Skocz do zawartości

Estera

Przyjaciel
  • Zawartość

    3,759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Estera


  1. Dlaczego nikt nie może go (A.H.) zaakceptować tylko jako niemieckiego dyktatora, tylko zawsze stwarzane są spekulacje na temat czy był homoseksualistą, komuchem w wojsku, chorym psychicznie człowiekiem etc.?

    Zawsze na temat postaci, które się zapisały w historii, czy to dobrze, czy źle, pojawiają się spekulacje.

    Stalin miał niemniej "za uszami".

    To prawda, dlatego dyskusje na temat tego, który był gorszy są bez sensu

    Przecież nie tylko Żydzi ginęli w obozach zagłady!

    To trafny wniosek. Pomija sie wiele innych grup ludzi, nawet Niemców chorych czy o odmiennych przekonaniach spotkała zagłada, tak słyszałam...


  2. Ja bardzo lubie parę momentów z "Billego Elliota":

    -gdy biegnie i tańczy, bo jest zły na ojca i brata

    - gdy jego ojciec, przerywa strajk, by wrócić do kopalni i zacząć zarabiać by zebrać na przesłuchania do Królewskiej Szkoły Baletowej w Londynie dla Billego i jego starszy syn, jest wściekły, a ojciec płacze i mówi, że on ma talent, że to dzieciak i że trzeba dać mu szansę

    -przesłuchanie Billego, a zwłaszcza moment, kiedy mówi, że gdy tańczy jest wolny, jest jak ptak, że czuje ogień i elektryczność

    - najpiękniejsza scena- gdy Billy jest dorosły i pojawia się na scenie w "Jerziorze łabędzim", najpiękniejsza muzyka- Czajkowski, Billy wykonuje skok, jest sam na scenie, inni tancerze wyglądają zza kurtyny, a jego ojciec płacze i to co widzi, porusza go- to jedna z najpiękniejszych scen w historii kina

    Film "Stowarzyszenie umarłych poetów"

    - gdy Keating jest zwalniany i wychodzi z sali i wtedy jego uczniowie (część) wstaje na ławki "Kapitanie, mój Kapitanie"

    [ Dodano: 2007-02-16, 19:48 ]

    Ojciec Chrzestny, kiedy na końcu do syna nierzyjącego Ojca Chrzestnego (Marlon Brando) zwracają się Don Corleone.

    Tak, to kapitalny moment, ale takim momentem w tym filmie, który też się pamięta, to gdy Michael Corleone w restauracji wstępuje na złą ścieżke- ostatecznie.

    Jeszcze zapomniałam o momentach w filmie"Casablanca"

    -kiedy Bogart widzi Bergman w swojej restauracji, później na lotnisku, kiedy Bergman odlatuje, te słowa na pożegnanie a potem jak w Bogarcie rodzą się sentymentalne, patriotyczne uczucia


  3. Odpowiem słowami Józefa Piłsudskiego, które moim zdaniem idealnie podsumowywują zmagania Polaków o niepodległosć i niewykorzystywanie szans (a Napoleon nie taki starszny, jak go malują :D , musiałby się liczyć z Polakami gdyby wygrał w Rosji)

    "Polacy chcą niepodległości,lecz pragneliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi- a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym" J. Piłsudski

    [ Dodano: 2007-02-14, 19:43 ]

    Zachęcam Forrest, do odwiedzania działu Epoka napoleońska :D Bo z tych postów tak trochę wynika niecheć do Napoleona, ale mogę się mylić :D

    [ Dodano: 2007-02-15, 17:08 ]

    I jeszcze pytanie do Forresta- czy uważasz, że Księztwo Polakom nie było potrzebne, że lepiej jakby go nie było, a może jego wpływ na historię Polski jest niewielki?


  4. Estero słyszałaś coś o tym "wątku" ?

    Tak, wątek ten jest mi znany, ale moja wiedza na ten temat jest znikoma. Przeczytałam o tym, przy okazji omówienia w książce "Tajemnica "otrucia" Napoleona" metody badania włosów Napoleona. Jak wiadomo w jego włosach znaleziono arszenik- i to w ogromnym stężeniu. Metoda badania jego włosów obejmowała dekontaminacje. Zacytuje fragment wyżej wspomnianej publikacji: "metoda ta gwarantuje, iż rezultaty analizy nie zostaną sfałszowane z powodu egzogenicznej obecności arszeniku (możliwej wskutek kontaktu z tapetą lub wskutek zabiegów kosmetycznych i konserwacyjnych przeprowadzanych na włosach)".

    To tyle co mi wiadomo na chwilę obecną. Nadal przychylam sie, do wersji, że truł go człowiek. Podobno na św. Helenie w Longwood było sporo arszeniku- miał służyć za trutkę na szczury, ale z powodu obawy przed tym, że gdy padną będą zalegać w domu nie użyto go.

    Czy taka odpowiedź wystarczy? :D


  5. Państwe te były pokonane i stosunkowo łatwo im było odebrac te tereny. Nie było w nim natomiast najważniejszych wschodnich ziem, które należały do Rosji. Właśnie z obawy przed carem Napoleon nie zgodził sie z umieszczeniem w nazwie słowa "Polskie".

    To oczywiste, że kierował się interesem Francji i swoim, za to go nie należy winić. I co w związku z ty, że te tereny mógł łatwo pozyskać?

    Mógł nie dać nic, a nadzieja jest ważna. Polacy mieli problemy w historii z wykorzystywaniem tak dogodnych sytuacji. A Księstwo było ważnym kroczkiem do niepodległości. Poza tym Polacy mieli wówczas konstytucję.


  6. Jak myślicie, co spowodowało śmierć Cesarza? Czy teoria trucia jest prawdziwa? Jeśli tak to, kto truł Napoleona? Czy warto prowadzić nad tym badania?

    Biorąc pod uwagę raporty z sekcji zwłok Napoleona wielu lekarzy stwierdza, że choroba żołądka (ten pęknięty wrzód, dziura w żołądku, połączenie z wątrobą) nie mogła być bezpośrednią przyczyną śmierci, podobnie jak arszenik wykryty w jego włosach. Stan Cesarza na wyspie pogarszał się, ale jeszcze kiedy panował we Francji, w ostatnich latach, miał problemy ze zdrowiem. Zgon mógł przyspieszyć także cyjanek z gorzkich migdałów i kalomel (zawiera rtęć) podawane Napoleonowi. Tak więc, moim zdaniem przyczyną śmierci były ogółny zły stan zdrowia Napoleona w połączeniu z truciem go arszenikiem.

    Organizm Napoleona był wykończony- przechodził też gruźlicę, ale nie można ustalić kiedy na podstawie raportów z sekcji zwłok. A wracając do wrzodu żołądka- nowotwór należy uznać za możliwy. Arszenik moim zdaniem przyspieszył zgon.

    Napoleon coś wyczuwał, bo prosił by po śmierci dokonano sekcji zwłok.

    A kto go truł... Myślę, że Sven Forshufvud miał rację- Montholon. Ale podejrzewam, że mógł działać z czyjegoś polecenia- ale to tylko moje podejrzenia.


  7. Rząd francuski a zwłaszcza premier Richelieu przejawiali niepokój- obawiali się, że Napoleon nawet ze św. Heleny ucieknie. Mieli można powiedzieć fobie! To jakie scenariusze wymyślali- np. ucieczka w beczce, pokazują te obawy w pełni. Nie mogli spać spokojnie- poza tym zastanawiali się jak temu zapobiec. Richelieu zwrócił uwagę, że nawet angielska lewica (wigowie) darzą Napoleona pewną sympatią.

    Ale czy te obawy były słuszne?

    Przez pierwszy rok, może dwa lata moim zdaniem istaniał jakiś cień podejrzeń, ale później, w 1819 kiedy Napoleonowi pęka wrzód, to już te obawy były bezpodstawne. Stan Napoleona pogarszał się , a on stał się więźniem tej wyspy do końca swych dni- czego był świadom. Był także wieźniem wspomnień- rozmyślał kim był i kim już nie jest i nie będzie. Cóż za cierpienie...Poza tym napewno czuł dodatkowy stres- nie ufał większości lekarzy, a gubernator wyspy nie okazywał mu szacunku. Ale fakt, że wywoływał takie reakcje- te ciągłe obawy przed powrotem Napoleona na scenę polityczną jest niezwykły.

    Poza tym, Napoleon myślę, że był świadomy swej sytuacji oraz możliwości działania i dzielnie znosił to cierpienie, choć napewno się z tym nie pogodził do końca...


  8. Dość nietypowe pytanie. Jeśli chodzi o Cesarza Francuzów- Napoleon chciał wskazać, że jego władza jest od obywateli. To, że go wybrali moim zdaniem pokazuje, że widzieli w nim kogoś odpowiedniego, kogoś kto z Francji uczyni potęgę. Może niektórzy oczekiwali końca wojen...

    jakie prawne rozwiązanie wiąże się z tytułem cesarza Francuzów które dawało pewność obywatelom Francji że nie powróci feudalizm?

    Napoleon był dzieckiem rewolucji. Poglądy z jego lat młodzieńczych mówiły jasno- wolność, równość, braterstwo. Ulegały one oczywiście przeobrażeniom- co pokazują jego notatki do dzieł Rousseau- on się nim fascynował, jego dzieła kochał, ale z upływem czasu, z wieloma rzeczami przestał się zgadzać, ale rewolucja i jej ideały odcisnęły na nim z całą pewnością piętno.(jeśli chodzi o notatki- Napoleon miał zwyczaj opracowywać czytane dzieła- robił to dokładnie, wzbogacał o własne refleksje)

    Poza tym pod wpływem fascynacji demokracją grecką Napoleon był wrogiem tyranii i despotyzmu. Można się przyczepić, że on później jednak o tym zapomniał. Ale przecież Kodeks Napoleona czynił ludzi równymi, co wbudziło niechęć arystokracji. On sam wywodził się z ubogiej rodziny (szlacheckiej), w młodzieńczych latach był biedny i wspominał, że nie czuł się dobrze wśród młodzieży, bo byli bogaci, rozkapryszeni i mieli inne wartości moralne. Był wśród nich samotnikiem, pragnącym wiedzy młodzieńcem, intelektualistą. Miał dziurawe rękawiczki (ręce zakładał więc z tyłu-taki miał zwyczaj) i mało jadł. Wiedział co to bieda.

    [ Dodano: 2007-02-23, 17:35 ]

    Myślę, że znalazłam bardzo dorą odpowiedź na zagadnienie postawione w tym temacie. Zacytuje fragment książki "Napoleon i Józefina" Marka Ruszyca. Nie odnosi się on bezpośrednio do objęcia przez Napoleona władzy cesarskiej, ale oddaje nastroje ludu i atmosferę Francji.

    Rozdział "18 Brumaire`a"

    "Tego dnia Napoleon sięgnął po władzę nad Francją i zdobył ją. Dyrektoriat został obalony, a właściwie się samozlikwidował, gdyz poza Barrasem, z którym od dawna nikt się nie liczył i uczciwym Gehierem, który niczego nie przeczuwał- wszyscy dyrektorzy znaleźli się w obozie dyktatora. Bonaparte w swej misternej grze spiskowej przed 18 Brumaire`a wyczuł nastrój chwili. Francja miała dosyć nie tylko skorumpowanego i nieodpowiedzialnego Dyrektoriatu, ale i wszystkich pogrobowców rewolucji. Sama o tym nie wiedząc tęskniła za cezaryzmem. Włożyła laur na skronie Pierwszego Konsula przeczuwając, iz rychło zamieni go w koronę..."


  9. Pozytywna, ale mogłaby być jeszcze bardziej pozytywna, może gdybyśmy znaleźli te 8-10 mln dla tego kulawego cynika to może lepiej by wyglądała nasza późniejsza sytuacja.
    Nie chodziło mi o cesarza.

    To o kim mowa? Bo ja także zrozumiałam, że chodzi o Cesarza.

    A jeśli chodzi o moją ocenę Napoleońskiego podejścia do kwestii Polski- dał Polakom nadzieję, pokazał jak się zwycięża, docenił jako żołnierzy, dał konstytucje i namiastkę wolności. Polacy nie wykorzystali szansy, aczkolwiek co pokazuje Samossiera się starali. Jedyne co mi się nie podoba, to fakt jak Napoleon potraktował polskich żołnierzy- wysłał ich w świat i tyle... Nie potępiam także faktu iż tworząc Księstwo Warszawskie kierował się dobrem Francji i własnym- to zrozumiałe.


  10. Waterloo dzis jest symbolem ostatecznej klęski...

    Racja, ta bitwa była dziwna. Napoleon walczył do końca,ale ostatecznie uległ. Ilu żołnierzy uciekło...Żołnierze po bitwie jęczeli z bólu, Anglicy także ponieśli ogromne straty. Napoleon do boju posłał gwardię- jak powiedział bohaterski generał Cambronne - "Gwardia umiera, lecz się nie poddaje".... Gwardia ocaliła honor zarówno swój jak i Cesarza. Wogóle warunki na polu bitwy były ciężkie- Napoleon czekał aż pole bitwy wyschnie po deszczu, by kawaleria miała lepsze możliwości działania. Dla mnie Napoleon zostaje jednak niepokonany. A sam fakt, że Napoleon został wysłany daleko- bo aż na Świętą Helenę pokazuje, że wielu nadal się go obawiało...


  11. Gallipoli to była jakaś pomyłka! Dowódctwo zawiodło. Żołnierze byli niezwykle dzielni, Panu Churchillowi coś nie wyszło...Ale przyczyny ekspedycji dardanelskiej były oczywiste- wojskowe i polityczne i chyba tesz ekonomiczne. W dyskusjach na temat wyprawy i porażki Churchill i jego zwolennicy uważali, że decyzja o wyprawie była słuszna i możliwa do zrealizowania.

    Zwłoki leżały wszędzie, bardzo krwawe wydarzenie.


  12. Napoleon był bardzo światłym i inteligentnym człowiekiem. Myśli wypowiadane przez niego są niezwykle interesujące. W tym temacie możemy umieszczać Nasze ulubione sentencje, mysli Cesarza Francuzów. Jeśli wypowiedział je w jakichś ciekawych okolicznościach to warto to napisać.

    Zacznę:

    :D "Światem rządzi wyobraźnia"

    :D "Ludzie rodzą się dla szczęścia"

    :D "Niemożliwe- to nie po francusku"

    :D "Ludzie genialni są jak meteory. Ich przeznaczeniem jest, by spalając się, przydali blasku epoce, w której żyją"


  13. W tym roku jeśli chodzi o Olimpiadę historyczną, jak ktoś wybrał specjalizację Archeologia Polska i powrzechna, to na liście lektur pojawiła sie bardzo dobra książka- i tam kultura prehistoryczna, a zwłaszcza sztuka jest opisana. Bo coś takiego jak kultura prehistoryczna było. Była ściśle związana z religią, ludzie pragneli też przeciwstawić się naturze, sztuka pierwszych artystów miała funkcje społeczne- była związana z życiem gromady/rodu. Hipotetyczna nazwa I epoki sztuki to okres oryniacki. Istnieje wiele tez związanych z tym tematem- jedna z nich mówi o wrodzonej potrzebie piękna i niechęci do brzydoty. Odsyłam zatem do książki: "Sztuka łamie milczenie" -Z.Florczak


  14. Hej! Zapraszam do quizu. Zasada jak zwykle kto odpowie dobrze, zadaje pytanie.

    Pytania dotyczą epoki napoleońskiej a zwłaszcza jej głównego bohatera.

    Zadam pierwsze pytanie:

    Kto straszył dzieci Napoleonem mowiąc: "Jak będziesz niegrzeczny, to cię Boney złapie!"?

    [ Dodano: 2007-02-11, 11:11 ]

    Widzę, że pytanie jest chyba trudnę, bo jeszcze nikt nie udzielił odpowiedzi (nawet nie spróbował). Podpowiem: były to kobiety, których zawodem jest zajmowanie się dziecmi. Ale to tylko część odpowiedzi, bo ważna jest ich narodowość...ale wiadomo w jakim kraju nie lubiano Napoleona.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.