyscy i Kalinowscy - na utrzymaniu najwyżej 1 tys., - Zbarascy - wystawić (jak kiedyś pisałem) nawet 7 tys., utrzymać co najmniej o połowę mniej (a ta połowa to i tak zbytnio zaniżona liczba). Czy ktoś posiada jakieś dokładniejsze dane (jakie chorągwie, ich ilość etc.)? P.S. Oczywiście, piszc ile utrzymywali mam na myśli ile prawdopodobnie mogli utrzymać
-
Wiesz może na którym? A pamiętasz może, gdzie usłyszałeś? Wg Wimmera w 1648 r. mieliśmy 1200 gwardii (podobnie pisze Wisner), 6 tys. rejestrowych i 4 tys. kwarcianych, oczywiście nie wliczam wojsk prywatnych. Powiedziałbym nawet, że to (skromna) forma rekompensaty ze strony szlachty za niedanie zgody na wojnę z Turcją W końcu gwardia do czasów Władysława IV nie przekraczała 1000 ludzi. Dodam, że pod wodzą pułkownika Samuela Osińskiego.
-
Po pierwsze jaki masz pomysł na obsadzenie tych tronów/tego (obojętnie którego) tronu? Po drugie można nieco wykroczyć poza wątek kwestii polityki południowo - wschodniej i zastanowić się co smierć królewicza mogła przynieść Polsce, bo w założeniu króla tron nad Dniestrem miał służyć synowi za środek ułatwiający elekcję. Bo byłaby to chyba najbardziej dotkliwa przegrana w całym XVII wieku, pomijając może Karłowice 1699, choć to dyskusyjne. Zlikwidowany zostaje Chanat Krymski, wpływy Porty na Bałkanach są mocno uszczuplone, mit potęgi tureckiej zostaje zniszczony, chyba należy coś z tym zrobić? ... a Szwedzi odpowiadają: "Tak, ale za Prusy Książęce/Królewskie" Skoro Wołosi i Siedmiogrodzianie 'wyjechali' to Turcy prędzej pomogliby sobie w opanowaniu tych państw niż w pomożeniu nam. Oczywiście, w 1646 r. Austria z powodu wojny trzydziestoletniej była za słaba, podejrzewam, że nawet by nam wówczas pomogła rozwalić Turków, ale czy patrzyliby z założonymi rękami na rośnięcie naszych wpływów nad Dniestrem? Zaraz zaraz, to Chanat jest zlikwidowany czy nie? Co do reszty, zakładałem tylko wojnę z Portą, nie klęskę w niej Ale nie zapominajmy, że akurat ten wątek toczy się wokół sprawy "wojny o niepodległość" księstw naddniestrzańskich i wsparcia tychże przez Portę. Jeśli już nasze zwycięstwo, a to prawdopodobne, to raczej niezbyt małym kosztem. Ale gdzie tak twierdzę? No cóż, walka o Siedmiogród nie wyklucza walki o Węgry w posiadaniu tureckim, oczywiście nie równocześnie.
-
To kto formalnie objąłby tron po śmierci syna Władysława? Poważne cięgi w wojnie z Polską i znaczne osłabienie? Austria - wojna jest mało prawdopodobna, raczej układ polityczny w stylu "My wam pomożemy, ale wy nam dacie Węgry". Turcja - bo działania i tak będą się toczyć na terenie księstw naddunajskich, tak więc Turcy nie poniosą żadnych strat poza stricte wojskowymi (straty wśród żołnierzy czy sprzęcie), poza tym nad władcą węgierskim będzie można w przyszłości zapanować. A co do trzeciego zdania, też nie rozumiem. ? Na mocy pokoju w Karłowicach Austriacy dostali zdecydowaną część Węgier w tym Siedmiogród, więc nie wiem o co Ci chodzi. Po pierwsze chciałem wcześniej napisać "wojnę wygrali Rosjanie", po drugie jeśli mowa o samych latach 1660 - 1667 to masz rację.
-
To, że syn Władka miał objąć tron któregoś z księstw. No nie wiem, może Turcy uznaliby, że są zbytnio zacofani, oczywiście nie przyjmuję tego za pewnik. Owszem - ale równie dobrze Austria lub Turcja mogła wesprzeć walczących. Habsburgowie zawsze walczyli najpierw o Węgry, dopiero potem o kolejne części Bałkanów, możliwe, że tak by postąpili, ewentualnie postaraliby się o jakieś polityczne wynegocjowanie tego księstwa. Czyli wojnę wygraliśmy. P.S. Sory, że tak krótko, ale w szkole jestem.
-
O Wazach temat jest i zdaje się, że nie byli tacy źli jakimi się ich maluje. Z Sasami też jest duży problem, ja osobiście źle oceniam Augusta III, ale August II miał zadatki na dobrego króla, gdyby RON wsparła jego dążenia to pewnie nie doszłoby do tragedii lat 1700 - 1721.