-
Zawartość
3,759 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Estera
-
Kapitalne opowieści Naprzykrzała się Napoleonowi pani de Stael. Na balu u Talleyranda była pewna, że go oszołomi- że będzie pod wpływem jej uroku. Zadała pytanie wówczas generałowi Napoleonowi Bonaparte, którą kobietę żyjącą obecnie (w ich czasach)nazwałby pierwszą kobietą świata. Bonaparte odrzekł, że tę, która urodziła najwięcej dzieci. Od tamtej pory pani de Stael szczerze nienawidziła Napoleona.
-
Lefebvre po obejrzeniu sztuki "Śmierć Cezara" Woltera, bił brawo i krzyczał: "Kto napisł tę sztukę? Jak się nazywa? Czy jest on tutaj?". Rapp zauważył raz: "Lefebvre wygląda na głupszego nawet ode mnie".
-
Podczas wyprawy egipskiej Bonaparte nakazał oficerom korzystać z biblioteki- by się nie nudzili. Antoine-Vincent Arnaud został bibiliotekarzem, dostał klucze do kajuty zawierającej książki. Bonaparte rzekł do niego powerzając mu klucze: "Należy wypożyczać głównie powieści. Książki historyczne zachować dla mnie". Jednak popularniejszy od czytania książek na okręcie jest hazard. Dopiero kiedy niektórzy wiele stracili zaglądali do biblioteki. Bonaparte pytał co czytają konkretni żołnierze. Dowiedział się, że kapitan Duroc usnął nas "Cierpieniami młodego Wertera". Oznajmił wówczas, iż prawdziwi mężczyźni powinni czytać wyłącznie książki historyczne.
-
W 1809 r. udawał Napoleon Austriaka. Zaczepił pod Wiedniem rekruta i zarzucił mu, że jest świnią francuską i że trzeba go powiesić. Młodzieniec splunął mu pod nogi i zawołał: "Niech żyje cesarz!". I tego młodzieńca Napoleon awansował
-
W 1807 r. w Polsce żołnierze cierpieli głód. Zabrakło jedzenia dla armii. Bonaparte incognito przechadzał się wśród biwaków żołnierskich. W popiele jednego z ognisk, wokół którego spali żołnierze dostrzegł ziemniaczki. Wziął szable i wygrzebał sobie kilka sztuk. Jeden żołnierz obudził się i spytał, czy nie przeszkadza mu to, że kradnie im jedzenie. Napoleon prosił o wybaczenie, tłumacząc, że jest głodny. Żołnierz pozwolił zbarać te ziemniaki i nakazał by intruz uciekł. Ten się nie śpieszył...Żołnierz go pchnął i...okazało się, że to cesarz. Błagał o karę-wystraszył się, że uderzył samego Napoleona. Bonaparte powiedział, że jest winien, że nic się nie stało i żeby żołnierz był cicho bo obudzi innych. Napoleon tego żołnierza awansował wkrótce na porucznika.
-
Francuzi szli do boju uniesieni rewolucyjnym zapałem. Poza tym, wiele podczas tej wojny się zmieniło we Francji- powstało całe zaplecze militarne- rozwinął się przemysł wojenny.
-
Oczywiście- tylko Ty zapytałeś mnie o tę idealizację. Ja napisałam, że był idealizowany w wielu dziedzinach i przytoczyłam te szczegóły z życia prywatnego. To nie jest ważne- recz jasna- ważniejsze są jego dokonania na innym polu- dlatego ten wątek pozostawmy w spokoju.
-
Tak- właśnie. A o romansie z Marilyn Monroe to Ty nigdy nie słyszałeś? Niektórzy uważają, że J.F.K. jest zamieszany w jej śmierć... Poza tym, to nie była jego jedyna kochanka... A żródło- oglądałam dokument o nim- taki film dokumentalny- zresztą- są to fakty powrzechnie znane.
-
To napisałam. On ją zdradzał, a nie ona jego.
-
Tofik! Ty przesadzasz ostro. Słuchaj- ja nikogo nie dyskryminuje. Przepisy też nie. Takie są wymogi. Kto startuje w wyborach musi przedstawić wyniki badań lekarskich. J.F.K. chyba cierpiał na jakieś genetyczne schorzenie...Nie podam Ci źródła- oglądałam kiedyś jakiś dokument o nim i tam padła taka informacja- myślałam, że jest tu znawca tego życia J.F.K. i zweryfikuje te wiadomości. Ale nie ja jedna o tym słyszałam... Rózniem ożna coeniać te wymogi, ale ten urząd wymaga pewnej sprawności-taka prawda... Żałosny argument. Żaden argument. Bez komentarza, bo szkoda słów...
-
Czas na kolejne anegdoty- bo tu zastój się zrobił mały Pewnego dnia ambitny pułkownik J.L. Gros, stał na korytarzu w Tuileriach. Stanął przed lustrem by poprawić kołnierz. Zaczął mówić do siebie. Wzdychał, że gdyby tak dzielny człowiek, którego widzi w lustrze, znał lepiej matematykę, cesarz awansowałby go do stopnia generała. Bonaparte akurat przechodził korytarzem. Gros poczuł dłoń na ramieniu- była to dłoń cesarska. Usłyszał, że już jest generałem :wink: Zacytuje Łysiaka- bardzo zgrabnie to ujął: "Jak z tego widać, żołnierze napoleońscy znajdowali po drugiej stronie lustra nie gorszą krainę czarów niż Alicja". :mrgreen:
-
Ciekawa jest sprawa ostatnich chwil jego życia. W pamięci zachowały się słowa pochwalne dla Napoleona, o oddaniu i miłości dla Cesarza. Tymczasem rozpowrzechniano wersje, że Napoleon usłyszał wiele słów krytyki od umierającego Lannesa. Oczywiście pewne jest, że usłyszał słowa świadczące o uznaniu- nie zmyślił tego. Jednak kto wie- co jeszcze usłyszał...
-
Marengo to klasyka. Przed bitwą nastąpiła seria błędów popełnionych przez Napoleona- całe szczeście był ktoś taki jak Desaix. "Na miłość boską wróć!"-błagał Napoleon. Szlachetny Desaix wrócił. Melas psiał już depesze o zwycięstwie- a tu nagle- hm...rozczarowanie :wink: Zwyciężyli Francuzi. Obie strony poniosły olbrzymie straty- Francuzi tą jedną największą...Bonaparte kochał Desaixa, ale jego wyczyn zopstał przyćmiony właśnie przez Napoleona. Jednak od czasu Marengo Bonaparte popadł w dziwne odrętwienie... Młody Kellerman i Marmont także się popisali- znakomita akcja i współpraca, tak jak pisał Tomek91:
-
Zdecydowanie wzór. Człowiek szlachetny. Wykształcony, odważny, przejawiał inicjatywę. Jest to wzór poświęcenia. Zasłonił Bonapartego własnym ciałem- zginął w wieku 22 lat. To co zrobił pod Arcole- to jeden z napiękniejszych uczynków w epoce napoleońskiej. Zdolny człowiek. Po Toulonem miał zaledwie 19 lat. Poprzedził wówczas atak 4 kolumny Bonapartego. Znał dobrze okolicę. Również dzięki jego wysiłkom zdobyto mający kluczowe znaczenie pod Toulonem tzw. Mały Gibraltar. Bonaparte zawsze dobrze go wspominał. Nazwał jego imieniem fregatę, na której wracał w 1799 r. z Egiptu. Poza tym, po Waterloo, Bonaparte myśląc o ukryciu się w Anglii, zmaierzał przybrać nazwisko Muirion (albo Duroc- wybór między tymi dwoma). Na podstawie Toulonu- tak jak pisałam. Pod ARcole zaś odznaczał się zaś refleksem, umiejętnością podejmowania szybkich decyzji. Zapowiadał się znakomicie. Choć to był ryzykant-jako dowódca nie zrezygnowałby z walki na pierwszej linii- choć kto wie- Bonaparte przecież był wówczas taki sam... Oczywiście, że tak. Miał ku temu ogromne szanse.
-
Pod każdym- jako przywódca narodu, jako człowiek, jako mąż (a przecież zdradzał żonę wielokrotnie). Obrazić go, powiedzieć złe słowo o nim to w Ameryce bardzo źle postrzegany "wyczyn". Mam inne informacje- ale mniejsza z tym (OT). Przez te problemy mógł nie zostać prezydentem. Badania lekarskie są wymagane jeśli kandyduje się na takie stanowisko.
-
"Fisher King"- reż.Terry Gilliam Z początku film mi się nie podobał, ale wciągał i wciągał ;p a kiedy pojawił się genialny jak zawsze Robin Williams trzeba było oglądać Jest to film na pewno ciekawy jeśli chodzi o fabułe, konwencje. To taka bajka- z optymistycznym końcem. Bardzo dobry film. Do refleksji, ale pośmiać się też można :mrgreen: Dobry film, z dobrą obsadą. Film nieprzeciętny-taki trochę "zakręcony" :wink:
-
Kennedy jest idealizowany. Tymczasem jeśli moja pamięć nie zawodzi- on oszukał by zostać prezydentem- chyba z badaniami lekarskimi- bo on był poważnie chory. Brał zdaje się jakieś narkotyki, kiedy był prezydentem. Jest to symbol, dla amerykańskiego społeczeństwa bohater. Scena kiedy jego mały synek salutuje na pogrzebie ojca utkwiła ludziom w pamięci.
-
Wielu badaczy sądzi, że Homer powiązał ze sobą w całość pieśni pisane prez różnych autorów- nam nieznanych. Inni zaś twierdzą, że Homer jest autorem "Iliady", ale nie "Odysei"- ta ostatnia miała powstać później (separatyści aleksandryjscy jeśli mnmie pamięć nie myli). Inni przypisują Homerowi autorstwo każdego z wyżej wymienionych dzieł. I trochę to wszytsko mylne...Poruszamy się wokół dzieł z dalekiej przeszłości. Jeśli chodzi o świat Homerowy- to z tych dzieł można się czegoś dowiedzieć, wyłuskać jakieś informacje. Zdaje się, że "Odyseja" zawiera jakieś informacje o niewolnictwie (patriarchalnym?). Poza tym, widać w tych dziełach pewne przemiany. "Illiada"- najważniejszy bóg- Zeus, "Odyseja"- Zeus jest pierwszym spośród sobie równych- to na coś wskazuje.
-
Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?
Estera odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauka, kultura i sztuka
Arabowie wiele osiągnęli w średniowieczu. Kwitła nauka, sztuka. Zachowali dorobek starożytnych uczonych i filozofów. Przecież to oni jeśli mnie pamięć nie myli w czasach nowożytnych zapoznali Europejczyków z dorobkiem starożytnej myśli, że tak powiem geograficznej. -
I tak często słysze, że jestem w klasie humanistycznej, ale muszę uczyć się chemii i fizyki- choć mi się to kompletnie w życiu nie przyda. Argumentuje się to tym, że potrzebna jest wiedza ogólna. Bez sensu. Widzimy tą "wiedzę" w tym filmiku. Amerykanie mają najlepsze uniwerystety- szkolą się w konkretnych dziedzinach. Co z tego, że nie mają pojęcia o jakimś zagadnieniu z innej, skoro są najlepsi w swojej specjalizacji. Na takich specjalistach wiele można zbudować. Inna sprawa, że ci ludzie byli pytani o rzeczy, które słyszą w wiadomościach... Kompromitacja. Angela Merkel- gazety, tv- trudno nie wiedzieć kto to jest...Potrzeba jest wiedza o współczesnym świecie i rzeczywistości- ale jak widać i Amerykanie i Polacy mają z tym problem...Problem z czytaniem/słuchaniem ze zrozumieniem.
-
http://www.worldpressphoto.org/index.php?o...;bandwidth=high Które zdjęcie Wam się podoba najbardziej i dlaczego? A co myślicie o zdjęciu, które zdobyło nagrodę główną?
-
Wszystkie są niesamowite. Uważam, że zdjęcie, które zdobyło nagrodę główną jest wspaniałe- takie ciekawe i proste, bez żadnej przesady- zdjęcie żołnierza, który odpoczywa, ale ta fotografia ma coś w sobie- coś niesamowitego. Jest takie naturalne. Uchwycić taki moment. Wymowa tego zdjęcia- żołnierz odpoczywa- to robi na mnie duże wrażenie. W zeszłym roku zdjęcia były także ciekawe. Polecam. Warto obejrzeć. Ja miałam łzy w oczach- faktycznie- wrażenie robi niesamowite i budzi taką złość- że takie rzeczy się dzieją. Zdjęcie wybrane przez admina również jest niezwykłe- ta seria z Izraela/Palestyny jest bardzo dobra. A jak oceniacie zdjęcia wykonane przez Polaków? Kiedyś jak przeglądałam broszurkę z jakiegoś konkursu fotograficznego to dostrzegłam informacje o tym jakim aparatem było robione dane zdjęcie, jaki obiektyw, czy stosowano jakiś filtr na obiektyw etc. Jak ktoś robi zdjęcia czy interesuje się fotografią to takie informacje są cenne. Ciekawe czemu tu ich nie podają...
-
http://www.funportal.pl/Jak_dobrze_jest_wy...ce/podglad.html A co myślicie o tym?
-
Pozytywizm, czy romantyzm?
Estera odpowiedział piterzx → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Romantyzm, romantymz i jeszcze raz romantyzm. "Nie słyszałem, żeby naród jaki rozprawami i notami dyplomatycznymi wskrzeszano"- Adam Mickiewicz. Myślę, że w pewnym zakresie, te nurty się uzupełniają. -
Podzielę się swoją refleksją. Uważam, że w czasie Wiosny Ludów, polskie wystąpienia na arenie międzynarodowej były owocem poczucia misji (mesjanizm się kłania). Poza tym, wydaje mi się, że był to przejaw aktywności kojarzony z czasami napoleońskimi. Przy boku Napoleona Polacy walczyli w całej Europie pokazując, że polski naród istnieje. Była to także szansa zaistnienia jak i realizacji romantycznej ideologii. Dla mnie uosobieniem walki "o wolność naszą i waszą" jest Józef Bem (Murat Pasza)- swoją drogą niezwykle interesująca postać.