Estera

Czy istnieją zagdnienia związane z epoką napoleońską lub z jej głównym bohaterem, które szczególnie Was nurtują, ale żadna książka, strona nie jest w stanie zaspokoić Waszej ciekawości? Jeśli macie jakieś wyjątkowo ciekawe pytania to zapraszam. Będziemy razem szukać odpowiedzi, razem zmierzymy się z tajemnicami Napoleona i jego czasów.

Kolejna ważna kwestia to tytuł Orlątka- był Królem Rzymu.

Mnie się podobają i słów żałować nie będę Dziękować Pancerny- bardzo fajne zdjęcia zaćmienia.

Na moment odpoczywam od starożytności, którą przerabiam. "Książę Józef Poniatowski" - Jerzy Skowronek. To była moja lektura na olimpiadę. Wracam dziś do tej książki, gdyż zaczynam pracę nad artykułem o Marszałku Poniatowskim.

Uwielbiam "Kashmir"- fenomenalny kawałek. Ten utwór jest kapitalny zarówno w wykonaniu Led Zeppelin, jak i orkiestry. Ma niezwykły klimat.

To jest jakiś argument, nie kwestionujmy jednak autorytetu Wajdy i rangi tego filmu. On swoje zrobił. Czas na coś nowego- owszem. Jednak nie zapominajmy o dorobku przeszłości. I jeszcze jedno: czy świat jest gotowy na kolejny polski film o polskiej porażce? Jest potrzebny taki film, zgadzam się, ale może czas na jakąś produkcje o zwycięstwie?* *pytania retoryczne;)

Kolejna zagadka- wspominałam o niej wczoraj w shoutboxie. Dawno temu (brzmi jak bajka) usłyszałam, że podział numerów ulic na parzyste i nieparzyste wymyślił Napoleon. Czy ktoś z Was wie czy to prawda? Macie jakieś informacje na ten temat?

"Kanał" był pokazywany, zdobywał nagrody. Prestiż wiążę się też z nazwiskiem reżysera. Rozumiem. Powinien powstać nowy film- owszem. Jednak obawiam się, że świat może nie zrozumieć takiej produkcji. Zależy o jakiej konwencji rozmawiamy- czy ma to być film odtwarzający historię (ten jeszcze świat zrozumie, taki film jest potrzebny) czy film pokazujący dramat Polaków (ten film może nie być już zrozumiały, ale jest tak samo potrzebny).

Piszesz, że bez złego traktowania Irlandczyków nie byłoby rewolucji, a z drugiej strony oburza Cię egzekucja króla...

Moim skromny m zdaniem, rzecz jasna mogę się mylić, na rangę tej postaci działały skojarzenia z masonerią. Poza tym, tak jak ktoś wspomniał wcześniej: symbole są groźne. Działając w taki sposób (uprowadzając przykutego do armaty, uprowadzenia dokonał sam Wielki Książę) chciano zapewne pokazać kto rządzi i obniżyć morale buntujących się Polaków.

Jeśli chodzi o filmy, w których pojawia się moty Powstania Warszawskiego, to należy wymienić oczywiście "Kanał" Andrzeja Wajdy (troszkę o filmie: http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/dz_kanal_wajda ).

Przepiękne zdjęcia! Są niesamowite. Kawał dobrej fotograficznej roboty! Mam pytanie: czy to rodzina Talleyranda- ministra francukiego?

Narya- przepiękne zdjęcia!!! Są rewelacyjne! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Fajne ujęcia, zdjęcia mają klimat. Są niesamowite. To teraz znowu ja: http://img148.imageshack.us/my.php?image=p7261547cg7.jpg http://img167.imageshack.us/my.php?image=p7261555jz4.jpg tu nie chodzi o kadr- on jest słaby, ale zamroziłam wodę- po ustawieniu odpowiedniego czasu Zdjęcia ze smugą też są fajne- muszę kiedyś pokombinować w tę stronę Amatorszczyzna to jest to co ja prezentuje- też niedawno zaczęłam przygodę z fotografią

Też prawda To raczej pamiątka, ozdoba, ale dlaczego nim nie porobić zdjęć, jeśli jest (chyba jest, choć nie wiem) sprawny? To byłaby fotograficzna przygoda

Iza Lach- "Nie". Taka lekka, sympatyczna piosenka.

Oddałam wczoraj film czarno-biały do wywołania (Media Markt). Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę zdjęcia. Myślę, że to niezły okaz aparatu. Specjalna seria olimpijska-fajna pamiątka. Mam starszy aparat, nim chyba już nie da się robić zdjęć, choć nie sprawdzałam. Jest to Druh Synchro. I mam pytanie: czy obiektywy do lustrzanek cyfrowych są droższe niż do analogowych?

Kontynuując charakterystykę Aleksandra. Władca ten posiadał urok osobisty. Potrafił oczarować.

Kadrinazi- rozumiem. Na poprzedniej stronie tego tematu pisałam: Zatem ta lokata faktycznie o niczym nie świadczy.

Z tym się zgodzę. Nie miał większego wyboru. Bo ta wojna była jego ciężarem. Mówił, przecież, że ten kto by go od niej uwolnił uszczęśliwiłby go. Jego stan psychiczny mógł być gorszy od fizycznego. A co do rzucenia do walki gwardii-to kwestia dyskusyjna. Każdy człowiek jest inny. A i wrogowie się czegoś nauczyli. Bardzo ciekawe. Może kiedyś sobie przypomnisz Z całą pewnością coś w tym jest.

Nie mylisz się. Potrafię docenić patrząc na wojnę np. w Wietnamie czy dzisiejszą wojnę w Iraku, wojnę Busha. To jest marnowanie życia. Nie tylko żołnierzy. A ONZ? Błękitne hełmy mordują i gwałcą. Jednak to już jest OT. Pokaż mi nieomylnego człowieka. Kpina. No tak...Wiesz lepiej jak należało wygrać rosyjską kampanię, która była nie do wygrania. Gratuluję. Zaś co do Wagram-tam narozrabiał Bernadotte.

Cesarz dowódca miał być na froncie? To żart? Bonaparte wielokrotnie był na pierwszej linii, wielokrotnie też z tej linii go ściągano, błagano by wrócił w bezpieczne miejsce. Pod Borodino zaś był chory. To był człowiek. Dziwne? Czuł się źle. Czy to niedopuszczalne?

Od tej książki zaczęła się moja pasja. Na allegro (wiem, że chciałeś napisać na alledrogo :razz: ) kupiłam ją całkiem niedrogo i nie zamierzam sprzedać- często z książki korzystam, poza tym ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną- moja pierwsza książka o Napoleonie. Amonie, to może Ty polecisz jakieś książki dla zaawansowanych, zamiast poddawać krytyce większość proponowanych lektur.

Nie zapominajmy również o znaczeniu dzieł Homera dla samych starożytnych Greków. Platon nazwał go "wychowawcą Hellady". Zaś Herodot stwierdził, że Homer i Hezjod stworzyli Grekom bogów (co nie jest prawdą do końca, ponieważ wierzenia Greków kształtowały się już wcześniej). Homer, o którym tu dyskutujemy oraz Hezjod mieli ogromne znaczenie w świecie starożytnym. Na poematach Homera opierał się cały grecki system kształcenia.

Te pieniądze widzimy my, widzieli je też uczestnicy koalicji. Jednak w chwili upadku Napoleona w Rosji widziano Aleksandra I i jego armię. Przynajmniej ja to tak odbieram- mogę się rzecz jasna mylić.

Mniej czy więcej? ; ) Zgadzam się. Ta wojna to efekt rywalizacji dwóch stron. Każda dołożyła po cegiełce do tego konfliktu. Myślę, że dyskusja wyszła całkiem ciekawa. Jeśli coś jeszcze znajdę, chętnie wrócę do tematu.