Estera

Coś mi świta w głowie , ale więcej wskazówek się przyda

Bardzo dobry film, lepszy od poprzedniej wersji, fajnie, że wspomniałeś o Enigmie i pokazałeś więcej o udziale Polaków podczas II Wojny Światowej. Mam nadzieję, że cel uda się spełnić, gratuluje i powodzenia! [ Dodano: 2007-03-18, 12:36 ] Choć jeśli chodzi o Napoleona, to jakby brakowało jakiejś małej wzmianki, podpis do obrazka, że do historii przeszła szarża w hiszpańskim wąwozie Somossiera. Bo ten obrazek pierwszy jakby w napoleońskim motywie to co przedstawia (mam podejrzenia, ale chce się upewnić?)

Nie dość, że ludzi pochłania wojna i parją się tym okrutnym i nonsensownym rzemiosłem, to jeszcze delfiny miałyby! Absurd- jak jacyś żołnierze na nartach wodnych. Nigdy o tym nie słyszałam (książki też nie kojarzę). Dziwny pomysł...Nie potrafię sobie tego wyobraić, wiadomo o inteligencji delfinów i chyba są posłuszne, jak się wytresuje, ale tego pomysłu nie widzę. :shock:

- Termopile - Grunwald - Napoleońskie bitwy to chyba wszystkie- ale najbardziej Austerlitz i Waterloo - Monte Cassino

Napoleon w pojęciu wielu mu współczesnych mógł wszystko- dosłownie. Był dla np. Rosjan wcieleniem zła, dla innych wszechpotężnym bohaterem. Ciekawostką, o której pisałam w tym temacie do którego podałam link w poprzednim poście, że w Anglii zaczął budzić sympatię. A to jest wniosek jak najbardziej trafny- ale myśle, że jego truciciele tego nie przewidzieli, bo ja osobiście podejrzewam, że ten hrabia to oprócz urazu osobistego, działał z czyjegoś polecenia- ale to moje podejrzenie, nie poprę żadnym źródłem. Tak więc śmierć Napoleona= (strach+niechęć+uraz osobisty) + (arszenik+ ogólny zły stan zdrowia Cesarza) On w moich oczach był męczennikiem- to rozmyślanie o minionej chwale i potędze- to była męka, ale on był odważny i dzielny- zniósł cierpienie, i powoli rodziła się jego legenda...Poza tym Napoleon III obejmując władze w latach 50 XIX w. wykorzystał fakt, że popularność Napoleona I odżywała- w 1840 przewieziono jego zwłoki do Paryża

Tak zgadza się. Zadajesz następne pytanie

Strona napoleonguide jak zwykle pomocna To pytanie będzie takie: Napoleon Bonaparte pisał wiele- eseje, listy, artykuły szkice, notatki etc. Proszę wymienić chociaż jeden tytuł jakiegoś utworu napisanego przez tego genialnego Korsykanina.

Ja spróbuje- Davout???

Jakieś błędy się wkradły do mojego posta, ni z gruszki ni z pietruszki wyskakuje żona, ona miała być na końcu posta...ale już poprawiłam. Zapraszam do tematu: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1765 Tam jest więcej o strachu przed Napoleonem. Strach niewątpliwie był ważnym motywem poddtruwania cesarza. Nie ulega wątpliwości, że mieli w tym cel...

Z tego co ja wiem to ten starch nie był taki mały...W Anglii Napoleona nadal się obawiano.... we Francji też panika...pisałam o tym w temacie poświęconym ewentualnej ucieczce ze św. Heleny. Poza tym hrabia który podejrzany jest o to że go truł miał uraz osobisty- Napoleon miał romans z jego żoną.

Racja, ale tak jak ustaliłam wcześniej, to szpek_chomik zadaje pytanie. Amilkarze! Jeśli pojawi się taka sytuacja, że nikt nie udzieli odpowiedzi na pytanie, które pewnie jeszcze w tym quizie zadam to wtedy Cię powiadomie i Ty zadasz kolejne pytanie, tak by Quiz nie stanął w miejscu i by nagrodzić Twoje odpowiedzi. Może tak być? pzdr

Hm...wystarczy, ale mógłbyś trochę rozwinąć myśl- bo nie tylko za Napoleona I była bita, ale także...właśnie- kiedy jeszcze?Zadajesz następne pytanie , ale najpierw uściślij- jak nie zgadniesz to nic nie szkodzi- ja wówczas uzupełnię odpowiedź.

A może arszenik wykończył wątrobę? W końcu arszenik to trucizna, wątroba nie dała rady...ale z tą wątrobą jest problem- bo rózne informacje są- że była powiększona, a inni mówią, że normalna...w każdym bądź razie taka rozbiezność zastanawia... [ Dodano: 2007-03-14, 20:20 ] A wogóle to jak myślicie- czy badanie przyczyny śmierci Napoleona jest potrzebne czy może nie? Może to zagadnienie nie jest ważne i naukowcy nie powinni się na nim skupiać? Ja uważam, że jest potrzebne rozpatrzenie tej sprawy. W sumie to ciekawa zagadka...

W takim układzie teraz ja zadaje pytanie Czym był napoleondor?

Desaix i Kleber- o nich chodzi?

Niewiele go ta władza zmieniła, a zwłaszcza stosunek do żołnierzy- patrząc na to jak Aleksander Wielki zwariował, czytałam, że raz się zdenerwoał i powiedział, że dalej pójdzie wlaczyć i zdobywać sam- bez żołnierzy...z Napoleonem tak źle nigdy nie było...

Możesz podać jakiś przykład, bo ja nigdy czegoś takiego nie zauważyłam. Zawsze ich kochał. Tyle lat Napoleon będąc generałem, konsulem, cesarzem był równy żołnierzom, to że pod koniec swego panowania moze i uległ jakims znaczącym zmianom- był niedoskonałym człowiekiem, władza tyle lat skupiona w jego ręku, predzej czy później zaczęła robić swoje...ale i tak zrobiła niewiele... Ale ilu władców w dziejach może/ mogło się poszczycić taka odwzajemnianą miłością do żołnierzy i oddaniem, jakie okazywano Napoleonowi...

Oczywiście!

Pytanie- Jaka to bitwa? Łysiak, "Cesarski poker" "I wówczas pierwszy jeździec Francji, syn karczmarza, Joachim Murat, w wyszywanym złotem kożuszku (własnego kroju, rzecz jasna) i z pękami strusich piór u kapelusza, siedząc w siodle podesłanym zamiast czarpaka lamparcią skórą i dyrygując laską o złotej gałce, poprowadził po lodzie największą szarże kawaleryjską w dziejach świata- 90 szwadronów konnicy! Uderzenie było tak potworne, jak jak uderzenie obuchem w głowę. Linie rosyjskie pękły i zostały stratowane, a galeon Cesarstwa mógł płynąć dalej."

1.Levin August Teofil Benningsen vel Bennin- urodzony koło Hanoweru- Niemiec 2.Karol Baggowut- wywodził się z familii estońskiej, ale "miał w żyłach niemiecką krew" (cytuje Łysiaka) 3.Michał Barclay de Tolly- Niemiec, ale trochę Szkot 4. Fiodor Fiodorowicz Buxhowden (o w nazwisku to właściwie niemieckie o- umlaut- wiadomo o co chodzi) czyli Fryderyk Wilhelm- Niemiec 5.Piotr Bagration- Gruzin Nie wiem czy ta piątka to ci najwyższi, czyu o nich Ci chodzi Andersie, bo mi tu jakoś kogoś brakuje... :shock:

"Tajemnica "otrucia" Napoleona" - wiele ciekawych informacji, dokładna analiza stanu zdrowia Napoleona, szczegóły takie jak np. co kiedy jadł, relacje z sekcji zwłok, opinie fachowców- warto przeczytać, ale osobiście czasami mnie ta lektura denerwowała- lekceważeniem poniekąd (takie miałam wrażenie) miłośników Napoleona i jego epoki- np. pytaniem po co badać przyczyne śmierci, czasmi miałam wrażenie jakiejś ironii. Ale tak jak napisałam zapoznać się warto. Książeczke wydał Dom Wydawniczy Bellona.

Czytam właśnie tę książkę- jest niesamowita! Ciekawa, "żywa", miejcami zabawna, miejcami wzrusza opisując odwage Napoleona, świetne porónanie Cesarza Francuzów z carem Rosji, który mimo tego, że wygrał to wypadł powiedzmy sobie blado, pomysł na tę książke- pokerowa rozgrywka- rewelacja!

Tak, to wszystko prawda- jeddnak brak ręki mistrza- bo Gaudi niewątpliwie był mistrzem i niezwykłym człowiekiem...Budowę zlecono mu gdy miał 30 lat. Zmarł w 1926, za jego życia prace trwały 40 lat. Architekci mają trudne zadanie z interpretacją projektów Gaudiego, jego szkiców i notatek...

Różne legendy krążą wokół śmierci Gagarina- polecam arykuł: http://wiadomosci.onet.pl/1377292,1292,1,kioskart.html Już kiedyś coś czytałam, że są nawet teorie, że zginął w kosmosie i dlatego jest krater Gagarina- ale to raczej absurd.

Przepraszam, źle zrozumiałam Hm...postaram się poszukać czegoś więcej, bo na chwilę obecną to mogę powiedzieć tyle,że charakter Cesarza uległ zmianie, owszem. Ale dla żołnierzy chyba nadal był jak ojciec- przecież go poparli, szli z nim na Paryż, armia króla przeszła na jego stronę...