Skocz do zawartości

Estera

Przyjaciel
  • Zawartość

    3,759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Estera

  1. Zabytki Egiptu

    Jest atmosfera- ponad miastem, ogromną metropolią, jaką jest Kair wznoszą się piramidy- przeszłość tak blisko nas. A turyści nie znikną- każdy chce obejrzeć ten cud. Handlarze i wielbłądy, na których można sobie zrobić zdjęcie i poczuć się jak np. Napoleon także wytwarzają specyficzną atmosferę. A zabytki- trudno wyróżnić-cały Egipt jest wspaniały.
  2. Największy zbrodniarz: Adolf Hitler czy Józef Stalin

    Stalin mordował członków własnego narodu- swoich rodaków. Owszem, ale nie tylko- Ukraina- mogła wyżywić całą Europę, a ludzie umierali z głodu przez Stalina Trudno powiedzieć, który był gorszy. Nawet własnej rodziny nie oszczędził. Jak się czyta wypowiedzi ludzi z otoczenia Stalina, nawet jego rodziny, to aż starach. Goebbels w 1937 roku zanotował słowa Hitlera - cytuje :"Stalin jest prawdopodobnie chory umysłowo-powiedział Hitler.-Inaczej nie można wyjaśnić jego krwawych rządów" To jest bardzo trafny komentarz. Też się kiedyś zastanawiałam, który gorszy, ale racja- "tutaj nie ma się co targować"
  3. Kampania egipska

    No właśnie- Anglicy wywieźli skarby m.in. Egiptu, bo podobny los spotkał także Akropol. Na takie wywożenie można spojrzeć dwojako- z jednej strony to niszczenie i brak szacunku, a z drugiej w jenym muzeum jak np. British Museum- cały świat...Ale ogółem ta działalność- (wywożenie)- nie zasługuje na pochwałę. Ale to moje zdanie
  4. Aleksander Wielki

    Co? Hitler i Napoleon- porównać to można, ale wyjdzie na niekorzyść Hitlera. Jak można Napoleona- porównać do takiego szalonego zbrodniarza...wiem, że wiele osób również tak postrzega Napoleona, ale to ich zdanie, często, aczkolwiek nie zawsze poparte nikłą wiedzą (zgodzę się,że w wojniach Napoleona zginęło wielu ludzi, ale tego się nie da porównać do zbrodni Hitlera- biorąc pod uwagę np. to że za Napoleona ludność cywilna nie cierpiaław tak ogromnym stopniu, a Napoleon nie był rasitą, szanował inne kultury i innych ludzi) Nie należy wartościować ludzi, ale Hitler i Napoleon dla mnie to szokujące porównanie. Coś słyszałam, że Hitler podziwiał Napoleona i że odwiedził jego malzoleum. Ciekawe...jednak tylko podziwiał, bo ewidentnie był zbrodniarzem i nie postepował tak jak Napoleon, nie prowadził wojny tak jak on. [ Dodano: 2007-02-03, 12:42 ] A jeśli chodzi o Aleksandra- postac niewątpliwie ciekawa, marzyciel, zagadkowy, wokół niego pełno intryg, miał kaprysy, szalony. Trudno jednoznacznie go ocenić- napewno był genialnym wodzem- patrząc na jego młody wiek -osiągnięcia imponujące, ale nie umiał zachować umiaru w alkoholu i rozrywkach i czasami, miał problemy, bo się obrażał na armię (coś kiedyś czytałam o tym)za bardzo przeświadczony o swej boskości i wielkości... Mimo tego, że miał wiele wad, to porównanie z Hitlerem, także jest absurdalne. Mądry, inteligentny, ale tak jak powiedziałam szalony w pewnym sensie. Nie umiał się ztrzymać, ale patrząc na historię- wielu takich było. Ale to ubarwia historie i jej twórców. I to, że Napoleon czy Aleksander nie umieli się zatrzymać to nie świadczy, że można ich porównać z Hitlerem. A w Egipcie Aleksandra dobrze odebrano, a Hitlera odbierano jak najgorzej...
  5. Bardzo dziękuje Ci Parmenionie za odpowiedź, Tobie Andersie za uzupełnienie. Ja chciałam wykazać, to że Napoleon nie miał tak łatwo, bo w armii były większe problemy niż w w armii Hanibal, ale to już jak widać wywołało ciekawą "wymiane faktów" :wink: Tak-"świetny katalizator dyskusji"
  6. Co to znaczy??? On dam dotarł i był ponad 30 dni. Taką mieli taktykę, ja nie pamiętam dokładnie nazwy- chyba spalonej ziemi, podczas II Wojny Światowej na froncie Wschodnim było jeśli mnie pamięć znowu nie myli podobnie.
  7. Bardzo mi się podoba jak Cezar gdy się przewrócił na oczach żołnierzy, schodząc ze statku u brzegu Afryki rzekł "Mam cię, Afryko" :wink: Wogóle myśli Cezara są ciekawe np. "Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni." Ciekwe są oczywiście sentencje filozofów np. Seneki "Drzewo niesmagane wiatrem rzadko kiedy wyrasta na silne i zdrowe"
  8. Nosił ją za luźno :wink: Ale odpowiedź - Sulla- jest poprawna Twoja kolej na pytanie.
  9. Tak - Sulla :wink: A z tym stylem- faktycznie trochę trudne - ja przeczytałam o tym w jakiejś starej biografii Cezara. Powiedzieć o co chodzi, czy jeszcze nie? podpowiem, że chodziło o sposób noszenia tuniki.
  10. to tylko takie "historyczne bajki" :wink: i wyobraźnia...To naprawdę ciekwe tak zestwiać wodzów... No widzisz-a w armii Napoleona nie było tak wesoło- była wilonarodowa i mnożyły się dezercje, więc aż tak łatwo do Rosji mu się nie szło...
  11. Dobra! :wink: Pytanko: kto o Juliuszu Cezarze powiedział te o to słowa: "Uważajcie na tego źle przepasanego chłopca, siedzi w nim wielu Mariuszów" i do czego charakterystycznego w stylu Cezara (jesli chodzi o ubiór) nawiązał ten ktoś???
  12. Stalin i wielka trójka marszałków

    Żukow był genialny i niesamowicie odważny- on miał odwagę mieć odmienne zdanie niż Stalin. Miał charyzmę. Przecież był nawet w niełasce Stalina. A po zwycięstwie Żukow został oskarżony, za przypisywanie sobie zasług za wszystkie zwycięstwa. poprowadził jednak defiladę zwycięstwa na Placu Czerwonym (krążyły pogłoski, że Stalin chciał to zorbić) Zacytuje fragment bardzo dobrej książki "Hitler i Stalin Wojna Stulecia"- Laurence Rees: "Ludzie w głębi serca kochali Żukowa i byli po jego stronie- wspomina Mahmud Gariejew.- Ale okoliczności nie pozwalały im wyrażać swoich opinii. Gdyby ktoś spróbował powiedzieć, że Stalin się myli, zostałby natychmiast rozstrzelany" Propaganda wyniosła Stalina jako największego zwycięzce...
  13. Romulus Numa Pompiliusz Tullus Hostiliusz Ancus Marcjusz Tarkwiniusz Stary Serwiusz Tuliusz Tarkwiniusz Pyszny
  14. Parmenionie, ja doceniam talent Hanibala i uważam go za wybitnego wodza i faktycznie szedł przez Alpy w trudniejszych warunkachach niż Napoleon do Rosji i to w towarzystwie słoni, ale pragnę przypomnieć- pewnie o tym czytałeś - że Napoleon też "przerabiał tą trasę" szedł przez Alpy i to też w niełatwych warunkach, jeśli mnie pamięć nie myli, to jego żołnierzy chyba szli boso, ale Napoleon ich odpowiednio zmotywował i nie pszeszkodziło im to Tak trafna uwaga- że posługiwaliby się bronią z tej samej epoki :wink: A mam pytanie- jak wyglądała armia Hanibala- chodzi mi o żołnierzy- liczbę i narodowość ???
  15. Nie rozwaliłby go! Napoleon był niesamowicie inteligentny i miał fenomenalną orientacje w nowej sytuacji, praktycznie nic go nie mogło zaskoczyć. Był ryzykantem, często "szedł na żywioł", umiał improwizować. Przewidywał ruchy wroga i wnikał w jego strategię.
  16. Najmniej lubiany szkolny przedmiot?

    Tak :wink: ale z czasem zrozumiałam, że Napoleon musiał znać dobrze matematykę- m.in. w jego rozważaniach o artylerii to widać. Była mu pewnie potzrebna. No cóż... Jednak pokrzepiające jest to, że tak bardzo Napoleon kochał historię. To już rozumiem w pełni
  17. Bardzo lubie archeologię- a zwłaszcza egiptologię. Nie da się powiedzieć, że historia jest nauką pomocniczą archeologii albo archeologia historii- są ze sobą ściśle powiązane, zwłaszcza jeśli chodzi o pewne okresy historyczne. Jedno nie ulega wątpliwości- obie te nauki są bardzo bardzo bardzo ważne! Archeolog musi znać historię, a historyk coś musi wiedzieć z zakresu archeologii- tak mi się wydaje :wink: Historia sztuki- oczywiście też jest pasjonująca!
  18. Najmniej lubiany szkolny przedmiot?

    Chemia, fizyka, matematyka- te trzy przedmioty- ich nie lubię najbardziej. Kiedy w biografii Napoleona Bonaparte- mojej ulubionej postaci historycznej przeczytałam, że był prymusem w matematyce- to nie mogłam uwierzyć, że kochał ten przedmiot :wink:
  19. Myslę, że byłaby to wojna o ciekawym przebiegu, ale Napoeleon szybko (chyba) by zwyciężył, choć obie armię kochające swoich wodzów walczyłyby dzielnie i do końca. Ale bitwy byłyby pasjonujące...Każdy z tych wodzów próbowałby przeniknąć myśli wroga...Aleksander w ciekawy sposób organizował podbite tereny i jakąś tam politykę napewno prowadził,( faktycznie- nie była to sprawa priorytetowa wobec tej chęci podbojów) ale Napoleon i w tej dziedzinie by go pokonał.
  20. Sukces ogromny, ale niewykorzystany. Ale to inny temat :wink: No coż... Napoleon swój sukces, napewno by wykorzystał (jeśli chodzi nie tylko o Moskwę,ale całą kampanię)
  21. Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?

    Wybrałam opcję trudno powiedzieć. Renesans uwolnił ludzi od tego średniowiecznego stylu życia- ciągła myśl o śmierci itp. Średniowiecze bardzo obciążało ludzi, była to przytłaczająca epoka.Nie każdy mógł się w niej w pełni rozwinąć. Zacytuje Bazylowa: "Tak zwane sprawy ludzkie znikały gdzieś za dalekimi horyzontami (...)" Poza tym średniowiecze nie kreowało indywidualności. Ludzie się umartwiali itd. Renesans był pewnym wyzwoleniem- dla ludzi i dla myśli. Ale z drugiej strony- ponownie zacytuje Bazylowa: "Średniowiecze też znało naukę i literaturę klasyczną, w innych oczywiście wymiarach i głównie łacińską, lecz nie bez znajomości takich geniuszów dawnej Grecji jak choćby Arystoteles". Bazylow zwraca także uwagę na Bizancjum, które przetrwało średniowiecze- a przecież "wyrosło na kulturze greckiej i stale ją kultywowało" Renesans warto jeszcze dodać pozwolił na rozwój poszczególnych narodów. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. W średniowieczu też wiele dokonano np. w dziedzinie literatury, poza tym przetrwały dzieła filozofów. Jednak łacina średniowieczna jest zanieczyszczona. Ale czytałam też, że Leonardo da Vinci korzystał z ustaleń średniowiecznych uczonych. Poza tym drukowano średniowieczne dzieła literackie.
  22. Fajnie, że znów pojawia się motyw dalszych podbojów :wink: Charakter Napoleona to czynnik, który należałoby uwzględnić. Napewno nie porzuciłby swoich marzeń i planów... Martwi mnie jeszcze jedna kwestia. Cesarz zaczął mieć kłopoty ze zdrowiem fizycznym-ale myślę, że nie byłyby większym problemem, bo ewentualne zwycięstwo w Rosji dodałoby mu siły!
  23. Największy wódz w historii świata

    Gdyby wszyscy w dziejach łącznie z Napoleonem tak myśleli, historia byłaby troszeńkę mniej barwna :wink:
  24. Stek bzdur- polemizowałabym A więc wywołał wojny- sam przyznałeś. Coś w tym wszystkim jest Napoleon ostoją pokoju to nie był... Chyba nie bez podstaw mówi się o nim "bóg wojny"... A teraz coś o Wschodzie- przeglądając tematy na tym forum, natknęłam się na wypowiedź jakiegoś użytkownika, ze Napoleon planował walkę w Indiach, nie przytoczę tej wypowiedzi dokładnie, nie pamiętam kiedy i w jakim temacie się pojawiła. Zresztą już wcześniej informacje o takich planach do mnie dotarły. Ps każdy może się mylić
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.