Estera

Proszę bardzo- to był Napoelon- Napoleon Bonaparte. Nie byłby Napoleonem gdyby od skupienia władzy w swoim ręku nie doszedł do korony. A poza tym- może to głupi argument- ale to się czuło do czego zmierza.

Właśnie- skąd pewność, że gdyby się nie koronował pokój by trwał- tu już nawet nie chodzi o bezpieczeństwo zewnętrzne. Ludzie chcieli cesarza.

Tak- moim zdaniem tak. Konstytucja roku VIII Republiki pokazała, ze Napoleon dąży do skupienia władzy w jednym ręku. Pewne było, że Napoleon się koronuje- moim zdaniem już w 1799 roku.

Z tym snem bywało różnie- z reguły sypiał do 6 godzin na dobę- nie był tu regularności, bywało, że szedł spać o 8 wieczorem, innym razem o 4 nad ranem, albo nie spał wcale. Bywało, że budził się w nocy by pracować, lub wtedy kiedy nie mógł zasnąć. Obiady też jadał nieregularnie- albo o 17, albo o 23, albo w ogóle w nocy. Jadł szybko- 10 minut i po obiadku. Mało pił wina. Wiele o tych kwestiach można dowiedzieć się z pamiętników Chaptala. W zyciu Napoleona jeśli chodzi o sen, jedzenie- nie było regularności.

Kiedy i jak Napoleon kłamał?

Jeśli tak było (trzeba to zweryfikować, nie mogę sobie tego przypomnieć) to faktycznie kłamał.

Jak wyglądałaby Francja gdyby Napoleon nie sięgnął po koronę?

A oni się drugiego grudnia obudzili? Przecież w 1799 było wiadomo co zrobi!

Tak, zgadza się, ale wadził im tylko pochodzeniem i osiągnieciami? Oni mu po prostu zazdrościli- przecież to głupota z tego powodu wlaczyć- z zazdroścci- ten ład musiał upać- prędzej czy później.

Uzasadnij. Pytałam czy Ty nie zdecydowałbyś się na koronację? A poza tym- ludzie tego chcieli.

Oczywiście, że masz rację (w tym wypadku, żeby nie było, że zawsze :mrgreen: ). Ale oni z całą pewnością zaczerpnęli wiele z tego co wniósł do wojennego rzemiosła Napoelon. Mniej niż 100 lat temu- to tak na marginesie- pierwsze wydanie angielskie 1934- ale mniejsza z tym :wink: To mało istotne w tym momencie.

Bardzo często tego nie da się rozerwać. Gombrowicz w swoje dzieła wkładał całego siebie jeśli tak można powiedzieć i znajomość życia Gombrowicza oraz jego charakteru może być kluczem do zrozumienia albo przynajmniej może okazać się bardzo pomocna w zrozumieniu np. niestety niedokończonej "Historii". Uważam, że Gombrowicz był większym pisarzem, imponouje mi językiem, formą- warsztat tego pisarza przewyższa sienkiewiczowski. Oczywiście, Sienkiewicz pisał o innych sprawach, w innym czasie i również miał bogaty warsztat. Zdecydowanie lepiej znam dzieła Gombrowicza niż Sienkiewicza, i nie mówie, że Sienkiewicz nie był wielkim pisarzem, bo był, ale bywają więksi.

A Wy na jego miejscu nie sięgnelibyście po koronę? [ Dodano: 2007-11-12, 19:39 ] A i jeszcze jedno- nawet gdyby nie sięgną po koronę- i tak zawiązałyby się koalicje przeciwko jego Francji.

On jest najważniejszy :wink: Ale to ich problem. Jeszcze się taki nie narodził co wszystkim by dogodził. Ale oni go nienawidzili często nie mając ku temu żadnych racjonalnych podstaw! Nagle jakiś pędrak z Korsyki sięga po koronę- rozmawialiśmy o tym. Mały człowieczek wywraca Europę do góry nogami. Jakby każdy myślał, że jego działanie wyowła niezadowolenie drugiej strony, to nic by się nigdy nie działo i historii by nie było. Napoleon był atakowany, on chciał pokoju dla Francji. Bronił się i robił to pięknie. Jednak po pewnym czasie on sam zaczał atakować- Hiszpania czy Rosja. Hiszpania-niepotrzebna wojna, Rosja aś- nie w roku 1812, to nie był czas na tą wojnę, można było wówczas inaczej sprawę załatwić. Ja też myślałam, że Napoleon=wojna. Kiedy przybyłam na forum, na początku mojej działalności tutaj, pewnien użytkownik, który już nie pisze niestety na forum, użytkownik o potężnej wiedzy, sprawił, że mój tok myślenia zachwiał się, że tak powiem.

Hm...Będzioe ciężko, ale wystarczy spojrzeć na obrazy Józefiny czy Marii Walewskiej- delikatne suknie, podwyższony stan, dekolt, dominacja bieli, lekkość stroju, kobiecość. Mogę się mylić, ale Napoelon chyba krytykował dekolty, ale dobrze nie pamiętam. Ciekawy link, co prawda o historii lalki, ale można poczytać o modzie w czasach Napoleona. http://zart2005.republika.pl/

Napoleon wiele zaczerpnął z przeszłości. Pewne formy zmieniał, ulepszał, dostosowywał zaś inne akceptował i wykorzystywał. Jednak ja zgadzam się z Macdonellem- "Współczesna sztuka wojenna datuje się dopiero od chwili, gdy generał Bonaparte objął w 1796 roku naczelne dowództwo nad armią francuską w Italii."

Możliwe, a tak w ogóle Wolter poruszył wątek polski w "Kandydzie". Już dobrze nie pamiętam- ale tam pojawili się królowei polscy, jakieś ich wypowiedzi, bliżej niesprecyzowane osoby. Szerzej Polsce przyjrzał się filozof zupełnie inny- mianowicie Rousseau- dzieło: „Uwagi o rządzie polskim” gdzie utożsamił lud z narodem a demokratyzm z patriotyzmem. Dużo pisał w tym traktacie o edukacji. Rousseau to w ogóle bardzo ciekawa postać, tak samo jak ciekawa jest polemika- Rousseau- Wolter na kartach "Kandyda". Rousseau nazywają ze względu na prezentowane poglądy ojcem demokracji. Wielu ludzi widziało w nim swojego prawodawcę. Mieszkańcy Korsyki poprosili go o napisanie konstytucji dla tej wyspy. Rostworowski zaś mówi o Rousseau jako Freudzie osiemnastego wieku. Jego filzofia miała duży wpływ na myślenie ludzi oświecenia i rewolucjonistów. Poza tym, przez sentymentalizm stał się prekursorem romantyzmu.

Bardzo dobrze- po detronizacji dodam. Za proste było, kurcze no :wink: Zadajesz! :wink:

Aaaa- no patrz- jaka zakręcona chodzę :wink: Kogo i kiedy nazwano "obywatelem Kapetem"?

Hurra! Jestem z siebie dumna. Przeceniasz moje możlwiości, ale rękawicę podniosłam :wink: i jakąś marną odpowiedź tam udzieliłam :wink:

Czy to była kornowana głowa? [ Dodano: 2007-11-12, 15:50 ] Mieszko II? Nieee- chyba nie... :?: :?: :?:

Umarł król- niech żyje król :?: :wink:

O- ciekawe słowa ;p Gregski zadaj inne pytanie.

Cwany był- i to bardzo, czego dowdoem jest to, jak chciał wykiwać Włochów. Głosił pomoc dla narodów uciśnionych, czym zyskał sobie sympatie m.in. Polaków- i znowu jakiś Bonaparte narobił nam nadzieji. Ja go generalnie dobrzez oceniam, ciekawa postać, o wielkich ambicjach i błyskotliwej karierze. Prowadził rozsądną politykę wewnętrzną, zwłaszcza wiele zmieniło się jeśli chodzi o położenie chłopów i szkolnictwo.

Świetny żart Hauer :wink: O Napoleonie Bonaparte znalazłam coś takiego: - Napol Leon bo na parterze zimno.