Estera

Oczywiście! Poprawna odpowiedź

Czas na ładne (dobre) pytanie: "Jeżeli nie chcesz mieć swego udziału w klęskach, nie będziesz go miał również w zwycięstwach"

To chyba oczywiste. Wielu żołnierzy musi znać taktyki Napoleona... Nie mów, że nie był geniuszem i wybitnym strategiem. Anders powiedział, ja potwierdzam, historia też potwierdza...

Nawet z angielską pensją, a pewnie i pomocą? Sama pensaj była już pomocą. Wiem, co oznacza res publica. Ideały republikańskie tylko niektóre przetrwały- równość. Racja, reszta gdzieś zaginęła, ale i takl uważam Napoleona za jednego z najbardziej światłych i pełnych idei i poszanowania dla innych władców. Nie doceniasz mnie- Łysiak to nie jedyny autor, z którego książek korzystam, nie jedyne źródło wiedzy o Napoleonie i jego czasach. Andersie, ja nie jestem aż tak ślepa- ja widzę wady Napoleona, dostrzegam jego błędy. Są posty, w których o tym pisze- chociażby temat Blokada kontynentalna. Jestem przywiązana do tej postaci, widzę zalety przede wszystkim, ale nie pomijam w moich rozmyślaniach, pracach, postach etc. wad Cesarza Francuzów. Stwierdzam fakty pozdrawiam

Bystry był- ja mu dałabym z 5 dni A w starożytności- Napoleon nie był by bez szans- w końcu zsnał historię i jakoś dostosowałby tę taktyką, aczkolwiek zgodzę się ,że bez armat byłoby ciężko- bardzo ciężko... Ale gdyby walczyli przy użyciu tych samych środków- Napoleon i tak by wygrał. Ale ciekawe byłoby to spotkanie. Ciekawa też, mogłaby być rozmowa między nimi...

Można dorzucić jeszcze logiczną argumentację. Ale mógł wrócić i raczej nie w pokojowym nastawieniu. A knuć mu było łatwiej poza krajem... co nie? Wydaje mi się, ze on wystarczał...Dawał sobie radę ze wszystkim...Wydaje mi się jednak, że Napoleon radził się innych i współpracował z ministrami... Racja- wezmę to pod uwagę. Aczkolwiek ten mało-krytyczny obraz cesarza przeze mnie przedstawiany to chyba mój znak firmowy

No to może takie pytanie- kogo zabrakło na uroczytości koronacji Napoleona? Chodzi mi o jedną konkretną osobę...sprawa jest myśle, znana... [ Dodano: 2007-04-18, 16:36 ] No kogo- zgadnijcie- rodzina Napoleona. Została jednak uwieczniona na tym potężnym obrazie przedstawiającym koronację Napoleona (tak, to kobieta).

Tupał nogami, stukał szablą i się go bali i ulegali mu. Jak Lannes pojechał na misję, to załatwił sprawę

Waldemar Łysiak. Ładny cytat.

Ależ powiało chłodemi i ironią... Ale angielską pensję pobierał...sam się przyznał i jeszcze przyznał, że chciał wstąpić do armii angielskiej. Tu się zgodzę. A tu nie. Jak to nie był republikaninem? Dobra, wprowadził Cesarstwo, koronował się etc. ale niósł za sobą ducha rewolucjii. Wiadomo, z chwilą wprowadzenia cesarstwa, republika ginie. Dobra. Zgoda. Ale Napoleon na republikańskich wartościach wyrósł. Może nie był republikaninem przez całe swoje życie. Ale stwierdzenie, ze wogóle nim nie był to bląd. Przypomnij sobie jego działalność na Korsyce w jego wczesnej młodości, czy Kodeks Napoleoński chociażby. Mi znana jest wersja, ta o której mówiłam. Jeszcze przy okazji- "Tylko prawda obraża. Słabość nigdy na nic się nie zda. Rządzić można siłą i tylko przez siłę". Ciekawe w jakich okolicznościach padły te słowa...

Napoleon też potrafił niwelować przewagę liczebną wroga. Aleksander był szaleńcem, a Napoleon człowiekiem rozsądnym. Nadal uważam, że z tego starcia zwycięsko wyszedłby Napoleon. To pięknę, że szanował Aleksandra i historię.Bardzo ładna myśl Napoleona. Znam podobną. "Niech mój syn studiuje historię i często nad nią rozmyśla, jest to jedyna prawdziwa filozofia. Niech studiuje kampanie wojenne wielkich wodzów i niech nad nimi rozmyśla, jest to jedyna droga do nauczenia się sztuki wojennej" Tak jeśli chodzi o cytaty to zapraszam do tematu: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1751 PS też pozdrawiam

Nie sam Napoleon jest tu winien- Regnier, Talleyrand, Fouche i Murat też byli za aresztowaniem księcia. Bonaparte był potępiany za ten czyn, on osobiście czuł się z tym napewno źle, ale usprawiedliwiał się. "Książe spiskował jak inni i dlatego postąpiłem z nim jak z innymi. Ach, ci Burboni! Przelałem krew, musiałem, może przeleję jej jeszcze więcej. Jesem mężem stanu, jestem rewolucją francuską i będę musiał jej strzec". Zresztą jak to Ruszczyc powiada ""Zwycięzcom wiele się wybacza, a siła podąża przed prawem"- smutne, ale prawdziwe. Ksiaże po tym jak usłyszał wyrok, chciał spotkać się z Napoleonem, ten nie dał tej szansy i wysłał Reala, aby wydał co jest, ale ten wstał za późno, dotarł do księcia- już martwego. Przypadek? I jeszcze jedno- do pokoju Napoleona po tym jak dowiedziała się o zdarzeniu, wbiegła Józefina- "(...) Ach, mój drogi, coś ty zrobił!" a Napoleon na to- "Nędznicy, zbyt się pośpieszyli". To wydarzenie nie jest całkiem jasne...kto wie, może faktycznie sie pośpieszyli, moze Napoleon chciał zmienić decyzję... [ Dodano: 2007-04-16, 20:57 ] Poza tym, kiedy Rosja poprosiła o wyjaśnienia w związku ze śmiercią księcia, Francja- a właściwie Talleyrand, zażądał wyjaśnień w związku ze śmiercią Pawła I. I ta odpowiedź Talleyranda spowodowała, że Aleksander I znienawidził Napoleona. To tak przy okazji

- Ren? - Austerlitz? - Ulm? - wciąż nie wiem...

Chodzi o naród? Stzrelam- Rosjanie.

Quiz stanął w miejscu. Podpowiedz coś do tych nazw.

Nie ucieleśnienie, ale wprowadzenie, ożywienie pewnych idei- równość względem prawa chociażby. Napoleon tyranem to napewno nie był. [ Dodano: 2007-04-16, 15:17 ] http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1241 Polecam ten temat Waszej uwadze, to tak przy okazji.

Mam nadzieję, ze jeśli to jest błędna odpowiedź, to nie będzie kompromitująca Sikorski?

Będę strzelać, gen. Kutrzeba? Wiem że to może być bez sensu, ale on pisał, czemu nie...

Oczywiście! Na rewolucji Napoleon wyrósł, był jej dzieckiem. We wczesnej młodości, próbował wcielić ideały rewolucyjne na Korsyce. Niósł za sobą Napoleon pewne ideały. pewne marzenia przez całe życie.

Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałam, chyba w podstawówce, zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Myślę, że pojedyńcze epizody z polskiej historii świadczą o możliwościach, o czym wspomniał Tomek91- z reguły zaprzepaszczonych- np. Grunwald czy wejście do Moskwy. Tutaj kłania się geopolityka- USA, zawsze było w lepszym położeniu, a Polska między przysłowiowym młotem a kowadłem. Aczkolwiek to nie tłumaczy wszystkiego, ale wpływ miało istotny.

Zacznę od Kodeksu Napoleońskiego- dziś leży u podstaw wielu europejskich systemów prawnych. Często też słyszy się zdanie, że Napoleon wprowadził ludzi w inny rodzaj wojny. Poza tym, miał jakiś plan na zjednoczoną Europę. A po upadku tego wybitnego Korsykanina Europa i świat już nigdy nie były takie same- pod każdym względem, chociażby politycznym-chodzi mi o porzadek ustanowiony na kongresie wiedeńskim.

Generał Anders?

Może jakaś podpowiedź? Quiz stanął w miejscu, a szkoda... :pomocy:

Nic dodać, nic ująć- odpowiedź wyczerpująca i oczywiście prawidłowa Twoja kolej. pzdr

Ok, W styczniu 1917 prezydent USA Thomas Woodrow Wilson ogłosił swoją wizję pokoju- jak jest nazywany ten plan i w którym punkcie oraz czego żąda amerykański przywódca dla Polski?