Skocz do zawartości

Tofik

Moderator
  • Zawartość

    7,830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tofik

  1. A kiedy się to odbyło i jak? To było bezprawie i nie takie jak np. używanie języka polskiego w księgach grodzkich w litewskim zapomnianym przez Boga mieście. Wg prawa Wiśniowiecki mógł otrzymać tylko regimentarstwo (a że zamiast niego regimentarzami zostali: Pierzyna, Dziecina i Łacina to poważny błąd), nie hetmaństwo.
  2. Husaria vs Pancerni

    Bardziej mobilna była kozacka, bo lżejsza :wink: Oczywiście, przewaga husarzy poległa m.in. na kopiach (gdy ich nie było, zaczynały się problemy, jak np. pod Kłuszynem), pamiętajmy jednak, że zwykle kozacy chronili skrzydła formacji husarskich (w sensie flanki, nie te skrzydła na plecach), do tego byli niezbędni w pościgu.
  3. System walki Jagiełły

    Wodzowie mongolscy również używali sposobu wymachiwania czymś tam, bo tak było szybciej niż za pomocą gońców. Jagiełło pod Grunwaldem raczej tego nie zastosował. Najważniejszy element sztuki mongolskiej jaki Jagiełło zastosował pod Grunwaldem to brak udziału wodza (pomijając incydent z von Kokeritzem) w bitwie, choć z pewnością nie był pierwszym polskim wodzem dowodzącym w batalii i nieuczestniczącym w niej (vide Mieszko I pod Cedynią). Za przejaw sztuki wschodniej może zostać również uznana ucieczka (jeśli pozorowana) Litwinów i ich powrót, aczkolwiek trzeba zastrzec, że powrót prawego skrzydła nie oznaczał jeszcze całkowitego zwycięstwa sił jagiellońskich. W przypadku Tatarów, powrót oddziałów stosujących pozorowaną ucieczkę zazwyczaj stanowił moment zwrotny bitwy, który dawał im całkowitą przewagę nad wrogiem.
  4. Austria czy Francja?

    Jako mediator równie dobrze mógłby wystąpić cesarz i pokój byłby dla nas korzystniejszy, o ile miałoby to na jego zawarcie jakiś wpływ.
  5. Książka, którą właśnie czytam to...

    Mnie osobiście się podobało, oczywiście pomijając, właściwe kronikarzom przeinaczenia, przemilczenia i wyolbrzymienia. Zdecydowanie się lepiej czyta niż np. Kadłubka.
  6. Książka, którą właśnie czytam to...

    Skończyłem Kupisza, uważam, że to książka bardzo dobra. Autor wycisnął z tematu chyba tyle, ile się dało, od najważniejszych faktów, typu daty najważniejszych wydarzeń i OdB do najdrobniejszych szczegółów np. ilość łupu wzięta przez RON po kapitulacji Szeina. Jak najbardziej polecam. Czas na Oliwę 1627 Koczorowskiego (o ile czas pozwoli).
  7. Austria czy Francja?

    Oczywiście, że korzystniejsza była wojna z Brandenburgią, tylko, że jak Francja miałaby nas wesprzeć? Tak jak wsparła Leszczyńskiego w czasie wojny o sukcesję polską? Austria prędzej by nam pomogła, bo pozbyła się wroga w Rzeszy.
  8. Austria czy Francja?

    W czasach Sobieskiego powinniśmy iść na wschód lub północ, w żadnym razie na południe, ani tym bardziej na zachód, jednak skoro już szliśmy na południe, to po co nam sojusz z Francją?
  9. Królewicz Jan Kazimierz Waza

    Dodajmy jeszcze, że walczył pod Smoleńskiem - choć niekoniecznie w armii cesarskiej :wink:
  10. Sprawa jest prosta - obydwa narody nie uważały każdego zacierania różnic za dobrą asymilację, a raczej zgubny, ekspansywny wpływ drugiego narodu (który oczywiście dążył do zniszczenia pierwszego).
  11. Krzysztof II Radziwiłł

    Nic nie musiał - skoro nie dał wielkiej, to tym bardziej nie musiał dawać polnej (w RON istniała niepisana zasada, że hetmaństwo wielkie przechodziło na dotychczasowego hetmana polnego). [ Dodano: 2008-10-15, 17:21 ] Warto jeszcze powiedzieć co nieco o zmianach poglądów hetmana na temat wojen szwedzkich. Otóż, w 1618 r. (gdy zaczynały się podboje Gucia) Radziwiłł uważał, że do pokonania Szwedów w Inflantach potrzebne jest 2900 jazdy i 2500 piechoty (53% jazdy, 47% piechoty). W kwietniu 1622 r. pisał, że do zwycięstwa 6000 jazdy i 4000 piechoty (60% jazdy, 40% piechoty). Co ważne, wojsko szwedzkie, które zaatakowało Inflanty w 1621 r. liczyło 3125 jazdy i 14700 piechoty (18% jazdy, 82% piechoty). Zapewne pod wrażeniem tego Radziwiłł w Dyskursie o podniesieniu wojny inflanckiej (przedłożony sejmowi w 1624 r.) pisał, że armia musi składać się z: - 2500 husarii, - 2000 rajtarii, - 1000 kozaków, - 4000 piechoty cudzoziemskiej, - 5000 piechoty polskiej. Po zsumowaniu wychodzi, że armia litewska na "wzór radziwiłłowski" powinna zawierać 9000 piechoty i 5500 jazdy (38% jazdy, 62% jazdy; 42% cudzoziemców, 58% narodowców). A więc respekt hetmana dla Szwedów stale się zwiększał (co widać po powiększaniu minimalnej ilości armii), do tego Krzysztof II chciał dostosowywać strukturę rodzajów broni w armii do struktury wojska szwedzkiego. Co ciekawe, hetman wielki Sapieha w 1627 r. uważał, że do zatrzymania Szwedów trzeba 8000 piechoty i 8000 jazdy.
  12. Krzysztof II Radziwiłł

    Nie, bo: a) chodziło o sprawy wojskowe, B) gdyby chodziło o to, to w ogóle nie zostałby hetmanem polnym, c) gdyby o to chodziło, nie doszłoby do ugody. W latach wojny smoleńskiej zresztą też można się doszukać niesnasek pomiędzy hetmanem wielkim a hetmanem polnym.
  13. Cóż, Wielkopolanie w realu zostali z łatwością pobici.
  14. Witam, witam :wink: Czyli, jak sądzę, wymiana tylko ziemi sandomierskiej w połowie lat 30. No cóż, IMHO patrz ostatnie zdanie mojego poprzedniego posta (już lepiej siłą zdobyć lub dyplomatycznie narzucić swoje zwierzchnictwo - zresztą, takie drugie wyjście istotnie zastosowano).
  15. Jak siłą, to już lepiej mieć obydwie ziemie na własność :wink: Biorąc pod uwagę potencjały władztwa Henryka i potencjał księstwa opolsko - raciborskiego było to możliwe. Jeśli już mowa o wymianie, to raczej metodami pokojowymi. Do takich porozumień czasami dochodziło, patrz Bolesław Rogatka i Henryk Biały. Do tego, nie wiem o co Ci dokładnie chodzi. Pytasz o sytuację, w której: a) Henryk ma tylko księstwo wrocławskie? B) Henryk ma księstwo wrocławskie, całą Małopolskę, Wielkopolskę itd. i chce się wszystkim zamienić za małe księstwo opolskie - raciborskie? c) Henryk chce się zamienić ziemią sandomierską w zamian za Opole i Racibórz? Tak czy inaczej, nie byłoby to korzystne dla Brodatego.
  16. Nagroda Nobla dla profesora Wolszczana?

    Przypominam, że Nobla otrzymał Al Gore, w jego przypadku nie można raczej mówić o nieposzlakowanej opinii, a już na pewno nie ma takiej opinii u wszystkich. Zresztą, Wałęsa też nie jest przez wszystkich wychwalany :wink:
  17. Cóż, Sierotka niekoniecznie musiał się zgadzać z prawem litewskim i mógł żądać równouprawnienia języka litewskiego :wink: Wg Wisnera i tak, jak sam piszesz, był bardzo widoczny wpływ polonizacji również w sprawach "urzędowych". Trzeci Statut Litewski stanowił, iż: Pisarz ziemski ma po rusku literami i słowy ruskimi wszystkie listy, wypisy i pozwy pisać, a nie inszym językiem i słowy. Statut robił wyjątek tylko dla pism Kościoła Katolickiego. I oczywiście ten punkt był łamany. Od końcówki lat 20. można zaobserwować rosnącą liczbę pism (lub ich fragmentów) po polsku, np. w żmudzkiej księdze grodzkiej już w latach 1628 - 1629 pojawiają się wpisy w języku polskim, takowe pojawiają się również w księdze wileńskiej w 1633 r. Są to drobne wykroczenia (że to tak określę :wink: ), ale prawo łamał również władca. Władysław IV w roku 1640 pozwolił ziemi smoleńskiej na prowadzeniu "księgowości" również w języku polskim, bowiem nie znali oni języka ruskiego (dla mnie dziwne jest, że Rusini nie znali ruskiego, no ale jak kto woli). Inna sprawa, że nikt nie mógł zmieniać postanowień Statutu z 1588 r. (a ten jasno mówił, że wyjątek robi się tylko dla katolików)
  18. Jaka była największa dynastia nowożytnej Europy?

    Na tym polega wielkość Habsburgów. Mieć małe możliwości, a zrobić coś wielkiego.
  19. Litwini bali się tego, że ich element w RON całkowicie zaniknie, dlatego co niektórzy (np. Radziwiłł Sierotka) nakazywali, by Litwin zawsze zachowywał się, prezentował i mówił z litewska i po litewsku :roll: Warto wspomnieć, że Radziwiłł pisał tak w 1577 r. do Jerzego Radziwiłła, który jako Litwin został biskupem krakowskim, co wielu nie omieszkało mu tego wypomnieć. Więc dla niektórych polonizacja była zagrożeniem, dla innych oznaką wkraczania w nowoczesność.
  20. No więc, niech sobie moderatorzy/admin decydują jak chcą ;P No chyba, że tak. Ale równie dobrze może to być przyczyna nie tyle dobrych stosunków, a po prostu braku starć zbrojnych, co IMHO było bardziej prawdopodobne.
  21. Nigdy nie negowałem tego, że Jaćwingowie byli plemieniem pruskim. W atlas zerknąłem i rzeczywiście miałeś rację - Jaćwingowie graniczyli z Mazowszem, ale na bardzo wąskim pasie ziemi. Ich granica z Rusią była dużo dłuższa, stąd większa możliwość rozwoju łupieżczych ataków. No więc. Napisałeś, że dowodem na dobre stosunki na linii Chrobry - Jaćwięż jest wysyłanie tamże misjonarzy. Odpowiedziałem - dlaczego? A Ty napisałeś: "Ze względu na bezpieczeństwo misjonarzy". Więc się pytam - dlaczego dbanie o bezpieczeństwo swoich misjonarzy, to oznaka dobrych stosunków z jakimś ludem? No chyba, że coś pokręciłem. Masz rację. Dlatego proszę o wydzielenie wszystkich postów od posta Scibora z wczoraj o godz. 21:42 do nowego tematu w dziale piastowskim pt. Sojusz Polska - Jaćwingowie.
  22. Tak - tylko nie wiem gdzie tu wina Zygmunta III. To co miał zrobić (niekoniecznie zrobił) Zadzik chętnie zrobiłoby wielu innych Polaków. [ Dodano: 2008-10-26, 21:18 ] U Wisnera w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej znalazłem tylko tyle, że akt zamknięcia szkoły był bezprawny, szkoła odżyła w Kisielinie, a Jakub Sienieński (właściciel tej ziemi) miał stawić przed sądem dwóch nauczycieli uznanych za głównych sprawców wydarzenia.
  23. No nie wiem - mnie się zdawało, że Jaćwingów od Mazowsza oddzielały plemiona pruskie. Dbanie o bezpieczeństwo misjonarzy to dla Ciebie akt przyjaźni dla pogańskich plemion?
  24. Mapy myśli

    Jak oceniacie taki sposób nauki?
  25. Jan Ciachowski był arianinem i lekarzem Zygmunta III zarazem. Wg Konopczyńskiego arianie uznawali Zygmunta za swojego obrońcę. Zdaje się, że za rządów króla Wazy i za jego wiedzą, arianom włos z głowy nie spadł. Dziś może poszukam u Tazbira, a w tym miesiącu powinienem przeczytać wszystkie tomy RW i Szkice z dziejów... również Wisnera, więc może się coś znajdzie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.