Skocz do zawartości

Andreas

Moderator
  • Zawartość

    5,088
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Andreas


  1. Mimo, iż planowali, nie uczynili tego.A szkoda, ponieważ gdyby wybuchła wojna pomiędzy ZSRR, a Aliantami, Polska byłaby wolna.W 1939 r. wbito nam nóż w plecy.Wbito go, gdy byliśmy zajęci walką.Wbito go, a Alianci wysilili się na tyle, aby napisać noty protestacyjne, nie używając przy tym słowa ''agresja''...Myśmy walczyli z bolszewikami i hitlerowcami, nikt nas nie wsparł zbrojnie.Pozwolono milczeniem, zbrodniarzom ograbić nasz kraj.A myśmy walczyli.Sowietom zabiliśmy 739 żołnierzy i 1859 zraniliśmy, zniszczyliśmy oraz zdobyliśmy ich około 200 pojazdów, zesztrzeliliśmy i uszkodziliśmy około 15 samolotów.Gdybyśmy walczyli tylko z nimi, zwycięzylibysmy.Jeśli w ciągu tygodnia zadaliśmy im takie straty...


  2. Granacie- ja wcale nie uważam, abyśmy mieli im wybaczyć.Sowietom wcale nie chodziło o tych rzekomo zamordowanych jeńców.Co do nich...myślę, że oni sami albo uciekli do Niemiec lub zostali w Polsce, albo powrócili do kraju, gdzie zostali rozstrzelani ''za zdradę''.

    Nawet jeśli, to wątpię, by ówczesny kraj polski był w stanie zamordować tych jeńców.W Katyniu, Charkowie i Miednoje pozbyto się inteligencji polskiej- przedstawicieli władz, policjantów, żandarmów, nawet pocztowców i strażaków-poza oficerami.Oni chcieli pozbyć sie Polski na zawsze. ''Głupim narodem łatwo się rządzi''- tak mówili NKWD-ziści.Ja się dziwię-dlaczego nie pozwano Rosjan, aby uznać stalinizm za zbrodniczy system, a NKWD- za organizację przestępczą...


  3. Roszondasie- nie słyszałem, aby polska kawaleria krzyczała ''urrra'', ponieważ Polacy krzyczeli raczej ''hurra''.Co do stereotypów...no cóż, wiele oddziałów nie było zaopatrywanych dokładnie.Chodzili bez butów, karabiny na sznurkach, gimnastiorki były porwane, nogi owinięte onucami...Mój wuj oraz mój dziadek widzieli dokładnie Sowietów-pierwszy mieszkał w kraju, drugi przyszedł zza Bugu, ba, z Syberii.Żołnierze chodzili głodni i zmarznięci.Dopiero po wojnie w Finlandii zaczęto wyposażać ACz.Lecz jeszcze w 1944 wielu żołnierzy nie posiadało porządnych pasów, plecaków i chlebaków.Zdobywali na Niemcach, konfiskowali Polakom.

    Odsyłam do świetnych książek:

    -''Wojna Iwana'' Catherine Merridale

    -''Tankista'' Jewjegnij Biessonow.


  4. Towarzyszu, FW-200 ''Condor'' był samolotem pasażerskim, nie bombowcem ciężkim.Przerobiono go na bombowiec, kiedy się okazało, że inne samoloty miały za krótki zasięg.Ich uzbrojenie obronne wynosiło cztery kaemy 7,9 mm, jeden 13,1 mm oraz jedno działko 20 mm.To było stanowczo za mało, zwłaszcza że tylko nkm był w obrotowej wieżyczce.Jedną z wielu zalet ''Condora'' była prędkość oraz lekkość, dlatego w walce udawało się mu uciec lub zestrzelić wrogi samolot np. ''Sunderland'', który był niewspółmiernie cięższy.Ja wolę ''Liberatora''- duży udźwig, zasięg, dobre uzbrojenie obronne, złożone z 10 km-ów 12,7 mm, i opancerzenie.


  5. Eeee..ja nie mówię o dyskredytacji.Wracając-XV. Korpus kozacki powstał około 1942r. i był w składzie armii Wehrmachtu.Dopiero w 1944r. został przeniesiony do SS.Jeśli zaś chodzi o Rumunów to był to bodajże 103. Panzerzerstorer regiment der Waffen-SS.Liczył on ok.3000 ludzi.Co do obcokrajowców...no cóz nie wszystkie cudzoziemskie jednostki SS były zbrodnicze w swej działalności.Kieruję to przede wszystkim do jednostek fińskich i łotewskich oraz do 11.DGren. i 5.DPanc.Takich jednostek było więcej.Jeszcze jedno: złożony z Polaków 202. Schumabatallion też nie był zbrodniczy.Więc nie wszystkie jednostki zagraniczne SS były zbrodniczymi jak np.''Handschar'' lub 14.SS zwana poniekąd ''Galizien''.

    Pzdr.


  6. Ok, zrozumiałem.Korpus kozacki istniał w 1942 r., niestety nie był wówczas zdolny do przeprowadzenia jakichkolwiek działań.Jeśli zaś mówimy o brygadzie niszczcieli czołgów, to zgoda na przyjęcie Bułgarów do Waffen-SS wpłynęła 20 stycznia '43r.A rumuńskie oddziały?Słyszałem, że rumuński pułk SS powstał na przełomie '42 i '43 Zresztą, przy takiej wiedzy czuję się pokonany...


  7. Jedynie 3 pierwsze dywizje były w stanie reorganizacji, fiński batalion oraz norweski legion były na północy, czwarta była na innym odcinku, pozostałe były w stanie pełnej gotowości, lecz znajdowały się na zapleczu frontowym- w Polsce(''Polizei''), Danii (Freikorps)Rumunii(Zerstorerbrigade) oraz na terytorium Ukrainy i Białorusi oraz Chorwacji(13. i 7.)Każda z nich miała pełen stan poza 3 pierwszymi.Myślę, że były dużą siłą.

    [ Dodano: 2007-12-27, 13:01 ]

    Hmmm...według moich źródeł, to 13.SS powstała w lutym '43, 29.SS były formalnie od '44, lecz oddział samoobrony ukraińskiej istniał od stycznia '42.Co do 9. i 10. myślalem, że sformowano je we wrześniu '42...A 11.SS istniała chyba od stycznia '43.No cóż, każdy może się mylić... :wink:


  8. Gratuluję Ostmanie tak dużej wiedzy-po prostu mnie zatkało; miło, że na forum przybył kolejny użytkownik.

    Dobra-mch, ja mówiłem o pułkach lotniczych, nie dywizjach lądowych.Jeśli zaś chodzi o pionierów i saperów- chodziło mi, że oni mogli budować lotniska polowe-dlaczego nie?Jeśli w Berlinie udało się wybudować kilka lotnisk na ulicach oraz w parkach.

    Ostman-oto wykaz dywizji SS na froncie wschodnim w 1942r.

    -1.LSSAH-pancerna

    -3.SS ''Totenkopf''-pancerna

    -2.SS ''Das Reich''-pancerna

    -5.SS ''Wiking''-pancerna

    -9.SS ''Hohenstaufen''-pancerna

    -10.SS ''Frundsberg''-pancerna

    -7.SS ''Prinz Eugen''-górska

    -13.SS ''Handschar''-górska

    -11 SS ''Nordland''-grenadierów

    -15.SS-piechoty

    -29.SS-grenadierów

    -6.SS ''Nord''-górska

    -4.SS ''Polizei''-policyjno-piechoty

    -8.SS ''Florian Geyer''- kawalerii

    -Freiwilligen Legion Norwegen der Waffen SS-piechota

    -Freikorps Danemark-piechota

    -Indische Freiwilligen Legion der Waffen SS-piechota

    -Panzer-Zerstorerbrigade Bulgarien-niszczyciele czołgów

    -Finland Freiwillige Skijagerbatallion der Waffen SS-górski

    -XV. Kossaken-Kavallerie Korps der Waffen SS-kawaleria

    -Sonderbatallion ''Dirlewanger''-niewiadomoco :wink:

    Zadowolony?


  9. Ciekawy-ja nie wiem czy tylko Niemcy są winni rozpętaniu wojny?Podejrzewam, że drugim krajem winnym wojnie jest ZSRR, które napadło najpierw na Polskę, później na Finlandię, kraje bałtyckie oraz Rumunię.Następnie okupowało Iran, zajęło Tannu-Tuwa oraz, po pokonaniu Niemiec, zabrało sobie poza tym co wymieniłem, kawałek Czechoslowacji z Preszowem na czele oraz północną część Prus Wschodnich.Co dał w zamian?Poza ograbieniem krajów, które ''wyzwolił''(de facto nie trzeba było wyzwalać Czechosłowacji, ponieważ Amerykanie mogliby dotrzeć w ciągu 2 tygodni do Pragi), zagrabił ziemie sojusznikom(Kresy Wschodnie, Preszów)Dwa, niby jak Alianci atakowaliby nas od Wschodu?Raczej poprzestaliby na zajęciu Niemiec, bo inni sojusznicy Niemiec, nie walczyliby na ziemiach polskich.Trzy, Alianci uzbroili nas na własny użytek, nie w darze dla nas.Brytyjczycy podczas BoB chorobliwie potrzebowali pilotów.Sami Anglicy to za mało było.Polecam Ci książke W. Kisielewskiego pt. ''Podróż bez biletu''.Francuzi tak błyskawicznie organizowali siły, że wielu polskich żołnierzy w maju nie miało broni ani nawet dobrego munduru.BSP miała być wysłana do Finlandii, że nie zdołano ich załadować na statki.A po wojnie- proszę za cały nasz wkład, walki nie dano nam nawet strefy okupacyjnej, ograbiono z połowy kraju, pozbawiono środków do życia. Przytoczę tu teraz pewien cytat:(...)2. Korpus nie może uznać jednostronnej decyzji, oddającej Polskę i naród na łup bolszewikom.Zwróciłem się do władz sojuszniczych o wycofanie korpusu z odcinków bojowych bo nie mam sumienia żądać w obecnej chwili od żołnierza ofiary krwi.'' ''(..)Może Pan generał zabrać swoje dywizje, obejdziemy się bez nich''

    Gen. Władysław Anders ''Bez ostatniego rozdziału''

    Owszem, ciekawy, też tą książkę mam przed sobą.Dwa- przypomnę:w sierpniu 1940 r. Sowieci zabrali Rumunom, zresztą bezprawnie, Besarabię oraz północną część Bukowiny.Oto byli nasi wyzwoliciele.


  10. Nie rozśmieszaj mnie.Jeżeli Luftwaffe ledwo zipała w 1942r., to dlaczego Sowieci ponosili ciężkie straty w lotnictwie jeszcze prawie 3 lata?Jeśli zaś mówimy o SS, mam na myśli WSZYSTKIE jednostki, z pancernymi się pomyliłem.Poza tymi czterema było jeszcze całkiem sporo innych jednostek:grenadierów panc., piechoty, zomotoryzowanych, strzelców górskich...Niemcy w Afryce na przełomie 1942/43 mieli może cztery-pięć pułków.Na zachodzie Europy było może piętnaście pułków.To primo.Secundo, jeśli część walczyła jako piechurzy, dlaczego Sowieci jeszcze w maju rozbrajali niemieckie miny, tak sprytnie założone w grudniu '42 i styczniu '43 w poniektórych domach?Jeżeli zaś mówimy o Malinowskim, to ja podziwiam, jak w sierpniu '45 stracił 15 tys. żołnierzy na walkach w Mandżurii(po ogłoszeniu kapitulacji Japonii 15 sierpnia, Sowieci dalej kontynuowali walki).


  11. We wrześniu '39 po stronie niemieckiej wzięły udział siły pomocnicze ze Słowacji.Proszę podać nazwy wszystkich dywizji tych sił, głównego dowódcę oraz ważniejsze bitwy z ich udziałem.

    Jeśli to pytanie będzie za trudne, zadam łatwiejsze

    Pzdr.

    // ciekawy: Nie będzie za trudne - ale poczekamy na odpowiedź innych userów :roll:

    [ Dodano: 2008-01-06, 11:35 ]

    Eeej Ciekawy...widzisz, że nikt nie odpowiada, a quiz zdycha, więc odpowiedz bo inni walkowerem oddali. :wink:


  12. Nie Ostman, Luftwaffe nie miała samolotów, w ogóle.Na zachodzi pozostało może 15 pułków bombowych, szturmowych i myśliwskich, reszta poszła na front wschodni.Mogli atakować ACz, mieli dość środków, tylko całkiem zlekceważono sytuację.Czy 6.Armia nie miała jednostek inżynieryjnych, aby wybudować lotniska polowe?Z pewnością miała.Gdyby nie pycha Hitlera(''ani kroku w tył'') lub Goeringa, gdyby pozwolono im się wycofać, sytuacja zmieniłaby się.4.Armia poszła ratować 6.A, nie udało się.Według mnie, tam powinni znaleźć się esesmani z doborowych jednostek pancernych.Znając przykłady z okresów późniejszych, ich fanatyzm nie pozwoliłby Sowietom wtargnąć i zająć Stalingrad.


  13. Speedy-ani razu nie powiedziałem nic o ataku na kontynent amerykański-mówię o ataku na stolice sojuszników USA-Francji, Danii, Belgii, Holandii lub ew. Wlk. Brytanii.A jeśli mówimy o latach 50., przecież wówczas Sowieci mieli już samoloty zdolne do przenoszenia broni jądrowej.Jeśli zaś chodzi o samoloty szturmowe- to były one bardzo silnie opancerzone.Iły-10 były dobrymi samolotami-wiadomo, amerykańskie lotnictwo było nieprawdopodobnie lepsze sprzętowo.Trzymajmy się więc tematu z lat 40.- co sądzicie o roli Polski oraz gdzie mogłyby się odbyć największe bitwy.

    Pzdr.


  14. Albinosie-radzieckie samoloty nie posiadały fotokarabinów.Każde zwycięstwo, no cóż trudno jest udowodnić.Kożedub strącił jakoby 62 niemieckie samoloty.Jakim cudem on strącił więcej samolotów, niż np.Bong lub Bader?Latał na gorszych samolotach- na Jakach-7 lub Ła-5.A Amerykanie latali na Mustangach i Lightningach.Zestrzał opierano na relacji pilota, ew. naocznego świadka oraz znalezieniu wraku.W czasie wojny trudno jest znalezc konkretny wrak, pilot może skłamać.A ja się Was pytałem o zdanie, co sądzicie o tej postaci i jego sukcesach.A dlaczego nie ma go na listach polskich asów?Nie ma go też na listach asów radzieckich.


  15. Jak myślisz, marcnow, ja tu cały czas mówię o latach 40., a nie latach 50.Tu-4 był identyczny z B-29 i myślę, że można dałoby się zrobić błyskawicznie wersję zdolną przenosić bombę A.Co do zdolności radzieckich pilotów, fakt-niektórzy mieli zaledwie 6 lub 7 miesięcy szkolenia.Lecz jednostek lotniczych było mnóstwo i było na pewno wielu pilotów posiadających doświadczenie bojowe.Jeśli chodzi o szturmowce-Sowieci mieli dobrych pilotów, niszczyli wszystko co spotkali na drodze.Ich samoloty też były dobre- Iły-10 ''Beast'', które były tak niszczycielskie, że Alianci obawiali sie ich użycia w ewentualnej wojnie.Samoloty myśliwskie-Jak-9P i Jak-9U oraz Ła-7 były świetnymi samolotami, bardzo przypominającymi zachodnie konstrukcje.


  16. Tankfan-zapewne nie zauważyłeś tej subtelnej różnicy, że pół Berlina było w rękach radzieckich, więc nie było sensu bombardowania go bombą A.Prędzej zrzuciliby ją na Brukselę, Amsterdam lub ktoreś z miast zachodnoniemieckich.A zapomnbieliście o Tupolewie Tu-4, ktory był dokładną kopią B-29 Superfortress?Przecież Sowieci mogliby zbudować wersję zdolną do przenoszenia bomby jądrowej.Mch-czy Ty myślisz, że Sowieci pozwoliliby na zniszczenie ich wojsk?Przecież oni mieli silne lotnictwo i wielu doświadczonych pilotów. :wink:


  17. Nie, Albinosie-H-G była w Warszawie na początku Powstania.Przyznaję, trochę mnie poniosło.Ale mnie chodziło o porównanie.Przecież sam przyznasz, źe 30 tys. żołnierzy dobrze uzbrojonych, doświadczonych przez miesiąc czasu do walk w mieście, posiadających broń pancerną i artylerię przeciwko czterem pułkom piechoty to nie jest walka.Wówczas dywizji H-G nie było za wiele w Warszawie, a żadna z podanych przeze mnie jednostek nie walczyła w jej składzie.Były to siły SS i policji von dem Bacha.


  18. Pewnie, że nie mogły sie równać z etatową dywizją Wehrmachtu, lecz ilościowo były to trzy dywizje.Mnie chodziło o ilość niemieckich żołnierzy, a nie o konkretne jednostki.Wiadomo-formacje policyjne nie są porównywalne do jednostek frontowych, ale uzbrojeniem przewyższały powstańców-posiadały broń pancerną, moździerze oraz lekką artylerię.A co do innych jednostek-napisałem Ci już jakie to były jednostki. :wink:


  19. grupa bojowa Rohr 90/6161

    grupa bojowa Reinefarth w tym: 88/5012 w tym:

    grupa uderzeniowa Dirlewanger 29/1939

    grupa uderzeniowa Reck 21/1559

    grupa uderzeniowa Schmidt 38/1514

    grupa dyspozycyjna 51/1999

    grupa odgradzająca Sarnow 60/3524

    grupa Komendanta Warszawy ?/4478

    razem:

    289 oficerów + 21 174 szeregowców Poza tym była tam dywizja spadochronowo-pancerna ''Hermann Goering'', więc stan niemieckich sił wynosił ok. 3 dywizji.

    źródło:http://www.powstanie-warszawskie-1944.ac.pl/niemcy%20_w_powstaniu_warszaws2.htm

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.