darkelf

Sorry, ale nie zauważyłem że jestem niezalogowany i na dodatek na początku wszystko mi sie pomyliło i niechcący podszyłem się pod saladdin, przepraszam za pomyłkę...

Ja kiedyś bez wielkiego wysiłku zrobiłem drzewo genealogiczne od mojego prapradziadka, który miał 10 dzieci, więc dużo czasu zajęło mi zdobywanie informacji o bardziej współczesnych członkach mojej rodziny...

James Watson i Francis Crick - odkrywcy struktury DNA, zrewolucjonizowali sposób patrzenia na świat przez biologów :razz:

Oddałem głos na Francję, lecz długo się wahałem. Grecja jest bardzo ciekawa, ale tylko w starożytności, Polska z powodu dość licznych wojen, Rosja jest na prawdę interesująca w XX w., bo dużo spraw jest jeszcze niewyjaśnionych i pozostało wiele "białych plam". Historia Francji w każdym okresie oferuje coś ciekawego: czasy Karola Wielkiego, potem Filip IV Wielki, wojna stuletnia, Ludwik XIV, Napoleon, I i II Wojna Światowa...

Druga Defenestracja Praska 23 maja 1618 roku. Dwaj cesarscy posłańcy zostali wyrzuceni przez okno z zamku królewskiego w Hradczanach. To pretekst do rozpoczęcia wojny trzydziestoletniej... :razz:

To też bardzo prawdopodobne... Jednak Stalin kosztem ludności bardzo rozwinął przemysł...

Na pewno w czasie II WŚ alianci zachodni mieliby więcej do powiedzenia, a tak to słuchali Stalina i bali się mu sprzeciwić...

W sumie to masz rację, to zwycięstwo nie było możliwe, ani militarnie ani politycznie... To się wydaje takie proste jak się o tym pisze, ale jakby się nad tym głębiej zastanowić to dochodzi się do wniosku, że nie ma mowy o takich podbojach...

Chodzi o Zbigniewa??

Nie przewidział, że następny władca może sobie nie poradzić, tak jak on, z wrogami na każdej granicy, chociaż mimo wszystko to, według mnie, jeden z najlepszych panujących w Polsce...

Oczywiście, ale próbuję Ci udowodnić, że taki podbój nie byłby możliwy...

Na zdjęciu z księżyca flaga Ameryki powiewa a w kosmosie jest próznia...

Zwycięstwo militarne było jak najbardziej realne, ale politycznie raczej niewykonalne. Rosyjska świadaomość narodowościowa była już na tyle wykształcona, że nie poddałaby się obcemu panowaniu. Jeśli teraz Polskę zajęłyby Niemcy stwierdziliby, że pod ich rządami będzie ci lepiej, zgodziłbyś się na inkorporację, Filipie??

Z zaborców to oczywiście Prusy, to one pierwsze wyszły z propzycją rozbiorów. Rosja wcale ich nie chciała. Przed rozbiorami Katarzyna miała faktyczną władzę w całej Rzeczpospolitej, a po nich tylko w części. Największym wewnętrznym wrogiem Polski była szlachta ze swoim powiedzeniem "Polska nierządem stoi".

1) Juliusz Cezar za Alezję i pokonanie Pompejusza. 2) Aleksander Wileki za wszystko. 3) Hannibal za Kanny

3w4. Powiedzmy, że mniej więcej pasuje.

Według mnie Krzywousty jest w pełnie usprawiedliwiony, chociaż twierdzę że źle zrobił wydając tą ustawę sukcesyjną. Jest usprawiedliwiony, bo wtdey w całej Europie były silne tendencje odśrodkowe, a poza tym rozbicie dzielnicowe dobrze wpłynęło na gospodarkę Polski. Ale nadal twierdę, że bratobójcze walki o władzę byłby mniejszym złem...

Na pewno JP II pokojową, to wogóle jakiś skandal, że jej nie dostał...

Ale śmierci Crassusa czy Spartakusa?

Kazimierz Wielki! Powody podane powyżej

Chodziło głównie o to, aby zainteresować szlachte polską tymi terenami i zachęcić ją do ich obrony przed Tatarami i Rosją, bo Litwa sobie nie dawała rady.

Wszyscy ciągle mówią że Polacy zdobyli Moskwę w 1605, a mój nauczyciel od historii z piętnaście minut trąbił w kółko że wcale nie zdobyli, tylko zostali wpusczeni na Kreml...

Ja mieszkam w Łodzi, ale nie podoba mi się miasto, głosuję na Kraków, najwspanialsze miasto w Polsce! [ Dodano: 2007-02-16, 09:42 ] Ej, ktoś był w Zaościu, bo chciałbym się tam wybrać, ale się zastanawiam...

U mnie to zależy od stanu w jakim się znajduję... Normalnie piję herbatę, ale jak się nie wyśpię to kawa przy śniadaniu jest nieodłączna...

Gabriel Narutowicz Gabriel Narutowicz (ur. 17 marca 1865 w Telszach, zginął w zamachu 16 grudnia 1922 w Warszawie) – inżynier hydrotechnik, profesor Politechniki w Zurychu, minister robót publicznych, minister spraw zagranicznych, pierwszy prezydent II Rzeczypospolitej Polskiej. Zaledwie kilka dni po objęciu urzędu, 16 grudnia o godzinie dwunastej, zginął w zamachu w galerii "Zachęta", zastrzelony przez powiązanego z endecją fanatyka - malarza Eligiusza Niewiadomskiego.